Klimatyzacja a króliki

[joac]

Jako że mieszkam na poddaszu, gdzie latem jest piekło (30 stopni), przymierzam się w tym roku do zainstalowania klimatyzacji; nie ukrywam, że głównie z myślą o królikach, które potwornie się męczą w tym upale.
Ale mam też szereg obaw i wątpliwości co do zdrowia królików przebywających w klimatyzowanych pomieszczeniach. Czy ktoś z Was ma i klimę i króla? Jak króliki znoszą w ogóle klimę, czy się nie przeziębiają itd?
Nie chcę, by moje króle przestały się przegrzewać, ale za to zaczęły chorować.

[Solvieg]

ja nie wiem jak króle i klima ale choroby od klimy to tylko jak masz filtry "brudne"- rozwijają się w nich bakterie i grzyby i od tego się choruje. No i dla strun głosowych zabójcze jest nagłe zmienianie temp. z zimej na gorącą - dlatego ludziom się wydaje, że się przęziębili bo gardła ich bolą i charczą zamiast mówić

[joac]

O ile się zdecyduję, zamierzam oczywiście dopilnować serwisowania tej całej klimy, więc mam nadzieję, że jakoś będzie. Gorzej, że nie wiem, czy uda się klimę na całe mieszkanie pociągnąć - być może tylko na salon, gdzie są moje saloniaczki Ale reszta domu może być bezklimowa - wtedy najbardziej ucierpią ludzie (te zmiany temperatur), ale nie króle, które z salonu nie wychodzą.

[bosniak]

Dwa lata z rzędu podczas remontu w domu spędzałam z królikami miesiące letnie w bloku z całą ścianą samych okien na jedną stronę (bodajże południowy-wschód). Upał sakramencki, ja ledwo żywa, ale wychodziłam rano do klimatyzowanej pracy i wracałam wieczorem. Pożyczałam na te miesiące przenośny klimatyzator, żeby mi króliki nie poumierały z gorąca i nikt się nie przeziębiał ani nie chorował.
Ale - gwoli szczerości - nie był to na pewno klimatyzator wydajny na tyle, by w mieszkaniu było chłodno - było chłodniej niż bez niego, ale nie osiągaliśmy temp. 20 stopni czy mniej.

Klimatyzator (nowoczesny, nie taki jakiego ja wtedy używałam) można ustawić na pożądaną temperaturę, Wydaje mi się, że jeśli zwierzaki nie będą miały kilkunastostopniowych skoków ciepła w ciągu doby, to nic im nie będzie.

[mika2680]

Gdy mieszkałam w Grecji to klima była w lecie non stop włączona a moje króle uwielbiały spać z nami w pokoju ze względu na chłód. Jeżeli będziecie dbać o klime, czyścić filtr to na pewno nie zachorują a upały nie będą tak dotkliwe

[joac]

Dzięki, pocieszyłyście mnie. Ja nie mam zamiaru nastawiać temperatury na jakąś superniską (wręcz przeciwnie, coś około 24-25 stopni), bo nie chcę dużych zmian temperatury, no i chcę też, by dziki rano i wieczorem wyszły sobie na balkon, a przy upałach, na balkonie będzie właśnie tyle.

[kagar]

Moje od samego początku są przyzwyczajone do klimatyzatora w pokoju i nawet czasem trzeba je przeganiać by nie siedziały pod nadmuchem ;P

[magda24]

wprowadzam się do Ciebie z moją gromadą  na lato

[kagar]

Nie ma problemu zapraszam

[Zajęcowa]

joac my od wiosny mamy klimatyzacje (ocieplanie bloku poskutkowało temp 35 stopni w lecie...) i jest to rozwiązanie wspaniałe zarówno dla czworołapów jak i dwunogow. nie wiem jaki masz układ mieszkania, u nas klimatyzator jest w holu i można ustawiać kierunek nawiewu,tak żeby się jak najlepiej rozkładalo chłodne powietrze na resztę mieszkania. Na początku jak tylko odpalałam maszynę to Papaja leciala prosto pod nawiew,i musiałam ja przeganiac bo się bałam że się przeziębi,ale szybko się zorientowałam,że można regulować (oprócz kierunku prawo-lewo) też nawiew góra-dół i ustawiam tak że nie leci bezpośrednio na dół i jest idealnie.
tylko jak się będziesz decydowała na zakup to dopytaj o tą możliwość kierowania ruchem powietrza,bo to bardzo ułatwia sprawę

[joac]

tylko jak się będziesz decydowała na zakup to dopytaj o tą możliwość kierowania ruchem powietrza,bo to bardzo ułatwia sprawę

Dzięki!!! To mnie właśnie też martwiło, że będą leżeć w tym wietrze, nie wiedziałam, że są takie rozwiązanie.
U mnie niestety układ mieszkania jest dziwny i obawiam się, że jedna "maszyna" do nawiewu nie wystarczy. nie dość, że skosy, to jeszcze salon musi być cały czas zamknięty (mieszka w nim jedno stado), a w dwóch innych pokojach mieszkają dwa kichacze. Myślałam o jednym urządzeniu w salonie i jednym w korytarzu - na resztę mieszkania.

Dziękuję Wam bardzo, wiedziałam, że coś mi doradzicie

[Zajęcowa]

spokojna głowa,firma klimatyzacyjna już powinna wiedzieć jak rozłożyć sprzęt żeby było dobrze

 

Dziękuję Wam bardzo, wiedziałam, że coś mi doradzicie

nie ma za co! fajnie że nasze wypowiedzi okazały się pomocne