Autor Wątek: 2 baranki z zoologika  (Przeczytany 19062 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« dnia: Lipiec 04, 2007, 21:35:20 pm »
W moim osiedlowym sklepie zoologicznym sa dwa sliczne baranki, ktore włascicielka chce oddac jak najszybciej, gdyz twierdzi ze ma alergie na futerkowce i nie moze przebywac ze zwierzakami w sklepie, a branzy nie zamierza zmieniac. Nie nabywa nowych zwierzat, a te ktore ma chce sprzedac po symbolicznej cenie 20 zł.
Kroliczki maja ok.6 miesiecy. To samczyk i samiczka. Mieszkaja razem w jednej duzej klatce. Samczyk jest rudy z czarnymi łatkami, a samiczka rudo- biała. Oba maja lwią grzywke :) . Sa bardzo łagodne. Niestety nie mam mozliwosci zamieszenia zdjec uszatkow.
Nie chciałabym aby krolisie tragicznie skonczyły dlatego daje tu to ogłoszenie. Moze ktos mogłby dac im kochajacy domek.
Zainteresowaych prosze o kontakt mailowy, lub na privie, albo poprostu tu na forum.
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Linka

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 05, 2007, 10:43:09 am »
Ja ich pewnie nie przygarne ale oddzielcie je szybko od siebie lub przeprowadzcie sterylke/kastracje. 6 mies zajce mogą już miec młode!

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 05, 2007, 11:22:01 am »
Linka, włascicielka pewnie ich nie rozdzieli, bo nie ma nawet drugiej klatki... Oszczedza miejcse, czas i koszta... o sterylce/kastracji nie ma mowy w takiej sytuacji... musiałabym ja to zrobic, ale moi rodzice powiedzieliby ze na głowe upadłam :/  i co mnie interesuja jakies inne kroliki, niech sie nimi ktos inny zajmie, jesli nie sa moje... Ale mysle ze gdybysmy mieli wieksze mieszkanie to na pewno by sie zgodzili na te uszatki :P , mama juz kiedys tak mowiła :P ,  ale nie mamy warunkow :( ...
Jesli ktos moze, bardzo prosze o pomoc! Szkoda mi ich :(
Była tam jeszcze jedna baranka, ale ktos z Ozarowa Maz. ja wział.
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Linka

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 05, 2007, 11:26:31 am »
No to może (ale nie musi) być kłopot..

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 19, 2007, 13:22:13 pm »
Samczyk znalazł juz nowy domek :jupi  Jest w dobrych rekach. Została jeszcze kroliczka :(
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Lisa

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 19, 2007, 21:30:50 pm »
czy sprawa samicy jest aktualna??

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 20, 2007, 12:45:22 pm »
Byłam u tej pani w zoologiku przedwczoraj. Wtedy samiczka jeszcze u niej była. Chciałabys ja przygarnac :)  ??  Dzis sie tam przejde to wszystkiego sie dowiem jesli tylko chcesz :)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline gaber

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 350
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 21, 2007, 08:39:17 am »
Cytat: "Karusia"
Samczyk znalazł juz nowy domek :jupi  Jest w dobrych rekach. Została jeszcze kroliczka :(



Przynajmniej młodych może nie będzie...  :oh:
"Żyje się tylko raz, ale jeżeli żyje się dobrze - ten raz wystarczy"

                                              Benjamin Franklin

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 21, 2007, 11:02:43 am »
gaber, moze nie zdazyli fiku miku :P , ale pewna nie jestem, włascicielka pewnie tez sama nie wie i nie powie przy oddaniu w razie czego... Eh...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 23, 2007, 15:49:36 pm »
Byłam dzis zobaczyc co u krolinki i czy jeszcze nie znalazła domku... Niestety wciaz czeka :( , siedzi biedna w duuuuzej klatce sama i czeka... Miałam nawet mozliwosc wziecia jej na rece ;), poprostu cudo :* , bardzo spokojna i ufna wobec ludzi, nawet obcych jak ja :P . Mowiłam włascicielce, ze wet proponował mi towarzysza dla Szarusia, oczywiscie przekonywala mnie do baranki :P , ale nie jestem pewna czy moj samiec by ja zaakceptował, no i sterylka byłaby konieczna :/
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 23, 2007, 18:14:06 pm »
Karusia,  jeśli miałabym taką możliwość nie wahałabym się ani chwili ;)

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 17, 2007, 02:17:08 am »
Czy samiczka trafiła w dobre ręcę??czy ktoś coś wie?

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 20, 2007, 15:19:06 pm »
mycha_85, dawno nie byłam w zoologiku (wyjazd), wiec nie wiem co z baranka, ale wtym tygodniu na pewno sie tam przejde i o wszystko zapytam, od razu napisze na forum :P
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Kroliczka wciaz czeka :(
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 22, 2007, 14:48:29 pm »
Byłam wczoraj w sklepie po sianko dla mojego Szarusia i zapytałam pania, czy baranka znalazła juz domek. Niestety jeszcze u nich jest. Teraz przeniesli wszystkie zwierzaki do drugiego pomieszczenie sklepu, do ktorego nie ma wstepu, ze wzgledu pewnie na alergie włascicielki. Małej tam wiec nikt z klientow nie zobaczy :( . Dlatego ma male szanse.... Zastanawiam sie czy by nie wziac jej do domu i przechowac dopoki nie znajde jej domu. w stawiłabym ja na strone adopcyjna, zrobiłabym zdjecia... Tylko nie wiem czy rodzice by sie na to zgodzili, jeszcze nie pytałam. Pewnie nie kupia jej klatki za 200 zł :(. No i jescze moj samiec :/ , oczywiscie nie miałby z nia kontaktu, bo byłaby tylko w moim pokoju, ale sam zapach juz by go necił i pewnie bym z nim nie wytrzymała :P .... Niektore kroliczki tak długo czekaja na adopcje, wiec pewnie czas pobytu u mnie byłby dłuuuugi, ale nie wiadomo, wakacje sie juz koncza.... Prosze Was o pomoc, czy to dobry pomysł ??
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 22, 2007, 14:52:04 pm »
mycha_85, a moze Ty bys ja wzieła ??  Jestes z Warszawy tak ??  Przepraszam ze tak wyskoczyłam, wiem ze straciłas niedawno swojego uszatka :( . Bardzo Ci z tego powodu wspólczuje :( . Nie wiem czy chciałabys znow rozpoczac przygode z uszatym ;)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Kira

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 22, 2007, 18:42:10 pm »
chcialabym przygarnac baranke ale nie mam mozliwosci pojechania do warszawy:(

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 22, 2007, 21:54:01 pm »
Karusia - jesli mialabys mozliwosc przechowania u siebie kroliczka to byloby super - zaraz umiesciloby sie ja na stronie adopcyjnej i mozliwe ze szybko znalazloby sie jej nowy dom. Nie zawsze dlugo sie czeka na adopcje - ja na przyklad dzis zawiozlam Rysie do nowego domu ktora mialam miesiac u siebie na przechowaniu i wydaje mi sie ze miesiac to nie jest az tak strasznie dlugi termin. Juz nie wspomne o Gugusiu ktorego adopcje prowadzilam i ktoremu znalazlam nowy dom po tygodniu :) A zawsze lepiej bedzie mial kroliczek u Ciebie niz w sklepie i jesli jest tak jak piszesz ze kroliczek jest gdzies tam schowany to napewno nikt go za szybko nie kupi.

A co do klatki to ja kupilam duza prawie 100 cm za okolo 70 zl ( a taka napewno wystarczylaby dla kroliczka) wiec te ktore ogladalas to chyba byly dwu metrowe jak za takie pieniadze ;P

Pogadaj z rodzicami a my Ci pomozemy znalezc dla baranki nowy dom :)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 23, 2007, 12:28:41 pm »
Kira, szkoda wielka... Niestety do Lublina tez nie mam mozliwosci jej przewiezc. Raczej wolałabym, aby znalazła domek gdzies w okolicach Warszawy, ewentualnie w odległosci 100 km, nie dalej...

madzia85, dziekuje Ci bardzo za rady :bukiet  Bardzo bym chciała ja przechowac, bo szkoda mi jej bardzo, tam w sklepie siedzi w oddzielnym pomieszczeniu, niby z inyymi zwierzakami typu szczurki, chomiki, ale to nie ma znaczenia dla krolika, kontakt z ludzmi ma znikomy, poza tym własciciele tego sklepu nie wiedza nic o prawidłowy chowie krolikow, juz sie o tym nie raz przekonałam :/ . Miesiac to wcale nie jest długo :P , tyle spokojnie mogłaby u mnie byc :) , oczywiscie nie wiem co na to rodzice, ale oni tak jak ja bardzo lubia kroliczki, tylko ze boja sie o naszego jak zareaguje, o to ze tamten jest nieodrobaczony, nie szczepiony i zeby nie przyniosł jakiejs choroby :/ , oczywiscie pierwsze co to poszabym z mala do weta na przeglad ogolny... To bez dwoch zdan.
No i ta klatka :( . Ogladałam klatke 100 cm (chyba) firmy Ferplast i kosztowała 200 zł :( . Druga 120 cm 230 zł. Obie w c.h. w Kakadu. Musze jeszcze popatrzec w innych sklepach, najlepiej takich mniejszych, moze tam jest taniej... To Warszawa wiec wszystko jest drozsze :( . madzia85, gdzie kupiłas taka tania :wow  ??
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 23, 2007, 13:18:02 pm »
No to chyba faktycznie taka droga bo w Warszawie :/ no ja kupilam w moim osiedlowym sklepie zoologicznym - fakt ze mieszkam w malej miejscowosci to moze dlatego o tyle taniej. Ale moze wlasnie tez sprobuj poszukac w jakims malym osiedlowym sklepiku - w takich centrach handlowych zawsze jest drozej.. wiem ze nawet 80 cm klatki sa dosyc duze - a jesli kroliczka jeszcze jest w miare mala to powinna taka dla niej wystarczyc.

Co do przyniesienia jakichs zarazkow to po prostu odizoluj kroliczki od siebie no i obowiazkowo przejdz sie do weterynarza, ale nie wydaje mi sie zeby od razu kroliczek mial mnostwo roznych chorob.

A skoro rodzice kochaja kroliczki tak jak Ty - to pogadaj z nimi o tym - przeciez nie masz zostawic go na zawsze (chociaz super by bylo gdyby mogl u Ciebie zostac na dluzej  :P  ). No ale to juz zalezy od Was :) Poki co powiedz rodzicom na czym polegaja adopcje i mysle ze nie powinni odmowic po prostu pomocy :)

Daj znac co udalo sie zalatwic w sprawie kroliczki :)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 23, 2007, 13:40:37 pm »
Karusia najtansze klatki sa na Animalii w sklepie internetowym.Z przesylka zaplacisz za 100 cm ok 100 zl :lol
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Kira

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 23, 2007, 14:02:18 pm »
mam nadzieje ze króliczka znajdzie domek,gdyby nie kwestia transportu chetnie bym ja zaadoptowala, bo szukam królisia do adopcji, ostatnio kupilam spora klatke dla milki i zostala mi stara tez spora. Postanowiam ze znajde Milce kompana lub kompanke,bedzie jej razniej. Co do kupna klatki to polecam male sklepy osiedlowe, ja kupilam 120cm za 100zł w krakowie gdzie w wiekszych sklepach ceny nie schodza poniżej 200zł. Bylam w szoku ja zobaczylam taka cene i odrazu ja kupilam :D. Czasami mozna sie w malym sklepie dogadac ze sprzedawca i kupic uzywana klatke tez po sporym upuscie.    A co do obaw odnośnie ewentualnego zarazenia czyms twojego króliczka to jezeli baranka bedzie w osobnej klatce a twoj króliczek byl szczepiony to raczej male sa szanse zeby cos zlapal. ;)

Kira

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 23, 2007, 14:02:53 pm »
mam nadzieje ze króliczka znajdzie domek,gdyby nie kwestia transportu chetnie bym ja zaadoptowala, bo szukam królisia do adopcji, ostatnio kupilam spora klatke dla milki i zostala mi stara tez spora. Postanowiam ze znajde Milce kompana lub kompanke,bedzie jej razniej. Co do kupna klatki to polecam male sklepy osiedlowe, ja kupilam 120cm za 100zł w krakowie gdzie w wiekszych sklepach ceny nie schodza poniżej 200zł. Bylam w szoku ja zobaczylam taka cene i odrazu ja kupilam :D. Czasami mozna sie w malym sklepie dogadac ze sprzedawca i kupic uzywana klatke tez po sporym upuscie.    A co do obaw odnośnie ewentualnego zarazenia czyms twojego króliczka to jezeli baranka bedzie w osobnej klatce a twoj króliczek byl szczepiony to raczej male sa szanse zeby cos zlapal. ;)

Kira

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 23, 2007, 14:03:28 pm »
mam nadzieje ze króliczka znajdzie domek,gdyby nie kwestia transportu chetnie bym ja zaadoptowala, bo szukam królisia do adopcji, ostatnio kupilam spora klatke dla milki i zostala mi stara tez spora. Postanowiam ze znajde Milce kompana lub kompanke,bedzie jej razniej. Co do kupna klatki to polecam male sklepy osiedlowe, ja kupilam 120cm za 100zł w krakowie gdzie w wiekszych sklepach ceny nie schodza poniżej 200zł. Bylam w szoku ja zobaczylam taka cene i odrazu ja kupilam :D. Czasami mozna sie w malym sklepie dogadac ze sprzedawca i kupic uzywana klatke tez po sporym upuscie.    A co do obaw odnośnie ewentualnego zarazenia czyms twojego króliczka to jezeli baranka bedzie w osobnej klatce a twoj króliczek byl szczepiony to raczej male sa szanse zeby cos zlapal. ;)

Kira

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 23, 2007, 14:20:20 pm »
oj przepraszam za powtorki male problemy z kompem :D :oh:

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 23, 2007, 16:12:33 pm »
Ddziekuje Wam bardzo za porady :bukiet ! Poszukam klatki w małych sklepach, tam powinno byc taniej, tak jak mowicie :) . Dzis porozmawiam z rodzicami. Trzymajcie kciuki zeby sie zgodzili :P ! Na stałe to raczej nie bede mogła wziac baranki :( , ale bardzo chce jej pomoc...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 23, 2007, 16:48:21 pm »
reniaw, szukałam klatek na animalii własnie. Była tam 100 cm za 128 zł, a 120 cm za 263 chyba zł, jakas duza roznica, a klatki tej samej firmy. Ta 100 cm jest nawet fajna, taka sama widziałam w sklepie za 202 zł :/
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Kira

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 23, 2007, 18:14:28 pm »
tylko w sklepie internetowym trzeba doliczyc koszt przesylki, może na allegro cos bedzie w miare taniego i duzego, choc tam to roznie bywa z transportem :/  jak masz troche czasu to przejedz sie do mniejszych sklepow , najlepiej osiedlowych i jak nie bedzie nic w miare taniego to spytaj sie gdzie mozna kupic uzywana klatke,zazwyczaj sa duzo tansze a sprawne. :>

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 23, 2007, 18:20:29 pm »
Oj !! jaka ja glupia :oh:  to nie na Animalii tylko na Allegro sa te klatki.Razem z przesylka zaplacisz za 100 cm ok 100 zl.Na Animalii robilam zakupy jak mialam jeszcze ucholki,teraz wprowadzalam zdj. do galerii i jakos tak mi sie pomieszalo.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Kira

  • Gość


Kira

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 24, 2007, 20:23:32 pm »
mam pytanko na jakim osiedlu jest ten sklep?

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Niestety rodzice sie nie zgodzili :(
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 25, 2007, 12:49:04 pm »
Dziewczyny jestescie kochane :* ! Dziekuje Wam bardzo za wszystko!
Rozmawiałam z rodzicami, ale powiedzieli ze to nie jest dobry pomysł, ze nie mamy warunkow na przechowanie kroliczka, gdybysmy mieli wieksze mieszkanie... :(  A tak nie zgadzaja sie aby krolinka była w moim pokoju, boja sie ze i tak nasz Szarus miałby z nia kontakt :(. Nie chca abysmy robili mu konkurencje, bo mamy juz złe doswiadczenie gdy mielismy dwa krolisie :( . Tłumaczyłam im, ze ja nie chce brac jej na stałe, ze na pewno znajdzie dom, ale oni maja swoje zdanie i sa przekonani, ze pewnie bedzie miała juz u nas dozywocie :/ . Mama nie chce tez dlatego ze by sie za bardzo przywiazała i nie mogłaby potem tak poprostu jej oddac... Tak wiec nie mam szans na to ze wezme ja do siebie :( . I jest jeszcze jeden problem, mojemu Szarusiowi skonczyła sie juz w czerwcu wanosc szczepionek, zachorował, do tej pory bierze leki i nie mozemy go zaszczepic. Rodzice boja sie tez o to.
Kroliczka czeka w sklepie zoologicznym. Moze los sie do niej usmiechnie... Jesli ktos z Was moze ja przygarnac, chetnie w tym pomoge, moge ja przewiezc ewentualnie jesli ktos nie mogłby przyjechac na terenie Warszawy i okolic.
Wiadomosci o klatkach na pewno mi sie przydadza na przyszłosc, dziekuje Wam :bukiet !
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 25, 2007, 12:51:53 pm »
Kira, pytasz o sklep w ktorym jest baranka ??  Jest to moj osiedlowy sklep, mieszkam w dzielnicy Ursus na osiedlu Niedzwiadek. To jest najwiekszy sklep zoologiczny w mojej dzielnicy.
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 26, 2007, 13:51:01 pm »
Karusia ja bym chciała się cos dowiedzieć o królisi..ciągle się zastanawiam czy to dobry pomysł bo bardzo przeżyłam śmierć mojej Niuni..ale może jednak otoczenie opieką innego potrzebującego króliczka byłoby dla obu stron zbawienne..

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 26, 2007, 15:28:07 pm »
Będę już teraz długi czas w w-wie więc w ciągłym kontakcie. Karusia czekam na Twoja odpowiedź. Pozdrawiam.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 26, 2007, 17:40:21 pm »
Mycha_85 - super jakbys jednak zdecydowala sie na przygarniecie tej biednej baranki... i tak jak piszesz napewno byloby to zbawienne dla niej a moze i dla Ciebie...

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 26, 2007, 20:39:48 pm »
Mocno się zastanawiam nad przygarnięciem tej króliczki ale potrzebuje więcej informacji..

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 26, 2007, 23:10:23 pm »
Mam nadzieje że Karusia wkrótce się odezwie.. Ciągle myślę o barance. Pokój stoi pusty...... :(

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 27, 2007, 13:10:19 pm »
Mysiu, naprawde bardzo Cie przepraszam, ze musiałas tak długo czekac. Nie miałam dostepu do kompa. Napisałam Ci juz na gadu. moze poprosze babke z zoologika zebym mogła jej zrobic zdjecie to wkleje i ja zobaczysz. Ona jest naprawde sliczna. Ja zakochałam sie w niej od pierwszego wejrzenia :P , ale niestety nie moge jej wziac :( . Mysle, ze Twoja decyzja o wzieciu malutkiej byłaby bardzo słuszna :) . Nic tak nie potrafi wyleczyc serca z ran po stracie zwierzaczka jak uratowanie zycia drugiemu i podarowanie mu swojej miłosci i opieki. Ja cos o tym wiem... Kiedy odeszła Trunia myslałam ze oszaleje taka miałam pustke w domu. Chciałam kogos pogłaskac, przytulic milusie futerko, nie miałam komu dac jesc, tak brakowało mi wszystkiego co było z nia zwiazane :( , ale kiedy pojawił sie Szarus wszystko odzyskało dawny blask :jupi
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 27, 2007, 14:50:38 pm »
Witam Karusia, byłam dziś na osiedlu Niedżwiadek na tym bazarku, znalazłam sklep zoologiczny o którym mówiłaś.Pojechałam juz z klatką i z myślą że kupię ową barankę. No i niestety ....:( chyba się spóźniłam.. Pani powiedziała że faktycznie miała jeszcze niedawno barankę ale ją oddała. Dokładnie powiedziała: "Wszystkie zwierzęta oddałam jak były upały".. więc ja się pytam czy jest możliwość kupienia jakoś tej baranki?Ona niestety odpowiedziała że nie.. :(  Więc ścięła cały mój zapał i ze smutkiem opuściłam sklep... Ta Pani ogólnie wydawała mi się jakaś niewyraźna..Zapewniła mnie że oddała komuś ta barankę.. ale czuję jakiś niesmak. :bejzbol

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Baranki juz nie ma
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:00:02 pm »
Własnie wrociłam ze sklepu zoologicznego. Zapytałam babke o kroliczke, powiedziała, ze juz ja ktos wział, ze za pozno. Nic wiecej sie nie dowiedziałam. Nie wiem co dokładnie sie z nia stało, ale mam nadzieje, ze ta kobieta jest odpowiedzialna i ze to co powiedziała jest prawda. Nie chce byc podejrzliwa, ale troche dziwnie mowiła o barance. Zwykle gdy miała kroliczki do oddania i zanazły juz dom, a ja sie o nie pytałam mowiła mi od razu kto je przygarnał i gdzie, czy trafiły w dobre rece. A teraz tylko jednym słowem ujeła, ze "juz ja ktos wział"... Jeju, martwie sie troche, bo tak sie w nia zaangazowałam :(. Nie wypada mi pytac co , gdzie, jak, bo w koncu to nie moja sprawa, ale... Eh, moze przesadzam :/ .
                  TEMAT JUZ NIE AKTUALNY
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:05:20 pm »
Mysiu, wlasnie ja czuje to samo :( . To jest niemozliwe, zeby oddała tyle zwierzat !!  Co ona mogłaby z nimi zrobic w tak krotkim czasie ??  Obawiam sie najgorszego :(
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:15:09 pm »
Kurde ...... ja też wyczułam coś niedobrego w jej słowach..Była nieprzyjemna i w ogóle jakby kręciła coś.. :(  Już byłam zdecydowana ją kupić, no trudno...ale obawiam się tego gdzie tak na prawdę się znalazła. myślisz że ta kobieta mogłaby zrobić coś "nie tak"?...wiesz co mam na myśli.....

Ps. Ale poza tym chciałam Ci podziękować za wszystko. Muszę przyznać że Twoja wiadomość apropo baranki wzbudziła we mnie chęć posiadania nowego kroliczka na którego jak pisałaś mogłabym przelać swoje uczucia :heart  Pojechałam prosto do drugiego sklepu i kupiłam ... nowego Ucholka// i jest mi jakoś lżej.. :jupi

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:21:37 pm »
Mysiu  :jupi. Bardzo sie ciesze ze mogłam Ci pomoc! Widzisz, zwierzaki naprawde maja swoje moc :P , teraz bedziecie razem szczesliwi :jupi . Gdzie kupiłas kroliczka ?? Maluszek, czy starszy ??  Jak wyglada ?? Nie moge sie doczekac na zdjecia :P .
Eh, jesli chodzi o ta babke z zoologicznego to spodziewałabym sie nawet tego najgorszego :( . Napisalam Ci na gg. :buu
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:30:12 pm »
Na prawdę mi pomogłaś bo zaangażowałam się w kupno tej baranki... Tylko że teraz zadręczam się myślami co mogło się z nią stać...

A nowego Ucholka kupiłam w Wola Parku. Baranek z umaszczeniem takim jak Twój, tzn bardzo podobny!! Ale ma więcej ciapek na tułowiu. Biało- beżowo- czarny. Uroczy :DD  Na pewno lada moment jak wróce z pracy dziś bądź jutro wstawie jego fotki.

Miałam wątpliwości czy wziąć chłopca...różne cuda słyszałam. Jak będziesz miała chwilkę to napisz mi czy Panowie króliczki charakteryzują się czymś szczególnym..Może jakieś rady? Bo ja miałam króliczkę wcześniej i to na pewno inne doświadczenie.

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:31:15 pm »
A i króliczke ma 10 tygodni. tak powiedzieli mi w sklepie. I jest na 99% chłopcem. Siedzi ze mną w pracy :DD

Rafał_0.o

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:42:35 pm »
:jupi  bardzo fajnie że zdecydowałaś się na nowego ucholka  :przytul  czy znalazłaś juz dla niego imię  ?? no i oczywiście czekamy na fotki ;D

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:49:03 pm »
W Sara-zoo maja czesto super kroliczki :P , jak tam jestem zawsze nie moge sie oderwac od klatek :P. Ostatnio jak byłam siedziały tam dwa rude kroliczki obok siebie w takiej samej pozycji, były identyczne jak blizniaki :lol .
Super ze chłopiec :jupi , ja tez zastanawiałam sie czy nie bede miała z moim problemow, ale lepiej nie mogłam wybrac :P . Naczytałam sie ze znacza teren, gwałca wszystko co sie da itp, pewnie tak jak i Ty. No i ze w koncu trzeba je kastrowac, bo w przeciwnym razie kroliczek stanie sie nie do zniesienia :/ . Uwazam ze to bzdura, chociaz zdarzaja sie takie przypadki, nie chce Cie srtaszyc oczywiscie :PP . Moj Szarus jest raczej okazem mało terytorialnym, nigdy nie znaczył terenu i co najlepsze sam tydzien po przybyciu do mnie nauczył sie czystosci !! Wcale mu w tym nie pomagałam. Zsamiczka miałam za to problemy w tej sprawie :/ . Rzeczywiscie kiedy samczyk dojrzewa zaczyna "gwałcic" nogi, rece ( w przypływie najwiekszej chetki nie ma znaczenia co :P ), troche to uciazliwe,bo przyczepia sie wtydy zebami w skore... Swego czasu musiałam nosic grube skarpetki, bo maly by nnie pokasał do krwi. Ale to było w pierwszym roku jego zycia, teraz jest juz spokojny i napady ma juz bardzo zadko... Wykorzystałam ta samcza zdolnosc do nauki Szarusia wchodzenia do klatki, to naprawde działa !! Mały był tak oszołomiony bieganiem za mna, ze nie wiedział kiedy i znalazł sie w klatce :lol . Codziennie wieczorem bawilismy sie w berka, to było cudowne. Dla mnie samce sa o wiele bardziej rozkoszne. Rozrabiaki jak kazde chłopaki :P , ale ile zabawy jest...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 27, 2007, 15:57:51 pm »
Mysiu, pewnie to brat mojego Szarusia ;) . Czekamy na zdjatka! Zycze duuuuzo usmiechu  dla Ciebie i szczesliwego kroliczego pysia! Jesli sie mały nie przestraszy to go wyglaskaj od nas! Zobaczysz ze samczyk to super wybor ;) :heart
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

mycha_85

  • Gość
2 baranki z zoologika
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 27, 2007, 16:43:26 pm »
Dziękuje. I mam nadzieje że się oboje polubimy:) jak narazie troszkę sie boi i kiepsko idzie głaskanie. jest chyba wystraszony..(jazda samochodem, nowe miejsce, nowe dźwięki..). Ale juz trzy razy zdążył się umyć i zjeść parę kulek karmy. Widzę też że ma problem z piciem z poidełka, woli z miseczki, więc ma to i to. Niedługo wracam do domu więc tam poczynię więcej kroków ku oswajaniu.

Imienia jeszcze nie ma..zastanawiam się nad dwoma. Nie wiem które by wolał:)

Jak go kupowałam to siedział razem z drugim chłopczykiem. Wtuleni w siebie, jeden drugiego lizał..Gdybym mogł wzięła bym dwa, ale mama jest przeciwna. Widzę że sam bardziej się boi. tam z kolegą było mu raźniej.