wet w Poznaniu

[Karolinna_82]

Zamierzam z moją Chrupcia iść niedługo do weta ( szczepienia, a także ogólna kontrola pazurków, ząbków), oraz pierwsze (jesli zajdzie taka potrzeba) obcinanie pazurków, bo nigdy tego jeszcze sama nie robiłam, a nie chcę zrobić jej krzywdy. Poradźcie mi proszę , gdzie jest w Poznaniu dobry wet od królasów    Mam nadzieję ,że ktoś mi doradzi

[anUSZka]

Tu u mnie na stronie znajdziesz wetow w Poznaniu, trudno powiedziec tylko, na ile aktualne sa wpisy:
http://www.uszata.com/eksplorer/weterynarze/wpisy_wet.php

[Agga]

Polecam dr Czerwińskiego w Poznaniu na Wawrzyniaka - świetny fachowiec, a do tego widać, że naprawdę lubi zwierzaki
Na Wawrzyniaka przyjmuje około południa - wieczorem można jechać do Komornik
http://www.homeopatia.jms.pl

[Karolinna_82]

Bardzo dziękuję za odpowiedź w imieniu swiom i Chrupola, którego energia wręcz rozpiera    

[NaLa]

Podnosze temat;-)
Wiem, ze z pewnoscia bylo to nie raz poruszane.Powiem szczerze,ze juz skonczyly mi sie opcje.Obdzwoniłam kilka lecznic w Poznaniu z pyt o sterylizacje Królinki. Rozbieznosc cen była od 100-230zl. Pan na Armii Krajowej uprzedził mnie o duzym niezbezpiecznstwie w wykonaniu zabiegu(wykonal ich do tej pory 2 z czego jedno zwierzatko nie przezylo:() .Dzwoniąc do p.Lisieckiej dowiedziałam się,że kilkaset królików już wysterelizowali, a smiertelnosc ok 7%...Generalnie za kazdym razem padalo magiczne pytanie "Dlaczego chce to Pani zrobic".Tłumaczyłam,ze ruja,drugi król wykastrowany etc etc..Sama nie wiem co teraz zrobic,albo do kogo sie udać.Nie chciałabym stracic Majki przez narkoze:(.
Moze Poznaniacy mogą dac mi sprawdzone namiary na weta ,który jest kompetentny w tej dziedzinie i podejmie się zadania.Nie chce aby moja Majka była "krolikiem doświadczalnym"

Pozdrawiam serdecznie

Nie wiem czy ktoś miał doświadczenie ale http://wet.pl/strona.php?p=6 dzwoniąc tutaj pan wydawal się znac na rzeczy, ok 180zł kosztuje zabieg.

[Hannelli]

Weterynarz z poznańskiego schroniska ma doświadczenie w sterylizacji samic królików. Wszystkie samice które były przez nia wysterylizowane nie mialy żadnych powikłań, a do tej pory już się tego nazbierało. W przypadku kastracji samca wystąpiło jedno drobniejsze powikłanie.
Prawdopodobnie przyjmuje ona prywatnie, ale szczegółów nie wiem. Więcej będzie wiedziec Aga Słodkie Uszy.

[NaLa]

dziękuje bardzo za odpowiedz;-) skontaktuje się ze słodkie_uszy

[reniaw]

juz dobre namiary masz ale odp. znam z forum wlasnie Dabrowskiego,Czerwinski sie sterylizacji nie podejmuje,lepiej jednak,jak slodkie da Ci namiar bo czy Dabrowski strylizacje wyk. to nie wiem

[Kasiula86]

Kiedyś znajoma szukała też weta, który by wysterylizował jej samiczkę i zapytałam Słodkie Uszy o opinię, tak jak Hanelli, poleciła mi weta z poznańskiego schroniska.
Jesli chodzi o Dąbrowskiego, to kiedyś do niego chodziłam na szczepienia i facet zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, w przeciwieństwie do jego pracownic, młodej absolwentki weterynarii i technika weterynarii.. Bardzo sympatyczne, ale to nie wystarczy jak wiadomo. Natomiast tak jak napisałam, dr Dąbrowski wydaje mi się kompetentnym czlowiekiem i, co może to potwierdza, zawsze było u niego dużo ludzi ze swoimi zwierzątkami i często widziałam jak czekali na zabiegi, więc niewątpliwie ma doświadczenie.

[Wataha]

Jesli chodzi o doktora Czerwinskiego to jak juz sie ktos wybiera do tej lecznicy to proponuje widywac sie tylko z nim, bo inni weci to są...  brak słów    Kompletnie nie znaja sie na rzeczy, juz kiedys pisalam na tym forum ze podnosza kroliki za uszy, temperature mieza w powietrzu, nie chcieli przyciac mojemu krolikowi pazurow choc mial strasznie długie, bo jak stwierdzili "bedzie mu niewygodnie chodzic"    To tylko drobne przyklady, z tego co slyszalam i czytalam to wielu ludzi narzeka na tych laików Czerwinskiego.

Kasiula86 a w jakiej dzielnicy jest dr Dąbrowski?

[reniaw]

http://www.wet.zdrowie.wlkp.pl/      o jej zapomnialam o wecie Juszczak

http://www.wet.pl/index.php  a tutaj wklejam Dabrowskiego

[Kasiula86]

Wataha, Dąbrowski przyjmuje na Zbąszyńskiej, to jest ulica protopadła do Marcelińskiej i Bukowskiej.

Też słyszałam, że inni weci w klinice Czerwińskiego są do bani.

Reniaw, NaLa napisała, że dzwoniła na Armii Krajowej, więc pewnie chodzi o Juszczaka właśnie. Jeśli chodzi o kastracje to mogę go polecić, chociaż właściwie bardziej Gorzelańczyka, bo to on kastrował Obisia, ale jeśli chodzi o sterylizacje samicy to z tego, co napisała NaLa niebardzo  

[NaLa]

Kasiula86 wlasnie tj piszesz nie bardzo.tzn rozmowa sympatyczna itp-tylko,ze ja nie ide z Nim rozmawiac a sterylizowac i niestety,ale Jego statystyki mnie przeraziły;/.Nie bede ryzykowala ,ze Majka znajdzie sie w tej "drugiej"polowie, ktorej sie nie udalo.
Narazie grzecznie czekam na namiary od slodkie uszy,ale ten dr Dąbrowski(notabene to niedaleko Marcelinskiej/Przybyszewskiego) tez wydaje sie oki tj pisalas wczesniej.

Czekam poki co,a tak troche off..mysliscie,ze moge zapoznac Szyszka i Majke jeszcze przed ulepszeniem Majki?(Szyszek jest bezjajeczny juz od dawna:>)

Pozdrawiam
Kinga

[reniaw]

wydaje mi sie,ze tak,zalezy wszystko od charakteru Twojej kroliczki

[Karolinna_82]

Moja Chrupka oraz Tosiek i Krakers (*) miały sterylkę i kastrację u dr Gołańczyka w lecznicy na Naramowickiej i wszystko było ok, nie mogę powieidzieć złego słowa, poza tym że nie posłuchałam rady co do nie dawania jeść przed zabiegiem.

[reniaw]

rozumiem,ze samiczke sterylizowalas?

[Karolinna_82]

Tak, Chrupcia miała sterylkę w lipcu ubiegłego roku

[esculap]

NaLa Ja bym na Twoim miejscu poszła do weta ze schroniska i nic innego nie kombinowała, skoro opinie o nim sa tak dobre.

Myślę, że króliki mozesz sobie wstepnie przedstawić.

[NaLa]

NaLa Ja bym na Twoim miejscu poszła do weta ze schroniska i nic innego nie kombinowała, skoro opinie o nim sa tak dobre.

Myślę, że króliki mozesz sobie wstepnie przedstawić.

Ja nie kombinuje    czekam na odpowiedz slodkie uszy-bo napisalam prv z prosba o namiary;-)
Jutro jade po Kroliczka,takze wieczor spedzi w nowym domku.

Przedstawic,masz na mysli przez klatki? Obawiam sie,ze Szyszek bedzie bardzo przerazony nowa sytuacja i myslalam,zeby Mu dac kilka dni na obwachanie kątów i pochodzenie swobodnie,a potem poznac z Majka;]
Jak uwazasz?

[bosniak]

Ja jestem absolutnie "za" zostawieniem królika parę dni w spokoju po przyjeździe w nowe miejsce. Zaprzyjaźnianie nie ucieknie, a króliczek ochłonie i przynajmniej się zadomowi w klateczce.