Autor Wątek: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.  (Przeczytany 33689 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« dnia: Luty 20, 2013, 15:46:16 pm »
Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.  :wisielec:

1. Lekceważenie objawów chorobowych jako niezwiązanych z chorobą.
2. Zwlekanie z udaniem się do weterynarza.
3. Wizyta u weterynarza nie specjalizującego się w zwierzętach egzotycznych lub gryzoniach.
4. Akceptowanie diagnozy lub leczenia weterynaryjnego bez zadawania pytań i wcześniejszego zapoznania się z fachową literaturą.
5. Niedopilnowanie wykonania właściwych procedur diagnostycznych, brak zgody właściciela na wykonanie badań dodatkowych, aby ograniczyć koszt wizyty.
6. Mylne uznanie drugorzędnych objawów choroby za podstawowe.
7. Błędy w podawaniu leków – złe leki, niewystarczająca dawka lub długość podawania. Samodzielna zmiana dawki leku, lub częstości podawania przez właściciela zwierzęcia, bez konsultacji z lekarzem.
8. Nie zgłaszanie się na wizyty kontrolne w lecznicy weterynaryjnej w wyznaczonym terminie.
9. Podawanie samodzielne leków bez konsultacji z lekarzem, (zaleconych przez aptekarkę lub forumowiczów, znajomego technika wet. etc) oraz samodzielne odstawienie leków, lub podawanie leków na okaziciela (kiedy się pogarsza).
10. Leczenie zwierzęcia u kilku lekarzy weterynarii jednocześnie.
11. Próby leczenia zwierzęcia przez telefon, w sklepie zoologicznym, na forum tematycznym zamiast wizyty u specjalisty. 
12. Pospieszanie weterynarza aby zakończył wizytę. (bo mamy coś do załatwienia, dzieci do odebrania ze szkoły)
lek. wet. Sowa

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 21, 2013, 14:45:46 pm »
Jako, że temat nie precyzuje czy mówimy o błędach opiekunów czy lekarzy weterynarii, dołączam swoją listę NAJCZĘŚCIEJ POPEŁNIANYCH BŁĘDÓW PRZEZ LEKARZY WETERYNARII. Jest to lista czysto subiektywna, wynikająca z moich doświadczeń i wieloletniego pilnego śledzenia wątków na forum:

1. zlecanie mnóstwa badań bez dokładnych oględzin zwierzęcia
2. leczenie za wszelką cenę nawet jeśli królik jest zdrowy
3. podawanie sterydu na starcie leczenia jako leku wszechstonnego, działającego przeciwzapalnie
4. podejmowanie leczenia przed postawieniem diagnozy
5. zmienianie leków zanim poprzednie zdążą zadziałać
6. żądanie, aby królik codziennie (a nawet 2 razy dziennie) był w lecznicy na podanie leków (np. antybiotyku lub nlpz)
7. podawanie podskórnie płynów zamiast dożylnie
8. pobieranie wymazu po podaniu antybiotyków i twierdzenie, że antybiogram nie wyszedł
9. metoda królika doświadczalnego - leczenie w ciemno na zasadzie "nie pomoże, ale i nie zaszkodzi"10.
10. leczenie niezbyt powaznych dolegliwosci bardzo obciazajacymi lekami
11. opieranie swej wiedzy na książkach z lat 70. i 80., dotyczących głównie królików hodowlanych
12. nie słuchanie właściciela
13. przecenienia swojej wiedzy i doświadczenia
14. robienie idioty z właściciela i podawanie witamin zamiast konkretnych leków, bo właściciel się nie zorientuje

Nie jets to przytyk do żadnych konkretnych lekarzy, ale luźne uwagi do rozmaitych zaistniałych sytuacji.
Może macie ochotę podyskutować? :)


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

sonia

  • Gość
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 21, 2013, 14:59:54 pm »
leczenie za wszelką cenę nawet jeśli królik jest zdrowy
:hahaha spotykam sie z tym bardzo czesto..az w koncu mowie " ile to jeszcze bedzie trwalo Pan/PAni nic nie robi tylko oglada krolika i tylko doicie ze mnie kasiore" :>

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 21, 2013, 16:30:17 pm »
13. przecenienia swojej wiedzy i doświadczenia
w sumie to ciągle sie z tym spotykam np. głodówka przymusowa królika przed zabiegiem kastracji.
Po mojej odpowiedzi że akurat królika absolutnie nie obejmują głodówki długa przemowa weterynarza łącznie ze śmiechem z tego co mówie a potem....policzona kastracja podwójnie!!
nie wspominając o tym że cała wypowiedz oparta na kilkukrotnym porównaniu królika z kotem.....
a ja juz miałam nadzieje że trafiłam na lecznice która w wiekszym stopniu zna sie na leczeniu królików...
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

sonia

  • Gość
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 21, 2013, 16:40:12 pm »
nie słuchanie właściciela
pomacaja troche krola i czym predzej gonia do komputera wpisywac rachunek,,na wysluchanie co ja mowie nie ma czasu,bo nastepny w poczekalni czeka!
Powiem wam,ze ja najwiecej dowiedzialam sie o kroliku,jego karmieniu,pielegnacji i.t.p. wlasnie z tego Forum i Miniaturki bez tajemnic.

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 21, 2013, 17:05:57 pm »
no właśnie przez taki pospiech i nie słuchanie właściciela stracilismy młodą 6 miesięczna królinke ,
bo szybko, szybko bieganie po gabinecie ,kolejka w poczekalni.....,zero reakcji na to że królik nie robi bobków
(wtedy nasza  bardzo mała wiedza na temat  chorób królików) podał jakiś zastrzyki po których z krolikiem było tylko gorzej...
po telefonie że z krolikiem jest coraz gorzej odmowa udzielenia dalszej pomocy...(bo dr. zabiegany) i tekst że mamy czekać....czekac na śmierć.... w panice kiedy krolik juz nie wstawał pojechalismy do innego weterynarza w ,,wiekszym mieście,,  królik ciepriący leżał i zwijał sie na stole a dr.(jesli go tak nazwać mozna )spokojnie zajmował sie w międzyczasie innymi pacjentam ....
podał w końcu zastrzyki wmówił nam że to zatrucie jakimś kwiatem i takim sposobem nasza młoda królinka odeszła....przeżyłam prawdziwy szok...zaczełam dużo więcej czytac i sama doszłam do tego że było to - ZAPARCIE
a ani jeden ani drugi nie powiedział ani słowa na ten temat!
jeszcze teraz ciężko mi o tym mówić a jeśli chodzi o tego weterynarza który nas zwyczajnie olał to musze powiedzieć MATUSZEWSKI - PIŁA  NAPRAWDE UWAŻAJCIE !
POTEM OKAZAŁO SIĘ ŻE JUŻ NIEJEDNO ZWIERZE UŚMIERCIŁ
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 21, 2013, 21:21:09 pm »
Bardzo inspirujący temat! i pouczający do tego!  Zatrzymałam się szczególnie na tym:
7. podawanie podskórnie płynów zamiast dożylnie
bo też często miałam z tym do czynienia. Dlaczego to błąd? Grozi to czymś?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

sonia

  • Gość
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 21, 2013, 21:29:54 pm »
Grozi to czymś?
moze i nie grozi,ale i nie pomaga...

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 21, 2013, 21:33:32 pm »
Nie pomaga? Myślałam, że podanie płynów pod taką postacią też jest OK...
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline i16

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 183
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 21, 2013, 22:06:29 pm »
Właśnie też mnie to bardzo zastanawia, bo kroplówkę podskórną kazała mi robić dr Urbańska z Oazy z Krakowa, czyli raczej jedna z tych "lepszych" wet.. :)

A co do sterydów i zaczynania leczenia przed diagnozą to też nas to z Pechem spotkało  ;(

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 21, 2013, 22:11:28 pm »
A co do sterydów i zaczynania leczenia przed diagnozą to też nas to z Pechem spotkało
Myślę, że to jest niestety standardowa procedura - wśród wetów nieznających sie na królikach...
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 21, 2013, 23:03:35 pm »
7. podawanie podskórnie płynów zamiast dożylnie
bo też często miałam z tym do czynienia. Dlaczego to błąd? Grozi to czymś?

Też nie bardzo rozumiem.

Podskórne podanie płynów działa i jest łatwiejsze niż podłączanie kroplówki dożylnej - do której potrzebny wenflon i czekanie, aż zleci, no i w domu się jej nie zrobi samemu.

Ja od 3 dni podaję płyny podskórnie królikowi, który ma problem z wchłanianiem i nawadnianiem organizmu mimo pojenia. I nie wydaje mi się to błędem, skoro są specjalne narzędzia nawet dla ludzi do wlewów podskórnych - wiadomo, kwestia robienia - przy zbyt szybkim podawaniu płynów lub nie rozcieńczonych leków jest to bolesne a nawet grozi utopieniem uszaczka.

Natomiast zgadzam się z Sową, że często właściciele (zresztą rodzice pacjentów ludzkich i sami pacjenci) zaraz po ustąpieniu objawów przerywają kurację lub wracają do zakazanych czynności (diety, ruchu) i potem psioczą na lekarza, że źle leczył. Bardzo mnie to denerwuje na forum - ktoś opisuje chorobę zwierzaka, ma zlecone leczenie i albo nie stosuje się do zaleceń, albo dokłada leków za sugestią forumowiczów, albo właśnie zaraz po poprawie olewa sprawę. A to przecież tak nie działa - poprawa po lekach to nie ozdrowienie, a leczenie przez forum to nieporozumienie. Można konsultować z wetem propozycje forumowiczów, można szukać podobnych przypadków, ale albo się powierza leczenie komuś (kto bierze za to odpowiedzialność) albo na własną rękę się kombinuje.
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2013, 23:12:35 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 22, 2013, 00:34:00 am »
zmodyfikowała bym tą listę tak aby była w miarę konkretniejsza:

lista NAJCZĘŚCIEJ POPEŁNIANYCH BŁĘDÓW PRZEZ LEKARZY WETERYNARII. Jest to lista czysto subiektywna, wynikająca z moich doświadczeń i wieloletniego pilnego śledzenia wątków na forum:

1. zlecanie mnóstwa badań bez dokładnych oględzin zwierzęcia
2. leczenie za wszelką cenę nawet jeśli królik jest zdrowy
3. podawanie sterydu na starcie leczenia jako leku wszechstonnego, działającego przeciwzapalnie
4. podejmowanie leczenia przed postawieniem diagnozy
5. zmienianie leków zanim poprzednie zdążą zadziałać
6. żądanie, aby królik codziennie (a nawet 2 razy dziennie) był w lecznicy na podanie leków (np. antybiotyku lub nlpz)
7. podawanie podskórnie płynów zamiast dożylnie
8. pobieranie wymazu po podaniu antybiotyków i twierdzenie, że antybiogram nie wyszedł
9. metoda królika doświadczalnego - leczenie w ciemno na zasadzie "nie pomoże, ale i nie zaszkodzi"10.
10. leczenie niezbyt powaznych dolegliwosci bardzo obciazajacymi lekami
11. opieranie swej wiedzy na książkach z lat 70. i 80., dotyczących głównie królików hodowlanych
12. nie słuchanie właściciela
13. przecenienia swojej wiedzy i doświadczenia
14. robienie idioty z właściciela i podawanie witamin zamiast konkretnych leków, bo właściciel się nie zorientuje

Zrobiłam listę wg swojego uznania.  :niegrzeczny

1. leczenie za wszelką cenę nawet jeśli królik jest zdrowy
2. zmienianie leków zanim poprzednie zdążą zadziałać
3. pobieranie wymazu po podaniu antybiotyków i twierdzenie, że antybiogram nie wyszedł
4. leczenie niezbyt poważnych dolegliwości bardzo obciążającymi lekami (ale kto to może ocenić poza biegłym sądowym ???)
5. opieranie swej wiedzy na książkach z lat 70. i 80., dotyczących głównie królików hodowlanych
6. nie słuchanie właściciela
7. przecenienia swojej wiedzy i doświadczenia
8. podawanie leków toksycznych lub szkodliwych dla danego gatunku
9. podawanie antybiotyków bez suplementacji flory
10. zmiana leczenia innego lekarza pod byle pretekstem "bo ja znam się lepiej" czy "większy ze mnie specjalista"



z Twojej listy usunęłam następujące punkty: (wytłumaczę dlaczego)

1. zlecanie mnóstwa badań bez dokładnych oględzin zwierzęcia

Są takie jednostki chorobowe, gdzie bez badań dodatkowych niestety się nie pociągnie. Jeśli przychodzi królik np jak mówi właściciel z krwistym wypływem z dróg moczowych. (podejrzenie krwawienia z ukł. moczowego) Jedyne co może nam sprawę rozwiązać to badania dodatkowe: USG, badanie moczu, ewentualne RTG. Nawet najlepsze badanie podstawowe nie pozwoli nam stwierdzić bakterii czy piasku w pęcherzu. (kamień tak) To lekarz powinien decydować czy badanie kliniczne wystarczy. Jeśli oczekujemy że lekarz będzie leczył "na macanego" to kończy się to pkt 4. -> do diagnozy potrzebne są badania dodatkowe lub pkt. 9. Właściwie takie postępowanie mamy na życzenie klienta. Nie ma co macać takiego zwierzaka, jeśli nic nie wymacamy przy zgłaszanych objawach.

3. podawanie sterydu na starcie leczenia jako leku wszechstonnego, działającego przeciwzapalnie

I tak i nie. Steryd jest niejednokrotnie najlepszym lekiem do rozpoczęcia leczenia. Mniej obciąża wątrobę, ma działanie szersze od NLPZ. Działa na choroby autoimmunologiczne, ma silne działanie przeciwświądowe, mobilizuje układ białokrwinkowy w pierwszej fazie podawania. Obecna medycyna mocno obraziła się na sterydy z powodu uch nadużywania przez sportowców. NLPZ też mają masę skutków ubocznych o których się nie mówi. Leki to leki. Co do dawek sterydów to są to dawki od 0,05 mg na kg do nawet 4 mg na kg mc. Wszystko zależy od jednostki chorobowej. Sterydy są niezastąpione w okulistyce, neurologii, pulmonologii, często przy zatkaniach p.pok. Opinię w sprawie stosowania leków u drugiego lekarza może wydać tylko biegły sądowy.

4. podejmowanie leczenia przed postawieniem diagnozy

Jest taka droga leczenia zwana "diagnostyka przez leczenie". Stosuje ją każdy lekarz rodzinny obserwując chorego lewym okiem i przepisując antybiotyk. Pomoże, to pomoże, nie pomoże będziemy się martwić. Aby postawić diagnozę niejednokrotnie trzeba wykonać badania dodatkowe. Te badania dodatkowe są drogie. Zresztą nie da się leczyć, nic nie podejrzewając. Sztuka lekarska zabrania postawienia diagnozy bez badań dodatkowych. Można jedynie stwierdzić "podejrzenie zapalenia płuc" - "zapalenie płuc" dopiero po wykonaniu badania popłuczyn oskrzelowych, wypływu z nosa i RTG.

6. żądanie, aby królik codziennie (a nawet 2 razy dziennie) był w lecznicy na podanie leków (np. antybiotyku lub nlpz)

Takie jest prawo, taka jest zasada. Niejednokrotnie pacjent musi się zjawiać często. Jeśli chce się zwierzę wyleczyć wymaga to poświęceń. 12h przy np zatkaniu p.pok jest czasem bardzo długim. Monitorowanie stanu pacjenta jest bardzo ważne.

7. podawanie podskórnie płynów zamiast dożylnie

Tutaj nie ma absolutnie żadnego błędu. Laikom wydaje się że podanie podskórne jest gorsze od dożylnego. Takie podanie ma inne właściwości. Jedne leki z płynem można podawać tylko dożylnie, inne podskórnie. Forma wlewu jest wybierana w zależności od tego jaki wynik chcemy uzyskać. Jak długo płyn ma uzupełniać łożysko naczyniowe. Jak mocno zwierzać jest odwodniony. Przy odwodnieniu powyżej 5% powinno podawać się płyn dożylnie, jednak przy dużym stopniu odwodnienia potrafią zapadać się naczynia, wtenczas jedyną możliwością jest podanie podskórne. Płyn można też podawać dootrzewnowo, doszpikowo. (do wyboru, do koloru)

9. metoda królika doświadczalnego - leczenie w ciemno na zasadzie "nie pomoże, ale i nie zaszkodzi"

patrz pkt 4.
 
14. robienie idioty z właściciela i podawanie witamin zamiast konkretnych leków, bo właściciel się nie zorientuje

Chyba raczej właściciel się nie orientuje po co są witaminy. Wiele witamin u królików produkuje flora jelitowa. Jeśli np. antybiotyki zabijają tę florę witaminy należy uzupełniać. Witaminy to naprawdę nie są zapychacze, to też leki. Przy zapaleniach GDO, wit C, przy p.pok b complex, etc. etc. Niezbędne przy E. cuniculi, biegunkach, chorobach OUN, uszkodzeniach rdzenia kręgowego, spadku odporności.


Pozdrawiam :)
ps: POPIERAM ENI !  :heart
lek. wet. Sowa

Offline gabuizm

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 519
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Kulka, Kropek, Riko
  • Za TM: Amadeusz
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 22, 2013, 07:48:32 am »
Wiedza o królikach hodowlanych by była dobra u mnie o tyle, że mam dwa hodowlańce, ale u mnie podczas jednej wizyty doszło do dwóch powodów, żeby walnąć głową w ścianę:
-królik ma gorączkę! (po co weterynarz ma wiedzieć, że u królika 38,5 to NORMA);
-królik leczony na zapalenie pęcherza moczowego=doktor nie zauważył, że królik jest chłopcem, a nie dziewczynką, jak sądziliśmy.
....
Dzięki Bogu Amadeusz żyje, na kastrację trafił już do innego doktora, i była rewelka. :)

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 22, 2013, 08:36:14 am »
Podskórne podanie płynów działa i jest łatwiejsze niż podłączanie kroplówki dożylnej - do której potrzebny wenflon i czekanie, aż zleci, no i w domu się jej nie zrobi samemu.
Jest to metoda dobra doraźnie oraz w poszczególnych przypadkach, ale nie jako główna metoda podawania płynów (a tak bywa przez wetów stosowana u królików).

1. zlecanie mnóstwa badań bez dokładnych oględzin zwierzęcia

Są takie jednostki chorobowe, gdzie bez badań dodatkowych niestety się nie pociągnie. Jeśli przychodzi królik np jak mówi właściciel z krwistym wypływem z dróg moczowych. (podejrzenie krwawienia z ukł. moczowego) Jedyne co może nam sprawę rozwiązać to badania dodatkowe: USG, badanie moczu, ewentualne RTG. Nawet najlepsze badanie podstawowe nie pozwoli nam stwierdzić bakterii czy piasku w pęcherzu. (kamień tak) To lekarz powinien decydować czy badanie kliniczne wystarczy. Jeśli oczekujemy że lekarz będzie leczył "na macanego" to kończy się to pkt 4. -> do diagnozy potrzebne są badania dodatkowe lub pkt. 9. Właściwie takie postępowanie mamy na życzenie klienta. Nie ma co macać takiego zwierzaka, jeśli nic nie wymacamy przy zgłaszanych objawach.
Badanie palpacyjne jest bardzo niedoceniane. Oczywiście, że są jednostki chorobowe, których to nie dotyczy.

3. podawanie sterydu na starcie leczenia jako leku wszechstonnego, działającego przeciwzapalnie

I tak i nie. Steryd jest niejednokrotnie najlepszym lekiem do rozpoczęcia leczenia. Mniej obciąża wątrobę, ma działanie szersze od NLPZ. Działa na choroby autoimmunologiczne, ma silne działanie przeciwświądowe, mobilizuje układ białokrwinkowy w pierwszej fazie podawania. Obecna medycyna mocno obraziła się na sterydy z powodu uch nadużywania przez sportowców. NLPZ też mają masę skutków ubocznych o których się nie mówi. Leki to leki. Co do dawek sterydów to są to dawki od 0,05 mg na kg do nawet 4 mg na kg mc. Wszystko zależy od jednostki chorobowej. Sterydy są niezastąpione w okulistyce, neurologii, pulmonologii, często przy zatkaniach p.pok. Opinię w sprawie stosowania leków u drugiego lekarza może wydać tylko biegły sądowy.
Mówisz na pewno konkretnie o królikach w tym przypadku?

6. żądanie, aby królik codziennie (a nawet 2 razy dziennie) był w lecznicy na podanie leków (np. antybiotyku lub nlpz)

Takie jest prawo, taka jest zasada. Niejednokrotnie pacjent musi się zjawiać często. Jeśli chce się zwierzę wyleczyć wymaga to poświęceń. 12h przy np zatkaniu p.pok jest czasem bardzo długim. Monitorowanie stanu pacjenta jest bardzo ważne.
Nauczenie właściciela podawania leków doustnie lub zastrzyków - 10 minut. Brak stresu u zwierzęcia, rekonwalescencja warunkach domowych - bezcenne.
Ale rozumiem, weterynarze też muszą z czegoś żyć.

14. robienie idioty z właściciela i podawanie witamin zamiast konkretnych leków, bo właściciel się nie zorientuje

Chyba raczej właściciel się nie orientuje po co są witaminy. Wiele witamin u królików produkuje flora jelitowa. Jeśli np. antybiotyki zabijają tę florę witaminy należy uzupełniać. Witaminy to naprawdę nie są zapychacze, to też leki. Przy zapaleniach GDO, wit C, przy p.pok b complex, etc. etc. Niezbędne przy E. cuniculi, biegunkach, chorobach OUN, uszkodzeniach rdzenia kręgowego, spadku odporności.
Nie miałam na myśli np. podawnia wit. z grupy B na zaburzenia neurologiczne czy EC, ale np. podawanie combivitu jako głównego leczenia infekcji układu oddechowego. Ale to akurat dotyczy już wyłącznie bardzo złych weterynarzy. I niestety zdarza się wciąż często.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 22, 2013, 11:07:54 am »
Jeśli chodzi o pkt. 3 to mówię jak najbardziej o królikach. Bardzo chętnie poczytam o przeciwsskazaniach sterydoterapii u królików ale nie trafiłam na żadną publikację.

Co do pkt 6. Niestety ale znam sporą ilość właścicieli która po nauczeniu podawania zastrzyków lub płynów nie wróciła. Kolejna garstka ludzi trafiała nocą do konkurencji ponieważ nie udawało im się podłączyć kroplówki czy dać zastrzyku. (słono skasowani) Prawo zakazuje wykonywania czynności lekarsko weterynaryjnych przez osoby nieuprawnione. To prawo chroni zwierzęta przed błędami. Dodatkowo jeśli pozwiesz lekarza do sądu to zostanie on ukarany za zezwolenie Tobie na wykonywanie zastrzyków w domu. Niestety ale właściciel aby przyoszczędzić nie pokazuje się ze zwierzęciem, prowadzi sobie leczenie w domu a jak zjawia się ze zwierzakiem to już w stanie ciężkim. Te sytuacje są niestety wzięte z praktyki. Nie chodzi tutaj o pieniądze ale o odpowiedzialność. Nie mogę brać odpowiedzialności za leczenie nie widząc pacjenta. W naszej lecznicy jeśli mamy podania leków co 12 to opłata jest jednorazowa. (w tych lecznicach w jakich pracowałam też tak było)

pkt 14. Combivit jest jak najbardziej wskazany przy zakażeniach okładu oddechowego ze względu na dawkę witaminy C. Dodatkowo jeśli królik nie je to mamy potrzebne witaminy B. Nie jestem wstanie stwierdzić czy ktoś podaje tylko witaminy.

Co do podania podskórnego to uważam że jest to dobra metoda jako główna podawania płynów. Królik pod kroplówką bardzo się stresuje. Dodatkowo podczas podania podskórnego płyn przechodzi do łożyska naczyniowego powoli, jego nadmiar może zostać usunięty przez diurezę. Jeśli podamy dożylnie zbyt dużą ilość płynu możemy spowodować np obrzęk płuc. Dawka dożylna do podania królikowi jest zazwyczaj niewielka a margines błędu w butelce 500 ml jest duży. (butelki 100ml są droższe, a jeśli już mówimy o zdzieraniu kasy, to ktoś musi za nie zapłacić)
lek. wet. Sowa

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 22, 2013, 11:23:16 am »
pkt 14. Combivit jest jak najbardziej wskazany przy zakażeniach okładu oddechowego ze względu na dawkę witaminy C. Dodatkowo jeśli królik nie je to mamy potrzebne witaminy B. Nie jestem wstanie stwierdzić czy ktoś podaje tylko witaminy.

Zgodzisz się chyba, że zdrowy królik je. Jeśli nie je tzn., ze należy poszukać przyczyny i ją wyeliminować. W 90%, z którymi się spotkałam przyczyną był zator/wzdęcie/problemy jelitowe. Zgodzisz się chyba ponownie, że podanie ani wit. B ani combivitu nie jest w tym przypadku odpowiednią metodą leczenia  :>

Co do podania podskórnego to uważam że jest to dobra metoda jako główna podawania płynów. Królik pod kroplówką bardzo się stresuje. Dodatkowo podczas podania podskórnego płyn przechodzi do łożyska naczyniowego powoli, jego nadmiar może zostać usunięty przez diurezę. Jeśli podamy dożylnie zbyt dużą ilość płynu możemy spowodować np obrzęk płuc. Dawka dożylna do podania królikowi jest zazwyczaj niewielka a margines błędu w butelce 500 ml jest duży. (butelki 100ml są droższe, a jeśli już mówimy o zdzieraniu kasy, to ktoś musi za nie zapłacić)

Chory królik się nie stresuje, bo jest chory co oznacza, że czuje się źle i jest mu bardziej wszystko jedno niż zwykle. Nie miałaś nigdy przypadku wystąpienia obrzęku po podaniu płynów podskórnie?? Zaskakujące, na forum jest mnóstwo takich królików. Głównym zadaniem kroplówki jest nawodnić i odżywić, dożylnie można podać mniej płynu, aby był skuteczny.
Królikowi z zapaleniem pęcherza moczowego też podałabyś płyny podskórnie zamiast dożylnej kroplówki?

sonia

  • Gość
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 22, 2013, 11:28:47 am »
Królikowi z zapaleniem pęcherza moczowego też podałabyś płyny podskórnie zamiast dożylnej kroplówki?

Nie znam sie na tym,ale wydawalo mi sie,ze cos tu nie tak....wlasnie moj krolis mial 3x podana kroplowke podskorna na zapalenie pecherza :/

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 22, 2013, 11:34:11 am »
http://www.rabbitsonline.net/f27/rabbits-steroids-warning-please-read-62984/
na hasło "rabbits + steroids" google wyrzuca sporo trafień, w tym np. artykuł, który streszcza ten wpis. Artykuł jest niestety płatny.
Wszystko co opisane w tym artykule m.in. spadek odporności, uszkodzenie wątroby, niewydolność nerek, nagłe zaostrzenie objawów choroby po chwilowej poprawie, były obserowowane niejednokrotnie u królików, które trafiały do nas w stanie krytycznym (dziesiątki królików, nie pojedyncze przypadki), a w książeczce miały wpisany steryd. Edit: najczęściej podany jednorazowo.
Edit 2: nie że jestem całkowitą przeciwniczka sterydów, jeden z moich własnych królików miał podany steryd w sytuacji kryzysowej (weterynarz pytał mnie wówczas o zgodę na takie leczenie, liczyłam się z konsekwencjami, królik żyje i ma się dobrze), rozumiem podawanie ich np. w białaczkach, nototworach, silnych zwyrodnieniach, stanach zagrożenia życia, kiedy już nie ma innych możliwości.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2013, 11:59:38 am wysłana przez kata_strofa »


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 22, 2013, 11:48:25 am »
Ja tam na razie dzięki Bogu nie musiałam prowadzić Makiego do weta , tylko tyle co do kastracji i kontroli , ale uważam ,że podawanie sterydu i hydrokortyzonu ( to pewnie to samo )  musi łączyć sie z bezpośrednim zagrożeniem zycia szczególnie w chorobach układu oddechowego jest to lek niejednokrotnie ratujący zycie ( tak jak u ludzi )  ale jest okropnie szkodliwy na nerki i wątrobę  jak i również nie przechodzi niezauważony przez system nerwowy  więc uważam ,że nie powinien być stosowany jako lek na wszystko :/   A z tego co czytam na tym forum tak jest stosowany :/



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 22, 2013, 12:18:24 pm »
ale uważam ,że podawanie sterydu i hydrokortyzonu ( to pewnie to samo )  musi łączyć sie z bezpośrednim zagrożeniem zycia szczególnie w chorobach układu oddechowego jest to lek niejednokrotnie ratujący zycie ( tak jak u ludzi )  ale jest okropnie szkodliwy na nerki i wątrobę  jak i również nie przechodzi niezauważony przez system nerwowy


Fakt, mój biedny Bielaczek, jak się dusił z powodu nowotworu uciskającego tchawicę - dostawał steryd i siedział w inkubatorze z tlenem. Oddychał po tym lepiej, ale był otępiały. Niestety, i tak trzeba go było potem uśpić, bo nowotwór był nieoperacyjny.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 23, 2013, 10:49:18 am »
Jeśli nie je tzn., ze należy poszukać przyczyny i ją wyeliminować. W 90%, z którymi się spotkałam przyczyną był zator/wzdęcie/problemy jelitowe. Zgodzisz się chyba ponownie, że podanie ani wit. B ani combivitu nie jest w tym przypadku odpowiednią metodą leczenia

I Twoim zdaniem nie podawać witamin, które by wspomogły królika w przetrwaniu leczenia, tak?

Sowa pisze, że podawanie witamin, to też leczenie - bo wspomaga organizm. Nie neguje diagnozowania i usuwania przyczyn. Przy kłopotach jelitowych są problemy z wchłanianiem treści a więc i wspomaganie witaminami jest wskazane. Poza tym leczenie zatoru - kisiel z siemienia czy espumisan dodatkowo zaburza wchłanianie, więc witaminy pozwolą bezpiecznie odtykać uszaka.

A steryd? Zgadam się, że jest nadużywany. Ale to raczej kwestia po co się go stosuje - wielu wetów daje steryd, żeby zwierzak poczuł się od razu lepiej (znaczy się wizyta poskutkowała), ale wrócił do lecznicy, a nie by wyzdrowiał. Steryd środek jak każdy inny - stosuje się z głową i w miarę potrzeb. I tu tak naprawdę trafiamy na sedno problemu - chcemy leczyć królika, to wybierzmy weta, który nie tylko ma wiedzę, ale i potraktuje nasze zwierzę jak równowartościowego pacjenta. Są różne szkoły, różni weci - każdy ma swoje zdanie i doświadczenia (Katka i kata_strofa mają podobne poglądy i pewnie wynika to z doświadczenia pracy z dr Krawczykiem - nie neguję, ale są i inne, także skuteczne metody i dobrzy lekarze).

Nie zgodzę się, że inna metoda leczenia jest błędem.

A co do zastrzyków i kroplówek - także zgadzam się z Sową (choć sama je robię) - weterynarz nie ma prawa sprzedać niektórych leków (choć wiem, że sprzedają), nie ma prawa zlecać zastrzyków czy kroplówek w domu - bierze na siebie odpowiedzialność za życie zwierzaka (a patrząc na forum, to nie można się nie zgodzić, że wet do opiekuna też może mieć ograniczone zaufanie - bo coś zleci, a opiekun kupi inny lek i zacznie podawać na własną rękę).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 23, 2013, 20:56:29 pm »
A steryd? Zgadam się, że jest nadużywany. Ale to raczej kwestia po co się go stosuje - wielu wetów daje steryd, żeby zwierzak poczuł się od razu lepiej (znaczy się wizyta poskutkowała), ale wrócił do lecznicy, a nie by wyzdrowiał. Steryd środek jak każdy inny - stosuje się z głową i w miarę potrzeb.
W kwestii sterydów wciąż obstaję przy swoim i polecam poczytać choćby amerykańskie opracowania weterynaryjne i fora. Amerykanie są mimo wszystko krok do przodu w tej kwestii. Sterydy podaje się np. królikom laboratoryjnym, żeby przez obnizenie odporności i pogorszenie stanu zdrowia królika, uzyskać bardziej miarodajne wyniki przy podaniu testowanych leków. Przykre to ale jakże pouczające.
Co do innych metod leczenia - nie neguję. I zgadzam się, że są także dobrzy lekarze leczący innymi metodami, niekoniecznie jednak sterydami.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 23, 2013, 21:23:07 pm »
Przetłumaczyłam taki mini artykulik zagraniczny:
(postanowiłam tłumaczenie wkleić tutaj)

"Króliki i sterydy

Sterydy powodują u królików dwa rodzaje działań niepożądanych. Kortykosteroidy powodują poważną supresję immunologiczną i toksyczność wątroby. Inne narządy wewnętrzne mogą też zostać naruszone. Nie jest to nowe odkrycie, lecz uznane w połowie ubiegłego stulecia.

Królik należy do kortykosteroido wrażliwych gatunków. Dlatego też, nawet małe, jednorazowe dawki mogą spowodować poważne zmiany u królików. Przegląd tych zmian został podany przez Borgmanna i współpracowników. Toksyczność u królików została udokumentowana w narządach limfatycznych, wątrobie i nadnerczach.

Toksyczność powstaje również przy podawaniu sterodiów do oczu. Typowe posterydowe zmiany wątrobowe u królików obejmują depozyty lipidów, odkładanie glikogenu, wakuolizację i zwyrodnienie wodniczkowe. Zmiany te obserwowano niezależnie od tego czy steroidy podaje się doustnie, do oczu lub podskórnie.

Na układ odpornościowy sterydy wpływają na różne sposoby. Odnotowywana jest atrofia i zanik tkanki limfatycznej z kępkami Peyera oraz zanik tkanki limfatycznej w śledzionie.

Badania bezpośrednie ujawniły poważne uszkodzenia, które występuje w wątrobie królika po podawaniu sterydów. Nawet przy niskich dawkach steroidów, biochemiczne dowody zniszczenia wątroby zostały uwidocznione. Stężenie kwasu żółciowego wzrosło znacząco po podaniu steroidu. W badaniu tym, zaznaczono powstanie proliferacyjnego cholangioles i zapalny naciek dróg żółciowych. Niektóre z królików leczonych steroidami chorowały również na owrzodzenie i zapalenie żołądka.

Inne badania wskazywały bezpośredni wpływ steroidu na indukowaną immunosupresję u królików i zajęcy, w tym upośledzającą zdolność do zwalczania infekcji. Wiele badań wykazało, że steryd powoduje immunosupresję i zmniejsza szansę przeżycia u królików.

Króliki po podawaniu kortykosteroidów są stosowane jako model do badania zapalenia opon mózgowych. Steroidy podawane tylko jednokrotnie, zmniejszają odpowiedź immunologiczną, przez co umożliwiają lepsze badanie skuteczności działania antybiotyku.

Badanie wpływu skuteczności antybiotyków w zakażeniach stawów i wymagają użycia steroidów u królików, by móc traktować je jako model.. Gdy podano sterydy, wzrosło zniszczenie stawu kolanowego oraz zanotowano mniejszą miejscową skuteczność w działaniu antybiotyków.

Innym modelem zakażeń u królików jest rogówka. Jedna dawka sterydów powoduje tłumienie zmian chorobowych rogówki przez co proces leczenia może być dokładnie zbadany."



przeciwwskazania na opakowaniu kortykosterydu dla zwierząt:
Cytuj
PRZECIWWSKAZANIA Nie stosować w przypadku cukrzycy, osteoporozy, hiperadrenokortycyzmu, schorzeń nerek i niewydolności układu krążenia. Nie należy stosować w terapii chorób zakaźnych z wyjątkiem równoczesnego prowadzenia właściwej terapii przeciwzakaźnej. Nie stosować u zwierząt z owrzodzeniami rogówki i wrzodami przewodu pokarmowego a także w przebiegu demodekozy. Nie stosować preparatu w przypadku grzybicy. DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE Kortykosteroidy takie jak deksametazon znane są z wywoływania szerokiego wachlarza działań niepożądanych. Mogą powodować występowanie objawów charakterystycznych dla zespołu Cushinga ze znacznym wpływem na gospodarkę tłuszczową, węglowodanową, białkową i mineralną np. prowadząc do redystrybucji tkanki tłuszczowej, osłabienia mięśni, ubytku masy mięśniowej czy osteoporozy. Może wystąpić poliuria, polidypsja i polifagia. W czasie trwania terapii, dawki lecznice mogą powodować hamowanie osi podwzgórze-przysadka-nadnercza

przeciwwskazana na opakowaniu najskuteczniejszego NLPZ dla królików:
Cytuj
Nie przekraczać zalecanych dawek i czasu leczenia.
Stosować ostrożnie u zwierząt poniżej 6. tygodnia życia oraz u zwierząt starych.
Stosowanie leku u zwierząt odwodnionych, przy obniżonym ciśnieniu krwi i w stanach hipowolemii zwiększa jego nefrotoksyczność.
Niesteroidowe leki przeciwzapalne mogą hamować fagocytozę i dlatego lecząc stany zapalne związane z zakażeniami bakteryjnymi należy podawać jednocześnie odpowiednie leki przeciwbakteryjne.
Po przypadkowej samoiniekcji należy niezwłocznie zwrócić się o pomoc lekarską oraz przedstawić lekarzowi ulotkę informacyjną lub opakowanie.
Nie ma przeciwwskazań do stosowania w okresie ciąży i laktacji.
Nie stosować łącznie z glikokortysteroidami lub innymi niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi. Kwas tolfenamowy w dużym stopniu wiąże się z białkami osocza i może konkurować z lekami o wysokim stopniu wiązania z białkami.
Nie stosować, jeśli podejrzewa się owrzodzenia lub występują krwawienia w obrębie przewodu
pokarmowego oraz zaburzeń krzepliwości krwi.
Nie stosować u zwierząt ze schorzeniami nerek, serca i wątroby.
Nie stosować w przypadku nadwrażliwości na substancję czynną.


Wiele działań niepożądanych jest takich samych. Sterydów przy chorej wątrobie czy urazie rogówki nie można stosować u WSZYSTKICH gatunków zwierząt. Sterydów nie należy się bać, ale stosować je ostrożnie. Króliki są zwierzętami testowymi (niestety  :oh:), przez co wiele badań jakie są w internecie są to badania dla określenia toksyczności i działań niepożądanych. Wszystko jest lekiem i wszystko jest trucizną, kwestia tutaj rozgrywa się o dawkę. Dawki sterydu są immunosupresyjne 2 – 4 mg na kg mc. Dawki są też immuno stymulujące 0,05 mg/kg. Jeśli w artykule jest napisane że jest uszkodzenie wątroby po dawce 10 mg/kg, to ta dawka została wielokrotnie przekroczona. Spadek odporności przy dawce 4mg na kg też jest normalny, jest to dawka stosowana przy wstrząsie anafilaktycznym. Taka dawka też ratuje życie, ale i wywołuje spadek odporności. Dlatego dawkę ustala lekarz biorąc pod uwagę koszt zysków i strat. Niestety nie ma leków obojętnych dla organizmu.

 :brawo: Popieram całą wypowiedz Eni
lek. wet. Sowa

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 25, 2013, 09:12:58 am »
Eni, wcale nie uważam, że nie należy podawać witamin. Po prostu widziałam przypadki królików  z zatorem, którym podano TYLKO combivit. Królik 4 dni nie jadł i nie robił bobków, a wet trzymał go na witaminach (niestety nie był to jednorazowy przypadek). Tak też zrozumiałam początkową wypowiedź kata_strofy - że weci podają tylko witaminy (lub witaminy i steryd), a potem właściciel się dziwi, że nie pomogło.

Podajcie mi poproszę skąd informacja, że robienie zastrzyków przez właściciela zwierzęcia jest niezgodne z prawem. Prawodawstwo polskie mnie fascynuje (chociaż pracę pisałam z praw człowieka w UE :icon_twisted ), to jest w ustawie czy w rozporządzeniu?

sonia

  • Gość
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 25, 2013, 10:44:10 am »
Fajnie jest jak mozna samemu robic zastrzyki krolowi,bo to i mniej czasu sie traci na jezdzenie i czekanie u weta i duzo kasiory w portfelu zostaje! Naprawde zazdroszcze,ze tak mozna,bo tu to jest niemozliwe niestety...czasem trzeba codziennie jezdzic na zastrzyk.

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 25, 2013, 11:30:20 am »
Fajnie jest jak mozna samemu robic zastrzyki krolowi,bo to i mniej czasu sie traci na jezdzenie i czekanie u weta i duzo kasiory w portfelu zostaje! Naprawde zazdroszcze,ze tak mozna,bo tu to jest niemozliwe niestety...czasem trzeba codziennie jezdzic na zastrzyk.
Tu jest jeszcze jedna kwestia - króliki to zwierzęta łatwo stresujące się. Dla mojej Mierzwy każdy wyjazd do weta to dramat, który kończy się biegunką i odmawianiem jedzenia. Wożeniem jej codziennie na podanie np. antybiotyku (a bywało leczenie, kiedy antybiotyk dostawała np. przez 14 dni) z pewnością nie poprawiłabym jej stanu zdrowia a być może nawet znacząco pogorszyła.
Eni, tak jeszcze dodam, żeby nie było nieporozumień, doktor Krawczyk podaje zarówno witaminy, płyny podskórnie, jak i sterydy (w szczególnych przypadkach).  
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2013, 11:35:08 am wysłana przez kata_strofa »


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 25, 2013, 11:39:12 am »
Z ustawy o wykonywaniu zawodu przez lekarzy weterynarii:

1. Wykonywanie zawodu lekarza weterynarii polega na ochronie zdrowia zwierząt
oraz weterynaryjnej ochronie zdrowia publicznego i środowiska, a w szczególności:
1) badaniu stanu zdrowia zwierząt;
2) rozpoznawaniu, zapobieganiu i zwalczaniu chorób zwierząt;
3) leczeniu zwierząt oraz wykonywaniu zabiegów chirurgicznych;
4) wydawaniu opinii i orzeczeń lekarsko-weterynaryjnych;
5) badaniu zwierząt rzeźnych, mięsa i innych produktów pochodzenia zwierzęcego;
6) sprawowaniu czynności związanych z nadzorem weterynaryjnym nad obrotem
zwierzętami oraz warunkami sanitarno-weterynaryjnymi miejsc gromadzenia
zwierząt i przetwarzania produktów pochodzenia zwierzęcego;
7) badaniu i ocenie weterynaryjnej jakości pasz i pasz leczniczych oraz warunków
ich wytwarzania i dystrybucji;
8) stosowaniu produktów leczniczych weterynaryjnych wydawanych z przepisu
lekarza weterynarii;
9) wydawaniu recept na produkty lecznicze, z wyłączeniem produktów leczniczych
weterynaryjnych, które będą stosowane u zwierząt.
2. Za wykonywanie zawodu lekarza weterynarii uważa się także pracę na stanowiskach
wymagających kwalifikacji lekarza weterynarii, określonych w odrębnych
przepisach.
3. Zawód lekarza weterynarii może wykonywać osoba, która uzyskała prawo wykonywania
tego zawodu.

Z ustawy o ochronie zwierząt:

1a. Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:

8) dokonywanie na zwierzętach zabiegów i operacji chirurgicznych przez osoby nieposiadające wymaganych uprawnień bądź niezgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej, bez zachowania koniecznej ostrożności i oględności oraz w sposób sprawiający ból, któremu można było zapobiec;

Rozdział 8
Zabiegi na zwierzętach
Art. 27.
1. Zabiegi lekarsko-weterynaryjne na zwierzętach są dopuszczalne dla ratowania ich życia lub zdrowia oraz dla koniecznego ograniczenia populacji i mogą być przeprowadzane wyłącznie przez osoby uprawnione.
2. Zabiegi lekarsko-weterynaryjne i zootechniczne lub inne zabiegi wynikające z technologii produkcji mogą być wykonywane na zwierzętach wyłącznie przez osoby posiadające kwalifikacje określone odrębnymi przepisami, z zachowa-niem koniecznej ostrożności, w sposób zapewniający ograniczenie cierpień i stresu zwierzęcia.
3. Zabiegi powodujące ból wykonuje się w znieczuleniu ogólnym albo miejsco-wym, z wyjątkiem tych zabiegów, które według zasad sztuki weterynaryjnej wykonuje się bez znieczulenia.
lek. wet. Sowa

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 25, 2013, 11:43:01 am »
z tego, co wkleiłaś nie wynika, ze nie można dać w domu zastrzyku podskórnego


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 25, 2013, 11:49:05 am »
Podając zastrzyk w domu nie robię nic z rzeczy, które podałaś (osobiście uważam za przegięcie wklejenie fragmentu o znęcaniu się nad zwierzęciem).
Zapytam jeszcze raz, w której ustawie/rozporządzeniu/zarządzeniu jest napisane, że właściciel zwierzęcia nie może mu podawać leków (w tym leków w zastrzyku podskórnym) w domu?

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 25, 2013, 12:00:36 pm »
dokonywanie na zwierzętach zabiegów i operacji chirurgicznych przez osoby nieposiadające wymaganych uprawnień bądź niezgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej, bez zachowania koniecznej ostrożności i oględności oraz w sposób sprawiający ból, któremu można było zapobiec;
Śmiem twierdzić, że zastrzyk zrobiny przez lek.wet. jest tak samo "bolesny" dla zwierzaka jak i ten, który wykonam ja. Ukłucie to ukłucie..... Zastrzyk podskórny jest stosunkowo prosty w wykonaniu - wiem bo 2 godziny temu zrobiłam mojemu futrzakowi :) Z tym, że ja robię zastrzyki tuberkulinówką - mam pewność że nie dźgnę delikwenta "za głęboko". Poza tym jak ustosunkujesz się do faktu, że weterynarze sami zalecają podawanie zastrzyków w domu ?
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 25, 2013, 12:11:12 pm »
ludzie też muszą sami sobie zastrzyki w domu robić tylko chyba strzykawka jest inna. Z reszt a dobry lekarz powinien zapytać się klienta czy umie/ chce robić zastrzyki sam - przeszkolić i jeśli wet zna i uważa , że to osoba rozsądna i kumata to chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby robić zastrzyki w domu. Ja mieszkam w miasteczku praktycznie bez komunikacji miejskiej i codzienne chodzenie do weta na piechotę (30min w jedną stronę) w zimie raczej gorzej by wpłynęło na zwierz niż zstrzyki w domu
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2013, 12:16:17 pm wysłana przez Solvieg »
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 25, 2013, 12:20:36 pm »
Sowa wkleiła prawidłowe przepisy - ktoś, kto chciałby u*pić weterynarza i opiekuna zwierzęcia, miałby szerokie pole do popisu na podst ustawy o ochronie zwierząt i ustawy o lekarzach weterynarii (skracam nazwę już), no chyba, że znajdziemy przepis, w ktorym wyraznie będzie mowa, że podanie zastrzyku z odmierzonym lekarstwem nie jest zabiegiem weterynaryjnym tudzież zootechnicznym. Jest gdzies taka definicja, bo sama szukam w tej chwili?

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 25, 2013, 12:28:12 pm »
ais i właśnie o to chodzi ....co w tym przepisie jest owym "zabiegiem" - zastrzyk też ??
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 25, 2013, 12:28:32 pm »
Ais, między innymi o to pytam.
Czy podanie leku w zastrzyku (leku przepisanego przez lekarza weterynarii z ustalonym dawkowaniem)jest zabiegiem weterynaryjnym (poproszę ustawę/rozporządzenie/zarządzenie), czym tenże zastrzyk różni się od leku podanego w innej formie (poproszę ustawę/rozporządzenie/zarządzenie), czy podanie leku w innej formie niż zastrzyk też jest zabronione (poproszę ustawę/rozporządzenie/zarządzenie).
Ais, nie chcesz chyba porównywać uśpienia zwierzęcia u lekarza do podania leków w domu? Jaki to ma związek?

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 25, 2013, 12:35:14 pm »
Przeglądam na razie ustawę o ochronie zwierząt, ustawę o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt i ustawę o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych. Na razie żadnej definicji zabiegu nie zauważyłam, ale dobrze, jakby więcej osob poszukalo.

Spis ustaw i rozporządzen, ktore wchodzą w gre mamy tutaj http://www.kroliki.net/pl/prawo/akty-prawne/prawo-polskie  na dole strony. Nie mam czasu w to sie teraz zaglebiac, bo robie przelewy i zaraz lece do lecznicy.

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 25, 2013, 12:37:21 pm »
No właśnie, czy podanie enrofloksacyny doustnie jest ok, a jak opiekun poda w zastrzyku to już prokurator biegnie by zamknąć weta?  :> Czy może w żadnym wypadku leku opiekun podać nie może i musi popylać 20 km do weta, by zapłacić następnie za lek i wizytę?  :>


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 25, 2013, 12:47:34 pm »
Robienie zastrzyków jest czynnością lekarsko weterynaryjną to nie podlega dyskusji, a te czynności może wykonywać OSOBA UPRAWNIONA PRAWEM WYKONYWANIA ZAWODU. (konkretnie jest to zabieg lekarsko weterynaryjny) Jeśli nie potraficie zinterpretować tego fragmentu polskiego prawa, być może jest wam wstanie to wyjaśnić radca prawny, sędzia, mama czy małżonek. Prawo jest uchwalane po to by chronić najsłabszych, w tym wypadku zwierzęta.


To, że jakiś wet komuś pozwala na robienie zastrzyków to kwestia umowy pomiędzy ludźmi. W niektórych lecznicach nawet studentom 6 roku na praktykach nie wolno robić zastrzyków a co dopiero właścicielom, bo tak mówi prawo. Uważam że pisanie ludziom otwarcie, że powinni w domu wykonywać zastrzyki jest nakłanianiem do łamania ustawy o ochronie zwierząt. Do właściciela trzeba mieć zaufanie i wiedzieć że sprawa nie skończy się w sądzie Izby Lekarskiej. Sprawa zimy, śniegu, stresu, mieszkania na wsi, 40km od zakładu to rzecz indywidualna i wyjątkowa. Kwestia zastrzyków z insuliny jest osobno przez prawo rozpatrywana. Po to chodzi się codziennie do lekarza aby zmienić leczenie, obserwować pacjenta i ew modulować leczenie w zależności od efektu lub jego braku.

Ale rozumiem, że mieszkamy w Polsce, więc każdy jest prawnikiem, mechanikiem samochodowym, lekarzem, nauczycielem, tłumaczem przysięgłym, kucharzem etc.
lek. wet. Sowa

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 25, 2013, 12:52:31 pm »
Skoro "Robienie zastrzyków jest czynnością lekarsko weterynaryjną to nie podlega dyskusji" to wskaż mi proszę tylko fragment ustawy/rozporządzenia/zarządzenia gdzie jest to napisane. Jedno, jedyne, maleńkie zdanie. Na jakiejś podstawie opierasz swoje twierdzenia, więc proszę tylko o tę podstawę (żeby nie było, że każdy w Polsce może sobie mówić co chce).
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2013, 12:55:41 pm wysłana przez Katka »

sonia

  • Gość
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 25, 2013, 13:03:48 pm »
A kroplowke podskorna moze opiekun podac,czy tez musi to byc wet?

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 25, 2013, 15:54:15 pm »
Zabiegi lekarsko-weterynaryjne na zwierzętach są dopuszczalne dla ratowania ich życia lub zdrowia oraz dla koniecznego ograniczenia populacji i mogą być przeprowadzane wyłącznie przez osoby uprawnione.
dokonywanie na zwierzętach zabiegów i operacji chirurgicznych przez osoby nieposiadające wymaganych uprawnień bądź niezgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej
Cytuj
Zabieg – rodzaj czynności medycznej służącej diagnozowaniu, profilaktyce, a przede wszystkim leczeniu pacjenta. Czynność taka może być wykonywana zarówno ręcznie, jak i przy pomocy skomplikowanej aparatury medycznej i narzędzi.
Według tej definicji zabiegiem są zarówno: dezynfekcja otarcia naskórka, prosta iniekcja, czy zimny okład, jak i transplantacja serca czy założenie implantu słuchowego.

Podawanie kroplówki też wg sztuki lekarsko weterynaryjnej musi wykonywać lekarz weterynarii. Jeśli macie dziecko, sami jesteście chorzy, to żaden lekarz ludzki nie zaleci wam wykonywania zastrzyków w domu sobie samemu, lub kroplówek.(wyjątek stanowi insulina) Jeśli jest taka konieczność do domu przychodzi osoba z uprawnieniami -> pielęgniarka. To samo tyczy się zwierząt. Czym jest zabieg lekarsko weterynaryjny dowiadujemy sie w książkach z diagnostyki klinicznej. Ustawa zabrania też walk kogutów a nie podaje dokładnie genotypu koguta. Takie sprawy rozstrzyga sąd i sąd potraktuje to analogicznie do przykładu z pielęgniarką. Bliższej definicji nie ma.

http://czarnaowca.org/download/prawo_ochrony_zwierzat.pdf
lek. wet. Sowa

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 03, 2013, 09:07:24 am »
Kazdy zabieg z przerwaniem ciaglosci powloki skornej musi byc wykonany przez osobe z uprawnieniami. Przestancie sie licytowac z litera prawa i porownywac podanie doustne z wykonaniem iniekcji. Zastrzykiem podskornym tez mozna zrobic krzywde, np podac srodskornie i sprowokowac powstanie odczynu badz ropnia. Lekarz wydajac nawet odmierzone leki do wykonania iniekcji w domu przez wlasciela lamie prawo i nic tego nie zmieni, tak jest w/g prawa. Po to sa leki do podawania doustnego albo z mozliwoscia podania doustnego zeby je stosowac do kontynuacji leczenia w domu.

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Najczęstsze błędy przy leczeniu zwierzęcia.
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 03, 2013, 12:09:54 pm »
Ja się nie licytuję, tylko skoro "takie jest prawo" to chcę wiedzieć gdzie jest to napisane. Diagnostyka kliniczna mnie nie interesuje, bo nasze prawodawstwo nie opiera się na podręcznikach weterynaryjnych.
Lubię jak ktoś kto pisze takie rzeczy ma na nie pokrycie, nie mówię, że tak nie jest, po prostu czekam na ustawę/rozporządzenie/zarządzenie gdzie jest to napisane.