Czy powinnam ją wysterylizować ?

[Mageda]

Witam

Nie pisałam tu nic odkąd straciłam Klapka....
więc witam ponownie.


Od miesiąca mam nowego króliczka, samiczkę.

Ma około 6-7 miesięcy na moje oko.

Od pewnego czasu leje gdzie popadnie, na dywan, na kanapy, choć wcześniej ładnie sikała do kuwety.
Cały czas się łasi, wskakuje na kolana, lata dookoła nóg, widać że jest podekscytowana.
Dodatkowo, gdy głaszczę ją koło ogonka, wypina się, pręży, a dziś nawet się położyła i wypięła sztywno ogon.
I kolejny raz wydaliła z siebie taki żółty ciągnący śluz po tym podekscytowaniu.

Czy powinnam ją wysterylizować?  Wydaje mi się że tak. Ale z racji tego, że nigdy wcześniej nie miałam króliczki to chciałabym się was poradzić.

[maro]

Moja królica nigdy nei miała żadnego śluzu to ja pierwszy raz słysze. Ja sterylizowałam ze wzgledu na to, ze moje diabły nie chciały sie zaprzyjaźnić i teraz jest super.

[mika2680]

Śluz świadczy że coś nie tak jest z jelitami. Ja bym na Twoim miejscu poszła do weta.

[Nuna]

To jest pizmo, kroliczka w ten sposob wabi panow. U niektorych krolic wogole tego nie widac, a u niektorych owszem, zwlaszcza jak sa bardzo pobudzone i chetne  

[esculap]

Wysterylizować ze względów zdrowotnych. Nawracające ruje mogą doprowadzić do nieszczęścia.

[Dominikfue]

To jest pizmo, kroliczka w ten sposob wabi panow. U niektorych krolic wogole tego nie widac, a u niektorych owszem, zwlaszcza jak sa bardzo pobudzone i chetne  

  śliski temat.
Mageda, wygląda na to, że bardzo kręcisz swoją królicę  

[Mageda]

Od 2 dni spokój i cisza.
Małej chwilowo przeszło.
Pytanie tylko jak szybko i na jak długo.

Póki co wróciła dawna kochana Tosia

[maro]

Mageda, jeżei zdecydujesz sie na sterylke nie rób tego w rui królicy.

[Bubbles]

ja mam wlasnie ten sam problem ... moja kroliczka ma to samo tylko nie wydziela tego czegos...nie moge juz sie patrzec jak che zostac mamą a nie moze ... robi gniazda w sianie takie duze i wydaje mi sie ze dla malych , jak ktos przechodzi to sie kladzie i mysli ze to jakis jej kochanek, szkoda mi jej ale z mamą nie chcemy jej steryzlizowac a na wlasna reke kroliczki rozmnazac to tez nie...w najgorszym wypadku juz to wole , prosze o odp z gory danke

[bosniak]

Jak Ci jej szkoda, to czemu nie chcesz wysterylizować?  

[Bubbles]

no bo uwazam ze powinna zaspokoic swoj instynkt macierzynski przynajmniej raz w zyciu??   nie wiem juz co robic.

[Danae]

Sorry, ale to jest głupie gadanie o tym instynkcie. Niektóre kobiety też nie mają dzieci i jakoś żyją i niektóre zwierzęta też mogą żyć bez tego.

[Bubbles]

no to ok pewnie ja wysterylizuje ...   jak tak radzicie

[bosniak]

Bubbles, nie obraź się, ale żadnego instynktu macierzyńskiego nie musi zaspokajać, a poza tym jest tak strasznie dużo dyskusji nt sterylek/kastracji, że skoro przeczytawszy to, nadal nie wiesz, co robić, to chyba nic odkrywczego już nikt więcej nie napisze. Na ten temat to już naprawdę wiele zostało powiedziane.

[maro]

Bubbles, popatrz na strone adopcyją czy naparwdę warto rozmnażać zwierzęta którym potem cieżko znaleźć dom? Znajdź dobrego weta i przedyskutuj sprawę z rodzicami.

[lena_zet]

po co ma się dziewczyna męczyć?Skoro nie jest królikiem hodowlanym to pozwól jej życ w spokoju, bo jeszcze nie daj boże jakieś paskudztwo dróg rodnych się przyplącze.Ja mam króliczka tymczasowo , w ten czwartek jadę na kastrację.

Powiem tak-->mam kocurka, kotkę, psa i suczke i całe towarzystwo jest wykastrowane i widzę różnicę w zachowaniu moich zwierzaków i tych niekastrowanych.I cieszę sie z podjetych decyzji.

[Martuu]

U mnie zaistniała jakaś dziwna sytuacja.
Otóż, jak dotąd, Stefan z Tosią żyli w miłości i pokoju, czasem wykonujac wzajemnie na sobie ruchy frykcyjne.
Z niedzieli na poniedziałek Stefcio był u weta na badaniach. Jak wrócił, to Tośka go niemiłosiernie molestuje i ciągle chce z nim kopulować. To wiosna, czy co?
Po sterylce jej minie?
I czemu akurat ją tak napadło po tym jak Stefana nie było jedną noc?

[bosniak]

Stęskniła się   i pomyślała, że jak Stefek będzie miał co trzeba w domu, to nie będzie się szwędał nie wiadomo gdzie po nocach

[mika2680]

Stęskniła się i pomyślała, że jak Stefek będzie miał co trzeba w domu, to nie będzie się szwędał nie wiadomo gdzie po nocach

     no i odpadłam  

[sylwiaG]

Martuu,  i jak tam króliczki? Pytam bo za niedługo tez moja panna bedzie miala u boku kastrata. Mam nadzieje ze go nie zamęczy, tak jak on wczesniej moją nogę meczył...
A propos kobietek to własnie ma pyszczek pełen husteczek higienicznych i robi sobie gniazdko pod biórkiem.