Emi kica do 22-23 godziny, później już do klatki. Niestety na razie jej na tyle nie ufam, żeby była puszczona całą noc, bo rano mogę nie poznać swojego pokoju
A jak idzie do klatki dostaję michę jedzenia, więc z pełnym brzuszkiem idzie ładnie spać, choć czasem się dobija, ale trwa to do max 10 min i idzie spać
A jak tylko wstanę, od razu kica po pokoju