Śląsk/Rybnik - Czako, maluszek przyniesiony do uspienia.

[zgaga14]

Kilka dni temu z adopcji powórcił do nas Czako. Nie pisałam, bo nie wiedziałam jak będzie się zachowywał. Przypominam, że Czako został oddany do weterynarza w celu uspienia z powodu agresji. W domu tymczasowym u Sicci agresji nie  było. W DS jednak się pojawiła.
Z moich obserwacji wynika że Czako, jest terytorialny w obrębie klatki. Nie lubi być zamykanym w klatce. Nie wykazuje agresji w stosunku do osób dorosłych. Na widok małych dzieci reaguje paniką, strachem i obłędem w oczach. Na widok Olki biegł centralnie na kaloryfer i głową uderzył w niego . Gdy czuje się zagrożony - ostrzeba - tupie nogami, warczy, boksuje. Gdy nie ma dokąd uciec - atakuje. Ręka małego dziecka ewidentnie źle się mu kojarzy. Gdy złapię małego -  warczy, głaszczę małego - też warczy, ale nie atakuje. Nie lubi noszenia na rękach. Szukamy domku bez małych dzieci, gdzie Czako z dorosłymi będzie mógł żyć na tzw. wolnych zasadach, z ludźmi cierpliwymi i wyrozumiałymi.
Zwiezać każdy może




Często tak siedzę i daję do zrozumienia, że mam Cię .......pod omykiem  

[Sicca]

Mały dzielny Czako, znajdzie się dla Ciebie łobuzie wyczesany domek !

Przypominam, jak urodziwy jest mężczyzna:


Zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany.. no co chcieć więcej?

[zgaga14]

Czako bardzo chce mieć dziewczynę - kładzie główkę do wylizywania, jest uległy - jednak Lisa go nie kocha , gryzie, szczypie i warczy na Czako. A on tak bardzo chce się przytulić do futerka.....szukamy domku z młodą, ładną i zgrabną samiczką

[dori]

Koniecznie ze zgrabną laską ....

[joac]

O kurczę, Czako wrócił... No nic, lepiej teraz niż później - jeśli rzeczywiście wykazuje agresję w stosunku do dzieci, to lepiej, by ich nie miał w pobliżu.
Śliczny chłopak, ale widać taką niepewność w jego oczkach. Samiczka na pewno złagodziłaby jego obyczaje

[Toczmek]

Witam serdecznie
zgłosiłem chęć adopcji króliczka Czako wysyłając formularz
czekam cierpliwie na odpowiedź i chciałbym się dowiedzieć co tam u niego

[zgaga14]

Czako dziś ze strachu przede mną zsikał się ze strachu . Poza tym kica, bobczy i jest zdrowy. Nowemu opiekunowi trzeba dużo cierpliwości i miłości. Na dzień dzisiejszy - nie lubi się nosić, nie warczy i nie gryzie.

[Toczmek]

nie mogę się doczekać decyzji w sprawie adopcji a tak poza tym jestem bardzo cierpliwy )

[dori]

Och jakby było dobrze , jakby mały znalazł swój domek i swojego opiekuna/przyjaciela.
Takie małe ciałko a tyle już przeszło.

[mika2680]

Tylko nie rozumię dlatego przyniesiono małego do uśpienia. Ja bym musiała z tego powodu obydwie moje panny wziąć pod pache i zanieść do uśpienia bo warczą, gryzą i takie tam różne rzeczy mi robią. Zabrakło byłym właścicielom cierpliwości i samozaparcia.
W tajemnicy Wam powiem że Fifi (mega agresywna) po socjalizacji i nauczeniu wskakiwania na łóżko czasami do mnie wskoczy i zagląda co robie. Dumna jestem z niej i z siebie

[zgaga14]

Takie mam łapeczki

A taki jestem piękny



pozdrawiamy

[Sicca]

Oj Czako, my Ciebie nieustannie uwielbiamy i nam Ciebie brakuje (serio!), małego łobuza, z wyrafinowanym, acz kulturalnym podejściem do własnej prywatności

[zgaga14]

Czako też brał udział w warsztatach - ale na swoich zasadach

pokazał jak zachowuje się indywidualista

byłem grzeczny - nie tupałem, nie warczałem, nie gryzłem.....pokazałem się od najlepszej strony

[zgaga14]

Czako pojechał do DT, gdzie został uznany za terytorialną samicę . Moja mama postanowiła dzieciaka wychować i dać mu trochę stabilizacji. Na razie nie bardzo jej to wychodzi   Mama przyzwyczajona do oglądania seriali - mama siedzi na fotelu a kicek na ziemi - a tu klapa. Zanim mama dotrze do fotela Czako już na nim siedzi - na dźwiek telewizora lokuje się na fotelu. Mama mowi złaź - a mały warczy, tupie i na fotel nie puści  

Pozdrawiam moich fanów

[marta1984]

uroczy jest:)))))

[joac]

Mama przyzwyczajona do oglądania seriali - mama siedzi na fotelu a kicek na ziemi - a tu klapa. Zanim mama dotrze do fotela Czako już na nim siedzi - na dźwiek telewizora lokuje się na fotelu. Mama mowi złąź - a mały warczy, tupie i na fotel nie puści

Kocham go po prostu Mam nadzieję, że Twoja mama mu wybaczy tę niesubordynację

[marta1984]

albo dostawi drugi fotel i będą oglądać seriale w dwójke:)

[zgaga14]

Mama ma kawalerkę i opcja drugiego fotela nie wchodzi w grę... po prostu miejsca nie ma. Mama kocha króliki i chce pomagać, sama niewiele ma a dla uszek ciepły kąt zawsze czeka.

[marta1984]

to moze pufa:)? lub poduszka na kolanach dla mr Czako:)?

[zgaga14]

Pani u której przebywa Czako bardzo poważnie zachorowała. 8 stycznia czeka ją poważna operacja i później długotrwałe leczenie. Bardzo prosi o nowy i długoterminowy dom dla Czako, bez dzieci.
Czako jest bardzo specyficznym królikiem – ludzie się nad nim znęcali i w związku z tym, wykazuje zachowania mające na celu, przede wszystkim   OBRONĘ w szerokim znaczeniu tego słowa. Najlepszą obroną jest atak: w postaci tupania, warczenia i w skrajnym stanie bezradności gryzieniem. Gdy przychodzą obcy ludzie trzeba klatkę nakryć kocem, bo inaczej rzuca się na pręty klatki z zębami. Na widok mojej Olki pobiegł ze strachu na oślep – zatrzymał się na ścianie a ja myślałam, że umarł, bo uderzył głową centralnie w mur. Nie lubi głaskania, nie lubi przytulania – żyje obok człowieka na własnych zasadach. Gdy się oswoił  - a trwało to długo – można go było pogłaskać, no ale zsikał się ze strachu – więc nie jest głaskany. …. Bardzo ciągnie go do innych królików, może ktoś szuka chłopaka dla dziewczyny?

Czako pomaga w rozbieraniu choinki.

[joac]

Kurczę, biedny ten Czakuś, ze się tak człowieka boi, musieli mu ludzie bardzo dokuczyć

[zgaga14]

Bardzo dokuczyli..... szkoda gadać. Bardzo proszę o domek.

[magii0]

Maleńki, biedny czarnuszek. 3 mam kciuki, żeby wreszcie odnalazł swój kroliczy raj nbas ziemi.

[zgaga14]

8 stycznia zbliża się wielkimi krokami a my nadal nie mamy domu dla maluszka. Może ktoś pomoże?

[Sicca]

Czako jest z nami od czwartku. Dał się ładnie zbadać i nie próbował nikomu pokazać jaki to on nie jest odważny - wylazł z niego malutki, zdezorientowany i przestraszony chłopczyk (bez jajek). Wszystko z nim w porządku pod względem zdrowotnym

Pierwsza doba = stres, czyli nie przyjdę, nie zjem, schowam się... ale załatwię się do kuwety.
Od piątku wieczora - Czako daje się pogłaskać, czasem z burczeniem, czasem bez. Na cmokanie podbiega i bierze jedzenie z ręki. Jest bardzo czysty i grzeczny, choć widać, że przyzwyczaił się do bezklatkowego życia. Boi się trochę Haszysza, koło którego jest mu dane przebywać (no ale to kudłaty stwór, który niejednego zaskoczy), obserwuje go i - oby - zaczął naśladować jego bezstresowe podejście do człowieka.

Czako to wrażliwy i delikatny królik, który ceni sobie ciszę, spokój i pełny brzuszek Potrzebuje stabilnego domku, w którym nie ma krzyków, wrzasków, nie biegają dzieci ani zbyt wiele obcych ludziów. My daliśmy mu szansę i nas nie zawiódł pod żadnym względem.. czy i takim DS się dla niego znajdzie?

[marta1984]

mówisz ze Haszysz go przeraza:)? no cóż w sumie trochę przypomina kosmite ale żeby az tak:)))

[zgaga14]

Czako nie był zamykany faktycznie - lubi biegać. Granulat kocha.......

[marta1984]

no kazdy zwierz niezaleznie ilo nozny nie lubi klatki...wiec jak ma wybór to chetnie wolałby bez niej hasac zwlaszcza ze sasiad taki "groźny"

[zgaga14]

Marta, ale ja pisze o poprzednim DT Nigdy nikogo nie ugryzł, nigdy nikogo nie uszczypał. Nawet doszłyśmy z mamą, jak poprzedni ludzie go krzywdzili. Odrobina serca, cała garść cierpliwości i Czako znajdzie swój "kawałek podłogi"

[Sicca]

I tak będzie!
Bo Czako się nie da kochać!

[marta1984]

ale czy ja mówie ze Czako zły? skądże:) Czako nic się nie przejmuj ja też się boję ....dzieci:)
Czako to spoko gość:)

[joac]

Biedny chłopczyk, że taki zestresowany. W sumie warunki, które trzeba spełnić, by było mu dobrze, nie są jakieś wygórowane - spokój, stabilność, miejsce do biegania. Czakuś, trzymam kciuki za Twój dobry nowy domek

[bosniak]

Gretko, co słychać u Czako? Czy może powinnam jeszcze pytać Siccę?

[joac]

Info o Czakusiu w wątku Gretki

[gretka]

Czako ma się dobrze:). Wprawdzie Niezapominajka na razie chce go zjeść ale damy radę . Jest śliczny, grzeczny  i nie wykazuje agresji. Zdarzył nam się jeden atak paniki pierwszego wieczora ale opanowany. Zapraszamy do wątku http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16166.400.html

[zgaga14]

Proszę na razie o zamknięcie wątku.