Z godnie z zaleceniami przestawiłam mojego Ciachulca na granulat,a dokładnie na Duo Cuni firmy Prestige-Versele Laga.Wcześniej jadł mieszankę Cuni Junior Nature tej samej firmy.Oczywiście podczas przestawiania nie obyło się bez kręcenia nosem,ale w końcu od ponad tygodnia jesteśmy tylko na granulacie-tzn.bez mieszanki.No ale pojawił się problem:zauważyłam,że od tego czasu znacznie mniej je siana,prawie wogóle,a przy mieszance wcinał aż mu się uszy trzęsły.Teraz z sianem robi inną rzecz:co mu nałoże świerzą porcję do paśnika to on z niego wyciąga całe siano do klatki i ewentualnie się na nim kładzie

jakby mówił:a po co mi jeszcze to siano!no i o co mu chodzi...?
Tak sobie myślałam że może dlatego że ten granulat ma procentowo dużo włókna(błonnika),bo aż 21% (wiem,to dobrze) to on już nie potrzebuje tyle go czerpać z siana i dlatego nie je...

no nie wiem co o tym myśleć,ale mam świadomość jak ważne w diecie królika jest sianko,dlatego się martwię zaistniałym stanem,choc narazie(i oby tak dalej ),Ciacho to okaz zdrowia.
Może ktoś z was ma własną teorię na ten temat,albo pomysł ja naklonić mojego stwora żeby znowu wcinał sianko?Będę wdzięczna za każdą radę.