Nie wiem czy wykastrować . Wszyscy mi tu piszą , żebym go wykastrowała , bo będzie mi obsikiwał tapetę i robił bobki , gdzie popadnie . Tylko , że ja z moim uszatkiem nie mam żadnych problemów . Kiedy chce się załatwić , to idzie do klatki . Mi żadnych problemów nie sprawia , a więc czy mam go wykastrować ? ( bez powodu , nie będe mu na siłę obcinać klejnotów , bo to moim zdaniem NIE jest w porządku . )