Kasiu, dori
Ognik namiętnie szuka samiczki, bo w domku jeszcze sporo zapachu po Alfie zostało
mi dziś udało się umówić wizytę u lekarza, transport powrotny po zabiegu do domku....
tylko pilnie potrzebujemy pomocy w opłacie faktury,
nie możemy zostawić królasa z jajcami, bo i on się męczy a i Kasia już miała tyle razy zasikane mieszkanko przez tymczasujące królisie, że ani ściany, ani meble, nie wspominając o podłodze, więcej tego nie zniosą
choćby po 5 złociszy - a uzbiera się kwota, która uwolni Ognika od stałego napięcia, a mnie od obaw, że po kolejnym ... olaniu
Kasia weźmie Ognika za fraki i wywali razem z akcesoriami gdzie "bądź"
Kasia
to zbyt dobry DT by ją tracić!
zapraszamy do pomocy, bo
Ognik to już 24 królik w domu tymczasowym, znajdujący się pod opieką dolnośląskich inspektorów adopcyjnych, więc rośnie nam pogłowie, a i w związku z tym wydatki:
Stowarzyszenie Pomocy Królikom;
ul. Ringelbluma 3 lok. 21; 01-410 Warszawa
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Volkswagen Bank Polska S.A
koniecznie z tytułem wpłaty:
"dla Ognika z Wrocławia" Ognik jak do tej pory słabo bobczy, wykazuje małe zainteresowanie jedzeniem, więc mamy dużą "zagwózdkę": nie je, bo nie ma czasu z powodu pobudzenia, czy też nie je, bo ząbki trzeba będzie korygować ?
przy piątkowej wizycie u weta wszystko powinno się wyjaśnić(mam nadzieję
)
ps. Ognik bardzo do Rusałki naszej jest podobny, zastanawiałyśmy się z Kasią, czy to nie rodzeństwo