Czy Twój królik reaguje na swoje imię ?

[Black_]

Zuza w większości przypadków reaguje na swoje imię, lub na komendę "do nogi"
Wprawdzie w drugim razie posłuch króliczki jest dość rzadki, jednak fajnie to wygląda, jak uszol przybiega na typowo psie zawołanie
Najczęściej jednak przywołuję małą cmokaniem, rzadziej pełnym imieniem (Zuzanna), zwykle wymyślam różne dziwne zdrobnienia
Myślę, że Zuzka kojarzy mój głos, ale czy mam rację nie wie nikt...

[nuka]

wczoraj w ciągu dnia królaski nie miały dostępu do jednego pokoju. Było kilko osób rzadko u nas bywających. Cały wieczór uszole spędziły w tym właśnie pokoju, obwąchały wszystko i nie obyło się bez obznaczenia mebli, dywanu, kanapy, puf. Maluchy ogłaszały swoją własność bródkami, bobkami i sikaniem w podskoku. Dzisiaj piorę kanapę i dywan  
W czasie znaczenia terenu zupełnie nie reagowały na imiona, nie pomógł granulat potrząsany w pudełku ani szelest torebek z suszkami, żadne cmokanie itp.

[Preah]

...nie pomógł granulat potrząsany w pudełku ani szelest torebek z suszkami, żadne cmokanie itp.

 
zatem nie tylko ja stosuję tę magiczną sztuczkę  
No niestety, musimy pogodzić się z tym, że króliki same decydują co jest dla nich w danej chwili najważniejszą sprawą  
A podobno to koty są  indywidualistami, chadzający własnymi ścieżkami

[nuka]

zatem nie tylko ja stosuję tę magiczną sztuczkę  

porady zaczerpnięta z tegoż właśnie forum

A podobno to koty są indywidualistami, chadzający własnymi ścieżkami

Tak jest, koty chadzają a królisie kicają własnymi ścieżkami. Czy to potwierdza inteligencję króliczków a jednocześnie odmienność gatunków?

Za oknem mam gołebie wygrzewające się w słonku (i pstrzące parapet).Gruchają na potęgę i nie mogę się skupić

[Gina]

Psotek reagował na swoje imię. Jak chodziliśmy na ogród znajomych hasał sobie swobodnie po trawce, ale wystarczyło że go zawołałam po imieniu zawsze przykicał. Jak się ruszyłam z miejsca kicał za mną jakby chciał sprawdzić co robię. W domu oprócz imienia reagował na "sio" i "zostaw".
Natomiast Rudzikowa to typowa kobieta. Reaguje kiedy jej to pasuje

[roxi7659]

Mój Kremik reaguje przeważnie na imię przeplatane cmokaniem , ale za nic tego nie zrobi jak się wyleguje   Wtedy to nawet żadne szeleszczenie , wołanie , cmokanie porostu nic nie działa . Mówiąc prościej jak się "powali" to go nie zawołam
 

[gwiazdand]

Jedynie, to jak siedzi gdzieś schowany i go wołam, to łaskawie lekko wychyli się z kryjówki, bo wie, że jak nie to, to go bede meczyła tym wołaniem, póki nie znajde, wiec dla świetego spokoju, sie pokazuje, pewnie mysli "masz, kobieto, patrz, jestem tutaj, nie panikuj i idz juz stad, a przynajmniej sie zamknij"  

Aneczka... u mnie dosłownie jest to samo...

[Marley]

Moja Tośka działa tylko w interesie
Np. kiedy ktoś z nas coś je to leci na łeb, na szyję, żeby tylko coś dostac. I tak nie dostaje. A tak to nie reaguje, chyba że chce głaski.

[Karpowka]

Mój króliś ma inaczej. Reaguje chyba bardziej na ton głosu niż na imię. Gdy coś zbroi i wołam Norek! on ucieka z miejsca zbrodni i najczęściej... zaczyna się bawić jak gdyby nigdy nic... Gdy potulnie wołam Norek, król patrzy na mnie, macha uszkami jakby zastanawiał się "czego oni znowu ode mnie chcą", po czym najczęściej przychodzi lub w gorszych wypadkach "strzela" focha i wtedy można zachęcić go wyciągniętą ręką.

[alex_bmw_318]

Moje maluchy reagują na swoje imiona    wiedzą również kiedy  
mają iść do klatki

[Claudii]

Mój uszatek przychodzi do mnie jak mówie Nika i np: cu cu cu cu...  albo drapie w  drewienko...

[koralenia]

Oczywiscie,ze reaguje...jak ma interes(czyt.przekaska)a jak sie przysuwa do kabelka,to glucha sie robi.

[Ironia]

Mój reaguje na chodź i nie wolno, no i na dzwięk otwieranej szuflady  oczywiście w szufladzie są smakołyki

[plSolange]

mój reaguje tylko jeśli akurat ma na to ochotę  

[Dorota1000PNS]

Moje kochane uszatki reagują na imiona jak coś psocą   jak zawołasz ich po imieniu to nastawią uszka i patrzą się, ale nie zawsze maja ochotę podejść

[Ewelcia]

PlamCia przybiega czasem , jak  nie jest niczym zajęta , ale jak np.gryzie swój kocyk to ma wszystko gdzieś (moje wołanie też ) .

[Fallen]

Moja Caprii nie reaguje na swoje imię. Mam ją tydzień i nic .. Są jakieś sposoby .

[Dorota1000PNS]

Możesz spróbować nagradzać króliczka smakołykiem, ale nie gwarantuję, że się uda. Zależy wszystko od usposobienia malucha.

[Aneczka]

Mam ją tydzień i nic

jakby królik reagował an swoje imie po tygodniu, to byłby przypadek godny opisania. Tydzień to dla królika dużo, dużo, dużo za mało czasu

[Fallen]

Fallen napisał/a:
Mam ją tydzień i nic

jakby królik reagował an swoje imie po tygodniu, to byłby przypadek godny opisania. Tydzień to dla królika dużo, dużo, dużo za mało czasu

Myślisz , że się nauczy . Wiesz mi. Mam pierwszy raz królika ^^. Ok , drugi . Nie wiem zbytnio ile co czasu