Autor Wątek: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić  (Przeczytany 8694 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline adrienne

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Płeć: Kobieta
    • Strona Królewskiej stolicy na fb:
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Karolina + Pierniczek, Ciasteczko + Czesio
  • Na DT: Stasia, Ryszard Trzynogi
mam problem, moja Karolina i Stefan (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12535.msg297179.html#msg297179) zaczęli sobie skakać poważnie do gardeł. Skaczą i gryzą się potwornie. Oczywiście odseparowałam ich, ale zastanawia mnie bardzo ta cała sytuacja. Słyszałam gdzieś, że królikom po sterylizacji zmienia się zapach. Karolina jest po sterylce teraz będzie mijać 2 miesiące odkąd została pozbawiona swojej kobiecości.. Czy spotkał się ktoś z was z takim przypadkiem, że dwa zaprzyjaźnione i bardzo kochające się króliki nagle zaczynają ze sobą walczyć? To trwa mniej więcej od tygodnia.
Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora ~ Plut

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 17, 2013, 17:05:49 pm »
zapytaj uzytkownika Ko_meta i jej czarusia i truskawke ....
"wake (call) me when u need me" HALO 4

sonia

  • Gość
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 17, 2013, 17:06:06 pm »
Moja parka tez zaczynaja sie juz od tygodnia ganiac,sa razem juz okolo 5 lat i jestem przerazona co bedzie dalej.
Nie jest tak,za caly czas sie bija,ale kazdego dnia troche,potem jest zgoda.

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 17, 2013, 17:12:49 pm »
Moje sie co jakis czas tluka ale to kwestia tymczasowiczki.

P rzy ostatniej bojce wzielam za fraki mala agresorke i jej chlopaka, przylozylam je na ziemi noskami do siebie i tak z 10min trzymalam. Oba sie wyrywaly ale im nie odpuscilam i tak trzymalam. Jak puscilam oba nawialy do wspolnej klatki i zaczely sie lizac- stalam sie wspolnym wrogiem i dominatorem ;) u mnie pomoglo
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 17, 2013, 17:16:31 pm »
istna "przemoc domowa"
nie znalem tej sztuczki :-)
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 17, 2013, 19:30:26 pm »
Metoda behawioralna 'na czuja' :P osobniki oporne przy zaprzyjaznianiu sadza sie wspolnie np na wirujacej pralce zeby przezyly wspolny stres :D ja zrobilam maly upgrade metody :D wszystko wczesniej zdazylam wyprac ;)
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 17, 2013, 20:40:18 pm »
Moje się pogryzły tak, że jedna drugiej wypruła flaki. Potem jak się zagoiło, powtórzyły imprezę, tym razem z wyrwaniem kawałka nogi i już nie są razem. Ale taka sytuacja jest rzadsza niż częstsza, no i mówimy o dwóch babach, a Ty masz mieszankę.
Myślę, że się pobiją, poprzeganiają i im przejdzie. U nas się zdarzają jakieś niesnaski od czasu do czasu i samo przechodzi.
Poobserwuj je uważniej na wypadek, gdyby bójki były odpowiedzią na jakieś niedomaganie któregoś królika - czasami to jest przyczyna agresywnych reakcji.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 17, 2013, 20:43:36 pm »
Czy spotkał się ktoś z was z takim przypadkiem, że dwa zaprzyjaźnione i bardzo kochające się króliki nagle zaczynają ze sobą walczyć? To trwa mniej więcej od tygodnia.
tak u mnie cos takiego nastalo i spowrotem niestety sie nie pogodzily :( po roku czasu zaczely sie tluc, okazalo sie ze jedno z nich bylo chore a drugie poprostu chcialo go wyrzucic ze stada....

sonia

  • Gość
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 17, 2013, 21:00:14 pm »
To ja juz chyba znam przyczyne..Koki chce ciupciac,a Bobby bez jajec nie moze tak duzo i ona go leje a potem on jej oddaje i tak ganiaja....ona jest baaardzo jurna dzioucha.

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 17, 2013, 21:36:22 pm »
mam podobny problem z dwoma naszymi kastrowanymi chłopakami ,byli przyjaciółmi od kilku lat,bywały zgrzyty ale teraz jest naprawde żle,jak razem biegają to jeden drugiego szuka i zaczepie,podnoszą ogony i się bija.
Już ich nie wypuszczam razem albo stoje nad nimi i pilnuje.
Nie wiem czy to tak juz zostanie....
myślałam może to nadchodząca wiosna i hormony buzują (pomimo że kastrowane)
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 17, 2013, 21:53:20 pm »
U mnie takze zaczęły sie ganiać . Ale tylko ganianko odchodzi , na szczęście nie biją sie wcale. Potem się kładą i leżą obok siebie .

Adrianna mówiłaś ,ze u ciebie na Dt jest Ciasteczko. Moze to ona jest przyczyną .

Offline adrienne

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Płeć: Kobieta
    • Strona Królewskiej stolicy na fb:
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Karolina + Pierniczek, Ciasteczko + Czesio
  • Na DT: Stasia, Ryszard Trzynogi
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 18, 2013, 00:43:34 am »
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) Faktem jest, że Stefan ostatnio trochę niedomaga, zapalenie pęcherza ma i prawdopodobnie wyłażą mu jakieś kamienie w pęcherzu. Faktem też jest, że dzięki obecności Ciasteczka, Karolina dostała ciąży urojonej, która spowodowała podobne objawy jak teraz, też się tłukły i gryzły. Z tym, że po sterylce, która odbyła się w tempie ekspresowym, znowu wróciły do dawnych relacji.. Dlatego zastanawiam się, jaka jest przyczyna tego, że teraz się tak tłuką znowu, czy to ten pęcherz Stefana, czy to Karolina jest taka straszna, bo Ciasteczko gania tak samo jak Stefana z tą różnicą, że Stefan się broni, a Ciastko poprostu spiernicza aż się kurzy za nią.

Nie wiem może jestem za bardzo pobłażliwa dla Karoliny, w sumie jest bardzo charakternym królikiem, i do tego moja "pierworodna" :)

Najpierw wyleczę Stefanka, niech odzyska chłopak siły, trochę się musi rozruszać bo ostatnio tylko by siedział w jednycm miejscu... a dwa no to, to, że chyba muszę znaleźć Ciasteczkowi stały dom jak najszybciej, w którym będzię się mogła cieszyć wolnością non-stop, strasznie ją kocham, i ciężko mi się będzie z nią rozstać (aż mi łzy naplywają do oczu). Jednak coraz częściej jak patrze na nią to wiem, że nie jest do końca szczęśliwa, kiedy musi być zamknięta, bo akurat jest Karoliny kolej na bieganie. Tak stoi wtedy patrzy się na dół na podłogę, i zazdrości Karolinie wolności. Ja zawsze wtedy przychodzę i całuję ją w jej piękny, mały nosek, i drapie ją po jej milusiej główce. Ojej ale się rozpisałam..
Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora ~ Plut

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 18, 2013, 04:57:11 am »
Przyczyny moga byc obie. Moja pierworodna to tez agresorka :) do czasu wyleczenia chlopca dobrze by bylo ich rozdzielic...
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline mikaja

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zaprzyjaźnione ze sobą króliki zaczęły się potwornie bić
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 18, 2013, 05:50:50 am »
A u mnie Kiara czasami gwałci Variusa, przy okazji wyrywając mu kępki kłaczków. Za karę siedzą jakiś czas oddzielnie, a pózniej jest już dobrze. Myślę, że to jest chyba forma zdobycia dominacji.
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Suwaczek z babyboom.pl" border="0