Autor Wątek: dwie samiczki  (Przeczytany 72468 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nuka

  • Gość
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 21, 2011, 00:48:34 am »
LeryMosa, Ty masz dwie samiczki??

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 21, 2011, 15:08:01 pm »
nuka-tak

silvana- a one są w podibnym wieku czy jak u mnie spora różnica?

Offline Silvana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Moje króliki: Fisia, Dyzia [*]
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 21, 2011, 15:28:53 pm »
Jak je zaprzyjaznialam to Dyzia miala ok 2,5 , a Fisia 8 miesiecy. Fisia to dzikus, boi sie ludzi, ale jak zobaczyla nowego krolika to sie wkurzyla.

Ja je zaprzyjaznialam metoda soft, siedzialam z nimi codziennie po 2-3h na malej przestrzeni, a w weekendy dluzej. Jak tylko Fisia chciala skubnac to przytrzymywalam palec na jej glowie. Zmienialam im klatke/kojec co 2 dni, ale i tak Fisia uwazala oba domy za swoje. Puszczalam na wybieg na zmiane. Na poczatku wydawalo mi sie, ze moze nigdy sie nie uda bo postepy byly wolne. Ale z czasem moglam juz wyjsc do kuchni po picie i spuscic je z oka, ten czas sie wydluzal stopniowo.

Teraz Fisia ciagle wrecz nachalnie nastawia glowe na lizanie, a jak Dyzia jej nie polize to czasem ma focha:P Dyzia jest bardzo lagodna, nie w glowie jej walki, obchodzi ja tylko zarcie i przytulanki. Jakby mi sie trafily 2 osobniki jak Fisia to nie wiem czy by sie udalo, trudno powiedziec.
FISIA i DYZIA GALERIA

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 21, 2011, 18:55:49 pm »
Dyzia miala ok 2,5 , a Fisia 8 miesiecy.

Dyzia miala ok 2,5 , a Fisia 8 miesiecy


Troche tej różnicy też jest.


A mieszkają razem?

Offline Silvana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Moje króliki: Fisia, Dyzia [*]
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 21, 2011, 20:36:59 pm »
Tak maja kojec ze swoimi gratami, ale jest otwarty 24/7 wiec leza glowie na dywanie na srodku pokoju, albo pod kanapa, a w swoim kacie jedza.
FISIA i DYZIA GALERIA

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #45 dnia: Styczeń 22, 2011, 20:22:44 pm »
Jednak sprzedałam kojec. Kupiłam nową 100. Postawie je koło siebie. Będą mieszkać odzielnie żeby się nie pogryzły. Puszczane będą razem.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #46 dnia: Styczeń 23, 2011, 18:12:01 pm »
Oj, niepotrzebnie sprzedalas kojec. Trzeba bylo jedna w klatce, a druga w kojcu na razie trzymac i zmieniac je miejscami w trakcie zaprzyjazniania. A jak sie zaprzyjaznia, to juz nie mozna ich rozdzielac. Zaprzyjaznione uszaki powinny mieszkac razem.
Jaka metoda bedziesz zaprzyjazniac? Zaczelas juz?

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 24, 2011, 18:14:10 pm »
Dzis przyszlam do domu i pytam tate gdzie jest druga klatka. Powiedzial ,ze sprzedal za kojec  :/ Wiec chyba dobrze. Jeszcze nie zaczelam zaprzyjazniac czekam az mala podrosnie. Najwczesniej za poltora miesiaca. Wyczytalam na uszatej ,ze jak starszy krolik jest tolerancyjny to z malym zaprzyjaznianie nie jest na ogol problemem.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 24, 2011, 18:38:50 pm »
A czy starszy krolik widzial mlodego? Np. czy widzialy sie przez kraty? Teraz mozesz je oswajac z zapachami. Np. przekladaj przedmioty z jednej klatki do klatki drugiej, szmatke czy recznik, miseczki itp.

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 25, 2011, 15:36:31 pm »
Nie widzialy sie jeszcze. O przekladaniu przemiotow wiedzialam od dawna  :krzywy2

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 14, 2011, 09:44:10 am »
Postanowilam zaprzyjazniac metoda z miniaturki bez tajemnic. Napisane jest, ze zaprzyjaznianie trwac moze tylko kilka godzin.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 14, 2011, 15:23:35 pm »
Zycze ci, aby tak bylo :)

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 14, 2011, 21:30:07 pm »
Dziekuje ;)

Agnieszka Włosek

  • Gość
Odp: dwie samiczki
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 17, 2011, 21:31:42 pm »
Cześć wszystkim,

tak się zastanawiam, bo mam w DS królinkę Ester i dziś wziełam na tymczas ze schroniska drugą królinkę Chaberkę (niedługo info o niej na stronie adopcyjnej   :soon: ) I co mnie zaskoczyło? Otóż moja królinka okazała się być bardzo terytorialną zadziorą!  :zonka: Ugryzła małą na powitanie... i nie wiem czy neutralny grunt pomoże... Macie jakieś pomysły? W końcu Chaberka pobędzie u mnie trochę nim się ktoś znajdzie   ;)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: dwie samiczki
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 17, 2011, 21:43:58 pm »
Agnieszka, skoro jest u ciebie na tymczasie to nie ma sensu zaprzyjazniac krole. To dla ich niepotrzebny stres, a nawet jak sie zaprzyjaznia i sie polubia to potem ciezko bedzie rozdzielic je.

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 06, 2011, 18:57:11 pm »
Moja krolica(jeszcze sie nie poznaly) lize i lezy na dywanie z sarny :/ Czy to oznaka, ze potrzebuje towarzystwa w postaci zwierza roslinozernego(krolika)?

Offline Leonidas

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 91
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dwie samiczki
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 06, 2011, 19:15:59 pm »
witam. borykam się z podobnym problemem oswojenia królików i to 2 samiczek. miesiąc temu umarł mi po 7 latach królik wierny przyjaciel królicy. Od straty przyjaciela króliczka była strasznie osowiała, leżała non stop w miejscach gdzie leżał jej przyjaciel, zero ruchu, życia w niej. po m-cu postanowiłem sprawić jej przyjaciela, w sklepie był samiec, po 2 tyg oswajania w mieszkaniu, po Iszej wizycie u wete okazało się że samiczka. Ma 3 mce. Przy pierwszym spotkaniu było poznawanie, niuchanie, lizanie się. Jednak podczas sprzątania u małej , starsza królica pomimo zamknięcia na ten czas w metrowej zagrodzie, przeskoczyła ją, ugryzła mnie w nogę, którą w ostatniej chwili zasłoniłem małą a potem mało go nie zagryzła! ledwo udało mi się ją oderwać od niej. Od tamtej pory każda jest w swoim pokoju. Starsza odwiedza codziennie pokój małej, mała wtedy jest w klatce i szaleje bo chce sie do niej wyrwać a starsza skacze, brykai bobkuje,znacząc teren. Jednak najgorsze jest to, co wydarzyło się ostatnio, wet kazał nie zmywać z siebie zapachu małej po zabawach z nią, żeby starsza identyfikowała zapach małej króliczki ze mną, jednak odniosło to odwrotny skutek, starsza po takich wizytach zaczęła atakować mnie zębami, furgocząc i to bardzo groźnie, nie odpuszczając i nie reagując na nic!  Wczoraj znienacka rzuciła się na mnie i ledwo oderwałem ją wczepioną zębami w skórę ręki! Dodam, że starsza była wysterylizowana rok temu. Stała się teraz bardzo terytorialna wręcz agresor. Szczerze, zaczynam się jej nawet bać :( Czytałem wszystko na temat zaprzyjaźniania itd. Jednak jakoś mnie to nie przekonuje w obliczu takich postępujących agresywnych zachowań, zwłaszcza w stosunku do mnie. Przyznam, że starsza faktycznie bardzo silnie identyfikuje się z mieszkaniem, ze mną, bowiem cały czas jest na wolności, w zagrodzie jedynie załatwia swoje potrzeby, je i tyle. Nawet jak kładę się spać, ona kładzie się obok i śpi. Waruje przy nogach jak pies i nie odpuszcza mnie na krok, każdy mój ruch jest kontrolowany. Chyba powinienem niestety ograniczać jej swobody aby nie zaczęła mną rządzić i ustalać na mnie swojej hierarchi bo niedługo zamieszkam na klatce schodowej! Z jednej strony powinienem sporo czasu spędzać z małą aby ją oswajać i dawać ciepło a z drugiej strony jest to strasznie ograniczone agresywnymi zachowaniami starszej królicy. PAT!
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2011, 19:23:41 pm wysłana przez Leonidas »
„Zawsze kiedyś przychodzi taki dzień, w którym Twój przyjaciel spogląda Ci w oczy po raz ostatni i nawet Twoja miłość, chociaż była najsilniejsza nie jest w stanie tego zmienić… (ku pamięci BASI, LEOSI, KUBY )

Offline Leonidas

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 91
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 06, 2011, 20:09:45 pm »
U mnie przekładanie przedmiotów z jednej klatki do drugiej na zasadzie wymiany zapachów odniosło odwrotny skutek, bowiem starsza (3 lata, sterylizowana rok temu) zaczęła rzucać się na mnie, non stop jest rozdrażniona, non stop czujna czy małej (3 mies) nie ma w zasięgu. Ostatnio rzuciła się znienacka na mnie z zębami. Nie odpuszcza mnie na krok. Ciągle niucha, węszy, chodzi za mną nawet do łazienki :/ masakra! Wcześniej starsza żyła z moim 7 letnim królem, zanim umarł, przez 3 lata prawie nierozłącznie! Niestety próba złagodzenia straty wieloletniego przyjaciela jak narazie jest fatalna. Po każdej zabawie z małą muszę brać prysznic, zmieniać ciuchy żeby mnie nie atakowała :( dodam, że po pierwszym ataku na małą podczas którego ledwo udało mi się starszą oderwać od małej, mieszkają każda w oddzielnym pokoju.
„Zawsze kiedyś przychodzi taki dzień, w którym Twój przyjaciel spogląda Ci w oczy po raz ostatni i nawet Twoja miłość, chociaż była najsilniejsza nie jest w stanie tego zmienić… (ku pamięci BASI, LEOSI, KUBY )

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 07, 2011, 01:57:27 am »
Na forum Milka zaprzyjaźniła ze sobą jedną samicę niewysterylizowaną z wysterylizowaną,
Ho ho :) Poczułam się zaszczycona :) Wymieniona w pierwszej odpowiedzi :P
Ale mała poprawka, bo w momencie zaprzyjaźniania żadna nie była sterylizowana :P
Tylko, że nie przypisywała bym sobie tu wielkich zasług, bo one to bardziej same z siebie się zaprzyjaźniły :P Nie było ani razu wielkiej bójki, a w wannie wylądowały tylko raz :P

Tylko, że one mieszkały w dużym kojcu (2m kwadratowe) przedzielonym na pół, tak, ze każda miała po metr, więc kontakt ze sobą miały non stop :P Na wspolnej ściance były paśniki, więc chcąc nie chcąc razem jadły :P Ale u nich poszło szybko. Chyba nawet miesiąc nie minął jak juz broiły razem :)
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline Leonidas

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 91
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dwie samiczki razem
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 07, 2011, 06:54:37 am »
Moja starsza królica ma zagrodę 200x100+100 wysokości ale niestety, już raz ją przeskoczyła w celu poturbowania małej więc trzymanie ich obok siebie raczej nie wchodzi w grę. Jest nieobliczalna i tym bardziej rozdrażniona a mała wtedy szaleje bo chce do starszej. Normalnie nie dogodzi :/ Dziwne że jak odwiedza małą, która jest w sypialni (zamkykana wówczas w klatce) to bryka pełna szczęścia i wyleguje się rozpłaszona na maxa pod jej klatką, a jak coś to rzuca się na nią i na mnie. Zaprzyjaźnić dwie kobiety - bezcenne!
„Zawsze kiedyś przychodzi taki dzień, w którym Twój przyjaciel spogląda Ci w oczy po raz ostatni i nawet Twoja miłość, chociaż była najsilniejsza nie jest w stanie tego zmienić… (ku pamięci BASI, LEOSI, KUBY )