czas wybudzania zależy od wielu czynników - znam króliki, które bez pełnej narkozy (będąc królikami młodymi, zdrowymi) - tylko po premedykacji wybudzają się znacznie dłużej - dużo zależy od organizmu, więc mówienie o "końskiej dawce" to delikatnie mówiąc nieuzasadniona przesada.
my wszystkie króliki odbieramy "od razu" po zabiegu, czyli w zależności od pory, kiedy wychodzimy od doktora - czasami 2 h po, czasami 3 h, czasami godzinę, jeśli zabieg kończy się o 23 nie mamy możliwości zostawić zwierzaka. przed wyjściem jego stan jest zawsze kontrolowany.
biorąc pod uwagę umiejętności wet. i osoby sprawującej opiekę nad zwierzakiem po zabiegu oraz specyfikę danego zwierzaka - w zależności od zabiegu, przez kilka lat znam dwa króliki, które się nie wybudziły i było to niezależne od narkozy - raz pęknięcie zastawek serca - zawał, drugi ze względu na stan - niewydolność
wątroby
o tym jak będzie wyglądało wybudzanie się w pewnym zakresie decyduje (abstrahując od stanu zdrowia zwierzaka) sam moment podania narkozy, reakcji na nią i przebieg zabiegu
pyt. brzmi jeszcze co rozumiemy pod pojęciem - niewybudzony - czy jest to królik, który jest w głębokim śnie i nie wykazuje reakcji?
czy królik wybudzony to królik, który już siedzi czy próbuje się samodzielnie przemieszczać?
czy istnieje też pojęcie królika "wybudzającego się" - bo dla mnie istnieje, tj. królika, po którym wyraźnie widać, że wychodzi ze snu - np. próbuje się podnosić, jego źrenice reagują bez zarzutów - ja mówiąc o króliku "niewybudzonym" mam na myśli co do zasady właśnie takiego, a dobry wet. oceni taki stan przed wyjściem z gabinetu.
zanim królik w 100% przetrawi narkozę czasem mija wiele godzin.