dziwne te zalecenia od weta
królik bardziej powinien być przez ten czas na sianie, które "przepycha" kulę z sierści .. a owoce czy marchewka ..hmm..z jednej strony lepiej, żeby jadł coś co lubi, niż wcale. niech się jeszcze ktoś wypowie
zawsze mi się wydawało, że w UK króliki są dużo bardziej popularne niż w Polsce, że jest tam większy wybór granulatów i innych króliczych produktów...
do kuwetki możesz spokojnie sypać koci żwirek, byle nie był zbrylający (najlepiej drewniany albo papierowy)
jak będziesz w Polsce, możesz zaopatrzyć się w aptece w Lakcid (odnawia florę bakteryjną jelit, podaje się go przy kłopotach z brzuszkiem) - spokojnie można go trzymać w lodówce przez rok, a warto go mieć na wszelki wypadek. przydaje się też espumisan (na wzdęcia).
życzę dużo zdrowia króliczkowi