Autor Wątek: Tosiul- wraca do formy :)  (Przeczytany 3911 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiul- wraca do formy :)
« dnia: Wrzesień 27, 2007, 22:04:05 pm »
Po rozstaniu z kolegą z klatki ( który aktualnie jest królikiem Reniaw ) Tosiek zrobił się spokojniejszy ale i smutniejszy i nieco zdezorientowany- nawet zaczął pozwalać na branie na ręce....
   Teraz po ponad 10 dniach od rozstania, widzę, że wraca do dobrej formy psychofizycznej.
Przede wszystkim zaczął brykać dużo po mieszkaniu- robi chwilami piruety, podskoki, przeskakuje w biegu kotkę :) )
 Stracił podstawowy obiekt do wylizywania i okazało się, że po paru dniach bez Franka ZACZĄŁ
ROBIć WIĘKSZE BOBKI- a od zawsze były z tym problemy ( już nie wspomnę o ostatnim Tośkowym zatorze- spowodowanym "wygryzaniem" i zjadaniem Franiowego/Fuńkowego futra  :oh: )
 Okrutny pieszczoch się zrobił, choć nadal woli pieszczoty "naziemne" :D no i z kotką zabawia się na całego- głównie w berka ( raz goni raz ucieka)
  Martwiłam się o mego  jednookiego bandytę - okazało się, że niepotrzebnie  :heart
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiul- wraca do formy :)
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 28, 2007, 08:42:36 am »
nika73, cieszę się ze Tosiek wraca do formy  :przytul
Wyściskaj go proszę ode mnie  :przytul

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiul- wraca do formy :)
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 28, 2007, 09:36:42 am »
Mika :) wyściskany Tosiul- uciekł pod stół- znaczy ma dość :D
   A Twój nowy królasek jest śliczny i jak na miniaturkę to nie ma zbyt krótkich tych uszątek  :P
  Nie wpisałaś jego imienia pod avatarkiem a ja nie pamiętam  :oh: i nie jest chyba zbyt mały, co ??
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Tosiul- wraca do formy :)
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 28, 2007, 11:30:07 am »
Ciesze sie,ze Tosiul mimo wszystko ozyl po "utracie"kolegi :P ,widac na zdrowie mu to wyszlo
Funiek teraz tez juz jest bardziej aktywny,coraz czesciej przewraca sie na bok,co ja nazywam"bum",przekopuje kuwete,kocia,zewn,wciaz mu sie cos w niej niepodoba :oh: ,a sprzatane ma w niej 2 razy dzennie,no i z Percia jest lepiej juz tak nie szczeka,chodz ona probuje sie stawiac jak Funiek fuknie na nia :/
musimy ich bardziej pilnowac ale tylko wtedy jak Percia jest aktywa :bejzbol ,a jak w ciagu dnia spi lub jest spiaca to jest ok,spia wtedy w jednym pokoju,pies do gory,krolik na dole :rotfl2
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiul- wraca do formy :)
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 28, 2007, 16:06:07 pm »
nika73, ja go kupiłam juz duzego. Narazie jestesmy na etapie tuczenia delikwenta bo jakiś mi się mizerny wydaje (miałam porównanie z Kubolkiem ponad 5 kg zywej wagi)  :oh:  
Dzisiaj na spacerze po atenach wstąpiłam so sklepu zoo i zauważyłam juz dorosłego królika. Był brudny bo nikt mu nie sprzątaklatki. Normalnie tak mi go szkoda i chętnie bym jutro po niego pojechała ale nie wiem co robić. Poradźcie mi  :buu  

Ps. nowy nazywa sie Brunon  :/

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiul- wraca do formy :)
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 28, 2007, 16:46:50 pm »
Mika a znasz płeć tego ze sklepu? I jesteś jej pewna?? Żebyś przypadkiem hodowli nie założyła  :P
A tak na poważnie, to po doświadczeniach z Tośkiem jestem bardziej sceptyczna do szukania towarzystwa dla ucholka- tzn. generalnie jestem ZA ale nieraz pomimo zaprzyjaźnienia- okazuje się, że to na zdrowie może nie wyjść żadnemu :(
   Mika sprawdź płeć - nawet jeśli to 2 chłopaków- może się udać- ale jak zaczną walczyć- będziesz musiała albo trzymać osobno (* smutne, choć ocalisz uchola ze sklepu ) albo wykastrować- masz u kogo ??
  Doskonale wiem jaki to cudowny widok dwa królasy wtulone i liżące się nawzajem  :DD
ale bywa różnie- naprawdę .
 Pomyśl, zastanów się, czy "stać "Was na trzymanie ewentualnie 2 osobno ( pisząc stać- nie chodzi mi o pieniadze tylko, ale o osobno poswięcany czas- pilnowanie, zeby do jatki nie doszło- pewnie, ze można- ale ja np. się do tego nie nadaję, podobnie jak moje domowe warunki ).... :oh:

Ps. Brunon jest bardzo ładny a jaki ma charakterek??
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiul- wraca do formy :)
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 28, 2007, 19:25:06 pm »
nika73, no wałsnie mamy gdzie trzymać te ucholki. Mam kojec który można podzielić no i spore mieszkanie (115 mkw.) więc w razie walk mozna je trzymac w osobnych pokojach. Ten ze sklepu to napewno samiec bo widziałam klejnoty  :/
Brunon juz coraz smielej sobie poczyna tzn zwiedzał (pod moja nieobecnosć dom) Jak narazie nic nie gryzie (oprócz tekturowych rzeczy) inie strzela moczykiem. Czasami złapie mnie ząbkami ale ogólnie jest cudny.

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Tosiul- wraca do formy :)
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 29, 2007, 09:17:02 am »
Kiedy pojawi się drugi samiec ( dojrzały) to może zacząć znaczyć teren - i jeden i drugi....
 ale trzymane w innych pomieszczeniach- to już nie jestem pewna- reniaw ma doświadczenie w takiej sytuacji- może napisz do niej na PW
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Tosiul- wraca do formy :)
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 29, 2007, 13:01:02 pm »
nika73, jak narazie nici z drugiego króliczka bo małz mi zabronił  :buu  :buu