Autor Wątek: Karmienie młodych królików  (Przeczytany 27712 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« dnia: Wrzesień 26, 2007, 19:28:09 pm »
Kupiłem dwa młode króliki

- Pierwszy (Pusia) przyszła do nas 15 września
- Drugi (Kuleczka) przyszła 18 września

Pusia ma 8 tygodni a Kuleczka około sześciu

Sprzedawca zalecił podawać karmę dla młodych królików Vitapol, kolbę z kukurydzą, jęczmieniem, suszonymi warzywami, ziarenkami słonecznika i czymś tam jeszcze. A że króliki są jesze bardzo małe nie wiem co im podawać. Kupiłem karmę Koliber z granulatem, suszonymi owocami, zbożem i innymi składnikami. Dałem im i nie zachorowały.

I mam pytanie: Czy można podawać marchewkę, gałązki wierzby, suszony chleb i zieleninę ??

Mam również drugi probem.

Gdy kupiłem drugiego królika (Kuleczkę) postanowiłem aby zamieszkała z Pusią w klatce.
Jednak Kuleczka nie żywiła się pokarmami w miseczce, jadła jedynie pod nieobecność Pusi.
Pusia czuła się władczynią klatki i nie pozwalała jeść Kuleczce.
Kuleczka z głodu jadła trociny. Mimo że próbowałem i kładłem jej jedzenie postanowiłem odizolować Kuleczkę od Pusi do mniejszej klatki. Tam dopiero po wybraniu wszystkich trocin (bo jadła je) zaczęła dochodzić do siebie. Niestety, nie chciałbym aby króliki mieszkały w samotności. Mam nadzieję, że jak podrośnie Kuleczka to zamieszka z Pusią. Klatka ma wymiary 70/40 cm tak więc zastanawiam się czy nie dokupić drugiej klatki 70 cm, czy nie kupić wspólnej 100 cm lub 120 cm gdy podrosną gdzieś za 3 miesiące.

Mam pytanie: Czy jest inna wyściółka dla gryzoni którą by nie jadły i by była dla nich zdrowa ??

I drugie: Czy dwa dorosłe króliki pomieszczą się w 70 cm i czy nie dokupić drugiej takiej samej lub większej?

Bardzo proszę o odp. !!

Balb

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 26, 2007, 20:04:40 pm »
Marcin

Wyczerpujące odpowiedzi na swoje pytania znajdziesz w poradach na stronie spk www.kroliki.net , stronie www.uszata.com oraz w postach na forum w działach Opieka i Dieta.

Offline RobinC

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 76
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 26, 2007, 20:12:57 pm »
witam

ja nie wyściełam już klatki w ogóle żadną ściółką (miałem stare podkładki z korka, to się świetnie nadały)
na początku wsypywałem ściółkę na całość klatki, ale zrezygnowałem z kilku powodów, przede wszystkim trudno jest nauczyć królika żeby załatwiał się do kuwety, więcej jest sprzątania no i wzrastają koszty
jako ściółki używam tzw. pigwy - takie sprasowane trociny chyba i wsypuję ją tylko do kuwety
wydaje mi się, że jest to dobre rozwiązanie, bo nie pyli, nie czepia się futra i dość wygodnie się to sprząta

ja, gdybym miał wybrać czy większa klatkę, czy drugą 70cm, pewnie dokupiłbym drugą 70 ew większą, ale postarałbym się połączyć je poprzez wymontowanie po jednej ściance z każdej; wtedy masz większą przestrzeń, a w razie problemów (króliki się jednak nie polubią) to można je rozdzielić
Wirtualne Biuro - Warszawska 6, Białystok - wsparcie w biznesie

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 27, 2007, 12:14:13 pm »
To po kolei:
Kuleczka jest za młoda, drań "hodowca" zbyt wcześnie odłączył ją od mamy  :bejzbol Króliki żyją 8-10 lat więc co mu szkodziło przetrzymać ją do 8 tygodnia który jest minimalnym wiekiem w jakim można odłączać króliki od matki? :zdenerwowany

Sprzedawca każąc Ci karmić króliki: "kolbą z kukurydzą, jęczmieniem, suszonymi warzywami, ziarenkami słonecznika i czymś tam jeszcze. "
Wykazał się totalnym brakiem wiedzy o królikach :zdenerwowany Jak się nie zna to niech się przyzna a nie wprowadza ludzi w błąd czyniąc szkodę zwierzaczom :bejzbol

Na razie jedyny pokarm jaki mogą dostawać Twoje króliki to SIANO I GRANULAT  a do picia WODA. Tak młodym królikom nie wolno podawać NIC innego.
Siano może zawierać nieduży dodatek ziłół (pokrzywa, kwiat i liście krwawnika, mniszek lekarski, babka, liście poziomek, malin, melisę, miętę oraz inne)
Na sianie nie oszczędaj bo im lepszej jakości tym więcej królik go zje a Ty mniej wyszucisz go sprzątając klatkę. Dobre siano nie zawiera kłosów i jest miękkie (ale nie mokre)

Pamiętaj: GRANULAT TO NIE MIESZANKA ZBÓŻ Z KOLOROWYMI DODATKAMI.

Granulat to siano i warzywa zmielone i przeciśnięte przez sitko takie jak w maszynce do mięsa a następnie wysuszone. Ostatecznie może być granulat Vitapolu "gryzoń" ale lepsze są np. Duo Cuni, Cuni Complete, Alex.

Żadnej zieleniny, mokrych warzyw ani owoców aż będą miały 3 miesiące. Wtedy możesz wprowadzać po jednym plasterku dziennie marchewki, pietruszki itp.

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 27, 2007, 12:56:00 pm »
kątynuując:

Zapytaj tego sprzedawcę czy jego zdaniem królik to gryzoń? Królik należy do odrębnej grupy: ZAJĘCZAKI.
Jak na pierwszy rzut oka odróżnić zajęczaka od gryzonia? Wiewiórka, chomik, szynszyla, myszka, szczur, czyli gryzonie mają chwytne łapki. Z pewnością widziałeś jak np. chomik bierze ziarenko w łapki i je gryzie. Spróbuj nauczyć czegoś takiego królika :>
Jako że jest to inne zwierzę to i dietę ma inną. Królik tak naprawdę zęby ściera jedząc siano. Może dostawać gałązki z niektórych drzew ale z tym poczekaj aż podrosną.

Nie dawaj im natomiast wcale nawet jak będą dorosłe: chleba, ziaren bo są zbyt kaloryczne a owies kalecząc pyszczek od środka powoduje ropnie okołozębowe :chory Kolby to już wogule totalny idiotyzm. Jak można polecać dla zwierzęcia które musi mieć dietę niskokaloryczną taką bombę kaloryczną??? Łakociem dla królika może być: kawałeczek marcheweczki, jabłuszka, kilka rodzynek ale nie takie coś :dobani

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 27, 2007, 13:07:24 pm »
Jeśli chodzi o klatkę to 70-tka jest za mała nawet dla jednego królika :dobani
Mój królik ma 85-kę i też jest dla niego za mała. Na szczęście prawie wcale nie jest w niej zamykany... I to nie dlatego jest za mała bo on jest duży, Solan waży 1,5 kg czyli dokładnie tyle ile dorosła miniaturka (ma 3,5 roku).

Kup od razu 120.
Sama żałuję że tak nie zrobiłam :oh: Ale jak ją kupowałam to miałam taką samą wiedzę o królikach jak ten sprzedawca z Twojego sklepu :/

Nie wiem czy sprzedawca Ci powiedział ale za kilka miesięcy Pusia może okazać się Puśkiem a Kuleczka - Kulkiem  :diabelek

U tak młodych królików NIKT bez prześwietlenia nie jest w stanie określić płci królika, nawet weterynarz.

Co za tym idzie? Ponieważ króliki już w wieku 4 miesięcy mogą się rozmnażać (ale jest to niebezpieczne dla ich zdrowia) musisz je rozdzielić i dopiero jak poznasz płeć będziesz wiedział co robić dalej... Kastrować króliki można gdy mają około 6 miesięcy.
Wcześniej możesz je wypuszczać razem ale nie spuszczaj z oka  :diabelek

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 27, 2007, 13:10:48 pm »
Jako ściółkę najlepiej użyj pigwę (nie pinię - niebezpieczne olejki eteryczne) a na wierzch sianko.
Tej pigwy nie trzeba dużo - świetnie wchłania wilgoć

Do zabawy daj kartonowe pudełeczka, rolki po ręcznikach papierowych...

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 28, 2007, 19:25:31 pm »
Właśnie po 5-dniowej izolacji Kuleczka mieszka wraz z Pusią.
Jak na razie zamiast wiór dałem siano.
Może za jakiś czas dam im trociny, lecz na razie wolę siano, bo nie wiadomo czy Kuleczka nie będzie tego jeść.
Jak narazie Kuleczka nabrała śmiałości i je z miseczki oraz popija wodę. Daję Kuleczce i Pusi kolby, karmy, liście poziomki i koniczynę.
W sumie Kuleczka ma 11 dni, czyli prawie 8 tygodni.

W sprawie klatki to muszę się zastanowić.
120 bym nie kupował bo zajeła by za dużo miejsca, a moje króliki są miniaturowe (tak mnie poinformował sprzedawca).
Muszę się zastanowić między 100 a 120. 120 chyba była by za duża i dość kosztowna (w sklepie 199,99 a na allegro 129,00 + przesyłka. 100 jest chyba najbardziej odpowiednia.
Chyba 120 powinna być na większe króliki, chociaż nie wiem jak posrosną. Raczej zaczekam z miesiąc aby podjąć wybór na klatkę. Zastanawiem się czy by nie połączyć dwie klatki 100 z 70, lecz nie wiem czy to dobry sposób.

Nie wiem co zrobić. Czytałem że królik miniaturka nie będzie ważył powyżej 1 kg
Miałem Trusia który ważył 2 kg i mieszkał w 70 i nie było mu ciasno.

Jak na razie karmię królika granulatem, płatkami owsianymi, koniczyną (3 listki dziennie) i sianem.

Mam prośbę: doradźcie mi w zakupie klatki dla 2 królików miniaturek i czy płatki owsiane oraz koniczyna mu nie zaszkodzi

marcin96

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 28, 2007, 22:25:55 pm »
Marcin, Twoje uszatki na pewno urosna, nie wierz tak slepo sprzedawcom, bo oni zawsze przesadzaja, kroliczki sprzedawane w sklepach zoologicznych prawie nigdy nie sa rasowe i nie beda prawdziwymi miniaturkami. Zwykle waza pozniej ok 2 kg... Klatka 120 cm na pewno nie jest za duza! Nie ma klatki za duzej dla krolika, a tym bardziej, jesli chcesz dla dwojki. 70 cm moze byc jesli kroliczkow nie bedziesz w tej klatce zamykał, moj tak ma, ale klatka słuzy mu tylko za stołowke, cały dzien i noc biega, wiec wieksza mu nie potrzebna. Podejrzewam ze Twoje maluchy były karmione w sklepie mieszanka, wiec na razie podawaj im to co własnie tam jadły, zeby nagle nie zmieniac diety, szczegolnie jest to wazne w przypadku maluszkow. Potem pomału zaczynaj zmieniac diete na zdrowa, poczytaj porady SPK, strone Uszata, tam wszystkiego sie dowiesz. Koniczyny duzo nie podawaj. Jesli chodzi o sciołke to siano sie absolutnie na nia nie nadaje, krolik zanieczyszcza je odchodami a potem je, siano nie pochłania wilgoci, najlepiej jesli kupisz małym zwirek drewniany np. Cat's Dream, nie pyli sie jak trociny, dobrze wchłania wilgoc i zapachy.
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline RobinC

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 76
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 28, 2007, 23:36:48 pm »
Cytat: "Renata"
Jako ściółkę najlepiej użyj pigwę (nie pinię - niebezpieczne olejki eteryczne)

czy mówiąc o pinii masz na myśli to:

taką ściółkę zaproponowała mi pani w zoologiku, bo niby mniej pyli, itp
na opakowaniu nie ma wzmianki o olejkach, wręcz przeciwnie, piszą, że nie ma żadnych dodatków chemicznych tylko naturalne włókna drzew iglastych

poprzednio używałem tego:


nasz król obecnie psika od czasu do czasu, nie możemy w 100% wyczaić dlaczego
może to ta ściółka...
Wirtualne Biuro - Warszawska 6, Białystok - wsparcie w biznesie

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 29, 2007, 11:02:59 am »
Rzeczywiście lepsza jest większa niż mniejsza klatka
Miejsce znajdę, tylko nie będę mógł ją przenosić do babci.
Chyba króliki zamieszkają u mojej babci, gdzie przebywam większość czasu

Miniaturki rzeczywiście mogą podrosnąć do 2 kg

Moje króliki są bardzo rzadko wypuszczane.
Powodem tym jest gryzienie dywan, wciskanie się za kaloryfer i meble i boję się że się uduszą. Częściej wypuszczam je na łóżko. Jednak króliki nie są najgrzeczniejsze. Kicają, sikają, wciskają się pod kołdrę.
Wyjątkowo smakuje im dywan i kołdrę. Nieraz myślę że w końcu przey moje stanie im smakować i zmądrzeją. Jednak boję się aby moje króle nie zatruły się tym
Bałbym się wypuścić moje króliki na cały dzień i noc. Nie wiem jak by się to skończyło. Chyba muszę zrobić im zagrodę z pudełek, ale one na nie włażą i przeskakują. Najwyżej jakieś duże i wysokie pudła mogą zablokować je, ale zjedzą tekturę. Chyba by trzeba by było zagrodzić kratami terytorium. W takim wypadku wolę kupić 120 aby nie trzeba by było ich wypuszczać. Kuleczka już ma prawie 8 tygodni i się znacznie usamodzielniła. Czuje się współwłaścicielem z Pusią. Dobrze że odizolowałem Kuleczkę bo nie wiem co by się stało, i czy by nie padła z wyczerpania. Była widocznie za młoda. Pusia ma 10 tygodni i się świetnie czuje ze swoją przybraną siostrzyczką.

Muszę wybrać najlepsze oferty i zamówić 120. Chyba najtaniej będzie na allegro, bo w sklepach kosztuje 199,99.
Widziałem na Allegro.pl klatkę dla królika 120 cm za 129,99 + 27 przesyłki czyli 157 zł. Kiedyś kupiłem właśnie u niego 70 cm.

Na razie ścielę im klatkę sianem. Dobrze się w nim czują, robią wykopaliska i bardzo się lubią :kiiss

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 29, 2007, 11:18:15 am »
Och, przepraszam za pomyłkę, w sprawie siana. Nie doczytałem postu Karusi, chyba ma rację. Dopiero się teraz sposzczegłem. Wyścielę im tymczasowo trocinami, we wtorek kupię im tę wyściółkę z drzew iglastych. Po prostu nie doczytałem tego postu i to ostatnie moje zdanie w poprzednim poście jest do wykasowania. Rzeczywiście siano powinno być w paśniku, a nie jako ściółka. Dałem siano dlatego że bałem się czy Kuleczce nie zasmakują trociny a nie miałem innej wyściółki. Zrobiłem 1 piętro na którym spędzają 4/5 dnia z paneli podłogowych odwróconych na drugą miękką i nie śliską stronę.

Rzeczywiście nie doczytałem i przeoczyłem ostatnie zdanie z postu Karusi:

"Jesli chodzi o sciołke to siano sie absolutnie na nia nie nadaje, krolik zanieczyszcza je odchodami a potem je, siano nie pochłania wilgoci, najlepiej jesli kupisz małym zwirek drewniany np. Cat's Dream, nie pyli sie jak trociny, dobrze wchłania wilgoc i zapachy."

Offline RobinC

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 76
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 29, 2007, 11:20:27 am »
a może zamiast klatki lepiej zagródkę
coś jak ta
http://www.allegro.pl/item244290375_super_plotek_dla_pieska_badz_gryzonia_85x60_cm.html
jest niedroga i dużo miejsca
a w środku może stać klatka 70 pełniąc rolę toalety i jadalni :)
Wirtualne Biuro - Warszawska 6, Białystok - wsparcie w biznesie

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 29, 2007, 13:30:45 pm »
Cytat: "marcin96"
we wtorek kupię im tę wyściółkę z drzew iglastych

Marcin, sciołki z drzew iglastych nie sa dobre, własnie ze wzgledu na zawartosc olejkow eterycznych, ktore sa szkodliwe. Renata dobrze Ci radziła, zwirek Pinio je zawiera, lepsza jest wiec Pigwa lub Cat's Dream. Kup ktoras z tych sciołek.
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 30, 2007, 12:01:16 pm »
Wypuściłem królika do pokoju i nie chce wejść z powrotem do swojej klatki. Nie chcę jej łapać, bo ucieka, nie dam rady jej zwabić. Co robić???   ??  ??  ??  ??

naomi19

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 30, 2007, 15:13:27 pm »
Cytat: "Karusia"
Cytat: "marcin96"
we wtorek kupię im tę wyściółkę z drzew iglastych

Marcin, sciołki z drzew iglastych nie sa dobre, własnie ze wzgledu na zawartosc olejkow eterycznych, ktore sa szkodliwe. Renata dobrze Ci radziła, zwirek Pinio je zawiera, lepsza jest wiec Pigwa lub Cat's Dream. Kup ktoras z tych sciołek.

Wszstkie żwirki są z drzew iglastych.
Pigwa jest beznadziejna wg mnie, mało wydajna, ale do tego musi każdy dojść metodą prób i błędów.



Cytat: "marcin96"
Wypuściłem królika do pokoju i nie chce wejść z powrotem do swojej klatki. Nie chcę jej łapać, bo ucieka, nie dam rady jej zwabić. Co robić???

Też bym nie chciała wejść spowrotem, gdybym była rzadko wpuszczana.
Pamiętaj, że królik to nie zwierzę klatkowe. Ono kocha wolność, ruch, kontakt z człowiekiem.
Im mniej będzesz go zamykał, tym mniej będzie szkodził.
Nie goń go, nie łap, tylko zachęć do wskoczenia jak juz musisz go zamknąć, np podaj jedzenie do klatki.
Klatka ma mu się kojarzyć pozytywnie.

naomi19

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 30, 2007, 15:15:09 pm »
Drogo Cię to wyjdzie, jeśli klatkę będzesz wyściełał żwirkiem. Wsyp go tylko do kuwety, siano na podłogę lub do paśnika, a do klatki włóż jakiś kocyk, szmatkę.

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 01, 2007, 15:36:57 pm »
Właśnie wypuściłem króliki do pokoju. Moja kuzynka przywiozła 3-miesięczną Zuzię. Na początku zaczęło się nieciekawie. Gdy otworzyliśmy klatki Pusia wyszła ze swojej i wskoczyła do klatki Zuzi. Zuzia się nigdy z Pusią nie widziały. Pusia wskoczyła do kuwety Zuzi. I wtedy miarka się przebrała. Zuzia niespodziewanie rzuciła się na wystraszoną Pusię. Na szczęście w porę wyciągnąłem Pusię z klatki. Zuzia to 3 miesięczny królik miniaturowy. Oczywiście był większy. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Pusię włożyliśmy do klatki. Po pięciu minutach myślałem że Pusia zmądrzała i otworzyłem klatki. Jednak historia się powtórzyła. Pusia znowu wskoczyła do klatki Zuzi i musiałem ją ewakuować. Nie wiedziałem że Zuzia tak broni swojej kuwety. Jednak nie zwalajmy winę na Zuzię. Gdyby Pusia nie wskoczyła do klatki to nie było by tego zajścia. Postanowiłem z kuzynką że Pusia będzie zamknięta, a klatka Zuzi otwarta. Zuzia wyskoczyła na dywan. Postanowiliśmy otworzyć klatkę Pusi i Kuleczki. Króliki wyskoczyły. Pusia przymierzała się do skoku do klatki Zuzi, ale w porę ją zamknąłem. Króliki na dywanie zaczęły się bawić. Urządzały gonitwę, nawet Kuleczka popychała Zuzię. Króliki były bardzo szczęśliwe. Nie biły się bo były na terenie neutralnym. Dałem im odrobinę pietruszki. I tak było wszystko fajnie przez 5 godzin kiedy Kuleczka i Pusia podbijały nowe terytoria. Podczas naszą nieuwagę króliczki (Pusia i Kuleczka) zaczęły zbliżać się do szczeliny. Gdy zobaczyliśmy gdy są tak blisko szczeliny przeraziliśmy się że wejdą za meble, gdzie jest szczelina bardzo wązka. Wpadłem w panikę i pobiegłem do babci. Babcia wzięła długą rurkę do zablokowania szczeliny. Gdy wróciliśmy Pusia była na dywanie, ale Kuleczka wchodziła do szczeliny. Wpadłem w rozpacz i panikę. Nie wiedziałem co zrobić. Kuleczka mogła wejść i się nie odwrócić. Wszelkie odsuwanie mebli było bardzo ryzykowne, a wręcz niemożliwe. Gdybyśmy odsuwali szafę mogliśmy przyciąć łapkę Kuleczce. Druga rzecz to że szafa okropnie ciężka, a za ten czas Kuleczka poszła dalej. Babcia włożyła rurkę i zaczęła wypychać Kuleczkę. Wtedy szybko chwyciłem ją i włożyłem do klatki. Ochłonąłem z przestrachu. Kuleczce nic nie groziło. Jednak Zuzia po takim hałasie siedziała skulona pod ławą. Wszelkie próby (nawet siłą) kończyły się niepowodzeniem. W końcu, po przyjściu wujka udało się złapać i dać do klatki. Niestety nie było innego sposobu jak siła. Próbowaliśmy smakołykami, delikatnym popychaniem, ale to nie pomagało. Na szczęście przygody 3 królików zakończyły się szczęśliwie.

Po tym muszę zachować uwagę. Trzeba zablokować szczelinę między meblami i wynieść rośliny. Boję się jednak, co króliki zmajstrują. Mam nadzieję że nie porozchodzą się po całym domu bo drzwi do pokoju się nie zamykają. Nie mogę spuścić z nich oka. Muszę zabezpieczyć pokój przed obgryzaniem kabli. Wtedy będę mógł zostawić je pod nieobecność moją. Wypuszczam je na razie na łóżko. Rozkładam koc aby nie nasikały mi na poszwę. Często jednak wchodzą mi na parapet. Myślę że nic im się nie stanie. Zuzia to samica, nie wiem tylko co ją tak zdenerwowało. Chyba że Pusia wlazła do kuwety. Myślę że spróbuję jutro je wypuścić. Chciałbym kupić jakiś domek drewniany dla króliczków. Chyba użyję kosza składanego, albo kupię transporter. Muszę je mieć na oku.

marcin96

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 01, 2007, 15:38:51 pm »
Właśnie znalazłem łóżeczko dla dzieci (które kiedyś było używane, ale dziś nikomu nie jest potrzebne). Wymiary 180/60. Nie wiem czy to dobry pomysł wypuszczać tam moje króliki. Dobre to by było pod moją nieobecność lub na noc, bo mam obawy co do wypuszczania królików na dywan wtedy gdy je nie obserwuję. Na dzień będą siedziały na dywanie, a na wieczór i noc w łóżeczku. Zawsze chyba lepiej aby miały większą przestrzeń oprócz klatki. Mam nadzieję że nie wypadną z łóżeczka. Chyba będę musiał zaświecić małą żaróweczkę.

Proszę o odpowiedź. !!

naomi19

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 01, 2007, 16:05:26 pm »
Posta już nie usuniesz, ewentualnie edytuj i napisz, że 2 razy wysłano.

Przynajmniej wiesz, że trzeba przygotowac pokój zanim wypuścisz króliki na wolność, każdy się uczy na błędach :)

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 01, 2007, 16:23:46 pm »
OK. Zmieniłem. Bardzo dziękuję za pomoc.

marcin96

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 01, 2007, 18:20:27 pm »
Pigwa to nie drzewo iglaste tylko krzew liściasty o kwaśnych owocach... No chyba że producent oszukuje... Ale kiedyś jak nie było w sklepie pigwy i musiałam kupić pinię to bardzo się różniła. :hmmm
Pinia to inaczej Sosna.
Ja kupuję pigwę, taką jak na zdjęciu zamieszczonym przez RobinC. Wcale nie wychodzi drogo - miesięcznie kosztuje mnie około 20 zł.
Nie wyściełam nią klatki tylko sypię cienką warstwę do kuwety a na wierzch z jednej strony daję sianko (Solan sika tylko z jednej strony a z drugiej podgryza sianko). Zużyte drewienko wysypuję do ogródka, pod żywopłoty i iglaki - nawozi i chamuje wzrost chwastów.
Całkowite niewypuszczanie królika z klatki to baardzo kiepski pomysł.
Królik w naturze żyje na ogromnych przestrzeniach i do takiego życia jest przystosowany jego organizm. Dla właściwego funkcjonowania jelit jest bardzo potrzebny ruch. Zamknięcie królika na stałe w klatce to jakby zrowemu, 10-letniemu chłopcu całe dnie  spędzać w łóżku...  Energia by go chyba rozsadziła...
Pozbawiasz się w ten sposób szansy zdobycia zaufania zwierzaka oraz widoku jego piruetów które są naprawdę wspaniałe :lol

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 01, 2007, 18:22:01 pm »
Co do łożeczka - króliki nawet bardzo małe są skoczne, nie zabezpieczone od góry łóżeczko nie powstrzyma od wyskoczenia górą

naomi19

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 01, 2007, 18:46:14 pm »
Cytat: "Renata"
Pigwa to nie drzewo iglaste tylko krzew liściasty o kwaśnych owocach... No chyba że producent oszukuje... Ale kiedyś jak nie było w sklepie pigwy i musiałam kupić pinię to bardzo się różniła. :hmmm
Pinia to inaczej Sosna.

nie sugerowałabym się nazwą żwirku, a na pewno nie w 100%, nie wiem, może Pigwa jest jedynym zwirkiem zrobionym z krzewu liściastego, choc szczerez to w to nie wierzę. Bunia jadła Pigwę i musiałysmy zmienić (miała problemy zołądkowe), a poza tym smierdzi i mało wchłania. Teraz uzywam żwirek ekologiczny, na przeźroczystym opakowaniu jest namalowany królik.

Offline RobinC

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 76
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 01, 2007, 20:29:15 pm »
Cytat: "marcin96"
Mam nadzieję że nie wypadną z łóżeczka. Chyba będę musiał zaświecić małą żaróweczkę.

z tego co ja wiem i co sam zaobserwowałem - króliki bardzo dobrze widzą w ciemnościach :-)
Wirtualne Biuro - Warszawska 6, Białystok - wsparcie w biznesie

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 02, 2007, 15:54:17 pm »
Byłem w sklepie. Niestety nie ma pigwy czyli wyściółki. Poszukam jeszcze po paru sklepach. Wyścieliłem im klatkę trocinami. Kuwety nie ma. Nie wiem czy to jest potrzebne bo moje króliki załatwiają się w kącie. Tylko bobki są w trocinach. Kuleczka na szczęście zapomniała smak trocin i nie ma na nie apetyt. W końcu nie było w klatce je 8 dni, a za ten czas zapomniała o tym pokarmie drzewnym. Dzisiaj albo jutro wypuszczę moje króliki na łóżeczko. Trzeba wyciąć dwa pręty aby można było zrobić wejście do klatki. Muszę jeszcze wyścielić i przygotować domek z pudełka składanego (z tektury mogły by zjeść. Jeden bok złożę, a żeby nie było twardo wyścielę kocem lub ręcznikiem. Skoro króliki dobrze widzą w nocy to nie trzeba im żarówki. Łóżeczko będzie w osobnym pokoju bo w sypialni nie ma miejsca. Chociaż mała żaróweczka
5-watowa nie zaszkodzi. W końcu mi to nie przeszkadza, a króliki mogły by być zadowolone. Aby nie wypadły (bo w końcu nie wiadomo co one wymyślą, łóżeczko włożę do kąta, jeden bok będzie zablokowany klatką, drugi dużym dmuchanym materacem. Myślę że nie wypadną. Pigwa chyba jest niepotrzebna, bo króliki nie smakują się w trocinach i po nich nie kichają. Nie wiem dlaczego, Kuleczka inaczej niż Pusia nie lubi głaskania. Głaszczę je po równo, Kuleczka lubi po czole, ale za głaskaniem po tułowiu ucieka. Może się jeszcze nie przyzwyczaiła do mnie. Pusia była przed przyjściem Kuleczki bardzo dużo głaskania. Kuleczka zawsze była bardziej nieśmiała, ale na dywanie biegała najbardziej ze wszystkich. Martwę się czy ją coś boli, muszę spędzić z nią większość czasu. Choć uspokaja mnie to że Kuleczka wypoczywa na boku. Chyba raczej boi się głaskania z góry, albo muszę ją częściej brać i przyzwyczajać do siebie. Rzadko glaskam króliczki bo nie mam na to czasu. Jak podkładam jej rękę to ona się oddala. Na pewno nic jej nie jest, tylko jest młoda i się jeszcze nie przyzwyczaiła do pieszczot.
Zrobiłem moim królikom po dwóch stronach pięterko (po 25 cm) Często się wylegiwują i śpią na nim. Dół klatki stanowi dla nich jadalnię i ubikację. Często skaczą z dołu na górę i z góry na dół. Pięterka zrobione są z paneli podłogowych.

Mam pytanie: Czy królikowi potrzebna jest kuweta ??

marcin96

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 02, 2007, 19:28:05 pm »
Materac dmuchany na 100 % pogryzą i jeszcze się go najedzą  :/
Jak im zrobisz domek z pudła tekturowego i go pogryzą to przecież nic się nie stanie. Będą miały zajęcie a ty im zrobisz drugi - inny. Pudło przecież możesz za darmo dostać.
Raz piszesz że mają 8-10 tygodni a raz że 8-10 miesięcy, myślę że to pomyłka ale tródno się zorientować.

Kuweta jest dla TWOJEJ wygody a nie dla królika. Jeżeli w klatce będzie kuweta to nie musisz codziennie myć dna klatki, wystarczy wyjąć kuwetę i ją umyć a w klatce tylko pozamiatać. W klatce w której jest kuweta poprostu łatwiej utrzymać czystość.
Poza tym jeżeli kupisz "kocią" kuwetę z taką ramką zabezpieczającą przed rozsypywaniem żwirku będziesz miał mniej naśmiecone jak twoje uszate postanowią zabawić się w wykopaliska. :lol

Offline RobinC

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 76
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 02, 2007, 23:42:08 pm »
Cytat: "marcin96"
albo muszę ją częściej brać i przyzwyczajać do siebie

moim zdaniemnie należy być zbyt nachalnym
królik z czasem się przyzwyczai i będzie przychodził
nasz Gryzeld początkowo niechętnie dawał się głaskać, ale dzień za dniem coraz bardziej się przekonywał, a teraz czasem to i godzinami możnaby go miziać :) a czasem próbujesz pogłaskać to jeśli przychodzisz z pustymi rękami to robi sprytny unik i cześć...
Wirtualne Biuro - Warszawska 6, Białystok - wsparcie w biznesie

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 03, 2007, 12:41:53 pm »
A ja nie jestem przekonana do tej "nienachalności"  :/
Też czekałam że Solan sam się namyśli i zacznie przychodzić na głaskanko i nic.
W końcu zaczęłam sama go zaczepiać i coraz częściej głaskać. Teraz chętnie pozwala się głaskać ale musiałam stopniowo wydłużać czas głaskania. Widocznie różnie króliki mają z tym głaskaniem... :hmmm

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 03, 2007, 14:10:21 pm »
Renata, mój Kubus uwielbiał być głaskany a teraźniejszy królik nie pozwala sobie na takie rzeczy Jak go wypuszczam z kojca to od razu biegnie za łóżko i spi  :oh:
Głaskanie jest jak go dopadne w kojcu  :/

mycha_85

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 03, 2007, 14:58:30 pm »
Korzystając z tematu postu chciałam zapytać co zrobić jeśli lekarz wet. polecił karmić małego Figo (ok.10tyg) tak aby miał stały dostęp do granulatu, a Uchol tak wsuwa ten granulat póki się nie skonczy w misce.. czy dosypywać wciąż jedzenia?? to chyba nie jest najlepszy pomysł? straszny żarłok!! :oh:

Arya

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 03, 2007, 16:10:56 pm »
Cytat: "mycha_85"
Korzystając z tematu postu chciałam zapytać co zrobić jeśli lekarz wet. polecił karmić małego Figo (ok.10tyg) tak aby miał stały dostęp do granulatu, a Uchol tak wsuwa ten granulat póki się nie skonczy w misce.. czy dosypywać wciąż jedzenia?? to chyba nie jest najlepszy pomysł? straszny żarłok!!  

Ja bym zmienila weta. Toż to straszny  grubas by z niego urósł !

Do 3-ciego mc-a królikom nie podajemy warzyw, więc ja bym takiemu maluchowi dawała tak z 4 łyżki duże granulatu dziennie + jakieś suszonki. I tak bym karmila , powoli zmniejszając ilośc granulatu do 2 łyżek , a zwiekszając ilość warzyw.

mycha_85

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 03, 2007, 16:36:17 pm »
Dokładnie uzyskałam ta poradę od weta z Oazy w W-wie.. czyli nie od byle jakiego. Doradziła mi to po tym jak byłam z Figo na wizycie kontrolnej. Na poczatku potrafił dawkować sobie granulat ale teraz już je póki nie skończy..

Arya

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 03, 2007, 17:29:42 pm »
Cytat: "mycha_85"
Dokładnie uzyskałam ta poradę od weta z Oazy w W-wie.. czyli nie od byle jakiego. Doradziła mi to po tym jak byłam z Figo na wizycie kontrolnej. Na poczatku potrafił dawkować sobie granulat ale teraz już je póki nie skończy..

No tak, jak królik dawkuje pokarm to ok, to niech ma ciągle pokarm w miseczce, ale wet  skoro nie wie o tym , że ciągle je to inaczej by poradziła. Jka masz wątpliwości to przedzwoń do niej, ale ja bym porpostu karmiła czetso, ale nie żeby ciagle pokarm był w miseczce.

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 04, 2007, 08:57:00 am »
Jeżeli podjada sianko oprócz tego granulatu to nie ograniczaj mu granulatu.
Jeżeli nie je wogóle siana tylko sam granulat to możesz mu dawać go mniejszymi porcyjkami żeby dojadał siankiem.
Jeżeli młodziutki króliczek ma nieograniczony dostęp do granulatu ale jednocześnie zapewnione minimum 2-3 godzinne wypuszczanie z klatki (ale lepiej ze dwa razy więcej), nie grozi mu otyłość.
Twój króliczek może na zdjęciu wydawać się Patce grubiutki ale to dlatego że siedzi "w kurkę". Pewnie jak kica nie jest wcale taki grubiutki. Króliczek który rośnie potrzebuje więcej kalorii niż dorosły dlatego 8 miesięcznemu królikowi zaczynamy ograniczać ilość granulatu ale bez przesady.

Moim zdaniem w Oazie dobrze Cię poinformowano.

Sianko musi być dobrej jakości - twardego nie będzie jadł.

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 04, 2007, 17:12:37 pm »
Marcin96

Na razie nie wypuściłem moje króliki na łóżeczko. W dzień to jeszcze pół biedy bo zawsze mógłbym zamknąć króliki do klatki ale gdy wszyscy śpią, albo nie ma mnie w domu to królik poza łóżeczkiem może wcisnąć się między meble albo przegryźć kabel. Wszelką osłonę czy zasłonę zjedzą, i wtedy będzie trzeba iść do weta. Nie wiem czy jest coś co do osłony co króliki by nie zjadły. Znalazłem mały namiot w którym królik miał by wybieg. Nie ma obawy co do wyjścia bo jest zamykany. Króliki mogły by tam spędzać wiele godzin dziennie wymiary 180/180 cm. Jest zamykany i króliki by nie wyszły z niego. Wyścieliłbym mu kocem podłogę, o ile by nie zgryzły. Miały by wybieg gdzie mogły by spać


Próbowałem przyzwyczajać Kuleczkę do siebie. Obmyśliłem że gdy dam koniczynę listek po listku to się przyzwyczai. Musiałem dać też Pusi bo też prosiła. Za ten czas głaskałem Kuleczkę. Pusia wylizywała mi rękę, a ja delikatnie gładziłem po futrze Kuleczkę. Odtąd gdy podchodzę do klatki Kuleczka i Pusia biegną i chcą aby je pogłaskać. Myślę że Kuleczka przyzwyczaiła się do mnie.

Pytałem w sklepie ile kosztuje klatka. 120-stka kosztuje 150 zł, a 100-tka 110 zł. Za parę dni zamówię 120. Dołączyłbym do niej starą 70-tkę.

Bardzo przepraszam za pomyłkę bo zamiast tygodni napisałem miesięcy. Bardzo przepraszam, za chwilę zmienię mój post

Mam pytanie: Czy trzeba królika szczepić ??

Mam pytanie: Czy namiot do domu to dobry pomysł na wybieg dla królika ??

Arya

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 04, 2007, 17:35:36 pm »
Cytat: "Renata"
Twój króliczek może na zdjęciu wydawać się Patce grubiutki ale to dlatego że siedzi "w kurkę". Pewnie jak kica nie jest wcale taki grubiutki

Nie, nie. Moim zdaniem nie ma to sensu, zeby ciągle dosypywać granulat.Nawet jak królik będzie biegal 12 godzin to moim zdaniem to za dużo.Nie lepiej podawac jakies suszonki, granulatu dużo, ale nie bezprzerwy ?

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 05, 2007, 17:20:22 pm »
marcin96, trzeba koniecznie szczepic kroliczki! Przeciwko myksomatozie i pomorowi kroliczemu, bo sa to choroby smiertelne. Poczytaj o tym w poradach SPK i na uszatej, na forum tez jest o tym sporo...
Kroliczkom na pewno spodoba sie pomysł z namiotem, bo to cos w rodzaju norki :lol
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 05, 2007, 17:24:50 pm »
Cytat: "marcin96"
Marcin96

Mam pytanie: Czy trzeba królika szczepić ??


Tak. Przeciwko Myxomatozie i Pomorowi króliczemu.
Są to nieuleczalne choroby a królik umiera w ogromnym cierpieniu

Cytat: "marcin96"
Marcin96
Mam pytanie: Czy namiot do domu to dobry pomysł na wybieg dla królika ??


Wątpię. Chyba że nie masz nic przeciwko temu aby go pogryzły - podobnie z kocem.
Koc możesz kupić w ciuchlandii nawet z dziurką (będzie tańszy) i wyprać.
One już się postarają aby prędko przybyło mu nowych ślicznych dziurek  :diabelek

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 05, 2007, 17:26:04 pm »
Karusia pisałyśmy jednocześnie  :lol

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 05, 2007, 17:31:49 pm »
Cytat: "Renata"
Karusia pisałyśmy jednocześnie  

 :DD
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 05, 2007, 17:32:40 pm »
Cytat: "Patka966"
Nawet jak królik będzie biegal 12 godzin to moim zdaniem to za dużo.Nie lepiej podawac jakies suszonki, granulatu dużo, ale nie bezprzerwy ?


Granulat nie jest łakociem. Młodziutkiemu króliczkowi nie grozi od niego otyłośc.
 To przede wszystkim zmielone siano+warzywa. Królik nie może przebierać i zjada całość.
Nie można za to dawać mu żadnych kolb polecanych przez sprzedawców, dropsów itp.
Oczywiście że idealnie byłoby zastąpić granulat mieszankami ziół (nie mylić z mieszankami zbóż) ale o dobrej jakości mieszanki jest bardzo tródno.

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 05, 2007, 17:39:21 pm »
Marcin96 a nie lepiej zabezpieczyć mieszkanie (kable) przed uszatymi, postawić kuwetę w pokoju i pozwolić małym pokicać po pokoju?
Nie ma nic przyjemniejszego jak nagle uszaty wskakuje na kanapę, łazi po Tobie, łaskocze wąsikami obwąchując twarz, albo wskakuje na oparcie kanapy i liże po uszach  :diabelek
A widok króliczka wykonującego piruety w powietrzu przebija wszystko :diabelek

Arya

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 05, 2007, 20:20:36 pm »
Cytat: "Renata"
nie jest łakociem. Młodziutkiemu króliczkowi nie grozi od niego otyłośc.
To przede wszystkim zmielone siano+warzywa. Królik nie może przebierać i zjada całość.
Nie można za to dawać mu żadnych kolb polecanych przez sprzedawców, dropsów itp.
Oczywiście że idealnie byłoby zastąpić granulat mieszankami ziół (nie mylić z mieszankami zbóż) ale o dobrej jakości mieszanki jest bardzo tródno.

To to ja wiem ;) Tu nie musisz mnie pouczać ;)

Ja nadal obstaję przy swoim. Granulat jednak zawiera troche tego tłuszczu i lepiej go nie nieograniczac

naomi19

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 05, 2007, 20:36:32 pm »
marcin- nie ma obowiązku szczepić królików, te 2 choroby są bardzo rzadkie, jednak smiertelne, więc lepiej zaszczepić, jednak większość królików w domach jest nieszczepiona, więc bez paniki.
A co do trocin- czemu nie, skoro lubisz smród i częste sprzątania, to właściewie czemu nie, jeśli nie szkodzą królikom.
Kuweta- jak chcesz wypuszczać króliki nie mając kuwety? Zacząć wypuszczać króliki możesz dopiero wtedy, jak juz będą nauczone czystości, a bez kuwety sie nie obejdzie. No chyba, że gustujesz w obsikanej pościeli, to nauka czystości faktycznie jest niepotrzebna.

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 06, 2007, 17:34:42 pm »
Jednak czy grozi królikom które nie wychodzą na pole, nie spotykają się z innymi króliczkami (oprócz spotkania z Zuzią) szczepienia na myxomatozie i pomorowi króliczemu są konieczne. Mogę zaszczepić bez problemu, tylko króliki będą się bały i będzie ich bolało. Nie wiem co to jest myxomatoza dokładnie i nie wiem jak się można ją zarazić. Gdybym je miał zaszczepić to lepiej wezwać weta do domu (o ile przyjedzie) bo podróż samochodem do weta to duży stres.

Mam pytanie: Czy króliki które nie wychodzą z domu, nie kontaktują się z innymi zwierzętami (oprócz Zuzi) nie kontaktują się z psami, kotami i innymi gryzoniami muszą być szczepione ??

Mam pytanie: Czy frędzel z narzuty w małych ilościach może zaszkodzić młodym królikom ??
Bo wypuściłem je do łóżeczka. Obserwowałem króliki cały czas. Gdy widziałem że coś jadły poruszałem łóżeczkiem. Przestawały na chwilę i na chwilę wyszedłem zobaczyłem Gdy wróciłem po 10 minutach zobaczyłem że zajadają frędzle. Jednak machnąłem na to ręką bo myślałem że one to tylko żują. Przestałem je obserwować i zająłem się swoimi sprawami. Króliki bawiły się, właziły do domku tekturowego, wchodziły na klatkę i inne rzeczy wyprawiały w tym gryzły. Dopiero po godzinie sposzczegłem się że jednak to gryzły i jadły. Zjadły bardzo mało, skrócily do połowy kilka frędzli  :diabelek
Jednak niepokoi mnie czy materiał szkodzi królikom w małych ilościach ?? Jak na razie zabrałem im narzutę i został im koc na szczęście bez frędzli. Jak zobaczę że to jedzą to muszą chyba zostać zamknięte. Jeżeli im szkodzi to zamknę, jak nie to zostawię na noc. Bardzo proszę o odp. :jupi

Mam pytanie czy parę frędzli od narzuty może zagrozić ich zdrowiu czy nie? :icon_idea

Arya

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 06, 2007, 20:33:17 pm »
Cytat: "marcin96"
, tylko króliki będą się bały i będzie ich bolało

mojego to w ogóle nie bolało i nie był przestraszony ;)

Cytat: "marcin96"
Nie wiem co to jest myxomatoza dokładnie i nie wiem jak się można ją zarazić.

myxomatozą królik się zaraża roztoczami ( które są w kurzu) i np. komarami, muchami. a pomorem, gdy przebywa z chorymi zwierzetami itd. a nawet ludźmi.

Cytat: "marcin96"
Mam pytanie: Czy króliki które nie wychodzą z domu, nie kontaktują się z innymi zwierzętami (oprócz Zuzi) nie kontaktują się z psami, kotami i innymi gryzoniami muszą być szczepione  

nie muszą, ale mogą. ja bym szczepiła.

Cytat: "marcin96"
Mam pytanie: Czy frędzel z narzuty w małych ilościach może zaszkodzić młodym królikom

obserwuj czy są bobki bo może być zator, jak nie będzie ich, to do weta.

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 07, 2007, 12:57:58 pm »
Nie, nic się nie dzieje. Wypuściłem króliki na łóżko i zabobkowały mi kołdrę. Więc o zatorze nie ma mowy. Jeżeli nie miały króliki zatoru przez 18 godzin, może powstać zator?

Na myxtomatozę chyba zaszczepię, ale na pomór króliczy chyba jest niekonieczny. Nigdy moje króliki zachorowały. Pomór króliczy powstaje w otoczeniu chorych zwierząt a moje króliki nie mają się od kogo zarazić to chyba niekonieczny chociaż zawsze lepiej mieć pewność. Miałem królika który żył około 9 lat. Na nic nie zachorował, tylko że nie miał kolegi lub koleżanki. Skoro myxomatomozą można zarazić się kurzem to lepiej zaszczepić i mieć pewność. Nie wiem tylko kiedy powinno się szczepić na pomór króliczy. Na myxomatomozę słyszałem że w lutym i marcu. A na pomór króliczy to w jakim okresie ?

Moje króliki na noc zamknąłem bo mogły by jeść koc. Na razie będę musiał zamiast koca dać tekturę. Chyba się ją nie otrują. Na razie jestem spokojny, Pusia i Kuleczka robią bobki. Na następny raz będę wiedział że nie można im dać narzuty. Tylko czy nie będą skubać dywanu? Wypuszczałem je dwa dni temu, dużo się bawiły i nie próbowały go jeść tylko drapały. Nie wiem jak zabezpieczyć się. Na następny raz będę wiedzieć że one nie żują, tylko gryzą i połykają. Jeżeli coś będzie się działo, pójdę do weta. Jak na razie bardzo dobrze się czują. :icon_mrgreen  :icon_mrgreen

Arya

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 07, 2007, 13:08:59 pm »
Cytat: "marcin96"
Nie, nic się nie dzieje. Wypuściłem króliki na łóżko i zabobkowały mi kołdrę. Więc o zatorze nie ma mowy. Jeżeli nie miały króliki zatoru przez 18 godzin, może powstać zator?

Raczej nie.

Cytat: "marcin96"
Moje króliki na noc zamknąłem bo mogły by jeść koc. Na razie będę musiał zamiast koca dać tekturę. Chyba się ją nie otrują. Na razie jestem spokojny, Pusia i Kuleczka robią bobki. Na następny raz będę wiedział że nie można im dać narzuty. Tylko czy nie będą skubać dywanu? Wypuszczałem je dwa dni temu, dużo się bawiły i nie próbowały go jeść tylko drapały. Nie wiem jak zabezpieczyć się. Na następny raz będę wiedzieć że one nie żują, tylko gryzą i połykają. Jeżeli coś będzie się działo, pójdę do weta. Jak na razie bardzo dobrze się czują.  

Trzeba pilnowac króliczki :P A tektura nie powinna zaszkodizc, skoro rolka po p. toaletowym nie szkodzi ;)

Cytat: "marcin96"
Na myxtomatozę chyba zaszczepię, ale na pomór króliczy chyba jest niekonieczny. Nigdy moje króliki zachorowały. Pomór króliczy powstaje w otoczeniu chorych zwierząt a moje króliki nie mają się od kogo zarazić to chyba niekonieczny chociaż zawsze lepiej mieć pewność. Miałem królika który żył około 9 lat. Na nic nie zachorował, tylko że nie miał kolegi lub koleżanki. Skoro myxomatomozą można zarazić się kurzem to lepiej zaszczepić i mieć pewność. Nie wiem tylko kiedy powinno się szczepić na pomór króliczy. Na myxomatomozę słyszałem że w lutym i marcu. A na pomór króliczy to w jakim okresie ?

Na pomór obojętnie kiedy. W każdym razie musi to być 2 tygodnie przed/po szczepieniu na myxomatozie. W książeczce zdrowia Łatka pisało , ż epomorem królik moze się zarazić również jak jets w otoczeniu chorych ludzi, ale to jest mało prawdopodobne.

naomi19

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 07, 2007, 15:23:21 pm »
Marcin- o ile zarażenie myksomatoza w zimę jest praktycznie niemożliowe, to pomór mozesz przenieść na ubraniu jeśli miałeś kontakt z chorym zwierzęciem.
Nie pytaj czy musisz zaszczepić, bo takiego obowiązku nie ma. Jednak zawsze bezpieczniej zaszczepić, a przynajmniej na wiosnę, kiedy ryzyko wzrasta.

Patka- ludzie nie choruja na pomór ;)

Arya

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 07, 2007, 16:24:16 pm »
Cytat: "naomi19"
Patka- ludzie nie choruja na pomór  

wiem , ale królik zaraża sie pomorem jak ma kontakt z chorymi zwierzętami niekoniecznie chorymi na pomór to tak samo chyba może być z ludźmi ;)

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 07, 2007, 17:05:04 pm »
marcin96, według mnie lepiej zaszczepic kroliczki przeciw pomorowi i myksomatozie. Na pewno nie wyrzadzisz im tym szczepieniem i wizyta u weta zadnej krzywdy! Normalne ze beda zestresowane, ale pomysl sobie co by było gdyby zachorowały? Wtedy by baaaardzo cierpiały, te choroby koncza sie zwykle smiercia.... Ukłucie cieniutka igła wcale tak nie boli, to tylko jeden zastrzyk, a czasem chore kroliczki musza ich na raz przyjmowac kilka (tak jak moj ostatnio). Najpierw szczepi sie na jedna, a za dwa tygodnie na druga chorobe. Szczepiac masz pewnosc ze nie zachoruja. Myksomatoze przenosza owady kłujace, dlatego najwieksze zagrozenie jest latem, krolika przebywajacego w domu moze ugryzc komar ktory wpadł oknem, jesli siedział na zarazonym kroliku Twoj tez zachoruje, to dla przykładu. Na te chorobe szczepi sie wiec wiosna, zeby zabezpieczyc malca. Pomor jest zagrozeniem przez cały rok, przenosi sie na przedmiotach ktore stykały sie z chorym zwierzeciem, mozesz go przyniesc z dworu na butach, ubraniu itp. Poczytaj o tych chorobach, tu masz linki http://www.porady.kroliki.net/?p=myksomatoza    http://www.porady.kroliki.net/?p=pomor
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 07, 2007, 17:13:34 pm »
Jjesli chodzi o gryzienie fredzli itp to nie pozwalaj na to uszatym. Jak wiadomo sa to tworzywa sztuczne, ktorych krolik nie potrafi strawic. Gdy sie tego naje bardzo łatwo o zator, czy wzdecie. Moj Szarus ostatnio najadł sie tapicerki i plastikowego koszyka, dostał wzdec, bardzo cierpiał, nie moge sobie wydarowac ze go nie upilnowałam, ale tak to jest gdy maluch całymi dniami biega...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

naomi19

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 07, 2007, 19:55:06 pm »
Cytat: "Patka966"
Cytat: "naomi19"
Patka- ludzie nie choruja na pomór  

wiem , ale królik zaraża sie pomorem jak ma kontakt z chorymi zwierzętami niekoniecznie chorymi na pomór

Nie masz racji, właśnie, że koniecznie na pomór :/

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 08, 2007, 16:31:04 pm »
Cytat: "Patka966"
Cytat: "naomi19"
Patka- ludzie nie choruja na pomór  

wiem , ale królik zaraża sie pomorem jak ma kontakt z chorymi zwierzętami niekoniecznie chorymi na pomór to tak samo chyba może być z ludźmi ;)


Patka to tak jakbyś zaraziła się grypą od koleżanki chorej na żółtaczkę  :P

Pomór bardzo łatwo się roznosi. Osoba mająca kontakt z chorym królikiem może przypadkiem stać przed Tobą w Kościele lub w kolejce do kasy. Ty wirusa możesz na ubraniu przynieść do domu a biorąc królika na ręce zarazić go. Królik który nie był szczepiony nie ma właściwie szans na wyleczenie. Zaczynają mu ropieć oczka i umiera w cierpieniu  :(

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 08, 2007, 16:32:58 pm »
Do tego łóżeczka zwykła, szara tektura byłaby lepsza od narzuty. Nawet jak zjedzą kawałek to nic im nie będzie.

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 08, 2007, 16:36:29 pm »
Szczepić królika można o każdej porze roku tyle że jak jest ciepło i latają komary w pierwszej kolejności wybiera się myxomatozę a dopiero potem pomór. Jak jest zimno odwrotnie (jesień, zima, wczesna wiosna)

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 08, 2007, 16:40:38 pm »
Rzeczywiście muszę je zaszczepić. Ale jest jeszcze czas do wiosny. Wolę mieć pewność czy królik nie zachoruje.

Właśnie obmyśliłem aby zamiast do pokoju dziennego wypuszczać króliki to do małego pokoiku. Zamiast dywanu rozłożyłbym koc, włożyłbym tam namiot gdzie króliki by spały. Pokój by był zamknięty, króliki spędzały by tam czas. Oczywiście co chwilę bym odwiedzał moje króliki. W tym pokoju nie ma mebli gdzie mogły by się wcisnąć. Tylko trzeba wytrzeć kurze. Mam nadzieję że pomysł będzie dobry :icon_biggrin zamiast zagrody. :lol

marcin96

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 08, 2007, 17:21:51 pm »
Pomysł z małym pokoikiem jest super. O wiele lepszy niż łóżeczko.
Weź pod uwagę że króliki zamknięte w namiocie szybko wygryzą w nim otwór aby się wydostać  :lol Lepiej wstawić kuwety, tekturowe pudełka z powycinanymi otworami i niech sobie swobodnie kicają

Arya

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 08, 2007, 18:08:08 pm »
Renata, aha, źle to zrozumiałam, to co czytałam :P o to chodzi :P Czy tak czy siak wychodzi, że królik moze się zarazić od  człowieka, bo on moze przenieść ta chorobę :)

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 09, 2007, 16:19:51 pm »
Pokoik jest dobry tylko jest mianowicie jeden problem. Ściany pokoiku są oklejone tapetą. Nie mogę dla takiego głupstwa rezygnować z niego, tylko króliki na pewno się niego chwycą. Chociaż zobaczę. Najpierw trzeba wypuścić króliki, później się martwić. Chyba trzeba będzie wymalować pokój farbą, a to zajmie trochę czasu. Gdy wypuszczę króle do pokoju zobaczę.

Offline RobinC

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 76
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 10, 2007, 08:38:17 am »
to może od razu zrób z tego "króliczy pokoik", wstaw tam klatkę, itp
będą mogły jeść i załatwiać się i hasać :-P
ja mam przedpokój wytapetowany, król biega wszędzie, w przedpokoju też i jak na razie nie interesuje go ten temat, woli sianko, ewentualnie karton  :lol
Wirtualne Biuro - Warszawska 6, Białystok - wsparcie w biznesie

marcin96

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #62 dnia: Październik 10, 2007, 16:15:46 pm »
Może rzeczywiście nie zje. Nie miałem czasu je jeszcze wypuszczać. Jak na razie to na łóżko. Na łóżku króliczki są bardzo zadowolone :lol . Tylko czy królik będzie chciał wrócić do swojej klatki. Bo nie chciałbym aby króliki mieszkały by cały czas w pokoju. Wypuszczałbym go na parę godzin, później chciałbym spędzić z nim czas. Sam pokój jest niemały ok. 9 metrów kwadratowych i króliki miały by gdzie kicać. Spróbuje dziś albo jutro je wypuścić.

marcin96

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 11, 2007, 09:37:11 am »
Jeżeli tapeta choć leciutko odchodzi w niektórych miejscach króliki na pewnoprędzej czy później zaczną ją zrywać. Dranie potrafią złapać zębami za kawałeczek tapety i cofać się zapierając się łapkami. W ten sposób potrafią odtapetować spore połacie ściany  :diabelek

Mój czort tak zrobił. Musiałam w dwóch pokojach w których była tapeta zerwać ją całkowicie i położyć gładź gipsową. Przy okazji nauczyłam się kłaść gładź:

Samo zerwanie i pomalowanie ściany da bardzo brzydki efekt. Tapetę trzeba nawilżyć gąbką, zerwać, potem bardzo dokładnie umyć wodą wszystkie ściany z pozostałości kleju i starych farb aż do gołego tynku. (dużą gąbka malarską) Dopiero wtedy nakłada się pacą cienką warstwę gładzi gipsowej. Czeka się aż wyschnie, szlifuje większe nierówności i następnie nakłada następną równą warstwę gładzi.
Po wyschnięciu szlifuje się ewentualne nierówności a dołeczki poprawia zaklejając gładzią.
Potem ściany się odkurza a dopiero wtedy maluje.

Renata

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 11, 2007, 09:38:31 am »
Może spróbuj zabezpieczyć ściany kawałkami tektury z pudełek?

Pixia

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #65 dnia: Lipiec 06, 2008, 16:28:40 pm »
Witam
Mam króliczkę, która ma 36 dni (już na innym forum postraszono mnie że może nie przeżyć bo za szybko została odstawiona od mamy).

Pani w sklepie "doradziła" najlepszą karmę.

Xtra Vital Premium Junior firmy Beaphar
Wartość odżywcza:
błonnik- 14%
białko-15%
tłuszcze-3%
wapń-0,94

Z tego co przeczytałam trochę wiadomości to zawartość błonnika się trochę różni ale nie wiem czy to tyczy się młodych króliczków.
Dostałam również wapno, kolbę, dropsiki.
I tutaj też nie jestem pewna czy oby dobrze postąpiłam.
Woda i sianko do woli i jedzenie 3 razy dziennie.


A więc proszę o "weryfikacje" doświadczonych króliczych opiekunów.


Dropsiki i kolbę odziedziczył już chomiś? A co z wapnem?
I czy powinna dostawać 3 razy dziennie jedzenie czy może mieć cały czas w misce?
Jak do tej pory (czyli przez 3 dni) daje jej rano i wieczorem i wychodzi w zasadzie na to że ma cały czas jedzonko, najprawdopodobniej sypię za dużo. Biega poza klatką i sianko również chętnie podjada.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #66 dnia: Lipiec 06, 2008, 16:51:38 pm »
Wapno absolutnie nie, może powodować kamicę. Kolby i dropsy do wywalenia - dorosłemu królikowi szkodzą, a co dopiero takiemu maleństwu. Sianko i woda 24/7, granulat 2-3 razy dziennie stawiamy do najedzenie się i później zabieramy. Co do tego granulatu który podałaś, to jak wpisałam w google to wyszukuje mi o takiej nazwie granulat dla psów... Podaj link co to za granulat, bo dla królików to takiego nie znam. Dla młodego królika dobry byłby Cuni Duo Versele Laga. Co do tego, że królik jest za młody, to owszem jest :( mam nadzieję, że przeżyje.

Pixia

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 06, 2008, 17:05:40 pm »
Danae dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź.

Znalazłam tą karmę:Xtra Vital

Co do tego czy Kropka przeżyje to jestem pełna nadziei.
Ma zrobione szczepienia, rodowód również dostałam, jest ostatnia z miotu.
Tylko teraz się tak zastanawiam dlaczego "profesjonalni" hodowcy oddają króliczki w takim wieku? Bo ona jest z takiej hodowli.
Jak na razie to jest bardzo aktywna ale to już nie miejsce na ten temat.

Linka

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #68 dnia: Lipiec 06, 2008, 17:24:41 pm »
Żeby wstąpić do związku hodowców królików nawet nie musisz mieć królików - byleby tylko płacić składki.
Zależy na jakiego hodowce trafisz... Jest dużo osób(hod.) którzy wiedzą w jakim wieku odsadzać i co królik powinien jeść (oczywiście ta wiedza różni się trochę od tej która jest na stronach o miniaturach np. chleb)

Możesz dać jej zdjęcia(chętnie popatrzylabym na rodowód) ?

Stormy

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #69 dnia: Lipiec 06, 2008, 18:22:24 pm »
Pixia, z tego co widze to Galaxy sie na krolikach kompletnie nie zna - tam sie wprawdzie w krolikach zakochalam. (teraz mam dylemat - czy "wyzwalanie" krolikow z ich lap poprzez kupno przypadkiem nie prowadzi do tego ze maja popyt coraz wiekszy itp itd - a co za tym idzie coraz wiecej maluchow tam bedzie) ale jesli kupie tam krolika bardzo chetnie pokaze im niekompetencje, jesl beda mi chciali wciskac kolby, wapienka, rodowody ktore byc moze (mam takie wrazenie) nimi nie sa (jesli to jakis rodzaj aktu urodzenia, to nazywajmy sprawe po imieniu, a nie ze to rodowod, bo brzmi niby dumnie).
przperaszam za rozpisanie sie, ale sie wkułam. bede robic chyba tam awanture jakby co, wlacznie z kierownikiem ;/

Takiego malego kroliczka mozna juz granulatem i siankiem? nie potrzeba mu czegos dla sierotek kroliczych? gdzies tu widzialam link do strony.... poszukam to dam

EDIT: widze ze dodalas fotke kroliczka - oni maja tam sporo takich maluchow...  :zdenerwowany

EDIT 2:
znalazlam ten temat o karmieniu maluchow

tu jest link do strony spk i tematu o osierocych maluchach - http://www.porady.kroliki.net/?p=osierocone_noworodki

tu jest link do tematu tu na forum, gdzie sie maly krolis pojawia:
http://forum.kroliki.net/topics21/2813.htm

tu cos na dodanie otuchy - 3 tyg krolis wyrosl i jest caly o zdrowy (a przede wszystkim wiekszy) :)
http://forum.kroliki.net/topics58/2824.htm?start=15#31669

sie przejelam...

Pixia

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #70 dnia: Lipiec 07, 2008, 10:26:05 am »
Stormy dziękuję Tobie bardzo za linki, do jednego nawet dotarłam wczoraj. :bukiet :bukiet  :bukiet
Bacznie studiuje tutaj informacje i mam nadzieje że wszytko będzie dobrze.
Po południu zrobię galerię i opiszę dokładnie jej zachowania, co je a co zostawia w miseczce.
Wg mnie zachowuje się normalnie, biega a w zasadzie już tak się oswoiła że szaleje, bryka, turla się.  :lol  :lol  Załatwia się również normalnie, podkrada wodę psu z miski i pies również jedzie na przegotowanej wodzie.  
Na mleko to już chyba za późno, w sklepie była miseczka z jedzeniem nie przypuszczam żeby tam dokarmiali ją mlekiem.
Co do rodowodu to również nie jestem pewna że tak powinien wyglądać, miałam kiedyś pieska z rodowodem i było tam o wiele więcej informacji. Dla mnie to nie ma znaczenia czy ma rodowód czy nie najważniejsze żeby zdrowo się chowała.
Co do "wyzwolenia" to po prostu szkoda mi się jej zrobiło, bo siedziała taka w kącie a jak wiadomo pełno ludzi tam chodzi i puka w tą szybę. Wszystkie króliki były o półtora raza większe. To był po prostu impuls zauroczyła mnie i tyle.

Moim błędem jest to że nie zebrałam porządnie informacji, no ale czasu już nie wrócę.
Teraz ja się rozpisałam.

Stormy

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #71 dnia: Lipiec 07, 2008, 11:26:15 am »
Cytat: "Pixia"
Co do "wyzwolenia" to po prostu szkoda mi się jej zrobiło, bo siedziała taka w kącie a jak wiadomo pełno ludzi tam chodzi i puka w tą szybę.

najbardziej mnie wkurza ze jak ich juz tam duzo jest to reszte laduja do tych malych akwariow z tylu sklepu.
Cytat: "Pixia"
Moim błędem jest to że nie zebrałam porządnie informacji, no ale czasu już nie wrócę.

od biedy zawsze mozna podejsc i sie zapytac czy pamietaja, albo czym w sklepie karmia standardowo kroliki jesli ci nie powiedzieli.
czekam na zdjecia :)

Pixia

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #72 dnia: Lipiec 08, 2008, 19:00:40 pm »
Stormy chodziło mi o zebranie info na temat królików przed kupnem chociażby tutaj na forum, przynajmniej mogłabym zareagować na jej wiek.

A to jest karta rodowodowa.

Stormy

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #73 dnia: Lipiec 08, 2008, 19:20:40 pm »
Cytat: "Pixia"
przynajmniej mogłabym zareagować na jej wiek.

nie bój żaby, ja zareaguję  :diabelek
Cytat: "Pixia"
A to jest karta rodowodowa.

zobaczylam, przeczytalam, malo co zrozumialam :D na drugim krolikowym forum wyczytalam ze z rodowodu mozna wyczytac jak duzi rodzice byli i mniej wiecej wiadomo jak maluch urosnie. ale z tego papierka to ja nie umiem czytac...

ja juz chce miec swojego króla... chce juz wydac kupe kasy na klatke itp, scierac plamy z podlogi... :( a tak to tylko siedze i obchodze sie smakiem (??) :buu

mandżeta

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #74 dnia: Lipiec 09, 2008, 00:05:32 am »
Cytat: "Pixia"

Co do tego czy Kropka przeżyje to jestem pełna nadziei.
Ma zrobione szczepienia, rodowód również dostałam, jest ostatnia z miotu.
Tylko teraz się tak zastanawiam dlaczego "profesjonalni" hodowcy oddają króliczki w takim wieku? Bo ona jest z takiej hodowli.
Jak na razie to jest bardzo aktywna ale to już nie miejsce na ten temat.


Powiem szczerze jestem w dużym szoku jak to mozliwe że takie malenstwo ktoś zdecydowal się zaszczepic  :wow  Szczepi sie króliki, które osiągnely wagę przynajmniej 0,5 kilograma..

[ Dodano: Sro Lip 09, 2008 12:18 am ]
Chciałam się Was poradzić odlącznie Gizmo. On próbował już chyba wszystkich granulatów jakie sa dostępne na rynku polskim i itak został przy Vitakrafcie for Kids i suszonej babce lancetowej jako przysmak, który uwielbia. Babke daje mu co drugi dzień żeby mu się nieznudziła, ma cały czas sianko i wodę. Moje pytanie tyczy się granulatu- ILE RAZY DZIENNIE PODAWAć 9'CIO TYGODNIOWEMU KRóLIKOWY GRANULAT I JAKIE PORCJE? cZY JAK ZOSTAJE PUSTA MISECZKA TO ODRAZU DOSYPAć CZY KONSEKWENTNIE DAWAć MU JEDZENIE TYLKO 3 RAZY DZIENNIE O TEJ SAMEJ PORZE BEZ WZGLęDU NA PUSTą MICHę... ??  Pytam, bo Gizmek jet ostatnio strasznym żarlokiem i nie wiem czy ukrucić mu to obżeranie się czy nie. Jak narazie to miskę ma zawsze pełną i w sumie wychodzi tego na jakieś ~ 5 łyżeczek stołowych granulatu dziennie.. :hmmm

Sen

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #75 dnia: Lipiec 09, 2008, 08:41:33 am »
Moim zdaniem powinien dostawać CD, królikom nie zawsze smakuje, ale trudno.
Jak teraz jest żarłokiem i rośnie, to chyba powinien dostawać więcej granulatu. Ja bym podawała 4 płaskie łyżki dziennie o równych porach.
No i więcej rodzajów suszków.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #76 dnia: Lipiec 09, 2008, 08:55:28 am »
Na pewno granulat o stałych porach a nie 24/7 (później przeżyjesz katusze z odzwyczajaniem). Jak królik rośnie to faktycznie powinien dostawać więcej - ja obserwowałam po ilu łyżkach robi ceko i zmniejszałam dawki tak, żeby ich nie robił. Wychodziło, że dawałam Groszkowi mniej więcej po 2 łyżki 2 razy dziennie, a wcześniej 3x1 (teraz dostaje 1 łyżkę 2 x dziennie w zimie i  1x latem). Dawanie królikowi granulatu 24/7 to robienie krzywdy jemu, ale i nam. Jak po tych 5 łyżkach nie robi Ci ceko i je siano to ok. Wprowadzaj też po mału suszoną zieleninkę lekkostrawną - natkę marchewki np. szybko się ją suszy. Co do rodzaju granulatu to też dawałam Vitakraft for junior, a później zmieniałam na CD, a obecnie je CC.

mandżeta

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #77 dnia: Lipiec 12, 2008, 01:04:50 am »
Dziękuję Wam za pomoc pomimo, że w temacie nie o Gizmo się rozchodzi ale autorka mi napewno wybaczy  ;)  
Postanowiłam zmniejszyc porcję do 4 ł dziennie :nie_powiem  Pozatym włączyłam jeszcze koledze do dietki suszoną marchewkę(chipsy naturale) i teraz ma co drugi dzień babkę lancetową na zmianę z malfefką :PP  

Danae piszesz o natce piertuchy- czy mam ją suszyć na slońcu czy w  jakies specjalne przygotowanie(?)i jaka ilośc jest ok dla małego delikwenta :hmmm  ??

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #78 dnia: Lipiec 12, 2008, 10:50:42 am »
Wg mnie na marchew - korzeń to jeszcze za wcześnie (warzywa korzeniowe są bardzo kaloryczne i mogą być jako przysmak stosowane). Natkę ja suszę na balkonie na podłodze na blaszce (jeden, dwa dni i mam ususzone). Specjalnie nic nie robię, po prostu ścinam i kładę na blaszce, lekko w cieniu.

Pixia

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #79 dnia: Lipiec 14, 2008, 20:09:35 pm »
Nie wiedziałam zbytnio gdzie umieścić ten post ale skoro tutaj pokazałam rzekomy "rodowód" to dopiszę kilka info.
Poszłam do weta i okazało się że Kropka wcale nie była szczepiona po mimo że tak wynika z tej karty. Co się okazało większość królików z tej hodowli jest rozprowadzana na całą polskę. Facet rzekomo szczepi sam ale nie ma do tego uprawnień, ani nie jest żadnym weterynarzem. Poza tym 6 czy 8 tygodniowy królik jest za młody na takie szczepienia.


Co do samego stanu zdrowia Kropki to rozwija się normalnie, jest zdrowa i waży 408 g.
A jedzenie to co mam jest ok , zaniosłam trochę i nie muszę przechodzić narazie na żaden granulat.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #80 dnia: Lipiec 14, 2008, 20:40:25 pm »
Większość wetów niestety nie zna się na żywieniu królików miniaturowych - mi po kastracji wet zalecił podawanie czegoś lekkostrawnego - na moje sianko, odpowiedział, że raczej gotowaną marchew! Mieszanki nie są wskazane dla królików niezależnie od tego co powiedział Ci weterynarz.

Stormy

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #81 dnia: Lipiec 14, 2008, 20:42:50 pm »
Cytat: "Pixia"
Poszłam do weta i okazało się że Kropka wcale nie była szczepiona po mimo że tak wynika z tej karty
a jak to mozna wywnioskowac? skoro
Cytat: "Pixia"
Facet rzekomo szczepi sam ale nie ma do tego uprawnień, ani nie jest żadnym weterynarzem.
??
Cytat: "Pixia"
A jedzenie to co mam jest ok , zaniosłam trochę i nie muszę przechodzić narazie na żaden granulat.
to mi sie tu caly swiatopogląd zawalil :P mieszanka nie ma za mało włokna? (czemu w ogole jest gorsza od granulatu? wiecej tluszczy i za malo wlokna?)

ps moglabyś mi napisać do którego weta poszlas? czytalam ze na witkiewicza, kwiatowej (tu maja ponoc wiekszy osrodek niz na witkiewicza, lekarze ci sami) i krakowskiej są dobrzy specjalisci, do tego milosnicy królikow.

Sen

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #82 dnia: Lipiec 14, 2008, 21:00:44 pm »
Mieszanka nie, nie i jeszcze raz nie.
- mało włókna
- dużo tłuszczu
- ziarna, które prowadzą do ropni i są nietrawione
- królik wybiera to co mu smakuje

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #83 dnia: Lipiec 14, 2008, 21:17:42 pm »
Witam Szczecinianki :P
najlepszy wet jest u nas w Szczecinie na krakowskiej i jeszcze jeden gabinet maja na witkiewicza. Uratowali mi królinke z powaznego zatoru i naprawde maja duza wiedze i serce do uszatych

Stormy

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #84 dnia: Lipiec 14, 2008, 21:55:09 pm »
Cytat: "aga.s"
najlepszy wet jest u nas w Szczecinie na krakowskiej i jeszcze jeden gabinet maja na witkiewicza.
a to mi sie pomylila kwiatowa z kraskowska widocznie. a sterylizowalas tam moze małą? ;> dobrzy są?

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #85 dnia: Lipiec 14, 2008, 22:44:39 pm »
Jeszcze nie, jakos nie moge sie zdecydowac ale specjalnie przywozilam mojej mamy kicie na sterylke z Miedzyzdroi i super. Mala miala zabieg w 30 min, ladnie obudzona, malutkie szwy(4) na boku. Dostala leki przeciwbolowe o rzedluzonym dzialaniu i do domu. Na drugi dzien juz bylo prawie ok, troszke jadla i pila. Zadnych powiklan nie bylo. Toffi na jesien skonczy 2 latka i chyba jak minie lato to pojdzie pod noz mimo ze jest przytulasna i czyscioch straszny. ja sie jednak troche boje :/

Pixia

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #86 dnia: Lipiec 19, 2008, 20:04:33 pm »
Przepraszam że tak późno odpisuję ale nie było mnie na miejscu.


Stormy
z tego co mi wet powiedział to 6 tygodniowy królik jest za młody jak na dwa szczepienia to raz. Dwa nie ma pieczątki weta na tym "rodowodzie" tylko hodowli z której ona jest. Właściciel hodowli wypisuje tą kartę i niby on sam szczepi a nie powinien i zapewne tego nie robi.
Byłam u weta na Rayskiego, chodzę tam z psem i również chodziłam z chomikami. Cieszy się dobrą opinią i jak narazie od 3 lat nie zawiodłam się na nim. Był gotowy przyjechać nawet w święta, moja koleżanka królicza również tam chodzi.

Co do pokarmu zaniosłam próbkę do weta i powiedział że jest ok, nie muszę przechodzić na granulat, sprawdził skład i wszystko jest ok. Jak się będzie kończyło to opakowanie to również nie wezmę samego granulatu, obiło mi się o oczy jakieś CC tutaj na forum ale jeszcze nie doczytałam szczerze mówiąc. W tej mojej mieszance nie ma dużo tych "kolorowych kulek".

Ograniczyłam Kropce dawkę i zjada wszystko łącznie z tym granulatem, więc wydaje mi się że nie ma co się martwić na zapas. Dosyć dużo sianka podjada, serce mi pęka bo biega za mną żeby już jej dać coś do miski ale jak mus to mus. Dostaje o wyznaczonych porach.  :DD  :DD

Słowo jeszcze co do samego granulatu, uważam że trochę drastyczne jest trzymanie na samych "zdrowych rzeczach". Myślę że odrobina tego kolorowego nie zaszkodzi, to tak jak z człowiekiem cola i czekolada też niezdrowa. Chcę wychować Kropkę jak najlepiej potrafię ale uważam że zwierzakowi też się należy coś od życia.

Wychowałam całą rodzinkę chomików dżungarskich i obecnie mam syryjskiego.
Zapewne jak bym zajrzała na forum o chomikach to też bym się dowiedziała że nie można dropsów, kolb itd. A wyobraźcie sobie że moje malutkie zwierzaki biją rekordy jeśli chodzi o długość życia. Więc chyba nie jest tak źle.

Wystarczy tego wywodu, mam nadzieję że zaraz nie dostanie mi się za tą szczerą wypowiedź.  :bejzbol  :bejzbol

Sen

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #87 dnia: Lipiec 19, 2008, 20:50:33 pm »
Przykro mi, ale mieszanka nie jest odpowiednia. Owszem, dobrej jakości mieszankę można dać raz na jakiś czas, jako przysmak, łyżka raz na dwa tygodnie. Ale jako pokarm stały powinien służyć granulat.
Versele Laga nie jest taka do przesady droga, 12 zł a karmę to nie jest niewyobrażalna ilość. A 1 kg Cuni Duo i 500 g Cuni Complete są sobie równe - mi 500 g Cuni Complete starcza na ponad miesiąc przy dawkowaniu 2 łyżki dziennie.  
Dla królika nie jest to drastyczne. Mi sie miło patrzy jak Śnieżka wcina granulat Cuni Complete, wprost go uwielbia. Tak samo wcina zieleninę i warzywa. Kaloryczne owoce ma jako przysmak i jest zadowolona.
Ah, i nie zmyl się z CC - oznacza to granulat Cuni Complete albo mieszankę Cuni Crispy. Cuni Crispy jest niezłe jako przysmak raz na jakiś czas, zawiera dużo pałeczek Cuni Duo.
Śnieżka nie je o stałych porach - po prostu ciągle to ona ma siano. Jak głodna to ma je jeść. I zjada.
Śniadanie (natka pietruszki, rukola, bazylia, tymianek, brokuł) dostaje ok. 10 rano. Potem je Cuni Complete. Suszki. Wieczorem znowu porcja granulatu.
Ogólnie staram się dawać jej jak najwięcej zielonego - 2 miski (300 ml) dziennie, więcej co dwa, trzy dni więcej jak kupię w sklepie (teraz mam w doniczkach hodowlę pietruszki, bazylii, tymianku i rukoli, brokuła kupuję) Oprócz tego dosyć dużo suszków. No i sianko - Śnieżka jest zadowolona.
Dla królika dieta jak to określiłaś - "same zdrowe  rzeczy" to dobra dieta, króliki uwielbiają zielone, suszki itp.
Oczywiście masz jeszcze maluszka, ale suszki jeść może :)

Pixia

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #88 dnia: Lipiec 21, 2008, 09:40:56 am »
Sen dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź.
Dzisiaj idę się rozejrzeć za karmą, którą podałaś i jeszcze temat przewałkuje o tych granulatach. Tutaj już nie chodzi o sam koszt, szczerze mówiąc zapłaciłam ponad 30 zł i głupia się łudziłam że to będzie najlepiej jakości.
Kropka dostaje 2/3 razy dziennie ale jak już przychodzi pora karmienia to ona aż się trzęsie za miską.
Co do suszków to nie wiedziałam że już może.

Sen

  • Gość
Karmienie młodych królików
« Odpowiedź #89 dnia: Lipiec 21, 2008, 10:20:26 am »
Suszki?
Troszkę może jeść. Tylko wprowadzaj powolutku, to maluszek. W naturze też by królik próbował tego, co je mama :)