Autor Wątek: Hope znaczy nadzieja  (Przeczytany 20504 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Hope znaczy nadzieja
« dnia: Marzec 06, 2013, 13:14:20 pm »
Dzień dobry,

Od piątku mam pod opieką 7-letnią niesterylizowaną białą króliczkę z niebieskimi oczami. Królinka nie była w dotychczasowym domu zamykana, załatwiała się w jednym miejscu, piła i jadła z miseczek. Królik jest w dobrym stanie ogólnym, choć nie zaszkodziłoby schudnięcie parę deko (ale uszak był nieodpowiednio żywiony, stąd pewnie lekka nadwaga).

Królisię nazwałam Hope. Hope ma dużą gulę pod brodą, prawdopodobnie tłuszcz ze zwłóknieniami lub częściowo zmartwiały, zastanawiam się nad wycięciem tego, ale...

Trzeba króliczkę przez ok. 3 tyg. poobserwować pod kątem: czy gula przeszkadza, czy ona się nią interesuje (jeśli tak, to w jakim stopniu) i jak się ogólnie zachowuje. Trzeba też poobserwować ją pod kątem układu pokarmowego - na razie ma za luźną kupę i pytanie brzmi: czy jest to wynik stresu, żywienia, guli czy jeszcze czegoś innego.

Oczywiście mogłabym się tym zająć sama, ale po pierwsze mam aktualnie w domu 8 królików, a poza tym moje obserwowanie w momencie gdy nie ma mnie od świtu do nocy w domu będzie mało pomocne.

Królik nie ma w sobie agresji, jest spokojniutki, chociaż nie lubi brania na ręce, bo się stresuje bardzo.

Szukam dt (ds też oczywiście) z doświadczeniem w opiece, który przez około 3 tygodnie mógłby króliczka poobserwować i tym samym pomóc podjąć decyzję w sprawie guza. W tym momencie bez pomocy nie ruszymy sprawy na krok.

Zapraszam do kontaktu: iza.kamionka@kroliki.net i/lub krakow@kroliki.net
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 06, 2013, 15:34:03 pm »
Jak tam mała?Czy jest już w dt?
Just hate people,love bunnies...

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 07, 2013, 22:37:51 pm »
Hope jest jak biały nietoperek  :DD jest prześliczna  :DD
i pozytywnie nastawiona do kolegów co można zobaczyć poniżej...



gula pod brodą faktycznie jest duża i utrudnia Hope higienę - malutka nie sięga łapkami do pyszczka żeby się umyć :( niestety Hope potrzebuje też troszkę (nawet większe troszkę ruchu)  :/ kobitka jest wielkości naszego Froda, ale ciałka ma sporo więcej  :/ no ale  tu dieta siankowa i ruch powinny pomóc  :>

a oto Hope i pewien kawaler  :>
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=n1XL-4Z6mkc" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=n1XL-4Z6mkc</a>
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 08, 2013, 08:11:40 am »
Dieta siankowa już jest i Nadziejka z chęcią konsumuje sianko. Narazie siedzi w klatce 100 ale po nocy są mikro-bobki i siuśki ładne w jednym rogu. A wieczorem jak jej stres minie to będzie latać do woli:)
pozdrawiamy z Hopką relacja cd. wieczorem
Just hate people,love bunnies...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 08, 2013, 08:14:09 am »
Bardzo Wam dziękuję :bukiet
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline gabuizm

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 519
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Kulka, Kropek, Riko
  • Za TM: Amadeusz
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 08, 2013, 09:40:17 am »
Hope, dziewczyno, biegać, biegać, chudnąć, wszyscy wiemy, że dasz radę  :bunny:

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 08, 2013, 10:10:25 am »
Marty :) czekamy z niecierpliwością :) Hope jest pięknym kroliczkiem, i ma to coś w sobie, bo panią worrkową chwyciła za serce ;)
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 08, 2013, 11:13:17 am »
Frodzio podszedł sprawdzić pewnie , czy to nie Zuzeł  :icon_cry

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 08, 2013, 21:11:21 pm »
Do godz. 14 mąż był w domu. Puchatka jadła siano, piła wodę jak ją obserwował i mówił, że zrobiła luźną kupę i właśnie obczajałam dokładnie to zjawisko. Luźne kupy ale skubie sianka i wypiła rumianku z strzykawki ładnie. Boję się że coś z brzuszkiem nie tak-na razie puściłam ja na pokój i dałam obok wodę w misce i sianko i raczej taka nieruchoma a poza tym zaobserwowałam na pupie zlepione kłaczki, pewnie przez luźną kupę. Ogólnie to zrobi krok, dwa, skubnie jedną słomkę i siedzi. Taka trochę żywa trochę apatyczna, przed chwilą wycziłam bobka lepszej jakości. Suszków nie je. Obserwuję ją cały czas, teraz się myła troszkę. Pewnie czuje zapachy mojej trójcy więc może jest onieśmielona. Poza tym zauważyłam już że ten guz z przodu ją dziwnie przeciąża do przodu i ona tak dziwnie próbuje chodzić, wyginajac grzbiet i dupkę do góry? wstawię potem zdjęcia lub filmik jak się uda. Narazie czekam na bobki!!
Workii, Hope jest z tych, które urzekają:D
Są bobki.Zdjęcia jutro:)
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2013, 23:36:16 pm wysłana przez Marty »
Just hate people,love bunnies...

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 09, 2013, 07:34:23 am »
:D Marty wiemy ;) Hope ma w sobie to coś ... czekamy na zdjęcia, i może jakiś filmik? ;)
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 09, 2013, 15:24:13 pm »
Just hate people,love bunnies...

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 09, 2013, 15:35:51 pm »
Zdjęcie z wczoraj-nie wiem czy dobrze wstawione mój net przemielił jedno wg forumowej instrukcji i się zatrzymał w rozwoju;/
Hopcia leżała wczoraj późnym wieczorkiem na boczku. Puściłam ją na noc i po zgaszeniu światła chodziła-a robi to z trudem.
Zrobiła też bobki mikro, mam zdjęcia wczorajszych-może ktoś wstawi zdjęcia za mnie i się zlituje :D?
Siedziała pod stołem rano i zauważyłam luźne kupy w które wlazłam zresztą. Nadziejka rano zrobiła zdychlaczka na boczuś:)
Potem musiałam ją do klatki żeby zjadła siano i piła i panienka pokazała charakterek-zaparła się i szczypnęła:]ale jakoś ją wsadziłam ją w sposób taki, że wlazła na spód od transportera i potem do kuwetki.
W klatce dostała suszki,siano,dziubie pojedynczo.


Just hate people,love bunnies...

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 09, 2013, 16:32:55 pm »
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 09, 2013, 16:45:57 pm »
worrek a jak Ci wyślena maila to wstawisz więcej?
Just hate people,love bunnies...

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 09, 2013, 17:15:25 pm »
Tak
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 10, 2013, 00:21:56 am »
Hope właśnie leżała na dywanie z super wyciągniętą girką na żabę koło stołu. Jak mężul wrócił wzięliśmy ją na łóżko w celu obadania kłaków na odbycie-smrodek jest,fakt. Wokół niej jest taki dredzik śmierdzący, taka otoczka śmierdząca i żółta,nie widać, iż to sierść. Trochę wycięłam tego, ale operacja trwała długo- w międzyczasie Krzysiek(mąż)z zapałem odpadającej ręki głaskał ją i masował brzuszek.
Puchatka z zamiłowaniem lizała ręcznik a ja jej pod dupą z zamiłowaniem patrzyłam.
Nadwaga jest okropna,przeszkadza w chodzeniu jak narośl, wygląda to tak jakby dupę wypinała do góry i chodziła co krok, spróbuję ją nagrać jak chodzi. Nadziejka by najchętniej siedziała pod stołem. No i gnieceni, głaskanie-rasowo zgrzyta ząbkami:D
Co do bobków-robiła na zmianę luźne,sklejone i mikro suche. Wydaje mi się, że ma brzuch nabity,więc rumianek dałam jej do picia, na punkcie problemów brzuchowych mam hopla, dlatego się martwię o jej brzuch. Od 2 godzin czekam na bobki-piła wodę i rumianek z strzykawki, więc czekam. Po południu miała tak, że 2 -3 h przerwy w bobczeniu i potem jak robiła mi na dywan te rzadkie potem suche to niemal skakałam z radości. Mina mi rzednie jak nie chce jeść sianka;( a co chwilę dokładam porcje inne, bo może bee?
Wczoraj jak jej wybierałam z siana jakieś lepsze to jadła z ręki. Spróbuję za jakiś czas to powtórzyć, oby w nocy i w niedzielę jej się polepszyło z żołądkiem! Jak jej podstawiałam pod nos gałązkę kopru włoskiego, to już się rzucała, ale nie dałam jej bo nie wiem czy świeże zielone to dobry pomysł??
Jak myślicie?
Z powodu umiłowania miejsca pod stołem dostała miejscówkę,byle bobczyła. Obserwacje c.d
Nadziejka pozdrawia i wogóle pokazuje pupcie, bo nagrywałam ją:P
Aha, zapomniałam dodać, jeśli chodzi o moje uszy, to ona wogóle ma je gdzieś, najbliżej jest Chrumcia, która jako zazdrośnik odrazu podlatywała do klatki Nadziejki, a Nadziejka ma ja w omyku:P
Dodaję że 0;032 Hope zjadła kawałek suszka liścia porzeczki(tylko się nie obraźcie za tak długą szczegółową relację)...w sumie zamiast malować kopię holenderskiej martwej natury z wazonami, patrzę na puchacza i siedzę na forum..
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2013, 00:34:10 am wysłana przez Marty »
Just hate people,love bunnies...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 10, 2013, 02:24:11 am »
Daj jej zielone, nie wciskaj herbat, nie myj tyłka. Obserwuj. Siana ona je mało ,ale je. Suszki je. Jak czegoś potrzebujesz, to zadzwoń. Nie wycinaj kłaków i nie myj pupy, maluj naturę ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 10, 2013, 11:02:32 am »
a tu obiecane kilka zdjęć puchatej Hope :)

 :D


piękny brzusio  :zakochany:


i troszkę mniej piękna pupka  :/


i na koniec rarytas czyli boby  :diabelek

Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 10, 2013, 13:57:53 pm »
Ale biała kula :D to połączenie moich uszu Olka i Balbiny :D

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 10, 2013, 15:30:40 pm »
Dzięki Bośniak:*:* trochę się pogubiłam:P jak tak mało bobków i w ogóle:)
Hope chce głaski,zielone i spać pod łóżkiem. W nocy jest aktywniejsza niż w dzień, trochę pochodzi ale nie zwiedza całego pokoju.
Just hate people,love bunnies...

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 11, 2013, 16:13:10 pm »
Początek tygodnia rozpoczął się porannym głaskaniem i zgrzytaniem ząbków:D
Hope'ka chodzi,siedzi i leży tylko na czerwonym dywanie. Gałązki zielonego wcina z ręki spod nosa. Mąż ją ciągle rozpieszcza a wzbraniał się:P na szczęście Puchatka rozbraja każdego w 5 sekund.
Oprócz tego prowadzi tryb nocny, spod stołu lub łóżka przejdzie do biurka,rano się ożywi, jej drogę jako detektyw śledzę po mikrobobkach(oby więcej dowodów zbrodni;p)
bardzo lubi leżenie na boczku z girką do tyłu. Wieczorem zrobię zdjęcia:))
Tymczasem prosimy z Nadziejką o zachywcanie się nad jej cudną urodą!!! Co tak mało Ochów i Achów!! I zazdrości co do gęstości włosia na głowie:P jak dla mnie wygląda jak rasowe teddy?Myślicie?
Just hate people,love bunnies...

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 11, 2013, 16:15:42 pm »
Marty  :diabelek
mało ochów i achów bo wszystkim mowę odebrało  :DD
jakbyś miała problemy ze zdjęciami ślij do nas my wrzucimy :D
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 11, 2013, 16:19:00 pm »
Worrki na pewno skorzystam z pomocy:* dzięki. Wieczorkiem spodziewajcie się zdjęć:))
I proszę mi tu nadrabiać ochy i achy!!
Zapomniałam dodać, że cały czas sobie lata bezklatkowo, prócz 2 godz. dziennie przeznaczonych dla Chrumci.
Nadziejka jest całkiem bezproblemowa dlatego nie zamykam jej,spokojna i kochana i wogóle zgrzyta ząbkami jak sobie leży.
Tak niewiele jej trzeba, tylko człowieka!!!
« Ostatnia zmiana: Marzec 11, 2013, 20:40:23 pm wysłana przez Marty »
Just hate people,love bunnies...

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 11, 2013, 23:30:57 pm »
naleśniczek ;)


kolacja :)


Hope

Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 12, 2013, 08:23:27 am »
Ten białasek mnie rozwala :zakochany:

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 12, 2013, 09:36:04 am »
Mnie też  :brawo: zwłaszcza jak leży z girkami do tyłu w pozycji na żabę.
Nadziejka robi duuużo więcej mikrobobków. Nie widziałam sklejonych ani luźnych.
Lubi zieleninkę, sianka coraz więcej-nie tak jak moje. No bo jako Królowa Salonów je po królewsku(czyt.po źdzbiełku).
Generalnie już się przyzwyczaiła-no stress...medytuje i filozofiwuje :diabelek
nocą zwiedza więcej zakamarków a moja Trójcę ma głęboko w tych uroczych girkach :rotfl2
ma tylko problemy z chodzeniem, do kuwety nie wlezie póki co bo to cieżki kaliber dla niej i za wysoko:
narazie mieszka na czerwonym dywanie z ręcznikiem,który omija (jest biały) i karton (wyprzedza)
Posikuje też ale nie terytorialnie. Guz/narośl o tyle przeszkadza jej w pielęgnacji futra i chodzeniu a może bardziej nadwaga duża?
Just hate people,love bunnies...

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 13, 2013, 14:06:02 pm »
Nadziejka jest już u nas tydzień. W chwili obecnej pałaszuje ze mną obiad a potem zbieramy siły na grupen clean:D
dziś w nocy wyjątkowo była zamknięta by mój gnieciuch Chrumcia mogła spać  tam gdzie normalnie:P
kosmate cudo wżera siano w klatce, nie tonami,ale coraz więcej i wygląda swojego człowieka!
Just hate people,love bunnies...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 13, 2013, 14:29:05 pm »
Bosko :) Dziękuję :) Jest prześliczna :)

Jak gula? Robi z nią coś? Liże, gryzie, ociera się?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 13, 2013, 16:22:59 pm »
Ta narośl przeszkadza jej tylko w pielęgnacji futerka i chyba w chodzeniu, właśnie nie wiem czy przez nadwagę czy gulę, wypina dupkę do góry przy siedzeniu i chodzeniu. Ogólnie niezbyt ją interesuję, nie widzę żeby ocierała się o rzeczy, aby jej się pozbyć narośli. Nie gryzie.
Co do lizania to tylko chce się umyć. Wydaje mi się że tylko chodzenie to problem, nie wiem co z tym wypinaniem do góry?
spróbuję wstawić zdjęcie jak ja puszczę wieczorem jak wypina pupkę
Just hate people,love bunnies...

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 14, 2013, 19:39:27 pm »
Ta narośl przeszkadza jej tylko w pielęgnacji futerka

tylko albo aż :( Marty a czy zaobserwowałaś że Hopka nie sięga pyszczka żeby sobie umyć nosek i uszka?
bo jak była chwilkę u nas to sięgała tylko do tej narośli...
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 15, 2013, 09:58:56 am »
A będziecie szli z tą gulką do lekarza? A na małe kupki, to może dać siemienia lnianego w ziarnach płaską łyżeczkę dziennie?

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 15, 2013, 16:39:41 pm »
Hopka nie sięga sobie żeby umyć pupę, często jej się wkręcą bobki tam to trzeba ściągać. Nie za bardzo myje sobie uszka i chyba ta gula może mieć wpływ na ukł. pokarmowy ale nie wiem czy to możliwe. Pipilotta Hopka je tylko siano i zieleninę, ważne że są bobki.
Dziś rano moja diablica Psotka wyskoczyła z obunkrowanego metrowego kojca na pokój, na szczęście obyło się bez walk bo mąż szybko schował Nadziejkę, Psotka już pójdzie w tany to se mogę..:P
Nadziejka nie reagowała agresywnie na moją. Pewnie się zestresowała troszku.
Just hate people,love bunnies...

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 17, 2013, 07:02:37 am »
Niestety 16.03.2013 r. o 5 rano Nadziejka odeszła za TM.
[ * ]
Just hate people,love bunnies...

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 17, 2013, 07:29:16 am »
Bardzo mi przykro.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline 2ska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 569
  • Płeć: Kobieta
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #34 dnia: Marzec 17, 2013, 09:34:27 am »
 Współczuję mocno :'(. Naprawdę miałam nadzieję, że ta piękna królinka da jednak radę...   :swieca:

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #35 dnia: Marzec 17, 2013, 10:36:22 am »
Obserwowałam jej wątek, choć się nie udzielałam w nim. Tak bardzo mi przykro :( :( Marty, trzymajcie się :przytul
Nadziejko  :swieca:
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #36 dnia: Marzec 17, 2013, 10:40:04 am »
Marty, tak strasznie mi przykro :( :( Trzymaj się!
WO AMIGO

Offline król Bobiszon

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 792
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Buba, Icek (Bethoven)
  • Za TM: Bobek
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #37 dnia: Marzec 17, 2013, 10:47:27 am »
Bardzo mi przykro  :(

Offline worrek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Frodo&Pandorka i Fuksik
  • Za TM: Zuzeł, Yetiś
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #38 dnia: Marzec 17, 2013, 10:55:30 am »
 :swieca:
Często wstydzę się, że jestem człowiekiem...
Może uratuje świat... choć jeden mały króliczy świat
Nasz króliczy świat http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12346.920.html

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 17, 2013, 11:58:15 am »
Strasznie, strasznie mi przykro :(

Chciałabym bardzo podziękować Martynie za to, że jako pierwsza zainteresowała się losem uszatki, zapewniła jej opiekę tymczasową podczas obserwacji i robiła wszystko, by Hope było jak najlepiej :*
Zrobiłaś wszystko, co się dało, włącznie z nocną wizytą u weterynarza - a nie każdy byłby skłonny do takiej troski. Mam nadzieję, że nie masz sobie nic do zarzucenia - strasznie mi przykro, że taka sytuacja przytrafiła się akurat Tobie. Gdybym to przewidziała, na pewno nie naraziłabym Cię na cierpienie. Za to, że jednak Cię naraziłam, bardzo Cię przepraszam.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #40 dnia: Marzec 17, 2013, 12:09:56 pm »
Wczorajszy dzień był żałobny. Dziś nastał nowy dzień i argumenty wszystkich ludzi, którzy mówili, że zrobili co mogłam..no cóż, mają rację. Ta nadwaga to lata zaniedbań i jej układ nie wytrzymał, ale odeszła szybko i bez bólu. Każdy jej ruch okupiony był ciężkim oddychaniem. Cierpiała a teraz szczęśliwi kice Za TM.
Bardzo dziękuje Ci, że zaufałaś i powierzyłaś mi Nadziejkę, zrobiłam wszystko by ten czas dla niej był jak najlepszy, miała tony siana, mogła sikać na czerwony dywan i była królikiem bez klatkowym,pomimo sprzeciwu mojej czeredy. Nawet gdybym wiedziała, że tak to się skończy i tak wzięłabym ją do siebie, cierpienie to część życia , tak jak umieranie. Nadzieja była jak promyk słońca.
Lekarz, który nas w nocy przyjął nie wypuścił Nadziejki do domu, za co też muszę podziękować. Chociaż Hope nikt nie adoptował, to miała i ma nas wszystkich tutaj na forum, bardzo WAM wszystkim dziękuję!!
Dziękuję:*jesteście wspaniali i niezastąpieni!

Just hate people,love bunnies...

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 17, 2013, 13:03:14 pm »
Nio nie, Nadziejka!? ;(

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Hope znaczy nadzieja
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 17, 2013, 14:29:37 pm »
Bardzo gorąco dziękuję Justynie, za to że sprawnie koordynowała całą nocną akcję ratowania Hope, za wsparcie i za podejmowanie trudnych decyzji. Za to, że wisiała ze mna na telefonie w pogotowiu do północy i czekała ze mną. Za to, że na drugi dzień pokierowała mną, jak byłam w klinice i było po wszystkim.
Bośniak dziękuję, ze odebrałaś telefon pomimo, że nie mogłaś. Workii dziękuję za rady.
Nadziejka jest Wam wszystkim wdzięczna.
Dziękuję jeszcze za cudowną opiekę całodobową w klinice Arka i za obcięcie kosztów szpitalika. Cały koszt to leki i "pochówek". Justyna, dziękuję:*
Just hate people,love bunnies...