Autor Wątek: Kontrola po zabiegu  (Przeczytany 5068 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Miśka_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Zalesie Górne
  • Moje króliki: Judy vel Bryś
Kontrola po zabiegu
« dnia: Marzec 07, 2016, 13:52:42 pm »
Dwa dni temu kastrowaliśmy naszą Uszatą. Obyło się bez jakichkolwiek komplikacji, bobki, siku były od razu, sianko zaczęła skubać też dość szybko. Dostała przeciwbólowy lek w syropie na trzy dni, antybiotyk na 4. Rana wygląda ładnie, kompletnie się nią nie interesuje. Apetyt i temperatura ok. Brzuszek nie jest twardy ani powiększony.

Uszak zachowuje się normalnie, trochę więcej śpi, ale najchętniej już by pobrykał i poszedł na dwór:) oczywiście przez kilka dni ograniczamy ruch i żadnego skakania. Co nie przeszkadza jej w nieśmiałym podskakiwaniu na płaskim... Dużo się przeciąga, rozciąga, wyciąga...
Nawet już foch odchodzi w niepamięć.

I teraz pytanie za sto punktów. Czy potrzebna jest po dwóch dniach kontrola wet? Mamy takie zalecenie, ale to ogólna procedura w naszej lecznicy. Jeśli zadzwonię, dobiję się tylko do recepcji, wiadomo że powie żeby przyjechać.

Jeśli kontrola polega tylko na oględzinach, to szczerze mówiąc, wolałabym darować uszakowi stresu podroży i manewrowania na rękach, bo stresuje ją to bardziej niż powinno. A na 99% moim zdaniem wszystko przebiega książkowo, nic się nie dzieje i poszłybyśmy tylko za tydzien na zdjęcie szwów. Co prawda podobno są rozpuszczalne, ale też mamy zalecenie pokazania się za tydzień... To wtedy może kontrola będzie zasadna dla zamknięcia sprawy.
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2016, 17:59:03 pm wysłana przez Miśka_ »

Sputnik

  • Gość
Odp: Kontrola po zabiegu
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 07, 2016, 14:09:02 pm »
Z chęcią bym napisał żebyś nie jechała, bo żaden lekarz nie zna tak dobrze królika jak jego opiekun ale co powie jeśli dostanie gorączki za 2 dni ? Pani nie przyjechała na kontrole a z drugiej strony, jak ma mieć focha bo lekarz chciał tylko popatrzeć... Twoja decyzja.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Kontrola po zabiegu
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 07, 2016, 14:26:24 pm »
Hmm, właściwie to zawsze jechałam na kontrolę na drugi dzień, nie po dwóch dniach, potem już nie, o ile wszystko było OK (już tylko na oględziny przy zdjęciu szwów, jeśli nie były rozpuszczalne).
Jeśli to taki problem, to obserwowałabym uważnie, przede wszystkim dokładnie zobaczyła ranę (czy szwy nie puściły, czy nie ma wycieku, zaczerwienienia, opuchlizny), ewentualnie spryskała ją octeniseptem. Dopiero poniedziałek i jeśli coś się będzie działo, można podjechać do weta bez wizji weekendu bez pomocy ;)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Miśka_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Zalesie Górne
  • Moje króliki: Judy vel Bryś
Odp: Kontrola po zabiegu
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 07, 2016, 16:56:48 pm »
Oczywiście wiem, że odpowiedzialność spoczywa na mnie, podpytuję tylko jak wygląda kontrola. Jeśli to tylko oględziny to tyle widzę w domu, rana wygląda naprawdę dobrze, sucha i gładka. Temperatura idealna.
W jej przypadku branie u weta na ręce to taki dramat i walka, że wtedy szwy byłyby mocno narażone plus stres podczas jazdy i 3 godziny dochodzenia do siebie po powrocie... :)

O tyle niechętna jestem, że umawianie się na godzinę i tak skutkuje długim kiblowaniem w poczekalni, samo badanie przedzabiegowe było zbędne w naszym przypadku, nie powiedziano mi nic czego nie wiedziałam i sama moglam recytować. Co więcej takie samo badanie robili jej dzień później w momencie przyjęcia do szpitala... Bałagan taki, że dwa razy podpisywalam zgodę na zabieg. A uszaka wydano godzinę później niż byłam umowiona (nie ze względów medycznych)... Jakkolwiek rozumiem brak zaufania wetow do ocen wlascicieli, to nie chcialabym popadać w przesadę... Jak mówię, że uszak waży 2 kg to trochę bez sensu próbować ją przez 5 minut usadzić na wadze tylko po to, żeby stwierdzić, że waży 2000 gram ;)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Kontrola po zabiegu
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 07, 2016, 16:59:01 pm »
To nie jedź, skoro sama umiesz zobaczyć, że rana ok, a królik zachowuje się bez zastrzeżeń.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html