Autor Wątek: Dieta  (Przeczytany 259961 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dieta
« Odpowiedź #300 dnia: Marzec 20, 2011, 13:31:43 pm »
Kolby,mieszanki całkowicie eliminujemy z diety krolika.Kolby odrazu a mieszankę stopniowo zastąpic granulatem Versele Laga Cuni Complete (jeden z najbardziej polecanych granulatów tu na forum) jeszcze jest Grainless Jr Farm ale króliki za nim nie przepadają.Granulat podajemy tylko łyżkę stołową dziennie,warzywa i owoce powinny byc podawane 150-200g na kg krolika,siano i woda - przez cały dzień.Wszystkie dostępne i bezpieczne warzywa,owoce,zioła są tutaj na tej stronie: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html .Dobre zioła ma firma Zuzala,moje króle ją uwielbiają.Z Zuzala warto kupic babkę szerokolistną,lancetowatą,mniszek lekarski.Jest jeszcze jedna firma z ziółkami - Herbal Pets - posiadają mieszanki ziół i warzyw które smakują królisiom.Woda najlepiej jak jest nisko wapniowa - woda mineralna Mama i Ja tę wodę można podawac bez zastrzeżeń.Wszystkie te dropsy,wapienka - nadają sie tylko do kosza.

EDIT: Marchewkę podajemy 2 razy w tygodniu w małych ilościach ponieważ zawiera dużo cukru,kapusta tylko pekińska albo sałata rzymska - zwykła kapusta głowiasta powoduje wzdęcia,owoce również mają dużo cukru - traktujemy jako przysmak.

« Ostatnia zmiana: Marzec 20, 2011, 13:37:06 pm wysłana przez monika2415 »

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: Dieta
« Odpowiedź #301 dnia: Marzec 20, 2011, 13:38:03 pm »
A może mi ktoś napisać porządnie jak to jest z tymi solnymi lizawkami? Znajomym wet powiedział, że trzeba dawać królikom koniecznie a ja nie bardzo potrafiłam powiedzieć dlaczego się jednak nie daje ich. A może się mylę? Już zgłupiałam

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta
« Odpowiedź #302 dnia: Marzec 20, 2011, 13:43:21 pm »
Królikom nie potrzebna jest sól. Ten wet cos podejrzany trochę :>

O lizawce solnej tutaj: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/szkodliwe.html

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dieta
« Odpowiedź #303 dnia: Marzec 20, 2011, 13:50:32 pm »
Lizawka solna jest tak samo szkodliwa jak wapienko - osadza się na nerkach,może powodowac kamienie i piasek.Zmieniłabym weterynarza ;)

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: Dieta
« Odpowiedź #304 dnia: Marzec 20, 2011, 13:57:20 pm »
To taka dłuższa historia dlatego w skrócie napisałam. Ciotka mojego faceta była z psem u tego weta i była jakaś kobita z królikiem i on kazał jej kupić koniecznie lizawkę. Pewnie to był jakiś psi wet albo co-nawet nie wiem, bo to jakiś pewnie z Nowej Rudy. No i dzwoni do mnie mój facet przed chwilą dlaczego nasze Czesiątko nie ma soli, bo ciocia mówiła, bo wet powiedział...itp. :P To dobrze, że miałam rację, żeby nie dawać:) Najgorsze zawsze jest jak chce się komuś poradzić dobrze a nikt ci nie wierzy, bo to tylko moje słowo przeciw słowom weterynarza :/

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dieta
« Odpowiedź #305 dnia: Marzec 20, 2011, 13:59:49 pm »
Ja już się nauczyłam korzystac z rad forum - i bardziej wierze temu forum niż weterynarzom i sklepikarzom zoologicznym - nie raz miałam nauczkę że tu lepiej radzili  :oh:

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: Dieta
« Odpowiedź #306 dnia: Marzec 20, 2011, 14:22:49 pm »
Kiedys mi baba z zoologa nawciskala wapienek i witaminek mowiac, ze krolik umrze jak tego nie dostanie. Po pownym czasie zauwazylam, ze krol nie chce tego gryzc i to wywalilam.

k_a_s_i_a

  • Gość
Odp: Dieta
« Odpowiedź #307 dnia: Marzec 20, 2011, 14:53:33 pm »
dzięki za radę moniko2415. Z tego co mi właściciele poprzedni mówili to on nie miał nigdy problemów z załatwieniem się. Jadł białą kapustę, a pekińskiej za bardzo nie lubił, zwykle robiła się brzydka i do wyrzucenia w klatce. Czy powinnam od razu zaprzestać podawania wcześniejszych warzyw i nowe stopniowo pojedynczo wprowadzać? Jaki jest okres na przyzwyczajenie się do nowych warzyw? 2 tygodnie, czy troszkę krócej?

EDIT:

Chciałabym się zapytać czy można dawać mu kalafior, bądź liście kalafioru. Czy są nieodpowiednie? Gdzieś też czytałam że ktoś podawał troszkę pomidora. Jednakże nie widziałam tego na liście warzyw dla króliczka. Czyli też jest to nieprawidłowe?


Proszę zapoznać się z regulaminem forum. Uzywamy opcji "modyfikuj", która znajduje sie po prawej, górnej stronie postu. Edytować posty mozna do 6h od napisania. Posty scalam. Mysza
« Ostatnia zmiana: Marzec 20, 2011, 15:01:45 pm wysłana przez mysza »

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta
« Odpowiedź #308 dnia: Marzec 20, 2011, 15:00:38 pm »
Kasia, zapoznaj się z tematem: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10701.0  ;) Wszystkie strony zawierają niezbędne informacje dla opiekua :) Przewertuj wszystkie :)


Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dieta
« Odpowiedź #309 dnia: Marzec 20, 2011, 15:19:32 pm »
Kiedys mi baba z zoologa nawciskala wapienek i witaminek mowiac, ze krolik umrze jak tego nie dostanie. Po pownym czasie zauwazylam, ze krol nie chce tego gryzc i to wywalilam.

Niusia sikała na lizawkę  :niegrzeczny  :mhihi

Czy powinnam od razu zaprzestać podawania wcześniejszych warzyw i nowe stopniowo pojedynczo wprowadzać? Jaki jest okres na przyzwyczajenie się do nowych warzyw? 2 tygodnie, czy troszkę krócej?
Chciałabym się zapytać czy można dawać mu kalafior, bądź liście kalafioru. Czy są nieodpowiednie? Gdzieś też czytałam że ktoś podawał troszkę pomidora. Jednakże nie widziałam tego na liście warzyw dla króliczka. Czyli też jest to nieprawidłowe?

Liści kalafiora nie dajemy ale sam kalafior tak oczywiście jeśli uszak polubi,pomidory tak samo (bez zielonego ogonka).Czas przyzwyczajenia jest różny.Niektóre króliki szybciej się dostosowują do diety a nie które dłużej.Tak jak w naszym przypadku dopiero drugi uszak "wszystko jedzący" nauczył naszą niesforną Niusię jeśc warzywa i owoce bo tak to chciała tylko granulat i nic więcej.

EDIT: Jak potrzebujesz pomocy to pytaj :)

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: Dieta
« Odpowiedź #310 dnia: Marzec 20, 2011, 16:41:14 pm »
Liści kalafiora nie dajemy

Te przy samej glowce, mlode mozna dawac, nie podajemy zewnetrznych.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Dieta
« Odpowiedź #311 dnia: Marzec 20, 2011, 17:41:55 pm »
Ja tez dawalam liscie kalafiora. Tylko wlasnie one wola te listeczki drobne, a nie chca jesc tych grubszych czesci ;)

k_a_s_i_a

  • Gość
Odp: Dieta
« Odpowiedź #312 dnia: Marzec 22, 2011, 14:59:09 pm »
Kupiłam królisiowi granulat, wcina z zapałem, tak jak i zioła (na babkę lancetową to się po prostu rzucił). Jednakże wczoraj nawet nie tknął pietruszki (korzeń), dzisiaj rzuciłam mu listek cykorii, i natkę pietruszki oraz kawałeczek jabłka (które wiem że na pewno jadał).
Może za dużo na raz? Ale nic nie tknął, myślałam że chociaż coś z tego spróbuje. Niestety tylko ziarenka z mieszanki pozjadał i sianko.
Musze poczekać? W końcu może mu się coś zechce? Zmieniać codziennie inne warzywa, aż coś mu zasmakuje, czy jak postąpić, by czegoś zasmakował?

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Dieta
« Odpowiedź #313 dnia: Marzec 22, 2011, 15:37:35 pm »
Kasiu przechodzenie z diety złej na dobra to  czynność potrzebująca czasu , ja bym ci radziła zacząć przyzwyczajać malucha stopniowo ,żeby nie było problemów brzuszkowych , wiec dawaj po jednej nowości na tydzień , zacznij od tych "lekkich " jak koperek , cykoria , natka pietruszki(2-3 razy w tyg.ponieważ zawiera dużo wapnia ) i tak co tydzień wprowadzaj jedną nowość , powinno być dobrze i bez żadnych problemów :)



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

k_a_s_i_a

  • Gość
Odp: Dieta
« Odpowiedź #314 dnia: Marzec 22, 2011, 15:48:06 pm »
Czyli codziennie mam dawać to samo mimo że tego nie je? Z tego co słyszałam to brzuszek ma dość twardy, bo jak jadł białą kapustę i nigdy mu nic nie było. Bardzo dziękuję za odpowiedź.

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Dieta
« Odpowiedź #315 dnia: Marzec 22, 2011, 15:50:36 pm »
Ja bym z kapustą była bardzo ostrożna , naprawdę może być dla małego niebezpieczna (powodować wzdęcia ) 
A co do porcji to podawaj na początku mniej jak nie będzie miał co do pysia wsadzić to zje na pewno wszystko i oczywiście sianko do woli :)
Jak brzuszek twardy to pomasuj  i pogoń po pokoju :)



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: Dieta
« Odpowiedź #316 dnia: Marzec 23, 2011, 12:20:39 pm »
kapustą

Kapuste(nie mowiac o pekince) najlepiej podawac po przejsciu na diete ad libitum, ja dawalam przy granulacie male ilosci zwyklej.

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta
« Odpowiedź #317 dnia: Marzec 23, 2011, 12:42:46 pm »
Co do kapusty - zawiera dużo azotanów, których to przedawkowanie powoduje objawy podobne do zaczadzenia (brunatnienie białych części skóry, błon śluzowych, rozrzedzenie krwi powodujące spadek ciśnienia, duszności, przyspieszony oddech, zataczanie) a w konsekwencji śmierć. Dla tego trzeba bardzo uważać na kapustę. Tak samo jest z tą MŁODĄ MARCHEWKĄ (co się sprzedaje z natką). Jest bardzo nawożona i również zawiera duże ilości azotanów.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: Dieta
« Odpowiedź #318 dnia: Marzec 23, 2011, 12:45:04 pm »
Ale marchew z nacia w maju jest bezpieczna niz ta kupiona w styczniu :/

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta
« Odpowiedź #319 dnia: Marzec 23, 2011, 12:56:04 pm »
Wiecie co, nie oszukujmy się, teraz prawie wszystko jest napchane chemią. Czy to grudzień, czy luty, maj, czy sierpień itd chemia w warzywach jest i będzie (mówię o tych kupnych).

Porównajcie sobie chociażby w trakcie sezonu sałatę, marchew czy coś innego z naszego ogrodu/działki z tym co w sklepie jest. Chodzi o wygląd i smak.
Różnica jest kolosalna.

Więc cokolwiek byśmy nie kupili i kiedykolwiek to na 100000% tam jest chemia.