Jak w temacie , mala zostala wykupiona polzywa ze sklepu i obecna jej opiekunka, mocno nad nia "pracowala" aby postawic ja na nogi i udalo sie
mala zaczela nabierac sil i prawidlowo sie rozwijac do czasu az zostala zaszczepiona na meksomatoze ......
Mala zachorowala na poszczepienna chorobe i dostala bardzoi ostrych objawow . trafila do lecznicy i przez dwa tygodie tamtejsi lekarze o nia walczyli
niestey nie udalo sie . Dzis zapadl wyrok
EUTANAZJA ,
Kochani trzeba mala przewiezc do Torunia , dr Krawczyk zdeklarowal sie sprobowac mala wyciagna , o ile dozyje do poniedzialku !
transport najlepiej jutro po 16.00 lub w niedziele
Mala Lemmcia jeszcze przed choraba , teraz wyglada o wiele wiele gorzej ....
jakby ktos cos wiedzial prosze o pw