[3M] Uszaki z SOPOTU

[gabuizm]

Hahahah  Pamiętam, jak uczyłam Amadeusza pić z poidełka... Ta sama historia 
Cieszę się, że jest u Was  W końcu trafiła na swoich ludzi...
Bardzo Wam polecam bycie WO... Serce rośnie, jak widzicie, że maluchy szukają domów i je znajdują 

PH03-mój WO!

[agakem]

Hahahah   Pamiętam, jak uczyłam Amadeusza pić z poidełka... Ta sama historia  
Cieszę się, że jest u Was   W końcu trafiła na swoich ludzi...
Bardzo Wam polecam bycie WO... Serce rośnie, jak widzicie, że maluchy szukają domów i je znajdują  

PH03-mój WO!

My się też cieszymy, nawet nie wiesz jak bardzo

No to teraz jeszcze tylko nadać imię i zmienić podpis - sygnaturkę
Gratuluję Tobie i Uszakowi!

[emcia936]

  :hura:Kicusia jest już u nas Jeszcze raz dziękujemy Dużemu Zającowi za pomoc w transporcie : droga do domu przebiegła na pełnym luuuuziku malutka leżała z wyciągniętymi "girkami" i wpatrywała się w mojego chłopaka jak w święty obrazek no normalnie konkurencja się szykuje
Teraz Kicuśka relaksuje się w swojej klatce ale już widać, że intryguje ją co się dzieje w pokoju obok a tak to JE, leży, JE, robi do kuwety, JE, obserwuje nas i.... JE aaaaa... mowa o jej chęci zwiedzania nowej posiadłości... właśnie wyszła z klatki ciekawska bestia

[DużyZając]

Transport takiego Uszaka to była sama przyjemność Życzę Wam wszystkim wiele szczęścia! Podrzućcie czasem jakieś zdjęcie na forum! Pozdrowienia!!!!

[dori]

Pisz , pisz duuuużo . Moze zdjęcia jakies Kicusi wkleisz . To moja córcia WO była..Kochana maleńka , bądź grzeczna i miła dla opiekunów, bo piękna  to jesteś tak  jak moja osobista Kicusia była . Wszystkiego dobrego słoneczko  

[nellciaa]

Strasznie sie serducho raduje jak tyle podopiecznych dom znajduje i jak wszyscy - zarowno Wirtualni Opiekunowie jak i opienowie tymczasowi i stali sa szczesliwi

[PippiLotta]

  NOWE PRZEDMIOTY DO LICYTACJI NA USZATYCH POWODZIAN Z SOPOTU http://forum.kroliki.net/index.php?topic=15787.new;topicseen#new 

[Milcia]

Kiciusia pa pa pa i powodzenia ! 

[PippiLotta]

A jakiś updacik z weekendu?

[nellciaa]

Mnie niestety na wyjeździe do dr Krawczyka nie było - za to wsadziłam Kicusię do pociągu i wysprzątałam Uszakowo Dona miała dzień mycia i w czasie suszenia mała pokazała jak ładnie jest w stanie się dźwignąć na chwilę na 3 łapach widok wspaniały jak nasza dziewczynka znajduje siły  niestety nie miałam aparatu pod ręką żeby Wam zrobić zdjęcie

A co wyjazdu to zdradzę Wam tylko, że ktoś na nim "stracił jajka" 

[joac]

Uff, jak fajnie, że Kicusia trafiła już do domu!!! Doczekaliście się jej wreszcie - gratuluję adopcji i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze zakróliczonego życia
Ciekawe, kto został pozbawiony męskości w Toruniu

[emcia936]

Dla wszystkich tych, którzy zdążyli już się stęsknić za Kicuśką

http://imageshack.us/g/585/8uk9.jpg/

Mam nadzieję, że dobrze wkleiłam zdjęcia Zarejestrowałam na nich pierwsze chwile z wyjścia z klatki Nasz mały naleśniczek aaaa.... co do imienia to malutka zostaje przy swoim Jak ją zobaczyliśmy na żywo, stwierdziliśmy, że Kicusia pasuje do niej idealnie dzięki dori
W tym tygodniu postaram się założyć dla niej wątek na forum

[Skittles]

Dla fanów Bobo zapraszam tutaj ---> http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15823.0.html
W końcu postanowiłam założyć wątek, gdzie będzie można dowiedzieć się co nowego słychać u Bobulca 

[nellciaa]

Skittles super zaraz pójdę tam zaglądnąć co słychać u Bobo

A teraz kilka fotek z pokazujących jak Dona ładnie siedzi - prawie SAMA!! jedną ręką ciocia musiała pomóc, ale tak mała ma siłę by w miarę się utrzymać

[Integra]

Doneczko, jesteś cudowna.

[Solvieg]

dzielna Doncia a jak tam osuszanie ?

[nellciaa]

Solvieg oszuszanie bardzo mozolnie idzie... niestety. Chociaż ostatnio słońce nam dopisuje (odpukać) i nie jest najgorzej, bo możemy mieć otwarte okna

[Solvieg]

ech, trzymam kciuki za dobrą pogodę, wietrzną i suchą   

[miła]

A jakiś updacik z weekendu?

w piatek przed transportem Kicusi , mialysmy W sOPOCIE , przemila wizyte , pewnego pluszaka ( siedzi na klatce rudziakow   ):



dyskusjom na tematy krolicze nie bylo konca , mozna tylko zalowac ze wizyta byla zbyt krolka   , niewiadomo ile by nie trwaly wizyty naszych przyjaciol , jakos tak zawsze na koniec jest uczucie "niedosytu" , chcialoby sie jeszcze i jeszcze .....
i chcialabym dodac, ze bardzo duzo mozna wyniesc z takich wizyt , wymiana wiedzy i doswiadczen : bezcenna  
nawiazane kontakty moga w przyszlosci przyniesc sporo korzysci we wspolnej walce przeciw bezdomnosci zwierzat  
Bardzo dziekujemy za odwiedziny , Duzego Zajaca wraz z rodzina i przyjaciolmi  
Duzy Zajac - zdobylam kontakt do osrodka rehabilitacji dzikiego ptactwa i malych zwierzaczkow w pomorskim - przesle Ci namiary niedlugo

BARDZO , BARDZO ZAPRASZAMY DO ODWIEDZIN W SOPOCKIM USZAKOWIE , KAZDEGO KTO TYLKO BEDZIE CHCIAL I ZNAJDZIE CHOC CHWILE W TYM GORACYM CZASIE WAKACYJNYM  

a w sobote kolejna wizyta u dr Krawczyka, tym razem byla ze mna Basia i Patrycja ( Skittles )   :
Filusia - sterylizacja i oczywiscie "przeglad - wynik - bardzo pozytywny - dziewczynka miala narzady wewnetrzne w porzadku , zabieg przeszedl bez komplikacji i dziewczynka nam bardzo szybko sie wybudzila , teraz dochodzi do zdrowia u Skittles , juz pieknie wszystko je i cudownie bobczy  



Makumba - kastracja - kroliczek to okaz zdrowia - zabieg bez komplikacji , rownie szybko sie wybudzil a po powrocie do klacioriory , pierwsze co zrobil to zaczol "szamke "   - zglodnial nam chlopak okrutnie   :



u doktora byla rowniez czesc PHowciakow : PH05(samczyk) i PH03 - i tu nie mam dobrych wiesci   - dwutygodniowa kuracja marbocylem nie przyniosla upragnionych efektow   - w dalszym ciagu PHowciaki sa chore , podjeta zostala decyzja o przerwaniu leczenia marbocylem , przez dwa tygodnie PHowciaki beda dostawac Lydium a za dwa tygodnie powtorka badania wymazu u kazdego z siodemki PHowciakow i wtedy zobaczymy jakie przedsiewziasc dalsze kroki ...walka o ich zdrowie trwa

do dr. Krawczyka wybrala sie jeszcze jedna malunia istotka , czy ktos poznaje tego slodziaka ?   :





stan zdrowia" malego szczurka"   :  stabilny , bez zmian ani lepiej ale tez nie gorzej - ropa dalej siaczy sie powolutku , jelita w bardzo dobrej formie juz nie beda ale funkcjonuja  , z reszta coz mozna sie spodziewac po 9-10 letnim urwisie  
mala zyje i ma sie w miare dobrze i to jest najwazniejsze  

podziekowania za prezenty :
wielka paka siana ( pierwsza z trzech ) : Solvieg i "spółka"  


i kolejna paczka siana - PippiLotta  


paczka suszonej babki - p. Dariusz


sianko i dwie miski oraz dwa pojniki : p. Martyna ( DT/DS Deasy )  


zwirek i pojnik -agakem ( DT/DS Chicy)  


a na koniec cudowna nowina  

PHowciak PH03 otrzymala imie  :  Sunzi  
a wirtualnym opiekunem zostala gabuizm  

[joac]

Moja bura Filusinka Dobrze,  ze juz po sterylce, malutka zwarta i gotowa do adopcji!!!
Fajne prezenty dotarły do Was - i miło zobaczyć Dużego Zająca i Zuzę w sopockich okolicznościach przyrody