Autor Wątek: Owsiki  (Przeczytany 23380 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Owsiki
« dnia: Marzec 03, 2008, 11:26:23 am »
Mam pytanie koleżanki kroliczek ma owsiki. Była już u weta dał tabletkę i kazał przyjść za 14 dni? Czy to Waszym zdaniem wystarczy na pozbycie się robali? Bo na mój rozum jedna tabletka sprawy nie załatwi. Ma ktoś może doświadczenia z owsikami u krolika (rzecz jasna  :> )?
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 03, 2008, 12:08:33 pm »
maro, jak kazał przyjść za 14 dni to napewno na drugą dawke lekarstwa ;)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Owsiki
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 03, 2008, 12:38:00 pm »
maro, moim zdaniem to wystarczy - oczywiście od strony medycznej. Poza tym trzeba się starać, żeby w trakcie leczenia króliś nie zjadał kupek, bo się będzie zarażał bez przerwy, no i sprzątać bardzo często  :/ Sposób działania tabletek/płynów na robale już był opisywany (niedawno zresztą) w temacie "ODROBACZANIE".
Jestem na końcowym etapie walki z robalami i u nas wyglądało to tak, że klatkę zmieniałam rano i wieczór na zdezynfekowaną, wszystko ze środka wywalałam i dawałam nowe, rzecz jasna kuwety, miseczki i inne akcesoria też za każdym razem traktowałam wrzątkiem i domestosem. To czego królinki nie zjadły (np. sianko) też do pieca, na wszelki wypadek :dobani A dom...odkurzyłam milion razy, umyłam wszystkie "królicze" powierzchnie wrzątkiem z domestosem, wyprałam wszystko, na czym bywają zgubione kupy  :diabelek i wydaje mi się, że jest ok. W piątek zwierzyna dostała drugą dawkę leku i nic w bobkach nie widzę strasznego ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Karolinag

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 03, 2008, 13:41:19 pm »
Cytat: "bosniak"
maro . Poza tym trzeba się starać, żeby w trakcie leczenia króliś nie zjadał kupek


Jak można przypilnowac krolika zeby nie zjadal kupek, to mi sie wydaje troche nie mozliwe, nawet jesli spedza sie z krolikiem duzo czasu.
Moj krolik jest bardzo ruchliwy robi 10 rzeczy na raz, dotknal "nas" niestety owsikowy problem i bedziemy z nim walczyć... ale pilnowanie Bobeczka zeby nie zjadal kup wydaje mi sie rzecza nimozliwa, musialabym przy nim caly czas siedziec.

Pozdrawiam[/quote]

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Owsiki
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 03, 2008, 13:53:40 pm »
Karolinag, napisałam, że trzeba się starać, a nie siedzieć przy króliku cały dzień i wybierać każdego bobka... A tak na dobrą sprawę, to uniemożliwienie królikowi jedzenia kup jest możliwe - wystarczy klatka z podwójnym dnem, z czego pierwsze jest w dziurki albo kratkę i wtedy kupsztale spadają od razu piętro niżej. Oczywiście że na pewno jakiegoś bobka królas zje - też nie ma co przesadzać  :P tragedii nie będzie. Pisząc, żeby się starać, aby uchol nie zjadał miałam na myśli raczej częstsze sprzątanko, a nie zabawę w Kopciuszka  :lol
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Karolinag

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 03, 2008, 13:55:13 pm »
heheh dzieki za odpowiedź  :przytul

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 03, 2008, 14:55:28 pm »
Czytałam,że doskonałym środkiem odrobaczającym jest marchew.Olejek eteryczny w niej zawarty wplywa na mięśnie najczęściej wystepujących pasożytów jelitowych np.owsiki.A dokładnie to podrażnia pasożyty,w skutek czego zwiększa się ich ruchliwość i zaczynają uciekać w kierunku "wyjścia"(wiecie o co chodzi... ;) ).Trwające przez dłuższy czas picie soku z marchwi(lub jedzenie dużej ilości marchwi) zwiększa koncentrację olejku w jelicie,co w rezultacie powoduje paraliż robali,czyli ich uśmiercenie(nie stawiaja wtedy oporu i są z łatwością wydalane z organizmu).Taką kurację zaleca się u ludzi,a z doświadczenia wiem,że również koniom(a moja one zbliżony do królików uklad pokarmowy) w tym celu podaje się zwiekszoną ilość marchwi.Tak więc myślę że taka metodę leczenia można zastosować u królików,które lubią i dobrze tolerują marchew(tzn nie mają po niej żadnych dolegliwości żołądkowych).Niewątpliwie dużą zaletą takiej kuracji jest jej naturalność i mniejsza inwazyjność,niz stosowanie syntetycznych leków.Oczywiście najlepiej jeszcze skonsultować to z weterynarzem za nim zdecydyjemy sie ją zastosować.
Marchew można podawać także profilaktycznie,co znacznie zmniejsza ryzyko pojawienia się robali.Moje Ciacho bardzo lubi i  dobrze toleruje marchew,to też dostaje ją czesto do chrupania.tak więc:Z DALA OD NAS ROBALE! :bejzbol

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 03, 2008, 14:59:16 pm »
Z domowych sposobów to wiem ze pestki z dyni sa dobrym sposobem na robaki ale o marchewce pierwszy raz słyszę  :/

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Owsiki
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 03, 2008, 15:01:37 pm »
Cytat: "nana"
Z DALA OD NAS ROBALE!

 :hahaha: Hahaha! Świetne! Od dziś się obkładam marchewą  :lol
mika, o dyni też słyszałam (jemy, jemy :)). Ale to wszystko chyba działa pomocniczo, a nie zamiast leku...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 03, 2008, 15:17:57 pm »
Cytat: "bosniak"
Cytat: "nana"
Z DALA OD NAS ROBALE!

 :hahaha: Hahaha! Świetne! Od dziś się obkładam marchewą  :lol.


 :co_jest  :diabelek  :hahaha
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Owsiki
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 03, 2008, 17:11:27 pm »
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi te poważne i te mniej poważne hehe, linka podałam kolezance.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Karolinag

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 04, 2008, 09:39:53 am »
wazne!!
 bardzo was prosze o rade.. moj krolik od wczoraj od 23 wogole sie nie zaltwil... moze przesadzam ale czytalam ze jesli robali jest duzo robia sie zatory w jelitach i moze to prowadzic do smierci.

Bardzo sie martwie
Weterynarz wczoraj dal Bobeczkowi tabletke i nic sie nie dzialo mial apetyt i brykal jak zawsze.
Jesli macie podobne doswiadczenia prosze o info

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Owsiki
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 04, 2008, 10:11:45 am »
Karolinag, skoro to jest druga dawką środka odrobaczającego, to nie powinno być żadnych zatorów. Szczerze wątpię, żebyś miała aż tak zarobaczonego zwierzaka, żeby mu się jelita zatkały  :hmmm Jeśli jednak do wieczora nie zrobi kupy, to leć do weta.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 04, 2008, 10:35:37 am »
bośniak i Jadwinia ale z was śmichajki...dziewczyny ja z ta marchwią to na poważnie... :urazony:
no dobra,może i to śmieszne bylo :P ,ale jak nie wierzycie ,to poszukajcie w necie czegoś o zdrowotnych właściwościach warzyw(w tym marchwi)albo jakiejś książce medycznej,czy o zdrowiu...ja między innymi czytałam o tym w książce "NASZE ZDROWIE",autor:Ulf Bohming

Karolinag

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 04, 2008, 10:46:26 am »
bośniak to pierwsza dawka byla po druga idziemy za dwa tygodnie.
wczoraj w kale robale sie nie ruszaly... ale wole zachowac rezerwe i nie cieszyc sie na zaś.

nana co do marchewy moj Bobeczek jest nalogowcem a robale sa..  :/  na pewno bedzie jadl marchewke - tak jak dotej pory. Moze marchewa pomoze nam wygrac  z tym dziadostwem  :bejzbol .

Pozdrawiam

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 04, 2008, 10:59:29 am »
Cytat: "Karolinag"

nana co do marchewy moj Bobeczek jest nalogowcem a robale sa..  na pewno bedzie jadl marchewke - tak jak dotej pory. Moze marchewa pomoze nam wygrac z tym dziadostwem  .

Najwyraźniej jednak marchew ma za słabe działanie na te robale-w tym dzisiejszym świecie to chyba nie ma co liczyć na naturalne metody leczenia,bo to dziadostwo(jak piszesz) to jakieś odporne się zrobilo,jak wiele innych zarazków.Czyżby zmutowane owsiki... ;|
Jakie by tam nie były to mam nadzieję, że szybko Bobeczkowi dadzą spokój.A FEEE!
Pozdrawiam

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 04, 2008, 12:24:35 pm »
Cytat: "nana"
bośniak i Jadwinia ale z was śmichajki...dziewczyny ja z ta marchwią to na poważnie... :urazony:


ale ja się nie śmieję z tej teorii, tylko wyobraziłam sobie Bośniaczkę obwieszoną tą marchewą :co_jest
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Owsiki
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 04, 2008, 14:27:47 pm »
Cytat: "nana"
bośniak i Jadwinia ale z was śmichajki...dziewczyny ja z ta marchwią to na poważnie...


A ja przepraszam za swój sceptycyzm, ale mimo wielkich chęci nie mogę uwierzyć w cudowne działanie nie tylko marchewki, ale dyni też... Wszyscy pochrupujemy i jedno i drugie (smaczne to i zdrowe), ale nie wyobrażam sobie niepodania leku chemicznego. Na pewno mały wspomagacz w postaci marchewy nie zaszkodzi, ale po prostu nie wierzę, że robale aż tak nie lubią dyni, marchewki, kiszonej kapuchy czy czegoś tam jeszcze, że się całym stadem grzecznie wyniosą od żywiciela  :P ...nie zostawiwszy za sobą ani pół jajeczka  :nie_powiem

Aczkolwiek podaną przez Ciebie publikację chętnie przejrzę w wolnej chwili  :lol

No i oczywiście mam nadzieję, że się, nana, nie obraziłaś za mój przyciężkawy bośniacki chichot  :diabelek
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 04, 2008, 14:54:01 pm »
Cytat: "bosniak"
No i oczywiście mam nadzieję, że się, nana, nie obraziłaś za mój przyciężkawy bośniacki chichot  

No co ty bosniak...no i dobrze że trochę humoru wprowadzasz(szczegolnie że ja jestem teraz zdołowana tymi powykrecanymi paluchami Ciacha),tyle że już sobie pomyślałam że już mnie za jakiegoś nawiedzonego uzdrowiciela od medycyny naturalnej wziełyście...ja też myslę że niestety bez chemii to się niestety nie obejdzie,ale marchwią mozna popchnąć :mhihi

Karolinag

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 04, 2008, 15:39:49 pm »
wiecie co tak sie zastanawiam skad sie te robaluchy wzieły i przypomnialo mi sie ze Bobek nie bardzo chccial jesc siano z jednego zoologa... wlasciwie wogole go nie jadł - na poczatku jedynie.... (to tak celem wyeliminowania potencjalnego winowajcy - bo obstawiam siano).. myslicie ze to moglo byc akurat z tego siana.. hmm
....znaczyłoby to, że moja mała Łajzuchna wyczuła pasożyta?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Owsiki
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 04, 2008, 18:48:25 pm »
Cytat: "Karolinag"
znaczyłoby to, że moja mała Łajzuchna wyczuła pasożyta?

Nie sądzę.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

zagnywacz

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 04, 2008, 19:30:05 pm »
ja sądzę że króliki potrafią wyczuwać "złe" sianko.. kiedyś kupiłam mu sianko, a on go nie jadł.. zagadywałam go , prosiłam, a on nic..
I okazało się,że siano miało wstętne robaczyska w formie małych pluskw. Fuj! Byłam przerażona,że Krużel musiał  z nimi egzystować, a ja go tak namawiałam, na to siano...
Skoro wiedział,że w sianie sa pluskwy, to może i jaja owsików widział Twój króliczek?
Skąd one u króliczka w ogóle? Co wet powiedział??

Karolinag

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 05, 2008, 09:39:05 am »
najprawdopodobniej z siana... bo w domu czysto i krolik ma czysto.. kurde sama juz nie wiem.
Poki co mijaja dwa dni od tablety, jutro napisze Wam jak ona sie nazywala bo nie panietam, w kale Bobeczka robale sie nie ruszja ale wygladaja calkiem zdrowo tak jakby przestaly sie ruszac doslownie przed momentem :/

Jakby nie bylo - zacytuje Wam autorytet w dziedzinie leczenia uszatkow Pania Wojtys-Gajde, wczoraj wyslalam do niej maila dzis otrzymalam odp. - może ta inf komuś pomoże tak jak i mi.

"Z tego co pamiętam u królików nie występują owsiki... Może to jakiś inny rodzaj pasożytów wewnętrznych - warto byłoby wiedzieć jaki żeby skutecznie leczyć królika. Sugeruję zatem wykonanie badania kału. Nie wiem jaką tabletkę dał Pani weterynarz i nie wiem czy to faktycznie owsiki więc nie wiem czy kuracja będzie skuteczna... Ja polecam jeszcze zastrzyki z Ivomecu co 10 dni.
Zator jelit jest możliwy, owsiki mogą zarażać ludzi."

To byl cytat z maila, rzecz oczywiscie dotyczy owsikow.
Trzymajcie się i wszystkim ktorzy jak ja walcza z pasożytami u pupila zycze cierpliwosci

Nuna

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 05, 2008, 10:32:18 am »
Czy to tak wygladalo ?
http://www.jr-x.de/kaninchen/pflege/wurm_1_ico.jpg
Jesli tak to sa to nicienie, moje mialy, moze z trawy bo duzo tego przynosze od wiosny do jesieni. Dostaly panakur paste, trzy dni pod rzad i za dwa tygodnie znowu, na razie jest ok. a minelo juz pol roku.

Karolinag

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 05, 2008, 12:18:13 pm »
no tak dokładnie to jest to..... :(

Cholera az mnie zmulilo.
Duzo tego w kupach jest.... sama nie wiem czy to jeszcze zyje. Mam nadzieje ze ten wet pomogl i za 2 tyg dobije dziady do konca.

Dzieki Nuna

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Owsiki
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 05, 2008, 12:50:16 pm »
Cytat: "Karolinag"
Cholera az mnie zmulilo


No, moja początkowa reakcja była taka sama... No bo u nas też nicienie... Leki pomogą i wybiją dziady. Tak się tylko zastanawiam, czemu Nuna dostała w systemie 3 dni - 2 tyg. przerwy - 3 dni. Bo u nas też Panacur, ale w systemie 1 raz - 2 tyg. przerwy - 1 raz  :hmmm Przy najbliższej okazji zapytam o to weta.
Pozdrawiam cieplutko  :bukiet
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 05, 2008, 17:04:38 pm »
U mnie Brunon miał takie saame te robale  :oh:
Ostatnio znowu zauwazyłam kilka w bobkach ale martwe  :oh:

Karolinag

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 06, 2008, 09:11:01 am »
czesc wszystkim

U mnie tez Panacur, sprawdzilam wczoraj ale tableta... musial moj biedulek połknąć.
Wczoraj w bobach nic nie bylo, sprawdzam dokladnie.
Mam nadzieje ze jestem blizej niz dalej do końca.

justis

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 07, 2008, 00:11:00 am »
Tez przerabialismy robale wlasnie. Iiiii tam - nie pierwszy raz i na pewno nie ostatni.  :diabelek

Cytat: "Karolinag"
"Z tego co pamiętam u królików nie występują owsiki... Może to jakiś inny rodzaj pasożytów wewnętrznych - warto byłoby wiedzieć jaki żeby skutecznie leczyć królika. Sugeruję zatem wykonanie badania kału. Nie wiem jaką tabletkę dał Pani weterynarz i nie wiem czy to faktycznie owsiki więc nie wiem czy kuracja będzie skuteczna... Ja polecam jeszcze zastrzyki z Ivomecu co 10 dni.
Zator jelit jest możliwy, owsiki mogą zarażać ludzi."


Z tym ze wydaje mi sie ze nie mozna wspolnie z krolikiem chorowac na te same robale. Owszem nicienie - ale rozne rodzaje, z innym cyklem rozwoju, ktory uniemozliwia takiej nitce z krolika wyklucie sie w organizmie czlowieka.
I wet (albo prawie jak wet) mowila ze reszta rodziny sie nie zarazi. I tego sie trzymam na pocieszenie  :>  

Badanie kalu ma sens wtedy, kiedy w tym kale sa robaki. Moze sie zdarzyc tak ze nic nie wykryje, a tu niespodzianka - akurat w tej probce nic nie bylo.

Nas leczyli pasta Panacur codziennie o tej samej porze mala dawka - przez 9 dni. Bez powtroki. Zalecaja odrobaczanie 2 do 4 razy w roku. Troche tak dziwacznie  :hmmm

Nuna

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 07, 2008, 13:33:19 pm »
W bobkach moich krolikow nic nie wykryto, ale ja widzialam te robale na wlasne oczy, takie byly jak na zdjeciu, no i dostalam panakur w tubce. Nie musialam namawiac krolikow bo strasznie im to smakowalo, ale one wszystko zezra, sciane, pasek, kredki, to i z pasta nie bylo problemu. Nastepnym razem jak zobacze robaki mam je nakleic na tasme klejaco i przyniesc ( mam nadzieje, ze nikt teraz nie je).

zagnywacz

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 08, 2008, 10:16:31 am »
Mój weterynarz także zapewnił,że to nie są ludzkie owsiki i nie ma szansy zarażenia siebie nawzajem :)
A propos wcześniejszej rozmowy, czy to owsiki, czy nicienie.. owsiki należą do grupy nicieniowców :) Co nie zmienia faktu,że sa brzydkie :P
Mam nadzieję,że Krużla problem robactwa ominie :)

Offline nana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 361
  • Płeć: Kobieta
Owsiki
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 08, 2008, 13:30:34 pm »
Cytat: "zagnywacz"
owsiki należą do grupy nicieniowców  Co nie zmienia faktu,że sa brzydkie  

...a no urodą nie grzeszą niestety ;|  i mam nadzieję że nas z Ciachem także ominie (niespecjalna)przyjemność ich oglądania

Aneczka

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 05, 2009, 18:41:48 pm »
Kurcze, sorry, że tak wszędzie o tym samym, ale u mnie to wygląda idealnie tak właśnie jak na zdjęciu nuny.... Możemy się tym z mężem zarazic (błagam powiedzcie, że nie). Mnie już wszystko swędzi.

zagnywacz

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 05, 2009, 22:11:37 pm »
Bez obaw, ludzie nie mogą sie zarazić pokróliczkowymi owsikami :)

A gdyby nawet, to wszystko by Ciebie nie swędziało, tylko niektóre sfery ;)

A tak serio to no 100% człowiek się tym nie zarazi :)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Owsiki
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 05, 2009, 22:18:31 pm »
Aneczka, nie wiem czy czlowiek moze sie zarazic kroliczymi owsikami, wiec wierze na slowo zagnywaczce (? ;) )
Ale dla spokojnosci mozecie z mezem schrupac takie specjalne tabletki przeciwko ludzkim owsikom. Kiedys byly takie w aptece bez recepty dostepne. szybko dzialaly :] Wtedy nie bedziecie sie juz stresowac robalami.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Owsiki
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 05, 2009, 22:33:56 pm »
moj poprzedni Funiol mial robale,biale cieniutkie niteczki,zostal odrobaczony pasta,a potem po 2 tyg musialam dac proszek,drugi uchol nie mial nic ale zapob. tez mialam dac,nic w domu nie mylam nie dezynfekowalam,sprzatalam jak zwykle i nic nie zalapalam
polecany srodek-Panacur lub zel Fenbendazol
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Aneczka

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 06, 2009, 08:46:57 am »
Cytat: "zagnywacz"

A gdyby nawet, to wszystko by Ciebie nie swędziało, tylko niektóre sfery

wiem, ale mnie zapobiegawczo swędzi wszystko
Cytat: "Tocha"
Ale dla spokojnosci mozecie z mezem schrupac takie specjalne tabletki przeciwko ludzkim owsikom

jak bedą takie w aptece mieli to się zaopatrze, a potem będę wam przesyłać w razie koneiczności schrupania
reniaw, no, właśnie mój Bulas też póki co czysty, ale też go profilaktycznie odrobacze.
Mogę je normalnie puszczać po domu, czy lepiej poczekać aż Frotas dostanie odrobaczacza, żeby żywego paskudztwa po domu nie nosił (ze względu na Bulasa)?

A i jeszcze pytanie jak to odrobaczanie działa, bo słyszałam, że nie da się zabić jaj, tylko żywe osobniki, więc teraz zabija się żywe osobniki, a za 2tyg te, które wyklują się z obecnych jaj, ale co z tymi jajami, które one już zdąrzą złożyć??

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Owsiki
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 06, 2009, 08:55:47 am »
Nie zdążą  :lol
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Aneczka

  • Gość
Owsiki
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 06, 2009, 09:46:11 am »
bosniak, no, mam nadzieję :bejzbol