Mam 4-miesięcznego króliczka. Miał być chłopczykiem, jednak dzisiaj, kiedy poszłam do weterynarza powiedział, że to dziewczynka, ponieważ nie czuć jąderek. Tak więc.. tak się zastanawiam (bo oczywiście Ja Sierotka zapomniałam wspomnieć o pewnej rzeczy) króliś mój czasem (ostatnio dość często) siusia na taki... biało-żółty kolor. Tzn bardziej biały przypomina i nie jest rzadkie jak normalnie robił. Tak więc: czy to chłopczyk jednak tylko nie ma tak rozwiniętych jąderek (jeśli tak to czy możliwe że nie czując mógłby oznaczać teren?) czy to dziewczynka i ma problemy jakieś ?
Proszę o pomoc