hop hop, ja przeszłam z Frankiem bakteryjne zapalenie jelit. dostawał metronidazol podskórnie, i nawadniałam go też podskórnie - zwykła kroplówka. Następnie zatrzymała się praca jelit, dostał metoclopramid, pomogło. kupy z galaretą były przez kilka dni, potem udało nam się wyjść z tego, w nocy wstawałam co 1,5h żeby go masować i podtykać po źdźbełku siana do pysia, byleby coś jadł.
Trzymam za Was kciuki!
zaraz popatrzę za dokładnym wypisem od weta i Ci prześlę, oraz artykuły które wtedy szukałam.
Masz PW Hariell

mam nadzieję, że coś Ci się przyda.
tak jak mówiłam - na dzień dobry - Metronidazol 42,5 ml w iniekcji podskórnej (na 5 kg króliczka), Duphalyate (do kroplówki, preparat witaminowo wzmacniający) - 20 ml, i NaCl podskórnie.
na drugi dzień dostał Metoclopramid, bo nie było kupek. Metronidazol dostawał chyba przez 3 dni - teraz już nie pamiętam za dobrze, bo to było w zeszłe wakacje.
ściskam Was
