Autor Wątek: Bieganie dookoła nóg  (Przeczytany 11086 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Aadek

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« dnia: Październik 24, 2006, 19:51:21 pm »
Lora ostatnio zaczęła biegać dookoła moich nóg. Co jej jest?

PS Kiedyś miała do biegania cały pokój i czasem wychodziła jeszcze na reszte mieszkania. Teraz ma tylko pół pokoju i dalej nie moze wychodzić. Moze to dlatego tak biega?ó

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 24, 2006, 21:36:07 pm »
Kroliczka zaczela dojrzewac,a biega bo "zwariowala na Twoim punkcie"Dlaczego puszczasz ja tylko na polowce pokoju??
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

paula81

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 26, 2006, 13:55:59 pm »
Cezarek też biega wokół moich nóg (tylko moich).  Lekarka mówiła mi też, że może on chce mnie 'zdominować'. No ale to samiec, więc trochę inna sprawa niż z samicą..

Balb

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 26, 2006, 15:00:57 pm »
Zakochała się  :lol i Cię podrywa. To normalne zachowanie u niesterylizowanych krółiczków.
Dlaczego nie wolno jej biegać po mieszkaniu  :(

Aadek

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 26, 2006, 21:34:38 pm »
Nie może bigać po całym pokoju i reszcie mieszkania, bo przegryzła kabel od internetu i narazie jest rzucony na podłodze, żeby internet działał. Gdyby mogła biegać po reszcie pokoju internetu znowu by nie było...

Agga

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 26, 2006, 21:45:51 pm »
Hm... Kable można pozabezpieczać, a jak się nie uda, to trzeba wykazać się zdolnościami manualnymi w łączeniu kabelków (ja już nabieram doświadczenia w zakresie kabli telefonicznych - służę pomocą :lol )
Wydaje mi się, że swoboda króliczka jest ważniejsza niż kabelki, prawda?

Renata

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 27, 2006, 09:20:29 am »
Chyba lepiej pół pokoju niż śmierć od porażenia prądem?

Też czasem zastanawiam się nad takim rozwiązaniem ale znając Solana to postawiłby sobie jako punkt honoru przekroczenie tej granicy - i na pewno by wygrał

Szczezuja

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 27, 2006, 14:55:35 pm »
Tak było u nas - o ile klatkę w domu Szczeżuja znosi z godnością (co prawda woli, jak jest otwarta), o tyle zagródkę, którą jej zrobiliśmy na wakacjach, zbojkotowała od razu. "Niby dlaczego mam mieć dla siebie tylko tę część podłogi, a tamtej za kratą już nie???" - doszedłszy widać do takiego wniosku tak długo szarpała drzwiczki, aż nauczyła się je otwierać. Zajęło jej to dwa dni. Tym sposobem królik opanowała cały pokój, a my zostaliśmy skazani na codzienne przykrywanie kanapy folią malarską przed pójściem spać  :bejzbol  :bejzbol  :bejzbol Pn następnym tygodniu umiała już odsuwać fragmenty zagródki, którymi odgrodziliśmy wejście do przedpokoju i buszowała radośnie po garderobie, do której nie było drzwi. W nocy zaś zaczęła namolnie drapać  w drzwi sypialni, które znając jej skłonności do sikania ośmieliliśmy się zamknąć [śpimy na materacu].  "No co, jeszcze tu mi nie pozwalacie wchodzić???". W ogóle wszystkie odgrodzenia działają na nią prowokująco, jak płachta na byka. Byle pokonać przeszkodę...

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 27, 2006, 16:26:40 pm »
Ja mam wprawdzie królika samca ale zachowuje się właśnie tak jak twoja króliczka. To jest coś na kształt zalotów. Najpierw biega wkoło moich nóg , przy czym huka tak śmiesznie. Czasem mnie zaznaczy (czytaj obsika :>) a potem usiłuje zgwałcić moją rękę ewentualnie kapeć. To raczje niegroźne zachowanie ale kiedyśwzięlam go na ręce i serce mu tak waliło jakby zaraz miało wyskoczyć. Był lekko khem... podniecony. Czasem pomaga jak go chwilkę na rękach trzymam a jak nie przestaje chowam go na chwilę do klatki żeby ochłonął.
Wczoraj tak latał wkoło mnie że aż się zmęczył i sam się położył rzutem na boczek na dywanie :D

Agga

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 27, 2006, 22:17:55 pm »
Cytat: "Renata"
Chyba lepiej pół pokoju niż śmierć od porażenia prądem?


No fakt - zależy jakie kable ma się w pokoju.

A gwałcenie? Na szczęscie nie doświadczyłam tego typu "zalotów" :D

monisia11

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 04, 2007, 22:05:48 pm »
Mój Bobik biega dookoła nóg i robi kupki  :>  Co to oznacza  ??  A czasami jeszcze gryzie  :>

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 04, 2007, 23:09:03 pm »
Kroliczek zaczal dojrzewac,jak to nie minie to konieczna jest kastracja.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Aadek

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 05, 2007, 19:37:38 pm »
Mała ma już caly pokój dla siebie i biega między nogami (i lata za mną po calym mieszkaniu) tylko, gdy ma za dużo energii, bo caly dzień spał. Dzięki za wszystkie odpowiedzi :-)

monisia11

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 06, 2007, 13:44:24 pm »
Hehe może to się wyda śmieszne ale bobik to dziewczynka:) Więc teraz jaką dacie mi rade?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 06, 2007, 15:53:30 pm »
Samiczki tez tak biegaja,tez zaczal sie pewnie okres dojrzewania i tez samiczki znacza teren :lol
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

szofi

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 24, 2007, 15:02:11 pm »
No to juz rozumiem dlaczego Bombolina lata wokół mnie hehe.
Mam dwie samiczki...Jej co to będzie jak obie zaczną latać dookoła :wow


Pozdro... :*

Lisa

  • Gość
Bieganie dookoła nóg
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 17, 2007, 17:54:24 pm »
Cytat: "paula81"
Cezarek też biega wokół moich nóg (tylko moich).  Lekarka mówiła mi też, że może on chce mnie 'zdominować'. No ale to samiec, więc trochę inna sprawa niż z samicą..


z tego co mi wiadomo to zwyczajne okazywanie radosci a nie dominacji.  :lol