Autor Wątek: Nowy królasek  (Przeczytany 7403 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« dnia: Wrzesień 09, 2007, 19:00:35 pm »
Mam drugiego króliczka..chyba jest ciut starsza od Figi, podobno dziewczynka :hmmm  Narazie  siedzi w transporterku.Nie wiem czy 1wszego dnia mogą się już obwąchać przez klatke dwa królisie czy poczekac z tym ze dwa dni??i ktorego powinnam puścić na nowy teren?Domownika  czy nowego króliczka? Powiem szczerze że kupiłam drugiego uchola bo chciałam aby Figa miała towarzysza.. oczywiście ciągle mam wątpliwości..

Potrzebuje poparcia mojej decyzji od zakróliczonych posiadaczy dwóch Ucholi!!  :hmmm

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nowy królasek
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 09, 2007, 19:21:28 pm »
Teraz jak maluchy jeszcze nie dojrzewaja to powinno byc ok!Bedziesz musiala je wykastrwac jak zaczna hormonki buzowac.
Moga sie obwachac przez klatke i nie powinno byc problemow z ich zaprzyjaznianiem bo to jeszcze maluszki.

Pierwsze spotkanie zrob w wannie lub nieznanym pokoju.Takie malce latwo sie zaprzyjaznia.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Nowy królasek
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 09, 2007, 20:16:44 pm »
Jejku, jak fajnie!!  :jupi Cieszę się, że Figusia będzie miała towarzyszkę  :jupi
Też myślę, że nie powinno być problemu z ich zaprzyjaźnieniem, tylko pamiętaj, że jak zacznie się okres dojrzewania, to wszystko może się zmienić, a nawet po sterylizacji obu może już nie być tak jak kiedyś...
No i pamiętaj, że sprzedawcy często strzelają w ciemno w związku z płcią, więc uważaj, żeby w pewnym momencie się nie okazało, że będziesz miała małe  :>

Czemu maluszek siedzi w transporterku? Nie masz dla niego klatki? Myślę, że będziesz potrzebowała drugą klatkę, żeby mieć jednak na wszelki wypadek, jakby się coś zmieniło...
Napisz jak nazwałas maluszka i jak przebiega proces zaprzyjaźniania :)

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 09, 2007, 20:46:53 pm »
Ta nowa króliczka(o ile to samiczka:) siedzi w transporterku bo własnie nie mam drugiej klatki  i myślę co tu wykombinować. Chyba nie mogę ich jeszcze razem trzymać? Oczywiście chodzi mi o syt juz po ich zapoznaniu..

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Nowy królasek
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 09, 2007, 20:49:55 pm »
Mysiu, jak fajnie ze masz dwa maluszki :jupi  :lol . Teraz nie powinnas miec zaadnych problemow z zaprzyjaznianiem kroliczek, ale gdy zaczna dojrzewac moze byc gorzej, konieczna bedzie sterylka. Moje posiadanie dwoch samiczek niewykastrowanych skonczyło sie tragicznie ;( , dlatego prosze Cie o szczegolna uwage. Dopiero z forum dowiedziałam sie ze łatwiej jest u krolikow zaprzyjaznic ze soba dwa samczyki, wczesniej wyczytałam w ksiazkach ze własnie samiczki i kupujac mojej Truni kolezanke byłam przekonana ze sie zaprzyjaznia, było jednak inaczej :( ... Ale u mnie była inna sytuacja, Trunia była starsza o 3 lata od Raqeli, obie nie były kastrowane, wiec nie przejmuj sie :P . Zycze Ci mnostwo radosci, bo posiadanie dwoch baraszkujacych krolisiow to wspaniała przygoda :DD ! Trzymama kciuki zeby miedzy Twoimi kroliczkami zrodziła sie nierozerwalna wiez :* !
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Nowy królasek
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 09, 2007, 20:57:05 pm »
Karusia a co się stało?
Ja jestem w trakcie zaprzyjaźniania dwóch wykastrowanych samców w podobnym wieku, którzy atakują się przy każej możliwej okazji, więc nie ma reguły jeśli chodzi o płeć...

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 09, 2007, 23:26:29 pm »
W najmniej oczekiwanym momencie Figunia wskoczyła do nowej królisi:)  ja już przerażona chciałam ją wyciągać ale... okazało się że zaczęły się wąchać  i miziać noskami. To pewnie dlatego że obie są jeszcze malutkie :DD  Figa cały czas wskakuje do transporterka w trakcie schadzki ale nowa niunia niestety nie chce z niego wyjść...Najwyraźniej boi się jeszcze...a myślałam że będą dziś już razem nocowały.

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 09, 2007, 23:40:38 pm »
Cytat: "Karusia"
gdy zaczna dojrzewac moze byc gorzej, konieczna bedzie sterylka

Wiem Karusiu:) Biorę to pod uwagę i na prawdę bardzo sie przejmuje tym co będzie później.. Szczerze powiem że obawiam się jak dam sobie radę. Decyzja o drugim królisiu to "spontan".. oczywiście to zawsze było moje marzenie posiadać dwa uchole ale nie sadziłam że wciele je w życie. Jak narazie wszystko jest w porządku, bo są małe. Ta nowa królisia chyba starsza o jakieś 2 tygodnie- jest większa od Figuni i bardziej biała:) Wyglądają jak rodzeństwo :lol  
Wracając do historii Twoich dwóch króliczek.. będę szczególnie uważała!Nigdy nie przyszło by mi do głowa że może stać się taka tragedia więc biorę to bardzo do siebie. Jakbyś mogła napisać mi jeszcze w jakim wieku były te dwa królisie
  • ?
Cytat: "Kasiula86"
Napisz jak nazwałas maluszka i jak przebiega proces zaprzyjaźniania

Szukam imienia :/  jak zwykle mam z tym problem :P

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 09, 2007, 23:42:34 pm »
Cytat: "reniaw"
Pierwsze spotkanie zrob w wannie lub nieznanym pokoju.Takie malce latwo sie zaprzyjaznia.

Nie zdążyłam :oh:  Otworzyłam transporterek zagadałam się z narzeczonym a Figula już była w środku :bejzbol

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 10, 2007, 12:25:33 pm »
Figa (7dniowy domownik) pogoniła nową królaskę jak ta podskoczyła w klatce!!!!Dlaczego?

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 10, 2007, 15:58:20 pm »

Czy to normalne zachowanie dwóch królików? :hm:

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 10, 2007, 15:58:47 pm »

Linka

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 10, 2007, 17:59:35 pm »
A czemu ma być nienormalne zachowanie ;)?
Grzeją się pewnie.

Jak one mi przypominają Kusię i Byska, Vegan!

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 10, 2007, 18:35:27 pm »
hehe ciągle mam wrażenie że Figa przygniata nową królaskę :lol  A teraz zwiedzają wspólnie mieszkanie... Oj ..gdyby taka miłość nigdy się nie kończyła... :kiiss

Rafał_0.o

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 10, 2007, 19:31:08 pm »
Ale ślicznie razem wyglądają   :bukiet  Cudo

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 10, 2007, 20:04:43 pm »
Bardzo dziękuję w imieniu dwóch dziewczynek :lol

mycha_85

  • Gość
Nowy królasek
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 10, 2007, 22:20:00 pm »
Bardzo proszę o podpowiedź czy mogę dwie dziewuszki wsadzić dziś na noc do jednej klatki?

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Nowy królasek
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 15, 2007, 12:48:07 pm »
Mysiu, ale super widok :lol  Ssliczne sa te Twoje dziewczynki, a jakie podobne :P ! Przepraszam ze nie odpisywałm, ale nie miałam nawet chwilki zeby wejsc ne forum (szkoła :/ ). Moja starsza kroliczka Trusia miała 3 latka kiedy kupiłam jej towarzyszke, malutka 2 miesieczna Raqele. Od samego poczatku nie przypadły sobie do gustu, a jak Raqela zaczeła dojrzewac rozpoczeły sie walki. Wpierwszym starciu poleciała futerko, bo zdazyłam je oddzielic, przy drugim Trusia miała rozdrapane oczko. Potem postanowiłam nie wypuszczac ich razem przez jakis czas, miały tylko kontakt przez prety klatek (co zazwyczaj konczyło sie wciaganiem łapek, raz Trunia nawet kulała :( ) Ostatnie ich spotkanie było zupełnie przypadkowe, moja młodsza siostra cioteczna otworzyła obie klatki pod moja nieobecnosc. Walczyły na smierc i zycie :( . Trunia odeszła po 4 dniach walki o zycie. Miała uszkodzony kregosłup, niedowład łapek, prawdopodobnie tez obrazenia wewnetrzne ;(  ;(  ;( .... Rraqeli znalezlismy nowy domek... A potem przybył do nas Szarus...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nowy królasek
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 15, 2007, 13:02:18 pm »
O rany  !! to tak kroliczki potrafia walczyc ?? ile miala kroliczka,ktora odeszla?dlaczego ja oddaliscie do adopcji??
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Nowy królasek
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 15, 2007, 14:12:52 pm »
reniaw, wszyscy jak im o tym opowiadam sa w szoku, nawet weci! Nie mogli uwierzyc ze kroliki potrafia tak walczyc, jeszcze takiego przypadku nigdy nie mieli... Niestety to wszystko jest faktem ;(... Trunia miała 4 latka kiedy odeszła :( , jeszcze tyle pieknych lat mogła zyc :(... Jak ja załuje swojej decyzji, ze kupiłam jej "towarzyszke", ktora okazała sie smiertelnym ciosem ;( ! Raqele oddalismy z tego własnie powodu, zabiła nam nasza Trunie, wiec nie potrafilismy kochac jej tak jak dawniej,  zawsze była niedostepna, dzika i nawet pogłaskac sie nie dawała, ale to nie istotne, po tym co zrobiła nie potrafilismy zyc z nia pod jednym dachem. Na szczescie znalazła domek u pewnej pani. odszedł jej krolik i chciała juz dorosłego dla swojego synka, ktory bardzo rozpaczal po stracie uszatka, Okazało sie ze Raqela jest bardzo podobna do ich poprzedniego krolaska, wiec poczuli do niej szczegolna sympatie. Mieli jeszcze psa z ktorym krolica swietnie sie dogadała i nawet go zdominowała...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Nowy królasek
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 15, 2007, 14:15:13 pm »
Teraz rozumiem.Smutna historia. :(
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein