Autor Wątek: [Kraków] Balonik, czyli kolejny maluszek, którego boli brzuszek (Przeczytany 125013 razy)

bosniak · « **Odpowiedź #40 dnia:** Luty 02, 2014, 18:22:13 pm »

Dziękuję

Królik bez zmian. O 13 wydusił bobka, który od razu został zabrany, rozmazany i obejrzany pod mikroskopem, wyszły kokcydia, więc dodatkowo został włączony baycox. Na razie siedzi obok termoforu, zgrzyta, widzę pod ogonem jakiegoś mikrobobka.

Pan_Krolik · « **Odpowiedź #41 dnia:** Luty 02, 2014, 18:25:48 pm »

a na zgrzytanie można jakoś mu pomóc dając np.coś przeciwbólowego?

emilia · « **Odpowiedź #42 dnia:** Luty 02, 2014, 18:26:14 pm »

coś przeciwbólowego dostaje? nie powinien cierpieć

bosniak · « **Odpowiedź #43 dnia:** Luty 02, 2014, 18:28:23 pm »

Oczywiście, że dostaje.

Patek · « **Odpowiedź #44 dnia:** Luty 02, 2014, 18:46:17 pm »

A można mu jakos dodatkowo pomóc?

2ska · « **Odpowiedź #45 dnia:** Luty 02, 2014, 19:19:24 pm »

Serce się kraje. Działajcie jelitka, wychodźcie bobki

magii0 · « **Odpowiedź #46 dnia:** Luty 02, 2014, 20:03:32 pm »

Masakra

trzymaj się maluchu

joac · « **Odpowiedź #47 dnia:** Luty 03, 2014, 08:52:23 am »

Jak tam Balonik?

mika2680 · « **Odpowiedź #48 dnia:** Luty 03, 2014, 08:54:22 am »

Myślę o Was, jak minęła noc??

laciata · « **Odpowiedź #49 dnia:** Luty 03, 2014, 09:03:53 am »

Jak maluszek, czy jest choć ciutkę lepiej? Brzuszek zmalał? Mniej zgrzyta ząbeczkami?

bosniak · « **Odpowiedź #50 dnia:** Luty 03, 2014, 09:26:08 am »

Zasadniczo bez zmian. Przez noc wydusił jednego bobka, trochę śluzu i tyle. Dzisiaj będzie pracował ze mną, bo zostawienie go w domu na cały dzień to raczej byłby kiepski pomysł. Dam znać wieczorem (późnym), jak się mamy.

joac · « **Odpowiedź #51 dnia:** Luty 03, 2014, 09:29:05 am »

Pracujcie więc pilnie, Ty - Baloniku, nad kupkami! A Ty Bośniaku - nad czym musisz

Rabbitusia · « **Odpowiedź #52 dnia:** Luty 03, 2014, 09:45:04 am »

Tak,to miłej pracy i miejmy nadzieje owocnej dla obu stron!

bosniak · « **Odpowiedź #53 dnia:** Luty 03, 2014, 13:08:24 pm »

Balonik zjadł przed chwilką dwa malutkie źdźbła sianka. Brzuszek jest nieco bardziej miękki, ale bobków nadal nie ma.

Pan_Krolik · « **Odpowiedź #54 dnia:** Luty 03, 2014, 13:25:52 pm »

jako że zawsze chodzę pod prąd to i tym razem zapytam....czy w przypadku uszaka tj u ludzia następuje zatrucie organizmu jesli nie ma regularnego wyprózniania ?!

bosniak · « **Odpowiedź #55 dnia:** Luty 03, 2014, 13:51:39 pm »

Tak, jest to możliwe.

magii0 · « **Odpowiedź #56 dnia:** Luty 03, 2014, 14:58:01 pm »

Z ulgą przeczytałam info o dwóch ździebełkach zjedzonego siana, bo przyznam, że z duszą na ramieniu odwiedzam ten wątek :\
Trzymaj się maluszku i czekamy na..,.BOBKI

mika2680 · « **Odpowiedź #57 dnia:** Luty 03, 2014, 16:20:21 pm »

Ja też ze strachem spoglądam na wątek i cieszę się że maluszek coś przekąsił, nadal trzymamy kciuki

emilia · « **Odpowiedź #58 dnia:** Luty 03, 2014, 17:59:20 pm »

dwa żdzbła siana to już jakiś postęp i brzusio bardziej miękki

bobki maluszku bobki ......

Rabbitusia · « **Odpowiedź #59 dnia:** Luty 03, 2014, 18:01:22 pm »

Bobki Bobki Bobki!!

Aktualności:

Autor Wątek: [Kraków] Balonik, czyli kolejny maluszek, którego boli brzuszek (Przeczytany 125013 razy)