Autor Wątek: Norma czy choroba?  (Przeczytany 4410 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lenka1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Norma czy choroba?
« dnia: Maj 10, 2014, 23:04:01 pm »
Dwa tygodnie temu kupiłam pierwszego królika, nie mam z nich żadnych problemów - wielki pieszczoch, garnie się na ręce, sika w jeden kąt w klatce, a na wybiegu może zostawi kilka bobków. Wiedziałam, że nie wszystkie króliki takie są, ale taki, jakiego kupiłam w tym tygodniu, to przegięcie :/ Zacznijmy o tego, że to jakiś stary królik... Kleo ma wpisaną datę w karcie 13 marca, a patrzę na kartę tego drugiego - 20 marca. A przecież ten królik jest dużo większy od mojego! Mówię to kobiecie, a ona mi na to, że może pomyliła sobie karty i na tym koniec. No dobra, ale królik mi się podobał, więc go wzięłam. Dałam mu dwa dni spokoju, dzisiaj biorę na wybieg razem z Kleo, a on dwa razy nasikał mi na dywan, chociaż po pierwszym mu ustawiłam kuwetę w miejscu, w którym nasikał. Najgorsza trauma dla mnie to jednak nie nadążanie ze zbieraniem kupsk (w sumie chyba było ich 30)! Oprocz tego kichał parę razy i nie jest zbyt przyjacielsko nastawiony do ludzi.
I teraz co chcę zrobić. Myślałam nad tym, żeby jechać do tej kobiety i niech, albo wymienia królika, albo zwróci mi pieniądze, bo inaczej skończy to się tak, że będzie cały czas siedzieć w klatce... Wiem, że to Wam wydaje się nieodpowiedzialne, ale zrozumcie mnie - absolutnie nie tego się spodziewałam. Czy ten problem może mieć związek z wiekiem tego królika? Zawsze będzie się tak zachowywał? Możliwe, że to znaczenie to objaw choroby? Bobki, które robi, są małe i jest ich bardzo dużo. No i są WSZĘDZIE.
Co robić w tym wypadku? Wziąć go do weterynarza, jechać do tej kobiety - niech go leczy na własny koszt, bo takiego mi sprzedała? Dać mu więcej czasu, bo to zupełnie normalne? Ech...
E: Oczywiście tez pytanie - czy zmiana towarzysza byłaby niekorzystna dla pierwszego królika?
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2014, 23:09:02 pm wysłana przez Lenka1 »

Offline magda24

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 4418
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Marysia i Frugo, Cynio
  • Na DT: Dzidzia Maczek
Odp: Norma czy choroba?
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 10, 2014, 23:10:41 pm »
ręce opadają... królik to nie towar, poczytaj o opiece, zaprzyjaźnianiu i dojrzewaniu królików... Na forum jest pełno informacji na ten temat...

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Norma czy choroba?
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 10, 2014, 23:13:28 pm »
Yyyyyyyyyyyy.
Powiem szczerze, że opadła mi szczęka. A mnie trudno zadziwić.
co to znaczy "jakiś stary królik"? Ma 10 lat? 11? Z twojego opisu to raczej kilkumiesięczny podrostek. Sama kupiłaś takiego królika- widziałaś jaki jest duży- więc nie narzekaj na jego wiek. Twój młodszy królik też kiedyś będzie taki "stary".

No tak, króliki gubią bobki. Dużo. W dużych ilościach. Królik to zwierzę, które bobczy, dużo. Królik który nie jest nauczony załatwiania się do kuwety bobczy wszędzie. Królikowi który umie załatwiać się do kuwety zdarza się i zgubić bobka poza kuwetą.

To samiec czy samica? Sterylizowany/kastrowany? uczyłaś go załatwiać się do kuwety?
Kicha ale nie pokazałaś go wetowi?

Jesteś nieodpowiedzialna. Królik to nie zabawka. Dostałaś normalnego królika, o innym temperamencie niż twój pierwszy królik- który jest totalnym maluszkiem jeszcze. I jeszcze charakter może mu się zmienić.

Skontaktuj się najlepiej z Izą Kamionką z Krakowa (forumowa bośniak), może ona ci coś poradzi. Albo weźmie królika, jeśli chcesz go oddać.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline Lenka1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Norma czy choroba?
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 10, 2014, 23:25:51 pm »
W takim razie proste pytanie - mam się przyzwyczajać do mokrego dywanu? W klatce rozumiem nauczyć królika czystości, ale na wybiegu co, zanim się zdąży machnąć ręką, to on już zrobił swoje.

Iskra, samica niesterylizowana. Kiedy niby miałam zanieść do weta, o 22? Teraz zauważyłam, że tak kicha. Na razie mój pierwszy ma dwa miesiące, więc ten drugi może mieć cztery? Dlatego nazwałam go starym. Uczyłam go załatwiać się do kuwety, bo nawet w klatce sika na kocyk... Zbieram też te bobki do kuwety, to dobry pomysł? Nie no, jeżeli to wymaga czasu, to mogę spróbować jakichś bardziej wyszukanych metod... Ale czy uda się go oduczyć sikania i bobkowania na wybiegu? :L Pal licho w klatce, ale po pokoju chodzę i nie chcę mieć pozostałości na skarpetach.

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Norma czy choroba?
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 10, 2014, 23:27:31 pm »
tak - da się. Poszukaj - na forum jest cały dział o nauce kuwetkowania.

Twój drugi królik również nie jest kastrowany/sterylizowany?

edit. skoro kicha to odseparuj oba zwierzaki. Leci mu też coś z nosa?

Offline Lenka1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Norma czy choroba?
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 10, 2014, 23:34:32 pm »
ellesa, niesterylizowany.
Nie widzę, żeby mu coś leciało z nosa... o jakiej chorobie mogą świadczyć te objawy?

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Norma czy choroba?
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 10, 2014, 23:36:47 pm »
Wysterylizuj samiczkę tą starszą. Zacznij naukę kuwetowania- powinno pomóc. Większość królików jednak sika tylko do kuwety, sporadycznie w inne miejsca w domu.

Kichanie może świadczyć o problemach z kanalikami łzowymi, o ropnym katarze, o jakiejś infekcji ogólnej, o alergii na siano/trociny, o tym, ze coś mu wpadło do nosa.... trudno przez internet zdiagnozować ;)
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Norma czy choroba?
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 10, 2014, 23:39:55 pm »
zaprzyjaźnienie dwóch samic zazwyczaj jest kłopotliwe (ale jest możliwe) - poczytaj o tym na forum, są odpowiednie działy na ten temat. Sikanie może być też spowodowane znaczeniem terenu.

W tak młodym wieku bardzo często zdarzają się pomyłki przy określaniu płci i chłopcy okazują się dziewczynkami (i odwrotnie) - co w Twoim przypadku mogłoby zaowocować rozmnożeniem.

odnośnie kichania - powinien zobaczyć to weterynarz, przyczyn może być wiele.