Witajcie,
chciałabym odświeżyć wątek i podpytać co dajecie jeszcze z warzyw i owoców swoim uszkom. Ja daję:
korzeń marchewki, korzeń pietruszki, natkę pietruszki, cykorię, sałatę rzymską, liście rzodkiewki, jabłko (jako smakołyk), kiełki słonecznika, brokuł, liść kalafiora (czasami w małych ilościach), latem arbuz, gruszka (jako smakołyk), oprócz tego suszone jabłuszko i pasternak (jako przekąska) i duuuuuuuużo siana. Siana naprawdę wcinają mnóstwo i piją dużo wody
Rano i wieczorem dostają też troszkę granulatu, malutką garstkę. Przykładowo dziś na obiad 2 liście sałaty rzymskiej, kawałek marchewki, kawałek brokuła i 2 łodyżki natki pietruszki. Na deser kawałeczek jabłka. Ciekawa jestem czy Wasze króle też rzucają się na jedzenie tak, jakby nigdy w życiu nie jadły. U nas to istne szaleństwo!!! Co jeszcze mało kalorycznego mogę dołączyć do diety? Bazyl waży 2,8 kg a Klementyna chyba 2,4.