Autor Wątek: Czy to w ogóle możliwe?  (Przeczytany 5032 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gosiek

  • Gość
Czy to w ogóle możliwe?
« dnia: Luty 25, 2006, 09:38:07 am »
Przez długi czas się wstrzymywałam, bo wydaje mi się to trochę niedorzeczne...Nie mogę oprzeć się wrażeniu,że Luna nie potrafi jeść siana :...:  :oh: Klopsik po prostu wyciąga sobie źdźbło i wciąga je do pyszczka żując (wiecie o co mi chodzi, prawda?). A ona łapie do pyszczka i od razu odgryza kawalątek - tak jakby nie potrafiła tego delikatniej przeżuc i wciągnąć.Co nie złapie, to po prostu jej się przegryza i wypada - ona strasznie się zawsze męczy przy tym jedzeniu,a nie powiem,żeby była w stanie się w ten sposób najeść  :( Czasem tylko zauważę jak jakiś naprwdę gruby kawałek wciąga.Normalnie je też wszelkie natki.Tylko z tym sianem jest problem,a to przecież ważne  :?

A słuchajcie, którymi właściwie zębami kólik "wciąga" to sianko?Siekaczami tak?
A jaki powinien być układ siekaczy względem siebie?Co prawda Piasecki sprawdzał jej ząbki przy okazji narkozy,ale może coś przegapił...Jak ona leżała taka nieprzytomna, to widziałam,że dolne siekacze ma troszkę wysunięte przed przednie - tak gdzieś o ok pół grubości zęba i właśnie te przednie pół grubości jest dłuższe, bo nie styka się z górnymi siekaczami i nie ściera prawidłowo...Myślicie,że moja teoria jest prawdopodobna?
Próbowałam znaleźć w necie jakieś info dotyczące siekaczy króliczych,a najlepij jakieś zdjęcia,ale znalazłam tylko zdjęcia mega wad uzębienia...Może znacie jakiś ciekawy artykuł na ten temat?

ulpu

  • Gość
Czy to w ogóle możliwe?
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 25, 2006, 09:55:44 am »
Możliwe, że masz rację.
Z tego, co czytałam na angielskich stronach i widziałam na zdjęciach, górne zęby nachodzą na dolne (jak u człowieka). Tutaj możesz zobaczyć zdjęcia dobrego zgryzu i wad oraz poczytać:
http://www.lecznica.gdansk.pl/index.php?id=cm&idpor=3&send=wybierz
Na obrazki można kliknąć i zobaczyć powiększenie.

Gosiek

  • Gość
Czy to w ogóle możliwe?
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 25, 2006, 10:22:41 am »
Super ulpu, wielkie dzięki.  :bukiet:
Przy zdjęciu szwów poprosze Piaseckiego,żeby zerknął nate siekacze. I jeśli mi sie nie przewidziało, to spróbujemy coś zrobić, puki wada jest malutka...no i żeby sie nie powiększyła.
Chociaż mam nadzieję,że okaże się,że to "tylko" z Luny taka sierota....  :roll:

Gosiek

  • Gość
Czy to w ogóle możliwe?
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 01, 2006, 21:14:23 pm »
No i jednak to nie wina zębów.Byłyśmy u Piaseckiego i ząbki są wzorowe.
Czyli,że co...?Co ja mam o tym sądzić, co z tym mogę zrobic?
Luna POWINNA jeść siano...a nawet głównie siano,bo ma ciągle nieunormowany układ pokarmowy,a nie je prawie wcale  :(

Offline Betka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 72
Czy to w ogóle możliwe?
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 01, 2006, 21:19:07 pm »
A Desperado też nie jada sianka :D Chwilami się tym martwiłam, a teraz to już nie robi na mnie żadnego wrażenia. Mam jednak nadzieję, że w koncu zasmakuje w takim pożywieniu - nadzieję od prawie 6 lat :diabel:

Agawi

  • Gość
Czy to w ogóle możliwe?
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 09, 2006, 19:20:02 pm »
Trochę się zmartwilam czytając o tych ząbkach:( Mój Kłapulek uwielbiał sianko, a od kilku dni wcale go nie je. Zamiast tego namiętnie żuje swoje kupki!  :wow O czym to swiadczy???Od samego początku zostawia w swojej karmie kukurydzę i groch. Nie lubi i już. Za to chrupie marchew i suchy chleb.
Wydaje mi się, że ma leciutko powiększoną prawą stronę pyszczka, pod gardziolkiem. Ale mogę się mylić, bo przecież króliczki są "pyzate".

Pozdrawiamy

Bastila

  • Gość
Czy to w ogóle możliwe?
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 09, 2006, 20:23:01 pm »
Gosiek może przez to, że taki ma zgryz ma problem z jedzeniem. Możesz spróbować dawac jej troszke krótsze źdzźbła sianka, np. posiekać je, lub cos podobnego i sprawdzic czy będzie jej się lepiej jadło je.... A jesli wada sie powiększy... wtedy będzie trzeba jej jakoś podawać siano... Ja miałam królika z masakrycznie krzywymi zębami i musiałam mu miksować wszystko i mieszac w taką papkę, bo inaczej nie był w stanie czegokolwiek zjeść:( A wszystko, razem z sianem, mieliłam w młynku do kawy :( no i mieszanke taką dostawał strzykawką do pyszczka. Nauczył się przybiegac do kuchni i jak wskakiwał na taki stołeczek malutki, to znaczyło, że jest głodny... Zęby trzeba było co 2 tygodnie obcinać...
Na razie oglądaj jej te ząbki co jakiś czas i sprawdź czy krótsze źdźbła je bez większych problemów...

EMilK@

  • Gość
Czy to w ogóle możliwe?
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 10, 2006, 19:21:50 pm »
Miałaś dużo roboty i super uporałaś sie z nia    :jupi

Hania

  • Gość
Czy to w ogóle możliwe?
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 10, 2006, 19:28:59 pm »
Cytat: "Agawi"
Trochę się zmartwilam czytając o tych ząbkach:( Mój Kłapulek uwielbiał sianko, a od kilku dni wcale go nie je. Zamiast tego namiętnie żuje swoje kupki!  :wow O czym to swiadczy???Od samego początku zostawia w swojej karmie kukurydzę i groch. Nie lubi i już. Za to chrupie marchew i suchy chleb.

Pozdrawiamy


jezeli ma w karmie kukrydze i groch, to nie jest dobra. przecierz to naj bardziej prymitywna mieszanka  :hmmm  sproboj sie przezucic na granulat to moze przestanie zuc swoje odchody :diabelek