[WROCŁAW] Uszata mama i jej maluchy szukają domków

[magii0]

Trzmiel i Orszoł są jakieś takie surowe i trudne do wymówienia o przywołaniu królisia nie wspomnę A moze jeden to Bzzzyk a drugi Gucio

[joac]

Bzyk zamiast Orszoła "Trzmiel" jest zabawny, fakt, ze jednosylabowy, ale taki pogodny

[juta]

a widziałyście jaki orszoł jest ładny ?
 
kolorstycznie do malucha z owadów podobny jest skakun, ale to taki ...... mniej przyjemny owad 
ale jako imię - mogłoby być - Skakun 
joac - myślisz, że ten malec nie będzie oszołomem ? będzie bzykaczem?   

magii0 - te imiona to przede wszystkim funkcjonują na stronie adopcyjnej i muszą być ździebko orginalne by się nie powtarzały takie same , a w dodatku w tym samym czasie 
potem, u właściciela króliczki zazwyczaj zmieniają imiona;
np. mój Boniek po domowemu jest po prostu rudy 

[joac]

Skakun - uwielbiam! Sama tak mówię na moje głupole uszate

będzie bzykaczem?

Julitko, co do tego, jestem przekonana Każdy samczyk prędzej czy później będzie bzykaczem
Mnie się podoba i Bzykuś i Skakun.
Oryginalnego orszoła właśnie sprawdziłam, rzeczywiście piękny! Tylko ta nazwa taka surowa.

[Ko_meta]

Jak już tak o owadach to może Osa?
A moje adopciaki mają te same imiona co na adopcyjnej miały. Potraktowałam o jak jakieś przeznaczenie

[joac]

Jak już tak o owadach to może Osa?

Nie podoba Ci się Rusałka? Osa to tak trochę złośliwie brzmi, kto lubi te paskudy...
Twoje uszaki miały bardzo ładne imiona adopcyjne, więc nie dziwię się, że zmieniłaś. Ja zmieniłam swemu Rubensikowi imię (pierwotnie miał na imię Bluel).

[Ko_meta]

Truskawka ma za długie imię i nie reaguje na nie. Nijak też jak je zdrobnić. Czasem mòwię Truskaw. Ale u weterynarza zawsze się zachwycają
A więc jest tylko jedna dziewczyna? Rusałka też ładnie. Może być też Bączek.

[joac]

Bączek mi się podoba. Ale u MAS jest do adopcji Bączek-Helikopterek, więc lepiej, zeby się imiona nie dublowały

[juta]

Bączek na adopcyjnej już jest    i to nawet na stronie dolnośląskiej;
więc same widzicie jak trudno dobrać odpowiednie imiona 

poczekajmy na decyzję Magdy, w końcu to ona w najbliższym czasie będzie do królisiów mówić;
niech sobie ułatwi i wybierze, ma już w czym 
a może sama już coś "przypasowała" ?

[Ko_meta]

Ja bym zostawiła tak jak Juta pisała tylko zmieniła Fruczaka na Bzyka.

[subaru2009]

Dla tatusia to już imię jest 
Tzn waham się nad dwoma ;P

A mi się Orszoł podoba:D Takie pozytywne

[marciula]

Ale bym te wszystkie małe kuleczki wyprzytulała
Oj brakuje mi w domu małych króliczków, chyba się uzależniłam
Powodzenia w szukaniu domków!

[Króla]

Jaka jest historia rodzinki? Dlaczego zostały oddane?

[magda=)]

Przedstawiam jeszcze raz, po kolei:
Rusałka


Fruczak


Trzmiel


Skakun




Rusałka już się wyluzowała, cały czas leży z wywalonymi skokami na transporterze. Cwaniara cały czas tam przebywa bo tylko tym skrawkiem przestrzeni nie zawładnęło potomstwo. Daje się już głaskać, ale w przeciwieństwie do dzieci jeszcze nie chrupie zębiskami

Fruczak, Trzmiel i Skakun jak tylko widzą że człowiek siedzi na podłodze to od razu wspinają się na kolana, lizą ręce, nogi, twarz. Gdy się je głaszcze to cichutko chrupią ząbkami, a Trzmiel i Skakun potrafią nawet zasnąć . Fruczak niby najstarszy z rodzeństwa, a mamusi na krok nie odstępuje (no za wyjątkiem gdy ona przebywa w swoim azylu)

Jaka jest historia rodzinki? Dlaczego zostały oddane?

Oddali je ich właściciele z powodu alergii. Maluchy pojawiły się na świecie, ponieważ po kastracji samca za wcześnie połączyli go z samiczka 

Ale bym te wszystkie małe kuleczki wyprzytulała
Oj brakuje mi w domu małych króliczków, chyba się uzależniłam
Powodzenia w szukaniu domków!

Zapraszamy

[joac]

Maluszki są takie ufne, rozczulające, prawda? A i Rusałka się wyluzowała, super! Zdaje się, ze wcześniej króliczkom nie działa się krzywda, to pocieszające
Głaski dla mamusi i dzieciaczków szylkretowych.

[Ko_meta]

Rusałka wygląda jak Florek

[marciula]

Biorę Trzmielową kuleczkę pod wirtualną opiekę najchętniej bym go zabrała do siebie i przytulała całymi dniami, no ale to chyba nie wchodzi w grę
Całusy dla małego.

[magda=)]

Marta kto powiedział, że nie możesz? Za 5 tygodni maluch może do Ciebie pokicać
Dziękuje za objęcie Tmiela vel Grubasa wirtualną opieką :

joac Maluchy są bardzo słodkie, najchętniej siedziałabym z nimi 24h na dobę :

[juta]

heheh 
Trzmiel i Shiva 
Trzmiel docelowo będzie prawdopodobnie ważył ok. 1.3kg ! a Shiva waży nieco więcej!

dziś dwie ciotki klotki: klara i juta odwiedziły rodzinkę;
słuchajcie! - tam każdy króliczek jest z innej bajki, to znaczy każdy wygląda jak z innego miotu:
Rusałka jak najstarsza siostra(na oko - ok. 1,2kg), a potem to już coraz mniejsze, jakby z miotów kolejnych;
prywatnie martwi mnie Skakun - najmniejszy, choć nie powiem  żywotny bardzo !
ale za maminym cycuszkiem  nie nadąża;
Magda na chwilę przetrzymała Rusałkę, by mały mógł sobie "pocmoktać" czym wprowadziła w ekstazę Skakuna, w radość mnie i czym naraziła się Rusałce ...
w sumie to Rusałka wygląda strasznie bidnie, taka przemęczona przedłużającym się macierzyństwem
przed swoim potomstwem "wieje" na wysoki transporter, na który maluchy nie mają żadnej szansy się ... wtoczyć 

strasznie mam dużo emocji po tym spotkaniu;
rozmawiałyśmy, że Skakuna chyba warto wesprzeć herbi carem;
wszystkie maluchy są bardzo żarłoczne, ale te dwa mniejsze - jeszcze niewiele same zjeść mogą, a Rusałka taka raczej szczuplutka jest i niewiele ma w sobie pokarmu ;
ciotka juta sprezentowała dziś maluchom troszkę smakołyków, ale tak naprwdę potrzebujemy ich dużo więcej;
Skakun uparcie próbował "wciągnąć" kosteczkę pasternaku - ale mu się nie udało; po ciężkich zmaganiach zagarnięty przez ciotkę  zasnął słodko na jej dłoni, przytulony do brzuszka;
oj! zapadł mi w serce maluszek !

[Eni]

oj! zapadł mi w serce maluszek !

Oj tak, zapada toto w serce, a potem wyrasta taki chachar, jak Jasiek, i tylko szkoduje, odgryza się i nijak nie jest wdzięczne za opiekę, bo niedoli nie zaznał  

rozmawiałyśmy, że Skakuna chyba warto wesprzeć herbi carem;

Zrobicie, jak uznacie za słuszne, ale jak pisałam, ja bym nie dała Herbi Care, a ew. kocie mleko albo kozie - herbi to rośliny i wytłoki, które moim zdaniem nie są dobre na taki brzuszek maleńki.

Rusałka jak najstarsza siostra(na oko - ok. 1,2kg), a potem to już coraz mniejsze, jakby z miotów kolejnych;

A te nie wyglądały jak po 3 różnych ojcach
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=m0dfQ6pWCAs" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=m0dfQ6pWCAs</a>

Jakie to było małe...

Wasze też tak wyrosną i nic sobie nie będą robić z Waszego zamartwiania się - tylko ogryzą mebelki, osikają pościel i ślicznymi ślepkami będą patrzeć z minami niewiniątek Znamy to