Autor Wątek: 11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?  (Przeczytany 5243 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« dnia: Sierpień 02, 2007, 14:32:09 pm »
znalazlam cudo do oddania z powodu allergi
http://www.blocket.se/vi/12851110.htm?ca=23_2_s
mysle czy ten maluch i moj pepar maja szanse sie pogodzic i mieszkac razem? jak myslicie?

michak

  • Gość
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 02, 2007, 14:40:38 pm »
Moim zdaniem czemu nie. Ja osobiście nie znam twojego króliczka ;] Jeżeli był kastrowany to jest duża szansa. Ale zawsze mogą się nie dogadać. Gdy chcę się mieć dwa króliki zawsze jest ryzyko że coś nie pójdzie. Decyzja należy do Ciebie :P

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 02, 2007, 14:42:16 pm »
nie pytalam w sumie ciebie tylko tych ktorzy znaja moje posty i historie w may
ja czytalam duzo o laczeniu krolikow wiec wiesz...

Linka

  • Gość
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 02, 2007, 15:35:03 pm »
Na pewno wiesz, że każdy królik jest terytorialny. Lubi być w centurum uwagi. Na podstawie zdjęcia nie można określić charakteru danego zwierzęcia. Może wiesz jak zachowuje się malizna w stosunku do innych, wykastrowanych/wysterylizowanych zwierząt? To samo dotyczy Pepara. To jest samiczka?(tricolor)
Niegdy nie łączyłam królików. Zawsze trzeba brać pod uwagę to, że króliki mogą siebie nie polubić. Pepar jest samcem czy samiczką (przepraszam, że nie w temacie, myli mnie Pepar i Pepparkaka)?

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 06, 2007, 20:08:01 pm »
linka.. prosilam o pisanie osoby ktore znaja historie maya i pekara
pekar to facet

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 07, 2007, 00:31:23 am »
Tusiątko  :przytul obawiam się, że bez kastracji będziesz miała powtórkę .... być może na początku będzie ok ( tak jak u nas było ) ale jak maluch zacznie dojrzewać- zaczną się dominować- a z tego prosta droga do walk... oczywiście może się skończyć na gwałtach wzajemnych- ale nie musi
       U mnie po dojrzewaniu Franka i jego wykastrowaniu musiałam chłopaków od nowa zaprzyjaźniać  ( i trwało to dłużej niż początkowe zaakceptowaniem się ich, kiedy Franiuś był mały a Tosiek się nim zajął ) Także zastanów się dobrze  :P jeżeli nie planujesz kastracji....
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 09, 2007, 13:42:20 pm »
hm.. zakochalam sie w jednym co potrzebuje domu, jest mlodszy
http://www.blocket.se/vi/12863720.htm
kastracje moze bym planowala ale to juz chyba tylko w szpitalu dla zwierzat i zebrala kasy duzo.... eh... zawsze moga byc dwie klatki przeciez?

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 09, 2007, 19:57:29 pm »
:lol no piękny maluszek.... to prawda- zawsze można na 2 klatki  :P  tylko bądź świadoma bobkowania do bólu- jeśli będą miały ten sam wybieg- moje bobkowały i szczały na potęgę
 ( pomimo kastracji ) pomimo biegania po różnych pokojach- kiedy były maluchy u nas na przechowaniu  :oh:
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 10, 2007, 18:55:57 pm »
haha tylko ze on bez klatki jest sprzedawany :(

eh sama nie wiem..  a moze jakas dziewczynka? to chyba latwiej pogodzic nawet po kastracji pekara..

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 15, 2007, 15:35:03 pm »
Cytuj
a moze jakas dziewczynka?

eh... nikt nie odp :(

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 16, 2007, 11:32:20 am »
Cytat: "tusiatko_1987"
Cytat:   
a moze jakas dziewczynka?

eh... nikt nie odp :(


Czytałam gdzieś na forum że samce się lepiej dogadują... ale poczekajmy na opinie innych ;)

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 21, 2007, 14:31:27 pm »
napisze ktos jeszcze cos? czekam na opinie specjalistow od krolikow np. azi a tu nic :(

ankabro

  • Gość
11 tyg. maluch i moj peppar - maja szanse sie pogodzic?
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 21, 2007, 22:47:27 pm »
wygląda na to, że dużej grupy nie ma w domu (tu sa jeszcze wakacje!)
Ja też czekam na wskazówki. Poza tym zajrzyj na uszatą i do porad tutaj na stronie spk-tam są opisane najlepsze układy.

za uszatą:
Cytuj
Możliwe pary:

dwoje maluchów: najlatwiej jest oczywiście, jeśli dwa króliki mogą być ze sobą od małego, wtedy należy być tylko uważnym i na okres dojrzewania i "ulepszania" odseparować je od siebie.

chłopak z dziewczynką: najłatwiej o sukces, kiedy zapoznaje się ze sobą króliki różnych płci (umiarkowane walki, raczej przeganianki, na początku nie są jednak niczym niezwyczajnym)

dwie dziwewczyny: czasami zapoznają się i żyją razem bez problemów, ale lepiej przygotować się na walki,

dwóch chłopców: różnie, łatwiej lub trudniej, zazwyczaj walczą na początku, ale potem się dogadują

więcej niż dwa króliki: różnie, zależnie od wieku, płci i charakterów królików

dorosły i młody królik: jeśli dorosły królik jest tolerancyjny, to zazwyczaj nie sprawiają kłopotów