Mnie też
zwłaszcza jak leży z girkami do tyłu w pozycji na żabę.
Nadziejka robi duuużo więcej mikrobobków. Nie widziałam sklejonych ani luźnych.
Lubi zieleninkę, sianka coraz więcej-nie tak jak moje. No bo jako Królowa Salonów je po królewsku(czyt.po źdzbiełku).
Generalnie już się przyzwyczaiła-no stress...medytuje i filozofiwuje
nocą zwiedza więcej zakamarków a moja Trójcę ma głęboko w tych uroczych girkach
ma tylko problemy z chodzeniem, do kuwety nie wlezie póki co bo to cieżki kaliber dla niej i za wysoko:
narazie mieszka na czerwonym dywanie z ręcznikiem,który omija (jest biały) i karton (wyprzedza)
Posikuje też ale nie terytorialnie. Guz/narośl o tyle przeszkadza jej w pielęgnacji futra i chodzeniu a może bardziej nadwaga duża?