Autor Wątek: Guci chyba potrzebna dieta...  (Przeczytany 4590 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ulpu

  • Gość
Guci chyba potrzebna dieta...
« dnia: Luty 11, 2005, 20:32:23 pm »
Ostatnio tak siedziałam i patrzałam na Gutensa, jak bryka po pokoju, a potem jak leży pod biurkiem. I zauważyłam, że się na bokach „rozlewa”, że jest jakoś dziwnie gruba w okolicach brzucha, że jest tam duuużo szersza niż gdzie indziej. I chyba jest zbyt gruba. Nie wiem, czy na pewno, ale jakieś takie odniosłam wrażenie, że przydałaby jej się mała dieta. Nie wiem tylko, jak to zrobić. Gucia uwielbia jeść, jak wrzucę coś do klatki, żre (tak, tak, to najlepsze określenie) i żre, póki nie zniknie a potem patrzy, czy nie dostanie więcej. Chciałabym jej sprawić mini-dietę, bo chyba naprawdę ma lekką nadwagę :( Nie wiem tylko, jak się za to zabrać. Od paru dni zmniejszałam stopniowo ilość podawanego granulatu, ale przez to zrobiła się hałaśliwa i zła, potrafi gryźć w palce, jak otwieram klatkę, by ją wypuścić. Jak widzi, że wchodzę do pokoju to rzuca się w klatce, biega od boku do boku w kółko tupiąc. Widać, że jest głodna. Siano ma cały czas. Nie chcę jej przecież głodzić. Co robić, by schudła chociaż trochę? Nie chcę mieć w domu królika upasionego tak, że można go przerobić na pasztet :(