Autor Wątek: Pomozcie!!! Prosze!!!  (Przeczytany 3035 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wawik.06

  • Gość
Pomozcie!!! Prosze!!!
« dnia: Grudzień 12, 2008, 21:57:06 pm »
Pomozcie! Moj krolik juest jakis narwany.Jak go puszczam w ogrodzie, to uckieka , nie daje sie zlapac. Jak do niego podchodze to ucieka.Nie wiem co sie z nim dzieje!! Prosze o pomoc!

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Pomozcie!!! Prosze!!!
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 12, 2008, 22:04:46 pm »
A wczesniej tez sie tak zachowywal?
Czy to jego pierwsze spacery?

[ Dodano: Pią Gru 12, 2008 10:13 pm ]
Powiem szczerze, ze takie zachowanie mnie nie dziwi, bo moj pierwszy krolik obowiazkowo musial byc wyprowadzany na smyczy. Nie bylo innej mozliwosci. Zawsze byl bardzo podekscytowany podczas spacerow po parku. Biegal wkolo drzewa i jak tylko mial sposobnosc, to kierowal sie w krzaczory :diabelek Na imie nie reagowal. Zreszta w parku zbyt wiele rzeczy go interesowalo, zeby sie mna przejmowac. Smyczka byla jedynym wyjsciem. Ale slyszalam, ze sa kroliczki, ktore "nie dziczeja" podczas spacerow.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
Pomozcie!!! Prosze!!!
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 12, 2008, 22:30:29 pm »
Narwany  :lol  on jest normalny - jak go gonisz to nie dziwota, że ucieka. Królik to płochliwe zwierzę. Ja mojego wariata łapię podchodząc delikatnie powoli, i nie denerwuje się jak mi zwieje, tylko łapię drugi raz, bo mam działkę ogrodzoną i najwyżej pójdziemy do domu 10 min. później.

Nuna

  • Gość
Pomozcie!!! Prosze!!!
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 12, 2008, 23:01:20 pm »
Trenuj z nim w domu, wolaj po imieniu i jak przyjdzie daj mu smakolyk, nawet jak nie do konca podejdzie mowisz imie i dajesz cos smacznego.
 Moje reaguja na cmokanie, na imie czasami biegna, a czasami calkowita gluchota  :oh:

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Pomozcie!!! Prosze!!!
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 12, 2008, 23:10:02 pm »
Moj s.p. Pucus na imie reagowal tylko w domu. A na dworze szalal i nic go nie obchodzilo wolanie. Kroliki to nie pieski :diabelek  
Tosio nidgy nie byl wyprowadzany, poniewaz bardzo denerwowal sie podczas zakladania szeleczek. Prychal, kichal i ogolnie bal sie. Dlatego wolalam go nie meczyc.
Kazdy krolik jest inny.

Zazdroszcze wam ogrodkow :lol