Ogniczek to super króliś. Kiedy się nim nie zajmuję to znajduje sobie jakieś zajęcie, kica po pokoju albo śpi pod łóżkiem, ale kiedy tylko pojawię się w zasięgu rażenia, zaraz wyskakuje i dopomina się pieszczot, czasem nawet ząbkami
ale zawsze delikatnie:) a jak się kładzie mu rękę na głowie natychmiast leży rozpłaszczony, czego by wcześniej nie robił - stał, kicał, jadł - leży, czasem się zastanawiam, czy on jest taki niedogłaskany i spragniony pieszczot i kontaktu, czy ktoś go tak wytresował
W każdym razie ja już się do niego przez tydzień zdążyłam przywiązać i polubić go bardzo - ktoś kto da mu stały dom będzie miał w zamian bardzo wdzięcznego i miłego towarzysza:)