Autor Wątek: pojękiwanie, brak apetytu  (Przeczytany 18470 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« dnia: Maj 28, 2008, 00:27:03 am »
Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Króliś był leczony jakies 2 tyg. temu, bo nie chciał jeść, (więc też nie bobkował) ale zachowywał się normalnie.   Dostawał zastrzyki, witaminowe, na wzmocnienie, i poprawę apetytu. W domu podawałam Lakcid i Siemie Lniane. Diagnoza - lekkie zatrucie pokarmowe.  

Było już coraz lepiej, jadł, biegał, bobki już były duże.  Od 2ch dni zaczął pojękiwać, ale nadal jadł i bobkował.  Lekarka nie wiedziała jaka  jest przyczyna. Brzuch miał lekko napięty.  

Dziś  znowu nie chce jeść, mało biega   i wydaje te odgłosy (ale nie cały czas. ) :( Być może to coś z trzonowcami? Czasami jak pojękuje to mlaska pyszczkiem jakby coś żuł.

Nie mam już pomysłu co to może być.

Doma

  • Gość
Re: pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 28, 2008, 08:15:18 am »
Cytat: "Juwenta"
Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Króliś był leczony jakies 2 tyg. temu, bo nie chciał jeść, (więc też nie bobkował) ale zachowywał się normalnie.   Dostawał zastrzyki, witaminowe, na wzmocnienie, i poprawę apetytu. W domu podawałam Lakcid i Siemie Lniane. Diagnoza - lekkie zatrucie pokarmowe.  

Było już coraz lepiej, jadł, biegał, bobki już były duże.  Od 2ch dni zaczął pojękiwać, ale nadal jadł i bobkował.  Lekarka nie wiedziała jaka  jest przyczyna. Brzuch miał lekko napięty.  

Dziś  znowu nie chce jeść, mało biega   i wydaje te odgłosy (ale nie cały czas. ) :( Być może to coś z trzonowcami? Czasami jak pojękuje to mlaska pyszczkiem jakby coś żuł.

Nie mam już pomysłu co to może być.


Ja też nie mam pomysłu co to może być, jedyne co mi teraz do głowy przychodzi to może zęby ma za długie? Bo jak mówisz, że nie chce jeść i pomlaskuje...Zadzwoń do Oazy, to specjaliści Ci powiedzą co to może być, i jak postępować. Życzę dużo zdrówka dla ucholka :bukiet

Nuna

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 28, 2008, 08:30:17 am »
Idz do weterynarza, moze krolik ma zator, no i zabki trzeba koniecznie skontrolowac.

kiniusia

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 28, 2008, 08:55:36 am »
też mi się wydaje, że to może być zator :/

Ania*79

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 28, 2008, 10:11:21 am »
Jeśli to zator, to królik będzie unikał ruchu.Możesz spróbować sprawdzić czy ma duży, twardy brzuszek.Mój króliś miał zator, na przeswietleniu żołądek miał trzy razy większy niż normalnie.Dwa dni musiał spędzić w szpitalu.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 28, 2008, 10:16:32 am »
Tak czy siak, Juwenta, powinnaś pójść do króliczego specjalisty. Masz takiego w okolicy? Skąd jesteś? Może ktoś da Ci jakiś sprawdzony namiar... Bo skoro króliczkowi coś się od jakiegoś czasu dzieje, to trzeba to wziąć pod lupę. Żeby się nie okazało np., że króliś był niepotrzebnie leczony na coś, co mu nie dolega...
Daj znać, jak uchol się czuje.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 28, 2008, 11:23:56 am »
Wydaje mi się że to chyba nie zator. Bo bobki byłyby posklejane w "łańcuszek"  może to jakieś owrzodzenie jelit.. ?
Sugerowałam sprawdzenie trzonowców , to lekarka powiedziała że trzeba dać narkozę, bo ona nie ma doświadczenia żeby sprawdzić rozwierakiem.  

Dziś rano byłam z nim u weta. i powiedziałam żeby wykonać zdjęcie rtg. to będzie wiadomo czy to coś z brzuchem, czy jednak zęby.  Nie chcę podawać mu narkozy więc lek. tylko go "ogłupi"  minimalną ilością narkozy.  Jestesmy umowieni na jutro rano tak więc trzymajcie kciuki :) Mam nadzieję że wszystko się jutro wyjasni.

Ania*79

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 28, 2008, 11:33:30 am »
Juwenta a po co dawać królisiowi cokolwiek przed prześwietleniem? Ważne żebyś ty była przy nim.Ja byłam już parę razy na RTG z moimi łobuziakami. Dostałam specjalny fartuch ochronny, wet ułożył mi królika i ja go trzymałam w odpowiedniej pozycji.Przy właścicielu mniej się denerwuje i nie trzeba go szprycować żadnymi lekami.
Jak Szymek miał zator robił normalne bobki, a potem nagle przestał i stracił apetyt.Groziła mu operacja, na szczęście obeszło się bez tego. Nie wiem na czym polega badanie rozwierakiem ale wet powinien mieć taki przyrząd z latarką, który wkłada się do pyszczka.Ostatecznie może mu sprawdzić palcem :)

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 28, 2008, 11:53:57 am »
Wątpię żebym go sama utrzymała podczas robienia zdjęcia :( on nie uleży w jednej pozycji, tym bardziej na boku :/ więc myślę że minimalna dawka będzie konieczna.

Rozwierak wkłada się  do pyszczka i unieruchamia szczękę, ale można przy tym skaleczyć policzki i dziąsła, zwłaszcza jak ktoś nie ma doświadczenia.  Niestety mój król wyrywałby się przy tym badaniu tak czy siak :/

Nuna

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 28, 2008, 11:56:30 am »
Polaczone w lancuszek bobki to oznaka zalegajacej siersci. Najlepiej by bylo juz dzisiaj wykonac RTG i rozpoczac leczenie. Doraznie mozna podac 1 cm pasty odklaczajacej, rozpusci zbite wlosy.

Ania*79

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 28, 2008, 12:01:45 pm »
Juwenta bądź dobrej mysli, napewno dasz radę a przynajmniej spróbuj. Dla pocieszenie powiem Ci,że Szymek miał prześwietlenie po niecałym miesiący pobytu u mnie a był wzięty ze schroniska.Nie lubi brania na ręce i nie bardzo był przyzwyczajony do mnie.Mimo to dyskomfort spowodowany zatorem skłonił go do poddania się badaniu.Wet nie mogła go utrzymać ale mi się dał :) Trwa to tylko chwilę. Trzyma się królika za łapki przednie i tylne.
W każdym razie powodzenia na badaniu  :przytul

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 28, 2008, 12:05:44 pm »
Cytat: "Juwenta"
Wydaje mi się że to chyba nie zator. Bo bobki byłyby posklejane w "łańcuszek"  może to jakieś owrzodzenie jelit.. ?
Sugerowałam sprawdzenie trzonowców , to lekarka powiedziała że trzeba dać narkozę, bo ona nie ma doświadczenia żeby sprawdzić rozwierakiem.  

Dziś rano byłam z nim u weta. i powiedziałam żeby wykonać zdjęcie rtg. to będzie wiadomo czy to coś z brzuchem, czy jednak zęby.  Nie chcę podawać mu narkozy więc lek. tylko go "ogłupi"  minimalną ilością narkozy.  Jestesmy umowieni na jutro rano tak więc trzymajcie kciuki :) Mam nadzieję że wszystko się jutro wyjasni.



no wlasnie jak bobki sa posklejane w lancuszek to jest uchol zapchany(zator),bobki polaczone sa sierscia,polknieta
do RTg rzeczywiscie po co pod." glupiego jasia"
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 28, 2008, 12:24:37 pm »
Zgadzam sie z dziewczynami, nie podawaj głupiego jasia, bo to konieczne tylko przy operacjach, uchol na pewno da sie przetrzymać, tym bardziej, ze RTG trwa tylko kilka sekund, w najgorszym wypadku minut.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 28, 2008, 12:34:24 pm »
Cytat: "Nuna"
Doraznie mozna podac 1 cm pasty odklaczajacej, rozpusci zbite wlosy.

Jakie pasty można stosować - takie jak dla kotów? a jakich broń boże nie można. Idę do weta niedługo i wolę się upewnić co można podać a co nie. Mój też ma ten problem, a to jak zjada swoją sierść i go nie wyczeszę, natomiast je jak wariat, bobkuje i sika jak wariat  :>  ale bobki czasem robi z włosami (może z racji jego bujnej sierści).

Doma

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 28, 2008, 12:57:45 pm »
Cytat: "Danae"
Cytat: "Nuna"
Doraznie mozna podac 1 cm pasty odklaczajacej, rozpusci zbite wlosy.

Jakie pasty można stosować - takie jak dla kotów? a jakich broń boże nie można. Idę do weta niedługo i wolę się upewnić co można podać a co nie. Mój też ma ten problem, a to jak zjada swoją sierść i go nie wyczeszę, natomiast je jak wariat, bobkuje i sika jak wariat  :>  ale bobki czasem robi z włosami (może z racji jego bujnej sierści).


Ja tez idę do weta niedługo po pastę dla Kłapcia, wiec dołączam sie do pytania

Offline Juwenta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 28, 2008, 13:35:07 pm »
Cytat: "Ania*79"
Mimo to dyskomfort spowodowany zatorem skłonił go do poddania się badaniu.


Ale właśnie mój nie czuje dyskomfortu na tyle żeby usiedzieć spokojnie :/ no ale zobaczymy czy obejdzie się bez narkozy

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 28, 2008, 13:43:07 pm »
Co do tych past to ja znajduję na animalii całą kategorię dla kotów oczywiście:
http://animalia.pl/sklep.php?kat=162
ale pytanie co na 100% nie zaszkodzi królikowi, może ktoś zna odpowiedź.

Nuna

  • Gość
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 28, 2008, 13:55:57 pm »
Weterynarz Wam najlepiej doradzi jaka podac. Kupic w sklepie mozna taka :
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=4225&action=prod
Co do kociej pasty, nie wiem na pewno, sklad jest bardzo podobny do wyzej wymienionej i niektorzy u swoich krolikow stosuja.
Profilaktycznie w okresie linienia lepiej codziennie lub co drugi dzien dawac po plasterku kiwi, kawaleczek swierzego ananasa lub papai, dziala podobnie .

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 28, 2008, 16:08:59 pm »
Zgadzam się z Nuna, według mnie lepiej (jeśli oczywiscie jest to robione profilaktycznie) podać naturalny środek, który pomoże usunąć włosy. Moja wetka zawsze poleca świeżo wyciśnięty sok z ananasa, o papai tez słyszałam, ale że kiwi tak działa to nie wiedziałam :> . Moj Szaruś tez wczoraj zrobił kilka pozlepianych włosami bobków :/ ... On zawsze żle przechodzi linienie, prawie co roku mam takie problemy jak Juwenta :( . Teraz robie wszystko by do tego nie dopuścic. Chyba kupie i teraz ananasa i wycisnę sok...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
pojękiwanie, brak apetytu
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 28, 2008, 17:07:06 pm »
Mój Kuki ma bardzo bujną sierść i wygląda jak mała puchata kuleczka. Kiedyś się bardzo mordowalam z tymi posklejanymi bobkami (sznureczkami). Od czasu jak daję mu codziennie siemię lniane ten problem prawie zniknął. Oczywiście trzeba królika czesać dodatkowo. Wprowadź mu do diety codzienniej siemie lniane- szczypta dziennie wystarczy bo jets bardzo tuczące.
Pisałam że królik pojękuje więc myślę że go coś boli.
Co do zębów jak poszłam do weta u mnie też chcieli dać narkozę żeby zobaczyć zęby i je ewentualnie podciąć ale poszłam do innego weta i pani doktor normalnie włożyła mu palce w paszczękę a Kuki tylko jej palce językiem wypychał, nie ugryzł ani razu a zawsze ma je tak sprawdzane. Przycinamy je też na zywca ale on jest bardzo grzeczny więc to na pewno pomaga. Narkoza jest dla królika bardzo dużym obciążeniem. To nie pies ani kot. Dlatego jak będzie grzeczny nie pozwalaj mu dawać narkozy z takiego głupieog powodu jak obejrzenie zębów.