Autor Wątek: Zioła  (Przeczytany 16714 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Bastila

  • Gość
Zioła
« dnia: Czerwiec 02, 2006, 12:07:52 pm »
Czy króliczkom można podawać tymianek? I jakie jeszcze można dawać zioła z tych, które są do kupienia?

Hania

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 02, 2006, 13:23:12 pm »
z tego co tu  http://www.green-bar.webpark.pl/suszki.htm  pisze tymianek jest ok. sporo ziolek dla krolikow i nie tylko ma zuzala i co najwazniejsze mozesz je kupic(chocby na allegro). u mnie, w poznaniu sa jeszcze ziolka firmy "herbal pets" calkiem niezle, ale mi udalo sie dostac tylko kilka rodzajow

anUSZka

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 03, 2006, 17:04:30 pm »
Mozna, tylko pamietaj, ze ziola maja silniejsze dzialanie, niz normalna zielenina, trzeb dawac malo na raz.

Hania

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 04, 2006, 13:36:35 pm »
a co do ziol to mam jeszcze jedno pytanie - czy moge podawac mojemu uszatkowi herbatke ziolowa "bobovita"? taka od pierwszego miesiaca, dla maluchow. na opakowaniu pisze, ze nie zawiera cukru, glutenu. sklad ma taki:
dekstroza(?). ekstrakty z rumianku, melisy, miety pieprzowej, kopru wloskiego, anyzu i tymianku, maltodekstryna(?).
domyslam sie, ze te dekstrozy i dekstryny sa chyba dla krolikow niezdrowe, co o tym sadzicie?

Maja

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 04, 2006, 19:14:56 pm »
A po co chcesz mu dawać herbatę ??

Bastila

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 04, 2006, 19:46:07 pm »
Woda mineralna jest zdrowsza od tych herbatek. Jeśli chce się dawac zioła to siwerze albo suszone...

Hania

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 04, 2006, 21:14:08 pm »
tak z ciekawosci zapytalam, raczej i tak bym mu nie dawala tego czegos :icon_8P

Bastila

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 04, 2006, 22:51:54 pm »
Daj mu świerzej mięty :) albo babki :)

Hania

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 08, 2006, 16:47:23 pm »
wiem, wiem. maly uwielbia wszystkie ziolka z babka na czele :icon_lol

toosia

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 07, 2006, 13:22:05 pm »
Kupiłam świeżutką miętę, taką w doniczce do hodowania :) Ma ładne zieleniutkie listki. Zamierzam czasem dać kilka listeczków Małej. Chciałam zapytać czy Wasze maleństwa lubią miętę oraz w jakich ilościach mogę jej to dawać, żeby nie przesadzić?

Hania

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 08, 2006, 08:49:28 am »
o tak, miete bardzo lubia. ja daje nie wiecej niz jeden-dwa listki dziennie.

Szczezuja

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 26, 2006, 12:06:42 pm »
U nas mała dopóki dostawała 1-2 listki to szalała za miętą. Teraz daję jej całą gałązkę, bo kupuję pęczek od babci na bazarze i jakoś musimy to przerobić :) zjada właśnie 1-2 listki, potem zostawia i zabiera się za inne. Po jakimś czasie jak jej się zachce zielonego a w miseczce jest już tylko ta porzucona mięta to dojada. Czyli dawkuje sobie sama :) Strasznie też lubi melisę.

Czy ktoś z was w kwestii ziół stosuje self-service, czyli doniczki na podłodze w zasięgu króliczych ząbków? Bo mnie kusi, żeby tę melisę, bazylię, może miętę jak dostanę po prostu zestawić z parapetu, niech sobie podgryza. Tylko się zastanawiam czy wtedy inne zielsko też będzie jadła, i czy przypadkiem nie przyjdzie jej do głowy obrobić cały krzaczek na raz?  :hmmm

Anula_1960

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 26, 2006, 16:45:34 pm »
Wiesz, wydaję mi się, ze powinnaś spróbować pod kontrolą, bo każdy królik jest inny. Ja bym postawiła na podłodze i obserwowała jak będzie. Jak się przyklei i wrąbie wzystko na raz (podejrzewam ,że tak zrobiłaby moja Pyza) to nic z tego. Próbę można jeszcze powtórzyć, może jak będzie wiedziała, że ma dostęp cały czas to będzie sobie dawkować.

anUSZka

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 26, 2006, 21:08:35 pm »
Moje zjadlyby cala doniczke naraz ziol... ale smiesznie, bo jak kiedys chodzily do ogrodka i mogly tam jesc prosto z grzadki, to jadly po trochu... ;)

Bastila

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 28, 2006, 12:33:38 pm »
Ja moim królom podaję tymianek i miętę, ale one stoją w doniczkach na parapecie i te dwa łobuzy nie mają do nich dostępu. Nie daję im dużo, żeby mi nie zjadły wszystkiego w krótkim czasie, pozwalam rozsnąć ziołom, a daję w sumie po kilka listków mięty dziennie albo co dwa dni i po kilka gałązek tymianku w takim samym czasie co miętę.

tepe

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 28, 2006, 15:03:38 pm »
dajcie spokój - zioła które są oficjalnie dozwolone czyli nieszkodliwe dla królików takie jak mięta, bazylia, tymianek, mniszek itd.  króliki mogą jeść ile chcą . Postawienie doniczki z ziółkami jest ok - chociaż grozi to "spustoszeniem" - ale jaka to radocha dla królika! Często względy finansowe powodują ograniczenia - zielonki w sklepach potrafią być drogie - a tak poza tym to tylko ograniczenia typu żeby nie dostał rozwolnienia - najczęściej jednak jak je sianko to zieleninka też dobrze się trawi.
Oczywiście pewne zioła nie nadają się dla królików i na to trzeba zwracać uwagę, bo można zaszkodzić. Na medirabbit jest lista ziółek które są dobre dla królisiów :))
W niektórych mieszankach dla królików też bywają zioła na które trzeba uważać np. rutwica, która może być niebezpieczna dla królików.

Bastila

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 28, 2006, 23:40:24 pm »
Ale ja sie tak zaangazowałam w te roślinki że nie chcę, aby te dwie bastie napdały na nie i zmaltretowały :D

Renata

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 24, 2006, 08:41:05 am »
Kupiłam Solanowi trzy gatunki mieszanek ziołowych, każda trochę inna.

W sumie zawierają one: babkę, mniszek, miętę, pokrzywę, zielony owies, rumianek, nagietek, melisę, pietruszkę, cykorię, krwawnik, liść brzozy, ślaz

Początkowo nie chciał wogóle jeść ale teraz przekonał się i je.
Sypię mu całą miseczkę i ma cały czas dostęp do ziół.

Wydaje mi sie że powinien mieć stały dostęp do ziół bo w sianie nie ma żadnych a w naturze na pewno wyszukiwałby sobie różne zioła.

Chcę się upewnić czy dobrze robię nie ograniczając mu tego?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zioła
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 24, 2006, 21:56:46 pm »
Wydaje mi sie ze nie wszystkie ziola mozna stosowac do woli tak jak u ludzi.Maja one jednak jakies dzialanie chodz to ziola.Moje uchole nie moga np. jesc do woli i w duzych il. babki dlugolistnej.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline mcda

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 59
Zioła
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 25, 2006, 10:03:51 am »
Nasz Kicek regularnie dostaje ziolka zuzali... Staralismy sie dawac mu w malej miseczce ale caly czas ja wywaracal a potem jak odkurzacz zjadal ziolka z dywanu :)

Od jakiegos czasu udalo nam sie znalezc ciezka ceramiczna miske do ktorej wsypujemy mu kilka rodzajow ziol i ma je na stale w klateczce az oprozni i dopiero wtedy dosypujemy nowe.
Lekarz mowil nam ze ziolka moze miec dostepne caly czas - wazne jest tylko aby to nie bylo jedno to samo ziolo w kolko... Dlatego mieszamy mu chyba z 5 rodzajow i kupujemy mieszanke z jezowka z herbal pets - i nawet jak Kicek ma w miseczce cos co mu za bardzo nie smakuje to nowa porcje ziolek dostaje dopiero wtedy jak zje wszystko z poprzedniej...

Renata

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 25, 2006, 11:47:00 am »
Ja mieszam Solanowi wszystkie trzy mieszanki razem czyli w sumie ma trzynaście różnych ziół. Te zioła są w bardzo drobnych kawałkach ( Herbal Farm ) co utrudnia przebieranie ale i tak niektóre zostawia na dnie (chyba owies zielony) ale resztę zjada równomiernie.

Pełna miseczka wystarcza mu mniej więcej na tydzień (chyba że nie dostanie zieleniny to wtedy więcej idzie ziół)

Solan raczej nie wywraca miseczki (ma plastikową, niewywrotną taką jak dla psów tyle że malutką ) Raz mu się zdarzyło jak mu dałam kółka Frykasa - nie jadł tego tylko ząbkami wybierał i wyrzucał, w końcu stracił cierpliwość i przewrócił miseczkę - więcej mu tego nie daję.

Kupiłam mu też liście maliny ale nie chce ich jeść - zostaną na zimę

Aadek

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 27, 2006, 21:02:04 pm »
A co z oregano? Trochę się boję, że będzie ją za bardzo piekło w języczek...

Aadek

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 27, 2006, 21:07:35 pm »
A co z oregano? Trochę się boję, że będzie ją za bardzo piekło w języczek...

Szczezuja

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 27, 2006, 22:35:53 pm »
Jak będzie piekło to zostwi. Zdrowy rozsądek! Myśmy Szczeżui dali kiedyś "szwedzki stół" - michę z doniczkami z różnymi ziołami. Niektóre wycięła w pień (bazylię, rukolę, chyba właśnie oregano), inne po prostu zostawiła (rozmaryn i tymianek, jeśli dobrze pamiętam, moge mylić tymianek z oregano) - widać jej nie smakowały.

naomi19

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 29, 2006, 17:17:10 pm »
2 razy się wysłało :/

naomi19

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 29, 2006, 17:17:46 pm »
Cytat: "reniaw"
Wydaje mi sie ze nie wszystkie ziola mozna stosowac do woli tak jak u ludzi.Maja one jednak jakies dzialanie chodz to ziola.Moje uchole nie moga np. jesc do woli i w duzych il. babki dlugolistnej.

Dlaczego nie mogą? Co sie dzieje?
Oczywiście, że zioła mają okreslony wpływ na organizm i nie można z nimi przesadzać. Na nektórych ziołach Zuzali pisze: podawać co ileś tam albo nie więcej niż 1 listek- jakoś tak, tzn żeby ograniczać ich ilość.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zioła
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 29, 2006, 17:37:02 pm »
No wlasnie na niektorych pisze.......
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Linka

  • Gość
Zioła
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 28, 2007, 15:40:38 pm »
Chciałabym tu opisac zioła które można podać królikowi - w chorobie, bo po co faszerować zwierze tabletkami itp. jak można inaczej. Jest to lista ziół, które królik wypija w postaci herbaty lub ze smakiem wcina (zapobiegawczo). Zioła stosowane są także przez najlepszych (wystawców).

Anyż - przeciw wzdęciom, pobudza apetyt i reguluje trawienie, właściwości wiatropędne i rozkurczowe. Zawiera olejki eteryczne, flawonoidy i kumaryny.
Herbata : 3 łyżeczki na 1 litr wrzącej wody, zaparzać 10 min.

Bazylia - pobudza apetyt, działa rozkurczowo i uspakajająco. Działa przeciwko wzdęciom, trawieniu i przy przeziębieniu ukł. oddechowego królika. Zawiera olejki eteryczne, witaminy, sole mineralne i garbniki.
Herbata : 1 łyżka stołowa na 1 litr wody.


Brzoza
- gałązki jak i liście chętnie zjadane przez króliki. Liście brzozy działają odtruwająco na układ krwionośny królika, poprawia przemiane materii oraz ma działanie moczopędne. Posiada garbniki, witaminę C i flawonoidy
Herbata: 30 g drobniutko posiekanych liści zalać wrzącą wodą i odstawić na 15 min.

Bylica pospolita - działa moczopędnie, rozkurczowo, przeciw wzdęciom. Pobudza układ pokarmowy (trawienie), a tym samym apetyt. Podawać można świerzą jak i wysuszoną.
Herbata: 3 łyżki bylicy zalać 1 litrem wrzącej wody, trzymac nie dłużej jak 2 min. Zaparzyć, mimo, że ma gorzki smak nie słodzić, bo korycz wtedy niknie.

Dąb - chętnie zjadany (młode gałązki i liście) przez króliki. Działa przeciw biegunce. Wzmacnia jelita. Kora tego drzewa zawiera dużo garbników.

Jałowiec - działa moczopędnie, przeciw wzdęciom, pobudza przemianę materii i apetyt, pozytywne działanie dla organów odechowych i żołądkowo-jelitowych. Podajemy owoce (które rozgniatamy) oraz młode liście (chętnie zjadane przez króliki). Zawiera olejek lotny, cukier, garbniki, białko, związki żywiczne i gorycz.
Herbata: 3 łyżki rozgniecionych owoców zalewamy 1 litrem wrzącej wody.

Jeżyna - działanie przeciw biegunce (liście). Posiada wit. C i A, flawonoidy i garbniki.
Herbata: 5 łyżek liści jeżyn (skruszone) zalewamy wrzącą wodą i na 10 min odstawiamy.


Kminek - działa przeciw wzdęciom, nie pozwala na rozwój niektórych bakterii, ułatwia trawienie, pobudza apetyt, działanie przeciw rozkurczowe jelit i żołądka. Posiada wit. C, białko, tłuszcze, cukier, olejek eteryczny.
Herbata: 3 małe łyżki kminku (najlepiej gdy kminek jest rozgnieciony) zalewamy 1 litrem wrzącej wody i zaparzamy na gorącej płycie pieca (najlepiej)


Koperek - przeciw wzdęciom, poprawia apetyt, działa rozkurczowo i moczopędnie. Bogaty w witaminę C, zawiera wapń, fosfor, żelazo, karoten, wit: B1, B2, PP.

Majeranek - przeciw wzdęciom, działanie rozkurczowe, dobry przy zaburzeniach ukł. oddechowego, poprawia trawienie. Polecana herbata - ma działanie lecznicze.
Herbata: 3 małe łyżeczki na 1 litr wrzącej wody

Mięta pieprzowa - odświeża, przeciw wzdęciom, poprawia przemiane materii i apetyt.
Herbata : można ją przygotować ze świerzych lub wysuszonych liści, można też kupić mięte w torebkach. (herbate przygotowuje się [chyba] podobnie jak majeranek)

Pietruszka - działanie moczopędne i rozkurczowe, dobrze robi na przemianę materii. Pietruszkę można podawac przy każdej chorobie. Pietruszka tzn. nać posiada więcej witamin niż korzeń, m.in : dużo wit. C, A, B1, B2, B6, magnez, fosfor, wapń, potas, chlor, karoten, żelazo, miedź i fluor.

Pokrzywa
- najlepiej wysuszona lecz można podawać młodą ale musi trochę odleżeć aby igły nie parzyły pyszczka. Działa moczopędnie, usuwa szkodliwe produkty przemiany materii, środek przeciw biegunkowy. Posiada: wapń, fosfor, białko, żelzo i witaminy: D, C, K, B. Najlepiej zbierać je wiosną (całe pędy), później już tylko wierzchołki i młode liście, nie powinniśmy zbierać z okolic ruchliwych ulic ( tak samo jak inne zioła czy trawy :wink: ).
Wypróbowane przez Bolka, z chęcią zjadane.


Rozmaryn - liście pobudzają do lepszej wydajności żołądka (czynności wydalnicze), dodaje królikowi apetytu, dobrze działa na trawienie, działanie rozkurczowe i moczopędne, przeciw działanie wzdęciom.
Herbata: 2, pełne garście liści zalać 2 litrami wrzącej wody


Rumianek - stosuje się przy zapaleniach układu pokarmowego, skóry i przy biegunce. Działa rozkurczowo i moczopędnie. Polepsza trawienie. Posiada olejek eteryczny i flawonoidy
Herbata: szklanka liści lub kwiatów zalewamy 2 litrami wrzącej się wody, zaparzać przez 20 min. Jeśli ktoś nie ma można zaparzyć rumianek w torebkach.


Oregano - działa pozytywnie na ukł. trawienia, dodaje królikowi apetytu, dobry przy przeziębieniu i kłopotach oddechowych. Olejek oregano ma działanie antybiotyka, dlatego jest dobry przy kłopotach z ukł. pokarmowym (żołądek - jelito) oraz przy chorobach kokcydiowych. Stosujemy 5 ml na 5 l wody przez 7 dni.
Herbata: 1 duża łyżka suchego oregano na 1 litr wody (wrzącej)


Tymianek - ma działanie antybiotyka, pozytywne działanie na ukł. trawienny, przeciw wzdęciom i biegunce, przy kłopotach z ukł. oddechowym. Ziele ma właściowści bateriobójcze, grzybobójcze i przeciwzapalne. Zawiera olejek eteryczny, flawonoidy, gorycz, garbniki, sole min., kwasy polifenolowe. Składnikiem olejku tymiankowego jest tymol.
Herbata: 3 małe łyżki tymianku zalać 1 litrem wrzącej wody.

Powinniśmy mieć też ocet jabłkowy - dobry do układu pokarmowego. Powinniśmy go stosować zapobiegawczo.
2-3 małe łyzki na 1 litr wody, na zmianę z wodą (3 razy w tygodniu).

Opracowałam to na podstawie opisu Willisa, bardzo dobrego i znającego się hodowcy na królikach (oczywiście sam to poleca).