Czemu tak, a nie inaczej? Czyli charakter mojego królika...

[Macho]

Witam

Mam od niedawna królika (samca) Jest bardzo fajny i kochany, jest "tylko" kilka "ale" :
-w nocy okropnie gryzie klatkę,
-jest dość... agresywny, kiedy daję mu jedzenie,
-nie lubi być noszony na rękach,
-bobki snują się po całym mieszkaniu, a i siknie czasem gdzie ma ochotę
-lubi gryźć kable,

To, że nie lubi być noszony absolutnie rozumiem, bo przecież nie każdy to lubi
Nie wiem tylko dlaczego gryzie tę klatkę tak namiętnie , dlaczego tak rzuca się na jedzenie i moje ręce, no i dlaczego nie chodzi do kuwety, skoro ma taką możliwość
No i te kable... kiedyś słyszałam, że to może świadczyć o jakichś niedoborach witamin, ale nie wiem ile w tym jest prawdy...

Wiem, że pewnie moje pytania i cały post dziwi wiele osób, ale miałam kieeeedyś królika (samiczkę), która była zupełnym przeciwieństwem, lubiła się tulić, załatwiała się do kuwety no i była bardzo spokojna

Myślałam nad kastracją, tylko czy to "załatwi" któryś z "problemów"? Wiem, że to i tak dobre dla jego zdrowia

Poza tym żyje w zgodzie z psem i kotami, także tu nie ma problemu

Proszę o jakąś radę, pomoc

[Nuna]

Co krolik to charakter.
Kroliki sa najbardziej aktywne wczesnym rankiem i wieczorem, Twoj jest wtedy zamkniety, energia go rozpiera, nie moze jej rozladowac wiec gryzie prety.
 Mozesz powkladac do klatki galazki, rolke po papierze toaletowym, zamienic klatke na plotek/ zagrodke z wieloma atrakcjami typu tunel, domek, maly drapak dla kota itd. ostatnie rozwiazanie: nie zamykac krola na noc, ale nie wiem czy sie wyspisz
Krolik jest agresywny w klatce bo to jego terytorium, a Ty tam rzadzic chcesz - kastracja moze zmniejszyc terytorializm.
Co do noszenia na rekach- moje tego nienawidza.
Bobki i siusianie wszedzie to forma znaczenia terenu, kastracja zwykle pomaga.
Raczej wszystkie kroliki lubia gryzc kable, powleczone sa czyms slodkim w smaku, jedyne wyjscie pochowac wszystkie.

[Danae]

dlaczego nie chodzi do kuwety, skoro ma taką możliwość  

Najlepszy tekst jaki słyszałam    Nie chodzi do kuwety, mimo iż ma taką możliwość, bo nie jest tego nauczony. Poczytaj o nauczeniu królika korzystania z kuwety. Pies też się uczy wołać na dwór i kot też się uczy korzystać z kuwety tak samo królika też się uczy.

[Gina]

zamienic klatke na plotek/ zagrodke z wieloma atrakcjami typu tunel, domek, maly drapak dla kota itd.

Powiem tyle płotek jest bardzo dobrym rozwiązaniem pod względem powiększenia przestrzeni w której królik jest zamknięty. Ma więcej miejsca niż w klatce i można dać więcej zabawek.
Niestety nie rozwiązuje problemu gryzienia prętów Np. moja wredota upodobała sobie oszczenie ząbków na prętach i potrafi je namiętnie piłować mimo otwartych drzwiczek Czasami nawet wyskoczy na zewnątrz zagródki i z tej strony obgryza pręty Takie ma fanaberie ta moja pannica.

[Macho]

dlaczego nie chodzi do kuwety, skoro ma taką możliwość  

Najlepszy tekst jaki słyszałam    Nie chodzi do kuwety, mimo iż ma taką możliwość, bo nie jest tego nauczony. Poczytaj o nauczeniu królika korzystania z kuwety. Pies też się uczy wołać na dwór i kot też się uczy korzystać z kuwety tak samo królika też się uczy.

hehe Wiem, że i psa się uczy i kota, bo posiadam i właśnie królik też umiał jak był mały i jak ma w klatce kuwetę to do niej robi, ale jak biega to już nie

[Danae]

Jak biega to się zapomina po prostu albo mu się nie chce odrywać od zabawy. Jedyne co mogę polecić ręczny odkurzacz - jednym ruchem i wciągamy wszystkie bobki.