Autor Wątek: wywóz królika do Anglii  (Przeczytany 70733 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: wywóz królika do Anglii
« Odpowiedź #60 dnia: Marzec 21, 2014, 10:50:10 am »
Uzupełniam informacje na temat wwozu królików do Wielkiej Brytanii z dnia 8 Listopad 2013:

Taking your pet abroad
There are no restrictions on bringing pet rodents, rabbits, birds, ornamental fish, invertebrates, amphibians and reptiles to the UK from other EU countries.
Pet rabbits and rodents from other countries must spend 4 months in quarantine. They need a rabies import licence and must enter the UK at a Border Inspection Post.


Wwóz zwierząt
Nie ma żadnych ograniczeń dotyczących wwożenia gryzoni domowych, królików, ptaków, ryb ozdobnych, bezkręgowców, płazów i gadów do Wielkiej Brytanii z innych krajów UE.
Króliki domowe i gryzonie z poza krajów UE muszą przejść 4 miesięczną kwarantanne.Potrzebują pozwolenia na przywóz w odniesieniu do wścieklizny i kontrolę Punkcie Kontroli Granicznej w Wielkiej Brytanii.

Źródło:www.gov.uk

P.S. Ja jednak z doświadczenia radziłabym mieć ze sobą kartę szczepień oraz certyfikat potwierdzający zdrowie zwierzaczka ponieważ Uk nie będą robić problemów za to Niemcy i Francja mogą - trzeba sprawdzić na stronach jakie mają wymagania.Certyfikat jest tutaj:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,10014.msg205176.html#msg205176 
w 4-ech językach wystarczy wydrukować,wypełnić i dać do podpisania przez lekarza weterynarii najlepiej tego który wystawia paszporty zwierzakom(ten certyfikat ważny jest 10 dni od daty podpisu weterynarza).Z takim certyfikatem nie mają prawa zatrzymać żadnego z wyżej wymienionych zwierząt chyba że jest to pies,kot czy fretka te trzy potrzebują paszportu i 6 miesięcy kwarantanny czy jadą do krajów z UE czy z poza UE.Sama tłumaczyłam i pisałam ten certyfikat,Niusia na nim przyjechała ze Szczecina do Manchesteru cała i zdrowa :)
« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2014, 11:12:29 am wysłana przez monika2415 »

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: wywóz królika do Anglii
« Odpowiedź #61 dnia: Marzec 21, 2014, 11:10:26 am »
A wiadomo na czym polega czteromiesięczna kwarantanna?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: wywóz królika do Anglii
« Odpowiedź #62 dnia: Marzec 21, 2014, 11:17:09 am »
A wiadomo na czym polega czteromiesięczna kwarantanna?

Pewnie badanie bobków,krwi,wymaz z noska itd kilka razy trzeba badać wtedy jak jest ok stemplują paszport.Musiałabym zadzwonić i zapytać ale to już jak ktoś będzie chciał jechać do krajów z poza UE :)
Tam zedytowałam swój post wyżej i dopisałam co trzeba mieć w razie czego z papierów ze sobą :)

Offline nick6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: wywóz królika do Anglii
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 04, 2014, 21:27:42 pm »
Ja zabrałam mojego małego ze sobą do Anglii (miał rok wtedy). Teraz na święta bożego narodzenia jadę do Polski i biorę go ze sobą gdyż w Polscę będę aż miesiąc więc nie zostawię go na tak długo z kimś - rozumiem jak jeździłam na te półtora tyg. ale nie miesiąc :p Bym panikowała i nie mogła normalnie funkcjonować. No i czesto jest tak ,że jak go zostawiam u kogoś (zawsze osoby zaufane) to każdy mówi ,że mały siedzi smutny , mało je itp. A na co dzień jest na odwrót - straszny łobuz i do tego żarłok :D
A więc na święta zabieram go przewoźnikiem dla ludzi i zwierząt (bus 6-8 osobowy) tak samo jak jechałam do Anglii teraz tak samo będę jechać do Polski plus powrót po miesiącu. Oczywiście minusy takiej podróży to: królik się stresuje (wtedy nie wiedziałam ,ale teraz wiem ,że są krople uspakajające podczas podróży dla zwierząt. Wystarczy kropelkę puścić na kawałek jabłuszka przed podróżą by zjadł. I mam zamiar tym razem to zrobić). Kolejna sprawa podczas podróży królik mało je i pije więc podczas postojów trzeba go samemu najlepiej zachęcać do tego. Ja osobiście na każdym postoju wolałam posiedzieć z małym i do niego dużo mówić , głaskać niż rozprostować samej kości czy pójść do łazienki (wiadomo w małych  busach ich nie ma).
Choć już jechałam z małym tak długo to tym razem znów się stresuję masakrycznie....;/
Może wy macie jakieś sprawdzone sposoby by podczas podróży królik się tak mocno nie stresował????