Melduję, że szwy ściągnięte, ranka bardzo ładnie wygojona. Teraz pozostaje tylko zorganizowanie transportu do Wawy do nowego DT naszej pięknej i żywiołowej Beci
. Czy ktoś w najbliższym czasie wybiera się może z Krakowa lub Śląska do Wawy?
Ech, muszę przyznać, że Bety byłaby piękną towarzyszką dla mojego dokuczacza Snikersa . Pasowali by do siebie, szkoda, że póki co brak warunków ...
Sacha wszystko przed Tobą, może akurat za jakiś czas warunki pozwolą na adopcję, króliczków Ci u nas dostatek, więc na pewno nie jedna taka Becia się jeszcze trafi.