Autor Wątek: Królik mnie pogryzł :/  (Przeczytany 17125 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 26, 2008, 17:30:18 pm »
Moj Szaruś ma dosyć dziwny stosunek do gryzoni, miałam wczesniej szczury, teraz mam chomika, gdy tylko dochodzi do ich spotkania Szarus jest w pogotowiu jakby sie ich bał :P , a gdy sie powachaja przewaznie sie odwraca z niesmakiem... Raz nawet gdy szczur uciekł z klatki i zaczał biegac po jego terenie to tupac zaczał :co_jest . Jesli chodzi o zapach moich rak po głaskaniu gryzonia to nie dostrzegłam zadnej reakcji.
A co do gryzienia tez sie ostatnio wkurzyłam, bo Szarak capnął mnie w palca gdy dawałam mu nowe suszki Zuzali do klatki, pomylił mu sie chyba moj palec z jedzeniem :bejzbol ... Zrobił to az do krwi, chyba drugi raz mu sie to zdarzyło w zyciu, zeby tak mocno (oczywiscie zawsze przy jedszeniu :diabelek ). Czy Wasze tez tak maja??
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Martuu

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 192
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 01, 2008, 13:51:53 pm »
Dzisiaj było gryzienie ostrzegawcze, jakies takie dellikatne "zostaw, albo ugryze mocniej". A to dlatego, że chciałam go złapać i wyczesać, bo linieje jak dziki.

A teraz siedzi w klatce Stefana dość przerażony w ramach "poznawania zapachu drugiego królika". I nie wiem czemu ma wyraz pyszczka "weź mnie stąd" ;-)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 01, 2008, 16:38:04 pm »
Cytuj
Moj Szaruś ma dosyć dziwny stosunek do gryzoni, miałam wczesniej szczury, teraz mam chomika, gdy tylko dochodzi do ich spotkania Szarus jest w pogotowiu jakby sie ich bał :P , a gdy sie powachaja przewaznie sie odwraca z niesmakiem... Raz nawet gdy szczur uciekł z klatki i zaczał biegac po jego terenie to tupac zaczał :co_jest .


moje pompony też boją się szczurka... Ciul ma za to wielką radochę, bo gdy uda mu się zleźć ze swojej szafki to gania zajęce i je podgryza   :bejzbol   tak więc nie dziwię się królikom. Nie słyszałam jeszcze, żeby komukolwiek udało się zaprzyjaźnić te dwa gatunki :/
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 01, 2008, 19:15:37 pm »
Mnie ostatnio jak byłam u kolezanki ugryzł jej królik i to w przedramie od wewnętrznej strony. Goi mi się do dziasiaj. Wariat mały fukał na mnie bo czuł zapach Kulka. Ale byłam w szoku ze mnie zaatakuje  :oh:  :/

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 17, 2008, 21:56:43 pm »
A moja to juz czysta masakra!! Tylko sie do niej zbliżę - od razu sie rzuca!! Nawet jak to ona do mnie podejdzie, a ja wyciągne ręke żeby pogłaskać to tez mnie capnie!!! To jest denerwujace bo ona najpierw sie rzuca a potem ucieka.. :/ I przy tym po prostu warczy!!! Najnormalniej w świecie warczy!!! :/
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Sen

  • Gość
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 17, 2008, 21:59:52 pm »
Wow.
Śnieżka na początku warczała. Tak, króliki warczą, też byłam zdziwiona.
Czy jest sterylizowana? Może sie czegoś boi? Może zaczepia bo chce się bawić? Może jest chora, cos ja boli i stała się agresywna? Może jest silnie terytorialna?

[ Dodano: Wto Cze 17, 2008 10:03 pm ]
Poczytaj o agresji : http://porady.kroliki.net/?p=agresja

Zapomniałam dodać : Śnieżka raz mnie "poskrobała" bo ugryzienie to to nie było( po przygotowywaniu jej warzyw, moja ręka pachniała jak stoisko z warzywami), raz w kolano, chyba chciała, żebym sie posunęła i raz jak nie umiała czegoś zjeść z mojej ręki. W każdym razie prawdziwe ugryzienia to to nie były :)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 17, 2008, 22:37:07 pm »
O nie!!! To na pewno nie jest zaproszenie do zabawy.... To jest czyste zaatakowanie :/  No chyba sie boi jak sie do niej podchodzi, ale nie wiem czemu....  Zawsze atakuje.... Nie nie jest wysterylizowana i to raczej nie jest terytorializm, bo ona nie broni swojego terenu tylko atakuje ze strachu :( i po ataku ucieka...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Sen

  • Gość
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 17, 2008, 22:39:31 pm »
To zastanów sie czego sie boi. Zawsze sie bała czy dopiero teraz? Może ktoś ją nastraszył? Od kiedy ją masz? Może nie jest oswojona?

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 17, 2008, 22:47:48 pm »
Oj nie. Mam ja już od 3,5 roku i miałam ją od małego. Czasem brat sie z nia draznił, że np. brał jakąs szmate i dawal pod pysk ona sie na nią rzucała , a on potem znowu jej podkładał itd. Nie wiem o co chodzi, ale przyznam, że jest to denerwujące... :/
A oswojona jest, bo od małego sie z nia tuliłam, głaskalam itd.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Sen

  • Gość
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 17, 2008, 22:50:13 pm »
Hmmm. Chodzisz jeszcze do szkoły? To w wakacje bedziesz miała dużo czasu na oswajanie.  Poczytaj o agresji  http://porady.kroliki.net/?p=agresja  - jest to ciekawy artykuł i zawiera rady.

Dominikfue

  • Gość
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 18, 2008, 09:44:28 am »
Jeśli już twój brat nie będzie drażnił się z nią w ten sposób, a ty będziesz spędzała z nią dużo czasu i odpowiednie z nią postępowała, króliczka zapomni o tego typu zachowaniach. Ważne jest żeby nie dopuszczać do sytuacji gdzie agresja może się pojawić. Jeśli czegoś nie lubi to po prostu staraj się tego nie robić. Wakacje spokojnie wystarczą na dobrą resocjalizację : ) Leż jak najwięcej na dywanie z królinką i nie zapominaj o głaskaniu po nosku, uszkach i masowaniu oczek a zobaczysz jak świetnie można się dogadać z królikiem : )

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 18, 2008, 10:42:26 am »
Takie "rzucanie sie"  połączone z fukaniem, warczeniem to reakcja obronna zwierzaka, wygląda tak jakby bała się Ciebie rzeczywiscie, próbowała odstraszyc. Niektore kroliki gdy sie boja poprostu uciekaja, a Twoja widze bardziej zadziorna jest :/ . Ja osobiscie obserwowałam takie zachowanie u swojej Truni, gdy np. włozyłam ręke do klatki, a to jej terytorium, wiec go broniła, ale nie zawsze, przewaznie, gdy zaczełam grzebac jej w sciółce, czy draznic sie z nia podkładajac jej rece pod bródkę (kroliki tego nienawidza). Mają sytuacje bez wyjscia (np. gdy uszaty jest zapędzony w kąt z ktorego  nie moze uciec) krolik tez uzywa swoich łapek i warczenia. Teraz mi tego szczerze troche brakuje, bo usłyszec fukanie u Szarusia to rzadkość :P
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 18, 2008, 13:12:44 pm »
Dzisiaj byłam u weta dowiedzieć sie więcej o sterylce. I powiedział mi, że jesli nie maja konicznej potrzeby to unikaja sterylizacji samic. U samców to tylko zabieg kosmetyczny, a u samiczek tzreba rozcinać jame brzuszną. Więc nie zalecała mi tego zabiegu...
Dzwonłam również do inne poradni(w ogole w jednej - 200 zł, a w drugiej 60 :wow ) i tez mi odradzali. Powiedzieli, ze jest "szansa" ze Ciapula moze sie nie obudzic....
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 18, 2008, 14:56:43 pm »
Cytat: "Ciapusia"
I powiedział mi, że jesli nie maja konicznej potrzeby to unikaja sterylizacji samic.

 :oh:
Cytat: "Ciapusia"
Powiedzieli, ze jest "szansa" ze Ciapula moze sie nie obudzic....

Pewnie że jest... Nikła. Chyba że się nie znają na królikach.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 18, 2008, 16:20:59 pm »
a mi się wydaje, że skoro to samiczka i jest oswojona, to tylko sterylka może tu pomóc. Moja Mysza też bywa agresywna, potrafi wskoczyć na łóżko i próbuje nas przeganiać, czasem atakuje wyciągniętą do niej rękę (na pewno nie ze strachu! ona się nas zupełnie nie boi - mogę stać nad nią, grozić palcem, tupać, machać rękami, a ona będzie patrzeć na mnie jak na idiotkę  :lol  - a nie odsunie się na milimetr  :oh: ). W ciągu ostatnich kilku dni bardzo się to nasiliło - ostatni capnęła mnie chwilę po tym, jak przyszła na łóżko po głaski - głaszczę ją, dałam jej rodzynkę, a w rewanżu mnie ugryzła :/  Ja już jestem zdecydowana na sterylkę, dla naszego wspólnego dobra.
Ciapusia - Ty znasz swojego królika najlepiej - będziesz wiedzieć, czy agresja spowodowana jest np. bólem (króliki rzadko okazują chorobę, cierpienie, ale wzrost drażliwości i agresji może być wynikiem bólu lub osłabienia), strachem, terytorializmem czy tak jak w moim przypadku hormonami (tzw. charakterkiem). Doradzam sterylizację - tylko wybierz godnego zaufania weta (który zna się na królikach).
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Sen

  • Gość
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 18, 2008, 16:59:55 pm »
A czy sterylka może ułatwić kontakty z innymi królikami? Bo może w przyszłym roku zaczęłabym myśleć o przechowalni albo drugim króliku. Śnieżka nie znosi zabawki, z królikiem opiekunki tymczasowej sie nie zaprzyjaźniła.
Co do ludzi Śnieżka jest jak aniołek, dzisiaj mnie polizała w nos  :co_jest

Dominikfue

  • Gość
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 18, 2008, 19:10:58 pm »
Sterylka zdecydowanie ułatwia kontakty z innymi zwierzętami. Eliminuje to w pewien sposób terytorializm i tłumi chęć dominacji. Królica przez to staje się wygodniejsza do współżycia z innymi królikami : )

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 18, 2008, 21:34:11 pm »
Tak na marginesie - sądzę, że samo nierozmnażanie królika, który w normalnych warunkach co chwilę jest w ciąży i ma bardzo silny popęd, jest przesłanką do sterylizacji. Nie są dla królicy normalne niekończące się burze hormonalne. O powodach zdrowotnych już było gdzie indziej, więc nie powtarzam.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 18, 2008, 22:28:16 pm »
Cytat: "bosniak"
Cytat: "Ciapusia"
I powiedział mi, że jesli nie maja konicznej potrzeby to unikaja sterylizacji samic.

 :oh:
Cytat: "Ciapusia"
Powiedzieli, ze jest "szansa" ze Ciapula moze sie nie obudzic....

Pewnie że jest... Nikła. Chyba że się nie znają na królikach.

Ale tak powiedział weterynarz, a nawet dwaj.... czemu wyśmiewasz?? Czy jesteś wetem i znasz sie na tym bardziej?? No bo czegos tu nie rozumiem.... Przypisujesz sobie większą wiedze od wetów??
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Królik mnie pogryzł :/
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 18, 2008, 22:41:58 pm »
Nie wyśmiewam, tylko mi ręce opadają. Absolutnie nie przypisuję sobie weterynaryjnej wiedzy. I nie jestem lekarzem. Tylko co krok widać, że nawet weterynaryjna wiedza odnośnie do królików jest kulawa. Choć to i lepiej, że niektórzy weci się nie podejmują, skoro mają dużą śmiertelność. Tylko nie podoba mi się rozpowszechnianie zabobonów, ot co. Dobrze mieć króliczego specjalistę...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan