Autor Wątek: owca znowu chora ;(((  (Przeczytany 41517 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpień 07, 2008, 13:49:51 pm »
ale sie ciesze :jupi ,ze Owca zdrowa,z lapka tez bedzie pewnie coraz lepiej

gdyby nie kochajaca Pancia i chec zycia Owcy nie wiadomo jakby sie ta chor. skonczyla

pewnie nie ma juz potrzeby jej "ciagnac" po wetach
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpień 08, 2008, 19:22:58 pm »
:jupi  :*
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

esculap

  • Gość
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpień 08, 2008, 20:24:25 pm »
Ja bym dała spokój z wetem.

Owca po raz kolejny wygrała życie...dzięki Tobie.    :przytul

Błagam, nigdy więcej takich dramatów :)

Moc , moc miziaków dla Owczuni  



 :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  x 3500

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpień 08, 2008, 22:27:20 pm »
Cytat: "esculap"
Błagam, nigdy więcej takich dramatów :)
postaramy sie  :P
no no no owca chyba tylko sobie moze zawdzieczac to ze chodzi bo ani przez chwilke sie nie zalamala :jupi  
a ja juz na pewno uwazniej przemysle jakiekolwiek zostawienie jej (jesli w ogole)  :>  
niby owczuska nie podnosi tego tyleczka ale skacze jak dzikus  :oh:
oblega moje lozko i fotel znaczy sie niegrzecznieje  :bejzbol
sie z tego ciesze oczywiscie  :P

miziaki przekazane dziekujemy  :przytul
galeria owcy --->oisforowca

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpień 09, 2008, 09:33:09 am »
:jupi  :jupi  :jupi  cieszę sie że Owczunia wraca do zdrówka  :jupi
Miziaki dla Owieczki :D

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpień 09, 2008, 10:22:21 am »
Ale super :jupi  No to Owieczka i jej pańcia sie postarały  :rotfl2  Dzielona dziwczynka :*
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

DariaOrbit

  • Gość
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpień 10, 2008, 16:07:35 pm »
Hahahaha jak łobuzuje tzn że jest dobrze uściski dla was dzielniuchy  :)

Offline Basia i Adam

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 114
  • Za TM: Karampuk, Lolek
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpień 19, 2008, 21:31:03 pm »
SUPER  :jupi  :jupi  :jupi
Jak dobrze czytać takie wieści po powrocie.
Miziaków moc  :bukiet  :bukiet  :bukiet  :bukiet  :bukiet
B&A
www.zwierzaki.phanfare.com

Karampuk the Great :*

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpień 19, 2008, 23:27:40 pm »
dziekujemy  :jupi
owczak ma 100% wiecej enegii  
pojechalam na wesele wracam a owca normalnie oszalala  biega naokolo ludzi i w ogole po calym domu jak dzika  :wow
tak jak wczesniej sporo polegiwala to teraz nie sposob ja zatrzymac ja w jednym miejscu na dluzsza chwile caly czas rozrabia  :bejzbol
tak bryka ze boje sie zeby sobie nic nie zrobila maly szaleniec :oh:
czy to moga byc objawy rui?  :>
galeria owcy --->oisforowca

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #89 dnia: Czerwiec 12, 2010, 19:31:18 pm »
ah wczorajszy dzien byla masakryczny!
zabralam owce na usg mimo upalu - spoznil nam sie pociag potem autobus i generalnie nie bylo za przyjemnie
spoznilismy sie na umowione badanie ale cale szczescie sie odbylo
okazalo sie ze jest kamien w pecherzu (4mm) i wg weta przeprowadzajacego badanie na tyle maly ze nie powinien powodowac az takich objawow jakie miala owca (niejedzienie, wyginanie sie jakby z bolu, pokladanie sie zmniejszona aktywnosc - wszystko jakby w ramach jakichs 'atakow' - raz sie pojawialo po czym znow wszystko wracalo do normy a poza tym jakby niewielkie posikiwanie choc zawsze sika do kuwety albo gdzies z premedytacja np na kanape w duzej ilosci i troche zmieniona barwa moczu-z dosc ciemnej na jasniejsza czy nawet seledynowa)
niestety wetowi nie spodobal sie brzuch konkretnie jelita- ze zgrubiale czy co takiego i ze to z nimi cos moze byc zwiazane- potrzebne by bylo badanie kalu na kokcydioze (?)
mialam wiec zaczekac normalnie w kolejce na przyjecie do internisty zeby dostac wytyczne co do kamienia i ewentualnie badanie tych jelit + badanie kalu
jednak kolejka byla dluga i przyjal mnie drugi wet (nie pomyslalam zeby zaczekac na tamtego bo dlugo czekalismy itd) ktory z kolei po badaniu stwierdzil ze owce bola nerki i ze to jednak jakas dolegliwosc ze strony ukladu moczowego nie zlecono badania kalu
ja sie jednak troche martwie bo owca miala robione badanie krwi i nic wskazujacego na nerki nie wyszlo- jedynie ze jest jaki maly stan zapalny w organizmie
na usg nerki tez ok
z badan moczu stan zapalny chyba nie wyszedl jedynie te krysztaly i zlogi
no i nie wiem co o tym wszystkim myslec bo wychodzi na to ze wiadomo konkretnie co owczakowi jest
zastanawiam sie tez czy na wszelki wypadek nie zrobic owcy tego badania bo jak teraz patrze to bobki ma faktycznie troszke dziwne (czarne i mniejsze)
dostalismy serie lekow na ten kamien - wszystko w tabletkach + wskazowki co do karmienia i pojenia

i tu pojawia sie kolejny problem: owca u weta jest na tyle przerazona ze daje sobie zrobic prawie wszystko - z wysilkiem ale jednak jest to wykonalne
w domu natomiast jest jeszcze bardziej porywcza i podanie leku ze strzykawki to mordega
wczesniej pod okiem tego pierwszego weta przestala jej dawac tolfedyne bo nie bylam w stanie jej jej zaaplikowac probowalam 'strzelac' do pyszczka z daleka ale skutkuje to tylko tym ze boi sie strzykawki - wczoraj jak chcialam jej dac nospe testowo to na jej widok schowala siie do transportera i ostentacyjnie darla lignine z przychodzi chyba chciala mi dac do zrozumienia co o tych lekach mysli  :/)
wczoraj zdecydowalam sie dac jej spokoj bo duzo sie nameczyla u weta i bylo juz bardzo pozno (wlalam jej ta nospe do miski z woda i troche wypila)
dzis juz jednak musialam probowac dac jej na sile i jest masakra placzek nie mam wprawy w lapaniu jej a co dopiero utrzymaniu na tyle zeby podac lek a musze to robic co najmniej 2 razy dziennie :(
probowalam dac ja na stol jak u weta ale zeskakuje od razu (jest niewiele  wyzszy od kanapy)
jak biora ja na rece to po 2-3 sekundach wije sie tak ze boje sie ze zrobie jej krzywde nie mowiac o drapaniu i tym ze ostatecznie i tak mi sie wyrywa i ucieka ;/
dzis po pol godzinie co nieco udalo sie podac ale blians jest nieciekawy- ja podrapana do krwi a ona przerazona i obrazona (dopiero po jakies godzinie zaczela jesc)
probowalam usadzic ja tak na siedzaco jak przy obcinaniu pazurow ale wtedy sie rwie straszliwie
probowalam tez zawinac ja w recznik ale zanim ja dobrze zawine to sie wyrywa
lek rozpuszczam jej w herbacie owocowej ale ona i tak jakos czuje i ucieka juz widzac strzykawke
na plecki nie da sie przewrocic
nie wiem juz co z tym robic bo leki musimy podawac caly tydzien (chyba ze bedzie sie cos dzialo) myslalam juz nawet czy by nie chodzic do weta tu na miejscu na samo podawanie lekow ale nie wiem czy oni dadza sobie z nia rade no i 2 razy dziennie biegac to troche kiepsko
jesli macie jakies pomysly jak mozna podac lek to pliz poradzcie bo jestem zalamana normalnie ;(
galeria owcy --->oisforowca

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #90 dnia: Czerwiec 12, 2010, 19:44:25 pm »
Kurcze chcialabym Ci jakos pomoc ale nie wiem jak :(

Ja od poniedzialku musze sama zastrzyki z antybiotyku robic, wet mieszka daleko i tylko raz w tyg jest w naszym miescie wiec nie mam tej opcji ze moge isc i mi pomoga :(

nuka

  • Gość
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #91 dnia: Czerwiec 12, 2010, 19:47:04 pm »
Chwyt za uszy - delikatnie ale zdecydowanie łapiesz oba uszyska i odciagasz do tyłu aż mała troche główke odchyli. Wtedy bedzie spokojna i spokojnie podasz leki.

Jak nie chce ze strzykawy to spróbuj dac cały lek do pysia, pilnuj, żeby nie wypluła (Maluch zżera w całości wszystkie leki jakie musi dostawać)

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #92 dnia: Czerwiec 12, 2010, 20:06:58 pm »
o bosz za uszy  :oh: ale sprobuje choc mam juz takiego stracha zeby jej nie skrzywdzic ze nie wiem czy bede tak potrafila ;/
juz cchyba wolalabym te zastrzyki - jak nie dam rady jej podawac tabletek to pojade i powiem ze nie da rady bo co :(
a jakie rzeczy do picia lubia wasze kice? owca ma duzo pic - obojetnie to by to bylo ( w sensie jakies soczki bez cukru herbaty etc) tylko ze ona dosc malo pije - probowala jej dawac sok jablkowy gerber ale kreci nosem
herbaty malinowej tez nie za bardzo - chyba jzu wszedzie weszy lekowy spisek :/
dzis kupilam inne smaki (winogronowy i wieloowocowy) to przetestuje ehhh jak jeszcze bede musiala ja dopajac na sile to dopiero bedzie  placzek
galeria owcy --->oisforowca

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #93 dnia: Czerwiec 12, 2010, 20:22:09 pm »
ja bym uwazala na slodkie soki bo cukier..
ugotuj we wodzie obierki po jablku,moze sie skusi..
czytalam obj. jakie opisywalas...bylo takich obj u ucholi na forum i ja tez bym mowila,ze to ten kamien..no i spory jest 4 mm! dla dziecka juz by dawal kolki,a co dopiero u krolika..poczytaj bonni zmagala sie z kamica u uchola..,mozesz podawac suszona pokrzywe,dobrze by bylo jakby pila pokrzywe...bidulka to boli strasznie i dostaje kolki jak kamien schodzi....dlatego jest raz dobrze raz gorzej...moze go "urodzi" duzo picia leki rozkuroczwe,ruch i moze zejdzie..Zdrowka dla slicznoty
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2010, 20:27:51 pm wysłana przez reniaw »
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #94 dnia: Czerwiec 12, 2010, 20:25:40 pm »
a...bobki sa nieciekawe bo jak nie je.. to i jakie maja byc..
ja podawalam jedzenie .-uchol na ziemi ja na kolanach,uchol miedzy moimi nogami tylem skierowany do mnie,nachylam sie i podaje z boku pyszcza,lekko przyciskajac go miedzy nogsmi i swoim cialem nachylajac sie przy podaniu..ranyale opis...moze tak podasz
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #95 dnia: Czerwiec 12, 2010, 23:22:54 pm »
uff jakos poszlo ale stresu bylo co niemiara
udalo mi sie ja przykryc recznikiem i wziac miedzy nogi trzymalam za uszy i w miare sie udalo  :brawo:
choc nie jestem pewna czy wszystko znalazlo sie w pyszczku
ale mam nadzieje ze dojde do wprawy i jutro juz bedzie lepiej  :doping:
owczak sie wyrywa ale sie nie gniewa bo pozwala sie przytulac :krolik
ugotowalam tez te obierki jak przestygnie to jej zapodam
dzieki za wszystkie rady :bukiet
oby to byl 'tylko' ten kamien - jak leki zadzialaja to po tygodniu powinno byc po wszystkim  :>
galeria owcy --->oisforowca

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #96 dnia: Czerwiec 14, 2010, 23:56:15 pm »
eh z podawaniem lekow masakra placzek
za kazdym razem owca wyrywa sie bardziej i bardziej
nie wiem co ja wzielo na takie antystrzykawkowe zachowanie! bo pamietam ze kiedys pila leki ze smakiem
teraz jest strasznie w czymkolwiek bym tych lekow nie rozpuscila i nie daje rady
na rece wziac i unieruchomic nie sposob w reczniku sie wyrywa non stop a nawet jesli uda mi sie ja przewrocic na plecki to i tak wpada w szal w zblizeniu ze strzykawka  ;(
gdzies tu na forum przeczytalam sposob z wymieszaniem lekow ze starta marchewka i/lub jablkiem
czy to dobry pomysl? jest jakas szansa ze leki jakos zareaguja z takimi pokarmami? (i tak podaje 4 rodzaje tabsow na raz)
o ile ona w ogole zje takie danie ehhh jak nie da rady to bede dzwonic do przychodni
nadal dosc malo pije skusila sie na soczek winogronowy dla dzieci ale jak dolalam jej wody to nie pije juz
probowalam herbaty malinowej wieloowocowej wode z gotowanych jablek sok jablkowy i ten winogronowy dla dzieci i nic albo bardzo malo pije
o zwyklej wodzie nie wspominajac - choc zwykle pije sporo :(
nie wiem czy to moze byc kwestia poidelka ktorego zawsze uzywala a teraz daje jej pic w miseczce (w zwiazku z przemeblowaniem w klatce)?
generalnie nie ma 'atakow' wiec moze udaje mi sie jej wcisnac choc troche tych lekow ale przeciez musi wydalic ten kamien...
cale szczescie biega i je w dosc duzych ilosciach nic nie zostaje daje jej wszywa korzeniowe (marchewka pietruszka seler) koperek jablko suszona pokrzywe teraz testuje napar z pokrzywy ale nie wiem- bo na opakowaniu pisza zeby nie stosowac ponizej 12 roku zycia a krolis to jak niemowlak przeciez ;/
granulatu unikam bo mam niby-alexa
ten granulat z mala iloscia wapnia to cuni complete czy duo cuni? bo na forum czytalam o duo cuni complete ale nie wiem ktory to z tych dwoch
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2010, 00:45:50 am wysłana przez bunny_wrrr »
galeria owcy --->oisforowca

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #97 dnia: Czerwiec 15, 2010, 00:33:53 am »
mi sie zdajez ze z taka marchewka to albo wezmie albo nie czyli nie bedziesz wiedziec?

Offline bunny_wrrr

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Owca
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #98 dnia: Czerwiec 15, 2010, 13:49:53 pm »
czy nie bede wiedziec czy zje? czy ze lek zadziala?
zarobie jej mala ilosc z nospa na probe i jak zje wszystko to chyba bedzie sukces
bede ja obserwowac czy lek dziala
gorzej jak przestanie wtedy jesc z obawy przed lekiem w zarciu...
galeria owcy --->oisforowca

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: owca znowu chora ;(((
« Odpowiedź #99 dnia: Czerwiec 15, 2010, 14:51:11 pm »
podobno dziala karmienie jak uchola do podania polozysz na stol..i dalej tak jak opisywalam..w malej il rozp. elki w 1 ml max..sprobuj soki porzeczkowy.. musi byc taki,ktory "zabije" smak leku..teraz jestem madra, ostatnoi tez sie dopytywalam o rozne sposoby podania..
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein