Autor Wątek: Zator?  (Przeczytany 14232 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« dnia: Styczeń 26, 2008, 11:49:14 am »
Cześć,

Moj kochany Fluffy się rozchorował..
W zasadzie w zachowaniu Fluffiego nic się nie zmieniło, nadał biega, leży, skacze.
Ale jego kupa i jego brzuszek mnie martwią. Od kilku dni Fluffy robił tylko prawie rzadką kupę (prawie w ogóle bobków). Myślałam, że to przez marchew, bo kupiłam ją w sklepie (a jak wiadomo pełno w niej pewnie nawozów) więc ją odstawiłam. Ale to nie pomogło. Odstawiłam granutal i zostawiłam go na samym sianie i wodzie - nie pomogło.
Wczoraj jak biegał zrobił jedną rzadką kupę (w sumie była trochę gęściejsza niż te kilka dni temu), ale od wczoraj oprócz 4 małych bobków nie zrobił nic.
Jak leżałam wczoraj koło niego to słyszałam wielką rewolucję w jego brzuszku - wydawał głośne dźwięki.
Poczytałam trochę tutaj na forum co mogę robić w takich wypadkach i podałam mu Lakcid (wczoraj wieczorem i dzisiaj rano) oraz przed chwilą Espumisan.
Masowałam też brzuszek od wczoraj, ale kupi ani widu ani słychu.
Mało pije więc próbuję mu wcisnąć chociaż trochę wody przez strzykawkę do ryjka, ale prawie w ogole nie je.. :/
Czy jest coś co mogę więcej zrobić, żeby mu pomóc?

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 26, 2008, 12:06:45 pm »
jak najpredzej do weta!
w poznaniu masz dobrego Czerwinskiego i Juszczaka na Armii Krajowej
uchol najwyrazniej sie "zapchal"(zator)
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

józwa

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 26, 2008, 12:34:06 pm »
pewnie sie zatkal
podawaj dalej espumisan i nawadniaj  ile sie da i masuj w kierunku odbytu
oczywiscie dobrze by bylo wpasc do weta
dobrze by bylo wyczuc gdzie ten zator
zoladek czy jelita
jesli w jelitach to dobrze dokarmiac(pewnie juz o tym czytalas)ale jesli w zoladku to lepiej by bylo nie dokarmiac tylo najpierw przepchnac go do jelit zeby dalej sie nie gromadzil w zoladku

Linka

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 26, 2008, 12:34:32 pm »
A mi się wydaje, że to wzdęcia.
Królik jest już większy więc kokcydioza raczej odpada.

Przy zatorze wogole by nie wydalał.

Jaki ma brzuch? Czy "cos czuć"?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 26, 2008, 12:45:33 pm »
Linka ale bobkow juz nie ma
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 26, 2008, 13:11:51 pm »
Brzuszek nie jest mocno twardy - jest w miarę normalny - nie czuje tez żadnych zgrubień, jednak wczoraj kiedy go masowałam nie uciekał, ale dzisiaj kiedy chciałam go pomasować to zaczął uciekać ode mnie.
Poza tym były dwa bobki (ale były to cekotrofy) ...
Do weta niestety nie dam rady, bo nie jestem już w Poznaniu :/ a tutaj z tego co wiem to nie ma żadnego dobrego od małych zwierząt..
Także domowa apteczka zostaje.. :/

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Linka

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 26, 2008, 13:24:40 pm »
A-ha.

To samo jak jozwa - espumisan + siano i woda. Zachęcaj go do jedzenia. Kroliki lubia pokrzywe więc to możesz też podać.
Pisz jak tam :)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 26, 2008, 14:09:14 pm »
nie wiem jak to bedzie bez weta,przedewszystkim bez lekow :(

podawaj herbate z miety i rumianku,mozesz zmieszac
rozruszaj uchola,nawet gdy nie chce,poloz na np.tapczanie niech zeskoczy,tak kikla razy to wzmaga prace jelit
podsuwaj swieze sianko, suszki,nawet zieleninke ulubiona(pietruszka,koper)dobra jest cykoria,jest dobrym przepychaczem
pamietaj,zem usi jesc i pic,szczegolnie wazne jest picie,wiec nawadniej go wlasnie tymi herbatkami
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 26, 2008, 14:15:39 pm »
Hmm. Leki mam.. Lakcid i Espumisan.
Mama tez mówiła o herbacie miętowej - spróbuję.
Biegał już po klatce schodowej w górę i w dół chociaż niechętnie to robił.
Przed chwilą też przyniosłam mu trawki i inny rodzaj siana - od dziadka z letnich zbiorów - tylko trawy trochę zjadł.. siana nie ruszył.
No nic ide coś innego porobić, jakby coś się zmieniło z Fluffym to dam znać.
Dzięki za pomoc, jesteście kochani :)

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 26, 2008, 14:46:03 pm »
podaj Espumisan jak pisalay dziewczyny
skad masz trawe o tej porze roku :wow
musi jesc
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 26, 2008, 15:09:53 pm »
Była na ogrodzie to troche urwałam tej lepiej wyglądającej

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

józwa

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 26, 2008, 15:23:06 pm »
jak robi ceko to nie jest zle :)
jesli bardzo sie broni przed masowaniem to nie masuj bo moze go bolec(od gazow wlasnie)
ale probuj co jakis czas
do jedzenia tez nie zmuszaj jesli nie chce
nic mu sie nie stanie jak dzien/poltora nie zje ale gdyby sie przedluzalo to cos trzeba wpychac
powodzenia :)

Linka

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 26, 2008, 15:53:56 pm »
Wszystko dobrze ale.. nie podawaj trawy :oh:
Zmrożonej trawy się nie podaje, poza tym ta "ładnie wyglądająca" jest z jesieni/lata 07 i zostala w zimie przysypana śniegiem, a teraz "odżyła".
Zmuszaj go do chodzenia.

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 26, 2008, 18:47:24 pm »
A więc, probowałam go rozruszać, ale mały zaparł się łapkami i nie chciał się nigdzie ruszać - chociaż udało mi sie go przekonać, żeby 2 razy po schodach pobiegał.
Z kupą kiepsko nadal.. zrobił w sumie może z 8 bobków.
Kurcze juz nie wiem co mam robić. daję mu wodę, leki, probuję go ruszać i nic..
Ja nie wiem co on zjadł, że teraz ma takie problemy.
Czy mogę coś więcej dla niego zrobić? (W poniedziałek na pewno bez weta się nie obejdzie, ale do tego czasu czy jest coś innego co jeszcze jestem w stanie zrobic?)

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 26, 2008, 19:09:16 pm »
o rany trawe teraz zrywasz :wow daj spokoj,co za pomysl

krolik sie zatkal i musi byc jakas przyczyna,a jaka ma diete,zla dieta jest naczesciej przyczyna zapchania
jak wyglada jedzenie,trzeba "przepchac"
ja bym szla do weta
wszystko wazne pisaly dziewczyny wyzej
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 26, 2008, 19:29:51 pm »
Cały czas jedyne co je to siano, granulat, jabłka i marchew. Nic więcej już mu nie daję - żadnej karmy, żadnych kolb. Czasami jakąś rolke od papieru toaletowego pogryzie i tyle.
Może sierśc mu zalega, albo coś z podłogi zjadł. nie mam pojecia.
Dziękuję za rady kochani.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

xxx

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 27, 2008, 00:06:50 am »
po pierwsze: bobki robio troszke mniejsze niz zwykle czy takie normalnej wielkosci?brzuszek jest powiekszony czy tylko twardy?
slychac nadal bulgotanie czy cisza?

ja mojemu zatykaczowi podaje w takich sytuacjach siemie lniane....robie gestrze niz na opakowaniu pisze(konsystencja kisielu).....jesli maly za zatakaniem ma biegunke to kleik siemieniowy mu nie zaszkodzi,jesli ma zbite bobki to kleik je przepchnie....weci polecali mi trez czesto olej parafinowy,okolo 0,7 ml z dwa razy dziennie z tego co pamietam....
oleju krolik sam nie zje....kleik moj je ale Twoj moze nie ruszyc....wtedy trzeba strzykawka do pyszka.....ja u mojego Fuzla w takich wypadkach stosuje metode na roladke :lol zawijam go w kocyk tak ze tylko koniec sznupki mu wystaje....troszke podwarzam palcem pyszczek i wstrzykuje powoli w bok paskudztwo....musisz patrzec czy polyka..aaaa i podloz mu pod brudke jakis recznik dobrze chlonny bo czesc tego oleju wyleci a kroliki maja czule miejsce pod brodka i bardzo sie denerwuja gdy jest tam cos kleistego,tlustego itp.....strzykawke musisz wlozyc dosc gleboko inaczej maly to wypluje....zalapiesz jak gleboko trzeba by polknal a nie wyplul.....

dobrze by czas po i przed olejem maly nie jadl...bo olej nie jest strawny(przechodzi w stanie mniej wiecej takim samym do jelit i tam daje poslizg.....jedzenie w brzuszku moze spowodowac ze olej zacznie zalegac a malego bedzie bolal brzuch.....

pozatym przydalo by mu sie jakis lekko cieply termofor przytawic lub dac mu sie polozyc na nim(np termofor pod kocem krolika w transporterze),to przyspiesza prace jelit i wyproznianie....podaj mu tez troszke rozpuszczonego w wodzie wapienka dla krolikow...wapn wchlania rozne substancje,trudno mi to opisac,po prostu jest dobry w razie ewentualnego atrucia.....

czasme lepszy olej,a czasme siemie lniane....mozesz zastosowac i to i to....powodzenia

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Zator?
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 27, 2008, 08:45:28 am »
Cytat: "xxx"
czasme lepszy olej,a czasme siemie lniane....


Ja bym nie dawała oleju - większość mądrych źródeł wiedzy o króliku zdecydowanie odradza olej w wypadku zatkania, argumentując, że jeśli króliś ma zbitą kulkę w środku, to olej ją obklei a nie rozmiękczy, i nic z tego nie będzie. A ewentualne późniejsze rozmiękczanie wodą będzie znacznie utrudnione.

Dopajaj króliczka wodą, może herbatką ziołową, oleju bym nie ryzykowała. A na temat kleiku z siemienia nic nie wiem  :oh:
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 27, 2008, 09:50:59 am »
Po nocy pojawilo się kilka bobków ale są bardzo małe.
Brzuszek po nocy byl trochę twardszy ale pomasowalam i jest ok.
A bulogtanie czasami jeszcze slysze..

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 27, 2008, 11:35:23 am »
ja nie wiem jak mozna bez weta
ja poprostu bym sie bala,ze uchol nieprzezyje
podawaj mu Espumisan,nie bede powtarac tego co pisalam wyzej i tego co pisalay dziewczyny
jeszcze nie jest dobrze i bez lekow i weta sie nieobedzie
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Linka

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 27, 2008, 19:03:22 pm »
AMy - dobrze, że pojawiły się pierwsze bobki :). Za dwa dni będą już duże :P
Podawaj te leki, siano i wodę. Masuj brzuch.

I nie podawaj trawy!

xxx

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 27, 2008, 21:19:36 pm »
dawalam swojemu krolikowi olej WIELE razy i zawsze mu pomoglo nawet gdy weci nie dawali mu juz szans (bo Fuzel uwielbia pozerac klaki z linienia i to pelna paszcza)....olej stosowany jest tez u ludzi do robienia lewatyw z racji tego ze ZMIEKCZA nawet kamienie kalowe,woda (bez soli) nie przejdzie przez jelita czlowieka a co dopiero krolika....olej parafinowy natomiast tak(jest bardzo slabo wchlanialny)wiec pojenie krolika woda ma jakis sens ale nie sadze by go przepchalo....woda wchlania sie w poczatkowym etapie jelita,jakim cudem wiec dotrze do konca?ma szanse gdy jest np slona,ale tego bym krolikowi nie radzila robic(dawac slonej wody do picia)

pozatym mysle tez ze liczy sie DOSWIADCZENIE a nie tylko teoria ksiazkowa ktora niekiedy bywa mylna....wstrzymala bym sie z odradzaniem komus czegos co moglo by pomoc jego krolikowi tylko dlatego bo ty tak wyczytalas......masz w tym doswiadczenie ze tak pewnie odradzasz ten sposob????

co do siemienia lnianego to stosuje je tez zapobiegawczo(Fuzel ma specyficzna siersc i zjada pukle wlosow gdy linieje,kazdego sezonu sie zapychal,weci chcieli juz go kroic ale sie uparlam i nie dalam)....odkad zaczelam mu dawac siemie lniane gdy linije nie zapycha sie juz....

pozatym..jesli krolik zapycha sie jedzeniem(co jest dziwne)np podawanym tylko suchym granulatem bez dostepu do wody to siemie lniane tez pomoze bo wchlania wode i dostarcza ja w dalsze partie jelit....wiec POLECAM

Linka

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 27, 2008, 21:24:19 pm »
xxx - Twojemu królikowi to pomogło, ale czy królikowi Amy tez?
Widać juz poprawe przeciez - są pierwsze bobki (sama kiedyś mialam podobne), i po co zmieniac wszystko? Olej może być ok (jesli tak sadzisz, nie mowie, że nie jest bo nie stosowalam) ale czy to ma sens jesli krolik juz wraca do zdrowia? Powolutku i bez eksperymentow.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 27, 2008, 21:28:00 pm »
Amy, jak uszaty?
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 27, 2008, 21:34:52 pm »
moj uchol tez kiedys byl lecz. olejem ale zwyklym,tak kazal wet. do tego wegiel,leki p/bolowe i p/wzdeciom,udalo sie go uratowac ale mysle,ze wetowi sie udalo
czytalam,ze zanim zastosuje sie olej(jakikolwiek)trzeba zbad. jakiej jest konstystencji(zbita sucha kula,czy gliniasta)ale tego weci nie robia bo do tego podajze jest sprzet potrzebny(RTG)
mysle,wiec,ze olej to ryzyko bo mozna zaszkodzic,
lepiej pod. ugotowny kleik z siemienia lnianego na poslizg,jest napewno bezpieczny
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

xxx

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 27, 2008, 21:56:34 pm »
nie napisalam tego odnosnie kroliczka Amy....ale opislalam dlaczego polecam ta metode.(odzew na nie zalecanie ;) ..czytalam ze z kroliczkiem juz lepiej.....zazwyczaj przy zatkaniu kroliczka wlosami sprawa wyglada dramatycznie....i mysle ze warto zaryzykowac z olejem w takim przypadku,choc uwazam ze lepiej w czasie linienia dawac zapobiegawaczo kleik z siemienia....

jest tez taki preparat dla kotow przeciwko zapychaniu siercia..ale ze wzgledu na sklad wole go nie stosowac(np jajko)....

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 27, 2008, 23:49:22 pm »
No więc Fluffy'emu daję duuuużo wody i herbatki z rumianku i mięty, masuje brzucholka, poza tym troche dzisiaj biegał - już lepiej było niż wczoraj z tym bieganiem. Lakcid i Espumisan cały czas podaje..
Bobki powoli się pojawiają. Było kilkanaście małych w ciągu dnia.. także już lepiej.

Dzwoniłam do 2 weterynarzy dzisiaj (z Krakowa i Bydgoszczy) - ich odpowiedzią było podawanie małemu oleju parafinowego.. Nic więcej od nich sie nie dowiedziałam.. Jeśli przez noc nie zobacze nowych bobków to jutro idę z małym do weta, może coś innego wymyśli..
(btw.. nie byłam u weta bo tutaj nie ma klinik, jest tylko 2 weterynarzy, którzy z tego co sie dowiedziałam nie przyjmują w weekendy.. :/)

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

xxx

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 28, 2008, 02:17:16 am »
ja bym dala mu to siemie lniane....NIE ZASZKODZI mu nawet jesli nie pomorze,jesli robi juz bobki to nie jest tak zle....cos sie tam mu ruszylo,po siemieniu powinno pojsc wiecej tego....siemie jest tez odzywcze,dziala oslonnie na przewod pokarmowy a takze leczniczo na biegunki i zaparcia....polecam

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 28, 2008, 18:52:49 pm »
Dziewczyny! Fluffy robi bobki!! Obeszło się bez weta. :)
Póki co nie robi tyle ile zawsze, ale już się ruszyło.
Dziękuję Wam z całego serca za pomoc i rady!! Fluffy też dziękuje!!

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Arya

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 28, 2008, 20:56:35 pm »
Przepraszam, że tak trochę nie na temat, no, ale...
Pisałaś ten temat 26 . I pisalaś przez te prawie pełne 3 doby tu an forum szukając porad...a nie szłaś do weta ! Zator jest bardzo poważny i powinnaś iść do weta, bo podejrzewam , że P-ń są jakieś lecznice które mają otwarte w nawet niedziele wiec tu  nie byłoby problemu.

Mój maluch miał podejrzenie zatoru w piątek podwieczór i nic nie jadł - ale postanowiłam poczekać do rana soboty z pójściem do weta, bo nawet 12 h nie minęło, odkad nie robił bobków.Ale w moim przypadku bobki się pojawily po ok. 5,5 h od ich nie robienia, i zaczął wtedy też jeść, więc tu nie trzeba było iść do weta.

Naprawdę dziwię się Tobie, że nie szłaś do weta.

Ale...to tylko moje prywatne zdanie.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 28, 2008, 21:23:21 pm »
Arya doczytaj dziewczyna nie jest z poznania i juz zaczely pojawiac sie bobki
jednoczesnie bylyscie w tej samej sytuacji :>
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Arya

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 28, 2008, 21:32:29 pm »
Że już zaczeły się pojawiać, to przeczytalam, ale mnie to zdziwiło, że trwalo to niepełne 3 dni, a Amy nie poszła do weta.
Ad. miejscowości to akurat patrzyłam na profil...tam jest p-ń wpisany

Nawiasem Reniaw, to wlasnie od wczoraj tak oglądam bobki Łatka, i zaraz po wyprodukowaniu wzięłam 2 bobki i je przepołowiłam - z bobków faktycznie wystawały włosy.

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 29, 2008, 07:36:31 am »
jesli przeczytalabys wszystko w tym temacie to tez pewnie dowiedzialabys sie ze w poznaniu juz nie jestem i jak wspomnialam tutaj gdzie obecnie przebywam sa weci ktorzy przyjmuja od pn-pt. jesli mialabym mozliowsc isc do weta to bym tutaj nie pisala na forum.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 29, 2008, 10:42:22 am »
Amy jak uchol??
 obserwuj go
z zatrou "wychodzi" sie etapami,bobki pojawia sie i potem znow moze ich nie byc
byc moze bedzie musial jeszcze dostawac leki
pomysl co bylo przyczyna zatoru bo bedziesz musiala to zmienic aby zator sie nie powtorzyl
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Arya

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 29, 2008, 10:51:47 am »
Dobra, przepraszam - uważnie nie czytałam całego tematu i nie doczytałam, że jesteś teraz w miejscowości gdzie wetow nie ma w soboty i niedziele.
Jeszcze raz przepraszam za niedoczytanie.

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 29, 2008, 19:02:42 pm »
Reniaw, powoli robi kupki, podaje mu tylko siano i wodę, dla pewności dam mu jeszcze siemię lniane dzisiaj, zeby go dobrze nasmarowało od środka i jeszcze espumisan ;)  mam nadzieje, że będzie ok.
Ale dziwi mnie to naprawdę, ze się zatkał, nic innego oprócz granulatu, siana, jabłka, marchwi nie ruszy - no może jeszcze jakaś rolkę papieru pogryzie i tyle. nigdy nie miałam z nim problemów. bardzo często tez go czesze, żeby wyczesać mu wychodzącą sierść.

I proszę nie potępiajcie mnie za to ze nie byłam u weta, czasami po prostu nie ma możliwości żeby coś zrobić..

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Linka

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 29, 2008, 19:06:09 pm »
Amy - nie potępiamy!
Czasem fachowa opieka i leczenie dają więcej niż porada w internecie.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Zator?
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 29, 2008, 19:10:22 pm »
jaka il granulatu podajesz i ile razy dziennie?tak samo warzywa i owoce?
uchol musi jesc spora il sianka,suszek,zieleniny :P
teraz powinno byc ok,tylko przez jakis czas pozostaw go na samym sianku i wodzie,nawet z dwa tyg.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

anka1388

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 29, 2008, 22:50:52 pm »
Bardzo sie ciesze, ze z kroliczkiem juz lepiej...

jednak jak wiele osob dziwie sie, ze nie poszlas od razu do weta. Sama mam w miescie weta , ktory nie za bardzo zna sie na krolikach, no ale zawsze jest to weterynarz, ktory skonczyl studia, ktory zna sie na zwierzetach.... Zawsze mozna do niego pojsc , pokazac krolika, zapytac ... i potem napisac na gg co Ci wet napisal a  na pewno osoby wz forum doradzilyby czy tak na pewno zrobic :)

Tym razem obeszlo sie bez weta, ale pomysl , ze nastepnym razem sama mozesz sobie nie dac rady...

Pozdrawiam, wyglaskaj ode mnie kroliczka

xxx

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 29, 2008, 23:44:49 pm »
heheh....przecierz napisala ze nie mogla do weta.....dziwie sie jak to czasem ludzie zamiast czytac uwaznie od razu pouczaja....czasem przeczytanie jednego posta powyzej nie wystarczy;-)lepiej czytac wszystkie...tak na przyszlosc;-)

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 30, 2008, 21:32:13 pm »
@ reniaw - dostęp do granulatu i siana ma non stop - z tymże on wcale tego granulatu dużo nie je bo co jakis czas sprawdzam ile mu tam zostalo. Siano za to je, bardzo często i bardzo duzo. raz dziennie dostaje albo marchew albo jablko (czasami nawet oba). w sezonie to non stop zajada sie zieleniną.

Wczoraj dalam mu siemie lniane - i dzisiaj juz mam efekty - pol dywanu zakupał, ale nawet go nie pouczalam, tylko poglaskalam po glowie, ze juz jest ok.
 
No mam nadzieje, ze w najblizszej przyszlosci nie bede miala zadnych niespodzianek.
Pozdrowienia od Fluffiego!!

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

xxx

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 30, 2008, 23:23:51 pm »
zdrowia dla malego zucha......myslalas kiedys ze bedziesz sie tak cieszyc na widok kupek?heheheh.....ja nie,a potem skakalam jak dziecko :jupi

anka1388

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 31, 2008, 00:57:42 am »
jak pisalam moj poprzedni post, to tamtych jeszcze nie bylo, nie wiem jakis cudem... moze sie jakos pozno dodalo albo co...

jak pisalam to przeczytalam wszystkie posty, z ktorych miedzy innymi wynikalo, ze jest w okolicy wet, ktory nie znam sie na krolikach...

wlasnie teraz przeczyatalam reszte... ok.. ja tez moze nie doczyatalam calej reszty...

dobrze, ze z ucholem juz lepiej :)

kanin

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 18, 2008, 14:56:17 pm »
Moja Mniszka tez cierpi na zator. Niestety uparcie nie chce pic wody nawet ze strzykawki, pomimo wszelkich prob unieruchamiania jej. Nie wiem co ma robic. Probowalam tez podac siemie lniane i nic. Sama zje kawalatek brokula czy banana, tycia odrobinke siana. Nie ma szans jej utrzymac, nawet we dwoje trudno. Teraz siedzi u mnie na kolanach i jest w potwornym stresie. Nie wiem juz co robic...W ostatnim miesiacu stracilam dwie swinki morskie, druga probowalismy ratowac z wetem. Teraz i kroliczka mialaby odejsc ??  O nie !! :(

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Zator?
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 18, 2008, 15:24:03 pm »
hmmm. trochę się dziwię, że dwie osoby nie mają dość siły, żeby unieruchomić króliczka :hmmm  można spróbować zawinąć bestię w ręcznik. ja wsadziłam sobie kiedyś swoją pod bluzę i przez kołnierz tylko łepek wystawiłam. i tak unieruchomioną karmiłam i poiłam przez strzykawkę. najpierw dałam jej zmielone siemię rozprowadzone w wodzie wprost do pyszczka, a resztę dostała na spodeczku i po 2 godzinach sama zjadła :> powodzenia!
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Martunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
Zator?
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 17, 2008, 14:14:58 pm »
Ough. Nie wiem gdzie to napisać więc walnę tu.
Dziś zauważyłam że Foxy ma twardy brzuszek. Je, pije normalnie, biega i załatwia się tak jak wcześniej.
Ale i tak mnie to martwi. Co to może być?
Chanel

Foxy

:(

esculap

  • Gość
Zator?
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 17, 2008, 16:54:34 pm »
A wcześniej jaki miał? Obserwuj go. Na wszelki wypadek przez kilka dni nie dawaj mu mokrego jedzenia, zeby jadł dużo sianka. Możesz troszkę brzuszek pomasować.

Offline Martunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
Zator?
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 18, 2008, 16:15:07 pm »
Wcześniej tez jej sprawdzałam co jakiś czas brzuszek i był miękki a od wczoraj jest twardy :(
Skorzystam z Twoich rad esculap i jak się coś zmieni dam znać ;)
Chanel

Foxy

:(