a mi się wydaje, że skoro to samiczka i jest oswojona, to tylko sterylka może tu pomóc. Moja Mysza też bywa agresywna, potrafi wskoczyć na łóżko i próbuje nas przeganiać, czasem atakuje wyciągniętą do niej rękę (na pewno nie ze strachu! ona się nas zupełnie nie boi - mogę stać nad nią, grozić palcem, tupać, machać rękami, a ona będzie patrzeć na mnie jak na idiotkę

- a nie odsunie się na milimetr

). W ciągu ostatnich kilku dni bardzo się to nasiliło - ostatni capnęła mnie chwilę po tym, jak przyszła na łóżko po głaski - głaszczę ją, dałam jej rodzynkę, a w rewanżu mnie ugryzła

Ja już jestem zdecydowana na sterylkę, dla naszego wspólnego dobra.
Ciapusia - Ty znasz swojego królika najlepiej - będziesz wiedzieć, czy agresja spowodowana jest np. bólem (króliki rzadko okazują chorobę, cierpienie, ale wzrost drażliwości i agresji może być wynikiem bólu lub osłabienia), strachem, terytorializmem czy tak jak w moim przypadku hormonami (tzw. charakterkiem). Doradzam sterylizację - tylko wybierz godnego zaufania weta (który zna się na królikach).