Królik i pies łowca

[dnorthern7]

witam od 2 dni mam dzikie malenstwo w domu. jest to typowy miniaturowy baranek.
W domu mam 5letnia suczke rasy terier walijski (walsh terrier), ktora jest psem łowczym. Poza tym Kolzon jest bardzo zazdrosnym psem. Czesto jak np widzi kogos z okna albo slyszy dzwonek, to wyżywa sie ma zabawkach.
Moje pytanie zatem jest oczywiste: czy mam szanse na to by conajmniej zwierzaki sie "zaakceptowały" ? jesli tak to w jaki sposob to robic.. boje sie ze jak wpuszcze psa do pokoju to mi krolik zdechnie nie strachu :p a tego nie chce !
Dodam ze bardzo mi na tym zalezy bo jak jestem w pokoju, to Kola stoi i płacze pod drzwiami, bo wie ze za drzwiami sie cos dzieje.

byłabym wdzieczna za odpowiedzi podpowiedzi czy mozna, jak i kiedy zaczac.. pozdrawiam

[Nuna]

Pokaz psu kroliczka przez kraty klatki, pies moze byc na smyczy zeby zbyt gwaltownie nie podbiegl do klatki. Obserwuj reakcje obu zwierzakow. Zwykle maluszki sa bardzo ufne. Jesli pies jest przyjaznie nastawiony, a krolik nie zestresowany, pozwol im sie powachac.
Nawet jak sie zaprzyjaznia to nie mozesz ich zostawiac bez dozoru. Wystarczy, ze maluch sie przestraszy, pies moglby poleciec za nim i zrobic mu krzywde, instynkt lowiecki moze zwyciezyc.

[Hannelli]

Jeśli twój pies jest psem czynnie polującym to czeka cię długa droga do dobrych stosunków z królikiem. Najpierw pozól im się zapoznac przez kraty, ale ustaw klatkę w ten sposób żeby króliczek mógł na przykład odejść w inny kat klatki bez presji ze strony psa. Królik powinien się dosyć szybko przyzwyczaić do spokojnego psa, gorzej z psem. Zalezy jak mocno jest posłuszny, ale jeśli pies wie jak zabijać zwierzęta, to istnieje duze ryzyko że pokusi się na królika. Na początek poznawanie przez kraty, jak królik się zaznajomi z psem i gdy pies nie będzie nerwowo reagował na królika, to można próbować wypuścić królika w obecności psa, ale tylko na smyczy.
Dawaj proszę znać jak idzie zaprzyjaźnianie.

[dnorthern7]

Dziekuje za szybkie odpowiedzi
ciesze sie ze wszyscy sa tu tak pozytywnie nastawieni do udzielania sobie pomocy
no wiec kroliczek jest juz wstepnie oswojony z pokojem i ze mna.
Postanowilam jakies 2h temu pokazac psu krolika w klatce
ale trzymałam Kole na rękach. Niby kroliczek nie wygladal na bardzo zestresowanego.. podeszłam z psem blizej, ale juz widzialam jak sie Kolak wkurza, a nie chcac zeby szczekala (bo krolika przestraszy) po prostu ja wynioslam z pokoju.
Nie wiem jak ja to uczynie przy tak dominujacym psie jak Kola...
W kazdym badz razie postawilam klatke z malenstwem na szafe.. nie ma szans zeby Kola ją zobaczyla...  mam nadzieje ze nie istnieja zadne przeciwskazania ;> ?
mozna tak trzymac malucha wysoko ? ze nikogo nie widzi.. ?
ofc wyjmuje ja, kica sobie po pokoju ale musialam to zrobic bo mi pies zdechnie z rozpaczy !:O

 

[ Dodano: Sro Lut 18, 2009 3:14 pm ]
aaa... jeszcze jedno. Kola jest psem łowczym, ale nie była nigdy wykorzystywana np na polowaniach, to raczej piesek domowy, wiec nie rozszarpywala na razie niczego procz swoich zabawek. Oprocz tego jest potwornie energiczna..

[katarynka1984]

jesli mogę coś doradzić to daj kroliczkowi jeszcze kilka dni,niech się oswoi z nowym otoczeniem i dopiero wtedy pokaż go pieskowi! mam nadzieje ze zwierzaki sie dogadaja!

[dnorthern7]

taaak...  chyba sie pospieszyłam, to fakt.. teraz  klatka jest na szafie i ani krolik nie widzi psa jak wchodzi, ani kola nie widzi krolika.. mysle ze na razie to jest najlepsze rozwiazanie zeby jednemu i drugiemu było dobrze

[ Dodano: Sro Lut 18, 2009 4:25 pm ]
a to moja zazdrosnica i moje malenstwo..

[nuka]

A ja się obawiam o królisia.
Jak będzie mieszkał NA SZAFIE bez kontaktu wzrokowego z ludźmi, to przecież może zdziczeć!

[mika2680]

Ja mam w domu sunie (kundelka) i niestety nie dało się zaprzyjaźnić ją z Kulkiem aczkolwiek krzywdy mu nie robi
Życzę cierpliwości w zaprzyjaźnianiu  :

[reniaw]

taaak...  chyba sie pospieszyłam, to fakt.. teraz  klatka jest na szafie i ani krolik nie widzi psa jak wchodzi, ani kola nie widzi krolika.. mysle ze na razie to jest najlepsze rozwiazanie zeby jednemu i drugiemu było dobrze

[ Dodano: Sro Lut 18, 2009 4:25 pm ]
a to moja zazdrosnica i moje malenstwo..

za dlugo tak nie bedzie moglo byc aby uchol byl na szafie teraz jest maly to Ci "wybaczy" ale jak urosnie, to juz nie bedzie taki grzeczny i nie bedzie chcial tam siedziec,zreszta to bedzie dla niego meczarnia

[dnorthern7]

tez czarno to widze... kroliczek nie zdziczeje bo czesto go puszczam po pokoju jak ktos przychodzi, jak ja siedze - to biega na szafie jest tymczasowo - zeby Kola mogła wchodzic do pokoju (spac itp)
nie chce krzywdzic mojej suni, ani narazac kroliczka na zawał
mysle ze rozwiazanie przyjdzie za rok, jak wyjade na studia, na stancje..
bo sunia zostanie w domu, a krolik jedzie with me
do tego czasu jednak... bd potrzebowac duuuuuuzo cierpliwosci.
aczkolwiek na dzien dzisiejszy nie sądze, aby udało mi sie połaczyc tych dwoch łobuzow.


kocham zwierzaki, heh <3

[ Dodano: Sro Lut 18, 2009 7:19 pm ]

taaak...  chyba sie pospieszyłam, to fakt.. teraz  klatka jest na szafie i ani krolik nie widzi psa jak wchodzi, ani kola nie widzi krolika.. mysle ze na razie to jest najlepsze rozwiazanie zeby jednemu i drugiemu było dobrze

[ Dodano: Sro Lut 18, 2009 4:25 pm ]
a to moja zazdrosnica i moje malenstwo..

za dlugo tak nie bedzie moglo byc aby uchol byl na szafie teraz jest maly to Ci "wybaczy" ale jak urosnie, to juz nie bedzie taki grzeczny i nie bedzie chcial tam siedziec,zreszta to bedzie dla niego meczarnia

zdaje sobie z tego sprawe niestety.. jest to tymczasowe rozwiazanie.
moze latwiej bedzie, bo przychodzi wiosna, piesek czesciej bedzie na dworzu.. sama nie wiem. chce na studia xD

[kasiek]

Mnie się nie udało zaprzyjaźnić jamnika z Królikiem... tzn. Filka (pies) zachowuje się jak psia mama i chce lizać i iskać Ukryja, ale uchol się panicznie boi... a jak Kic ucieka to Filka za nim biegnie i szczeka no i zaczyna się jazda... wiec żeby wszystkim oszczędzić stresu zaprzestałam "wspólnych zabaw"...

[dnorthern7]

Mnie się nie udało zaprzyjaźnić jamnika z Królikiem... tzn. Filka (pies) zachowuje się jak psia mama i chce lizać i iskać Ukryja, ale uchol się panicznie boi... a jak Kic ucieka to Filka za nim biegnie i szczeka no i zaczyna się jazda... wiec żeby wszystkim oszczędzić stresu zaprzestałam "wspólnych zabaw"...

no własnie a w dodatku moj to łowca hehe

Ukryj.. przeswietne imie ^^

[katarynka1984]

no jeżeli moge was pocieszyć to kiedys u mojej mamy na dt była krolica. pies (mieszaniec wilczura,mój ale mieszka u mamy) ja polubił od razu,pozwalał po sobie skakac.
No ale ja mam wyjątkowego psa (hihi)

dnorthern7,  mam nadzieje ze twoje zwierzaki będa sie przyjaźnic,a przynajmniej tolerowac

[ppx]

Życzę powodzenia w zaprzyjaźnianiu.
Zdjęcia nie chcą się otworzyć. :<

[Hannelli]

Pies łowczy ale nie polujący to duża różnica! Ja mam dwa psy teriery z których jedna ma bardzo silny instynkt myśliwski, ale bez problemu kontaktuje się z królikami. Wchodzi do królikarni, powiedziałabym że cierpi katusze siedząc z nimi, ale ona woli to niż siedziec za drzwiami. Trzeba tylko na poczatku patrzeć na reakcję królika, jesli się boi to trzeba mu dać czas na przyzwyczajenie (z doświadzcenia wiem że większość królików przyzwyczaja się predzej lub później do psa). A psa nagradzać za grzeczne zachowanie przy klatce. Lepiej nie brać psa na kolana, tylko na smycz i w ten sposób kontrolowac jej zachowanie. ja bym poświęciła na to wolny dzień, żeby pies zrozumiał że królika ruszac nie wolno i ze królik to koniec końców zwyczajna rzecz.
Ale ja nigdy nie zostawiam moich psów samych z królikami.
Dawaj znac jak ida postępy.

[dnorthern7]

http://www.occur.pl/image,f66e890152.html
tu jest zdjecie, ktore sie nie chce otworzyc

no wiec posłuchałam troche waszych rad
i moj kroliczek zszedł nizej nie jest na szafie, tylko... w szafie
szafka jest otwarta, krolik widzi wszystko, ale pies nie widzi krolika i nie moze sie do niego dostac to na razie najlepsze rozwiazanie
Dzisiaj spedzilam pierwsza noc z moimi zwierzakami w jedym pokoju.
Mowiliscie zeby pisac, wiec krotko wam powiem jak to wygladalo
Sunie połozylam w legowisku przy otwartych drzwiach.
Krolik strasznie hałasował wiec zainteresowanie Koli było ogromne, wiec za kazdym razem jak wstała w strone klatki, to ją odganiałam. Wkoncu sie poddała i poszła spac na korytarz, zaniosłam jej legowisko tam, chociaz jeszcze przez cała noc zagladała do pokoju ze 3 razy, bo słyszała hałas :p

Jedno wiem na pewno - nigdy bym nie puscila krolika do mojego psa. Oj nie znacie tej złosnicy !:p chcialabym tylko zeby klatka mogła spokojnie stac na niskiej polce azeby Kola sie nią "nie interesowała za kazdym razem jak wejdzie.
no, to tyle.
Dziekuje Wam wszystkim za odp  

[Nuna]

To nic zlego, ze pies interesuje sie krolikiem, pozwol mu na to. Moze na niego patrzec czy obwachac przez kraty, szybciej sie oswoja ze soba . Przeciez beda mieszkac jakis czas razem.

[Elka]

Jeśli za zinteresowanie psa królikiem będziesz sunie wyrzycać z pokoju, to królik zamiast stawać się jej przyjacielem stanie się jej wrogiem. Postaw sie na moment w roli psa. "Twoja pani przyniosła jakieś dziwnie pachnące coś do domu. Nie pozwala mi tego zobaczyć a jak ja się tym zainteresuję, to wyrzuca mnie z pokoju. To wszysko przez to małe coś. Najlepiej byłoby się tego pozbyć". Nie dopuść aby w głowie twojego psa powstawały takie myśli.
Bierz psa na smycz i nagradzaj za spokojne zachowanie najpierw 5m od klatki potem 4 potem 3 aż dojdziecie do samej klatki. Jak siedząc nos w nos z królikiem (w klatce) twoja sunia będzie grzeczna i spokojna  to przywiązuj ją na smyczy gdzieś i UKUCNIJ z królikiem na ręku obok psa ale nie na tyle blisko, żeby mogła go dosięgnąć i nagradzaj spokojne zachowanie. Jeśli suczka będzie się do was wyrywać, to poprostu odejdź z króliczkiem i poczekaj aż się uspokoi i podejdź jeszcze raz. Oczywiście stopniowo podchodzimy coraz bliżej aż w końcu sunia powącha królika. Potem Postaw króliczka w klatce na podłodze i wpuszczaj do pokoju psa na smyczy ciągnącej się za psem. Tak żeby oies miał pełną swobodę ruchów ale abyś ty miała szanse zareagować. Nagradzaj niezwracanie uwagi na królika. Po 2-3 tygodniach takich ćwiczeń powinno być wszystko w normie.

Tu masz opisane kroki postępowania "od strony" psa. Pamiętaj jednak, że jeśli na którymkolwiek etapie zobaczysz, że twój króliś jest zestresowany lub choćby czuje się nie komfortowo powinnaś wrócić na poprzedni etap. Warto też zadbać o dobre nastawienie króla i na moment kiedy będziesz ćwiczyć z suczką włożyć mu do klatki ulubione smakołyki. Wtedy król będzie miał skojarzenie: pies w pobliżu=super smaczek.

No i jeszcze jedno. Ja mam co prawda owczarki ale jedna sunia ma bardzo silny instynkt pasterski. W związku z tym jak króliki biegają a ja muszę wyjść z pokoju, to wołam ją ze sobą. Nie miała problemów z wystartowaniem z zębami do owiec, to może nie mieć do królika mimo, że sama jest niewiele większa bo waży zaledwie 4 kg.

[dnorthern7]

moja Kola moze wchodzic do pokoju, ale na razie kroliczek z klatka jest postawiony wyzej, zeby pies nie dosiegał. Na razie sunia wącha wszystko i ciagle chce zobaczyc tam gdzie "hałasuje :p boje sie od razu pokazywa jej krolika, bo jak zacznie szczekac to się Krępy wystraszy.. na razie niech o sobie wiedza "zapachowo". Co o tym myslicie ?
Zeby jednak jeszcze poczekac z przystawianiem... wkoncu Krępego mam dopiero 5 dni

[Calineczka]

Miałam teriera walijskiego i niebardzo widzę możliwosć zaprzyjażneinia twojego pieska z królikiem, co najwyżej może go zaakceptować, ale nie od razu. Narazie możesz zrobić tak jak mówisz, niech pies czuje że jest inne zwierzę w domu, narazie zapachowo. Potem niech widza się przez kratki, wynagradzaj psa za grzeczne zachowanie. W żadnym wypadku nie wypuszczaj królika z klatki w obecności psa, bo to skończy się tragicznie. Ta rasa ma w naturze polowanie, więc instynktownie rzuci się na królika jeśli ten zacznie biec.

[dnorthern7]

dokladnie to samo mialam na mysli mowiac ze raczej nie da rady, na razie nie jest zle. np jak ja jestem i krolik jakos wyzej (np na biurku) to pies nie atakuje
i sie slucha

[dnorthern7]

Udało się ! Trwało to ponad rok ale udało sie wiec jak widac wszystko jest mozliwe ! 
udalo mi sie moze nie zaprzyjaznic, ale "zapolubić" :p moje dwa zwierzaki 
nie zostawiam ich samych, ale pod moim okiem biegają sobie razem po domu