KLESZCZE

[Kasia1981]

Ratunku! Pomocy! Co robić??
Kuba i Basia wychodzą na ogródek. Niestety przyjemność ta kończy się dla nich bardzo nieszczęśliwie! Wczoraj Basia i Kuba miały łącznie 10 kleszczy!

[siemka]

Wydaje mi się że na kleszcze u króli można stosować advatix, ale proponuję skonsultować się z króliczym wetem żeby nie zaszkodzić uszom. Kleszcze wyciągnij, wygodne w użyciu sa łyżeczki do kleszczy.

[Kasia1981]

Byłam u weta i oba królisie dostały krople na pchły Advantage które działają w ich przypadku również na kleszcze. A działają w taki sposób, że kleszcz niestety się wbije ale obumiera. Tyle z tego pożytku, że nie wbija się głęboko i nie wypija krwi, ale wyciągnąć go i tak trzeba, więc i tak jest stres dla królików!!

[joac]

Na pewno można u króli stosować advantix - Siemka ma rację. Dopytywałam się o to wetki i potwierdziła.

[bosniak]

Kasiu, jak znajdziesz kleszcze, to je trzeba wyjąć - nie ma rady. Nie jest to aż taki stres dla królika, jak się wydaje.
Ja wyciągałam plastikowymi szczypczykami specjalnie do wyciągania kleszczy - rewelacyjnie się to sprawdza. Króliki ani się zorientowały.

[joac]

Te szczypczyki to takie coś, co się w aptece dla ludzi kupuje?

[bosniak]

Ja mam takie, tylko czerwone:

zdjęcie pożyczone z aukcji Allegro

Kupione dla psa parę lat temu w zoologu za 3 złote

[joac]

No proszę! Fajny wynalazek! No tak, to dla ludzi chyba działa na zasadzie ssawki, a przy kłakach trudno o stworzenie próżni

[Kasia1981]

OOO też mam takie tylko czerwone! Kupiłam u weta bo zwykłą pęsetką to trudno się posługiwać. Kubiszon nie ma tak dużo kleszczy jak Baśka. Ta to rekordzistką jest w znoszeniu do domu tych pajęczaków. Niektóre udaje mi się wychwycić zanim się wbiją (łażą po futerku), no ale ostatnio na noseczku (cudownym i kochanym) miała 6 sztuk