Tak oto, minął kolejny, drugi już tydzień odkąd zjawił się u mnie Kakao.
Każdy dzień przynosi coś nowego. Czasem jest leniem, który cały dzień wyleguje się na kocyku, czasem wielkim przytulakiem nie odstępującym opiekuna na krok. Innym razem, jest pełen energii, biega, zagląda w każdą dziurę, łobuzuje. Jedno co się nie zmienia to jego obżarstwo. Każdego dnia jest na tropie smakołyków. Trzeba je przed nim dobrze chować. Bardzo spragniony uwagi. Przychodzi trąca noskiem i trzeba się nim zająć. Chyba jest mu tutaj dobrze, ale jeszcze lepiej będzie w domku stałym, którego cały czas szukamy
mamy nadzieję, że szybko znajdziemy
Pozdrowienia od Kakao!