Osowiały króliczek

[Olcia955]

Jeśli był taki temat to przepraszam, ale nie mogłam znaleźć. Otóż mój króliczek od wczorajszego wieczora dziwnie się zachowuje. Jest osowiały. Zawsze jest rozbrykany i wesoły a teraz nie wiem co mu jest. Wypuściłam go żeby pobiegał, a on tylko zaszywa się w najdalszych zakątkach i tak na pół siedzi, na pół leży z podkurczonymi nóżkami. Mało je, nie widziałam bobków troszkę wypił i tak cały czas leży. Bez problemów cały czas daje się głaskać (co mnie dziwi). Wydaje mi się, że poruszanie tylnymi łapkami sprawia mu problem, ale nie jestem pewna. To jest dla mnie bardzo ważnie i proszę o odpowiedzi.

[Karusia]

Olcia955, zachowanie Twojego kicolka to klasyka na naszym forum ,  nie wierzę, że nie mogłaś znaleźć , ale mniejsza o to...

Objawy wskazują prowdopodobnie na ból w okolicach brzuszka (krolik się pokłada, przyciska do podłogi, przykurcza łapki), brak bobków i apetytu to pierwszy sygnał problemów z brzuszkiem. Prawdopodobnie mógł się "zapchac", może mieć wzdęcia, które są grożne. Czy on teraz linieje  

Jest jeszcze wczesna pora, idz z nim do weta Nie czekaj na odpowiedzi forumowiczów, bo to tylko moze zaszkodzić. Wet musi postawić diagnoże i dać przede wsztskim leki przeciwbólowe, rozkurczowe, poprawiajace perystaltyke jelit, jesli to coś z brzuszkiem, bo ja na odległosc stwierdzić nie mogę. Napisz jak maluch po wizycie! Trzymam kciuki żeby jak najszybciej wyzdrowiał  Tylko, wiedz, ze od Ciebie teraz to zależy, wieć nie czekaj

[Olcia955]

Byłam z nim u weterynarza. Dał mu 3 zastrzyki. Okazało się że miał jakieś małe wzdęcie. Na szczęście nic poważnego   Widać że uszatek czuje się lepiej. ZNÓW JEST WESOŁY  

[reniaw]

wzdecie czesto towarzyszy "zatkaniu",a sa bobki? i czy do weta masz juz nie isc?

[Elma]

Witam! Mój Lusiu też jednego dnia od rana był niewyraźny. Zachowywał się podobnie. Wzięłam go na kolana i od spodu masowałam brzuszek. Nie wydawał się ani zbyt twardy, ani zbyt wzdęty. Po takim masowaniu które nie specjalnie sprawiało mu przyjemność (uwaga bo królisie miewają łaskotki, masowałam całą dłonią a nie palcami )puściłam go po chwili zasadził taki wianuszek bobków że hej i brykał oraz odzyskał natychmiast apetyt. Podobnie miała moja chrześnica ze swoim królisiem i dlatego wiedziałam przynajmniej wstępnie co robić. Ale dobrze że poszłaś do weta , bo nigdy nic nie wiadomo, a one maja bardzo wrażliwe brzusie. Niech sie dobrze chowa

[Martiff]

Mój jest osowiały po szczepionce....

To samo przejdzie ?