Autor Wątek: Królik na dworze  (Przeczytany 5959 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline agentka382

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Moje króliki: Już nie długo... Kiedyś Pepper
  • Za TM: Funciek (*), Majlan (*)
Królik na dworze
« dnia: Lipiec 18, 2015, 12:17:12 pm »
Witajcie  :icon_biggrin
czy będę mogła trzymać króliki na dworze? Klatka/kojec będzie mniej więcej taki http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.zdrowyzwierzak.pl/pol_pl_Kojec-wybieg-klatka-dla-krolika-fretki-220cm-dach-947_1.jpg&imgrefurl=http://www.zdrowyzwierzak.pl/product-pol-947-Kojec-wybieg-klatka-dla-krolika-fretki-220cm-dach.html&h=326&w=480&tbnid=yZJ1LctWodrXMM:&docid=NksX-Uk3hFrt3M&hl=pl&ei=CB2qVZmONIr7ygO75LfQCw&tbm=isch&ved=0CCQQMygFMAVqFQoTCJmyocyv5MYCFYq9cgodO_INug&biw=1252&bih=578 Będzie to ocieplana budka z otwieranym dachem wyścielona dry bed'em ok, 100 x 80 z 80 cm, z drzwiczkami, więc na noc zamykałabym tam króliczki. W środku byłaby woda i jedzonko. Na zewnątrz byłby kojec ok. 300 x 300 x 140 cm z ,,tarasem'' z desek. W nim byłoby mnóstwo różności. M. in. http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm-tunel-z-siana-sredni-430g  http://hipcio.sklep.pl/produkt/hs-drabinka-leszczynowa-duza-38cm  http://hipcio.sklep.pl/produkt/trixie-tunel-drewniany-duzy-62162  http://hipcio.sklep.pl/produkt/trixie-mata-z-trawy-40x28cm-61156  http://hipcio.sklep.pl/produkt/trixie-mostek-do-klatki-62122 i wiele innych  :icon_smile
Ew. na zimę, króliczki będą zabierane do domu. Proszę o radę.  :icon_smile

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik na dworze
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 18, 2015, 19:40:46 pm »
W sumie możesz trzymać króliki na dworze w okresie wiosenno-letnim, oczywiście pod warunkiem, ze uszaki będą zaszczepione i nadzorowane. Jesienią i zimą absolutnie trzeba je zabrać do domu.
Ten domek i wybieg są bardzi ładne, ale prawdę mówiąc, uważam, że jednak za małe, by uszaki przebywały w nich cały czas bez wybiegu. Skoro dysponujesz ogrodem i uszaki mogą w nim przebywać, wygospodarowałabym większe miejsce do biegania za pomocą zwykłego kojca - będą szczęśliwsze.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline kelpie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 655
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Toffik, Trusia i Dżogurt
Odp: Królik na dworze
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 18, 2015, 20:36:59 pm »
Też uważam, że to za mało miejsca na wybieganie się. Poza tym co w sytuacji, gdy po deszczu najedzą się mokrej trawy? Przecież wtedy wzdęcia są gwarantowane... W takiej sytuacji króliki wymagają wiele uwagi, moim zdaniem znacznie więcej czasu trzeba im będzie poświęcać niż jakby biegały po dobrze zabezpieczonym domu. W domu spojrzysz i wiesz, że jest ok. Do ich wybiegu trzeba się zebrać, iść, zobaczyć. Chyba, że to ma być domek na kilka bezpiecznych godzin na polu - wtedy ma to jakiś sens.
"You're no bunny till some bunny loves you"

Offline agentka382

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Moje króliki: Już nie długo... Kiedyś Pepper
  • Za TM: Funciek (*), Majlan (*)
Odp: Królik na dworze
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 19, 2015, 00:34:02 am »
Uwaga!! Zmiana planów!! Tata zgodził się na przeróbkę starej woliery hodowlanej na
papugi. :icon_mrgreen W jej miejscu będzie kojec ok. 700-800 x 500 x 150 cm + budka 100 x 800 x 800 cm, do tego jeszcze wybiegi po ogródku i spacery w pola uprawne. Wystarczy? Postaram się o większą.

Ten domek i wybieg są bardzo ładne, ale prawdę mówiąc, uważam, że jednak za małe, by uszaki przebywały w nich cały czas bez wybiegu.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale ty chyba mówisz o tej na zdjęciu.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Królik na dworze
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 19, 2015, 08:24:09 am »
Uwaga!! Zmiana planów!! Tata zgodził się na przeróbkę starej woliery hodowlanej na
papugi. :icon_mrgreen W jej miejscu będzie kojec ok. 700-800 x 500 x 150 cm + budka 100 x 800 x 800 cm, do tego jeszcze wybiegi po ogródku i spacery w pola uprawne. Wystarczy? Postaram się o większą.

Ten domek i wybieg są bardzo ładne, ale prawdę mówiąc, uważam, że jednak za małe, by uszaki przebywały w nich cały czas bez wybiegu.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale ty chyba mówisz o tej na zdjęciu.
Tak, mówię o tej na zdjęciu, które wkleiłaś Ty ;-)

Nie wiem, jak zdecydujesz, ale im większy kojec, tym lepiej dla uszaków :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline agentka382

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Moje króliki: Już nie długo... Kiedyś Pepper
  • Za TM: Funciek (*), Majlan (*)
Odp: Królik na dworze
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 19, 2015, 10:55:21 am »
Mi chodzi o to, że w takim stylu nie taka sama (3 m to nie znowu tak mało).  ;-)

Offline agentka382

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Moje króliki: Już nie długo... Kiedyś Pepper
  • Za TM: Funciek (*), Majlan (*)
Odp: Królik na dworze
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 19, 2015, 15:16:55 pm »
Poza tym co w sytuacji, gdy po deszczu najedzą się mokrej trawy? Przecież wtedy wzdęcia są gwarantowane...
Od tego są daszki  :icon_razz

Offline sachma

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: TriCity
  • Moje króliki: Rubi
Odp: Królik na dworze
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 13, 2015, 13:58:04 pm »
Podczepię się, żeby nie tworzyć nowego tematu.
Rubi w zeszłym roku bywała na ogrodzie z nami, była o wiele za mała, żeby biegać samodzielnie - przecisnęła by się pod płotem :P

W tym roku to już kawał króla - rodzina się śmieje, że już jest w rozmiarze pasztetowym :P Chciałabym żeby młoda mogła więcej czasu spędzać na dworze - niekoniecznie non stop pod nadzorem. Jako że zimę mamy to jest czas żeby obmyślić zabezpieczenia i atrakcje.

Problemy mam dwa - czy ktoś zna skuteczne sposoby zabezpieczenia ogrodu przed kotami? Rubi może i mogła by mieć obstawę naszych psów, ale chciałam żeby wolno biegała po części ogrodu w której jest piaskownica, zjeżdżalnie, trampolina i stoliki - czyli tej bardziej rekreacyjnej, a nie chcę żeby psy tam biegały bez nadzoru, bo nie fajnie jest wdepnąć w niezauważoną koopę bosą stopą.. z drugiej strony nie ma tam już za bardzo miejsca na wybieg-klatkę, bo wtedy już w ogóle nie będzie miejsca żeby dziecko sobie pobiegało... na części dla psów też wybiegu jej nie zrobię bo tam się załatwiają, więc też bez sensu.

Druga sprawa, czy ktoś ma zdjęcia/ wie gdzie znaleźć inspirację na "zabawki" dla królików? no nie wiem, jakieś tunele, domki - nie wie co Rubi by przypadło do gustu, bo w domu wyleguje się na kanapie albo gania psy... ew próbuje kopać w panelach ;)

Będę wdzięczna za wszelkie inspiracje i pomysły ;)


Offline Kyrtap

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 485
  • Płeć: Mężczyzna
  • Szczęście ma długie, klapnięte uszy :)
  • Lokalizacja: woj. podlaskie
  • Moje króliki: Tysia (od 26.02.2014 r), Pszemek (od 04.04.2015 r)
Odp: Królik na dworze
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 13, 2015, 20:45:30 pm »
Przed kotami się nie uchronisz w stu procentach tak, żeby mieć pewność, że nic się nie stanie. To cwane i mądre bestie. Jako ludzie nawet jeśli przewidzimy 999 sposobów do zamknięcia im drogi to one i tak znajdą ten jeden, jedyny, który nam nie przyjdzie do głowy. To nieuniknione. Dlatego też jestem zwolennikiem wypuszczania króliczków jedynie pod nadzorem opiekuna. Bierzemy leżaczek, książeczkę i odpoczywamy. Dziś możemy 5 godzin, jutro wcale, pojutrze 45 min. Uszaki się dostosują. Lepiej czasem mniej słoneczka i trawki, ale bezpieczniej aniżeli odwrotnie. Wcale nie jest tak, że podwórko to jakieś mega szczeście dla królika, a dom mega męczarnia. Nasze uszęta są już na tyle udomowione, że nie musimy próbować ich uszczęśliwiać kosztem ich bezpieczeństwa :)
Moja kochana baraninka - Tysia <3
nasz wątek forumowy => http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16864.0.html Zapraszam aby śledzić nasze przygody!

Jeśli chcesz być na bieżąco z Tysią i Pszemkiem to zalajkuj => https://www.facebook.com/tysia.kroliczek

Chcesz mnie poznać, porozmawiać? Zapraszam! :) => https://www.facebook.com/patryk.nacewicz